Dzisiejsze słoneczko przypomniało mi o wycieczce rodzinnej pewnego ciepłego i słonecznego jesiennego dnia. Wybraliśmy się do Ustronia na Równicę. Spacer był bardzo udany pogoda dopisywała z nutką tęsknoty wspominam ten ciepły dzień :) Jeden szczegół burzył mi ideał tamtej wycieczki a mianowicie cała masa ludzi. Jakby cały Śląsk i okolice umówiły się na spotkanie w Ustroniu na Równicy :/ Cóż ale widoki i krajobrazy bezcenne :)