Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Na dobry początek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Na dobry początek. Pokaż wszystkie posty

15 stycznia 2016

Faworki

Tego deseru nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, to prawdziwy klasyk. Sekretem dobrych faworków jest dokładne wyrobienie ciasta ( ciężka robota, męska pomoc mile widziana), a następnie rozwałkowanie ciasta tak cieniutko, by było lekko przezroczyste. I jeszcze jeden mały sekret: łyżka spirytusu dodana do ciasta, dzięki której nie nasiąka ono tłuszczem w trakcie smażenia.

Składniki

20 gr mąki
3 żółtka
3-4 łyżki gęstej śmietany
sól
łyżka spirytusu
1 litr tłuszczu do smażenia ( olej z pestek winogron lub planta)

Do roboty!
Zagniatam ciasto i wyrabiam je aż stanie się jednorodne i sprężyste. Teraz zaprzęgam do roboty niezawodnego pomocnika jakim jest maszynka do makaronu. Dzięki niej zamiast męczyć się z rozwałkowywaniem mam czystą przyjemność. Cieniutkie ciasto kroję radełkiem nadając mu charakterystyczny kształt. Wszyscy wiemy jak to wygląda, więc nie będę się wygłupiać próbując to opisać.
Smażę po 2-3 faworki jednocześnie, odsączam je na ręczniku papierowym, następnie układam na dużym talerzu i oprószam cukrem pudrem. Czy ktoś potrafi się temu oprzeć? Ja nie! Smacznego!
I wraz z tym karnawałowym smakołykiem składam Wam najlepsze noworoczne życzenia, aby ten rok był pełen uniesień, nie tylko kulinarnych!






Dziękuję, że do mnie zaglądacie ;)) 

14 stycznia 2016

Nadziewane piersi kurczaka

To danie dedykuję pewnej młodej kurce domowej, która opala sobie piórka przy piekarniku ;)) Ruloniki można przygotować z małym wyprzedzeniem i trzymać je w lodówce do upieczenia. Gorąco polecam!

Składniki
na 4 porcje

4 pojedyncze piersi kurczaka
4 -6 cieniutkich plasterków szynki suszonej ( parmeńskiej)
garść  liści szpinaku
2 ząbki czosnku
biały twarożek śniadaniowy
oliwa
sól, pieprz
drewniane wykałaczki

75 dag słodkich ziemniaków ( batatów)
50 gr masła
1/2 szklanki ciepłego mleka
szczypta gałki muszkatołowej
sól, pieprz

Przygotowanie

Piersi kurczaka rozbijam lekko garnkiem ( jeśli są zbyt grube lekko je nacinam, tak, jak kroi się spód tortu, nie przecinam jednak do końca, by utworzyć jedną, dużą powierzchnię).
Piekarnik nagrzewam do 200 stopni.
Czosnek wyciskam przez praskę, mieszam z solą (1/2 łyżeczki do kawy) i pieprzem. Nacieram tym mięso z dwóch stron. Następnie smaruję je cienko twarożkiem, tylko z jednej strony i układam cienką warstwę liści szpinaku. Zwijam ruloniki a następnie owijam je szynką tak, by się nie rozpadały. Dla pewności spinam dwiema wykałaczkami. Układam ruloniki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i skrapiam je pikantną oliwą.
Wstawiam na 25-30 minut do piekarnika.
W tym czasie gotuję w osolonej wodzie, do miękkości,  pokrojone w nieduże kawałki bataty. Zajmuje to 10-15 minut. Odcedzam je, wrzucam kawałeczek masła i energicznie ubijam(ręcznie). Dodaję w dwóch porcjach ciepłe mleko, na koniec dodaję szczyptę gałki muszkatołowej. By purée było idealnie gładkie przecieram je przez sito.
Nakładam, mięso polewam sosem wytworzonym z pieczenia i posypuję czerwonym pieprzem. Podałam do tego gotowane, fioletowe marchewki.





13 stycznia 2016

Zupa z rukoli

Witam serdecznie w 2016-ym roku! Mam nadzieję, że wkroczyłyście w niego z hukiem i dobrym humorem. Na dobry początek proponuję łatwy obiad, który zrodził się w mej głowie trochę z tęsknoty za latem a trochę z tęsknoty za szalonymi zabawami karnawałowymi. 
Jestem uzależniona od sałat wszelkiego rodzaju, a od rukoli w szczególności. Co jednak począć, gdy chce się czegoś ciepłego zamiast zimnej zieleniny? Ugotowałam zupę! 
Choć jest nas ostatnio w domu troje, wciąż gotuję dla czterech osób, siła przyzwyczajenia, więc i tym razem składniki są na 4 porcje. Zapraszam!

Składniki

125 gr rukoli
2 średnie ziemniaki
1 cebula
1 litr wody
2 łyżki śmietany
sól, pieprz, łyżka soku z cytryny

Na śmietankę z roquefort'a

100 gr roquefort'a
50 ml kremówki
biały pieprz

Przygotowanie

Zaczynam od sera. Kroję go na małe kawałeczki i wkładam do małego garnuszka. Wlewam śmietankę i na wolnym ogniu podgrzewam mieszając od czasu do czasu. Gdy powstanie gładka masa doprawiam szczyptą pieprzu i odstawiam.
Posiekaną drobno cebulę smażę na 2 łyżkach oliwy aby zmiękła. W tym czasie obieram ziemniaki i drobno je kroję. Wrzucam do cebuli, zalewam wrzątkiem i gotuję do miękkości (10-15 minut). Rukolę płuczę, wrzucam do zupy, wlewam sok z cytryny, solę i pieprzę. Gotuję bez przykrycia 2-3 minuty i natychmiast miksuję. Wlewam śmietankę, próbuję i doprawiam znów jeśli trzeba.
Wlewam zupę do miseczek, skrapiam "śmierdzącą" śmietanką i podaję z włoskimi paluszkami grissini. Łatwe, prawda?