Halo :)
Moje starsze dziecię, córa, skończyła w tym roku 6 lat. Już w zeszłym roku wiedzieliśmy, że trzeba będzie podjąć decyzję czy posyłamy małą wcześniej do szkoły, bo wybór należał do nas. Ja zawsze byłam przeciwna posyłaniu sześciolatków do szkoły, mój mąż był za :) więc była mała wojna domowa :) Nie chciałam się zarzekać i postanowiłam poczekać i zobaczyć jak córa będzie się rozwijać i od tego uzależniłam swoją decyzję. Stanęło na tym, że idzie do szkoły. Zauważyłam, że w przedszkolu zwyczajnie jej się nudzi. Dobrze sobie radzi, zaczęły ją interesować literki i chętnie bawi się w liczenie. Urodziła się 1-go stycznia, gdyby to był 31 grudzień szkoła byłaby obowiązkowa a tylko jeden dzień różnicy. Ja w dalszym ciągu uważam, że to skracanie dzieciństwa, i że nie ma się do czego tym dzieciom spieszyć. Czas pokaże, czy podjęliśmy słuszną decyzję - zobaczymy. A co Wy sądzicie o posyłaniu 6-cio latków do szkoły??
Krótko o stylizacji: spodnie z poprzedniego posta w nieco innym wydaniu. Połączone z luźnym t-shirtem ramoneską i szpilkami. Jaki dało efekt zobaczcie i oceńcie same/i :)
Spodnie - Gestuz
T-shirt - Only
Ramoneska - Paris Sweewe
Szpilki - Secret
Torebka - Allegro
Kilka dni temu zakończyło się organizowane przeze mnie rozdanie. Niestety mimo przedłużonego terminu nie zgłosiła się minimalna ilość osób (50) aby rozdanie mogło być ważne. Jednak postanowiłam wśród osób, które się zgłosiły rozlosować nagrodę pocieszenia - będzie to wybrana przeze mnie niespodzianka :)
Los zdecydował, że niespodziankę otrzyma:
Gratuluję i odzywam się na maila :)
pozdrawiam cieplutko