Hej
Dzisiaj będzie w fotograficznym skrócie relacja z cudownego weekendu, który spędziłam z rodzinką w Wiśle :) Pogoda udała się znakomicie, nie było wielkiego upału, więc się nie umęczyliśmy. Było troszkę przelotnego deszczu i burz, ale słoneczko szybko wracało. Cieszę się, że udało nam się wyjechać chociaż na chwilkę, bo dawno nie spędziliśmy tyle czasu wspólnie. Dzieciaki szczęśliwe - cały czas coś się działo :) A i my z przyjemnością oderwaliśmy się od codzienności :)
Zostawiam Was ze zdjęciami i piszcie jak Wam upłynął weekend :)
pozdrawiam