Witajcie o poranku
Miałam nadzieję, że zima już sobie odpuściła... nic jednak bardziej mylnego. Podnoszę rano rolety a za oknem biało. Mimo tego, że pięknie wygląda świat otulony białym puchem nie ucieszyłam się wcale. Jestem już zmęczona tą zimą - CHCĘ WIOSNY. I tu myślę, że nie jedna z Was ma to samo :)
Ale dzisiejszy post miał być o nowościach i są nimi głównie kosmetyki. Muszę chyba troszkę przystopować bo moja kosmetyczka rozrosła się bardzo. Czas zacząć zużywać zapasy :) Zobaczcie co nowego u mnie się pojawiło.
Delia - rozświetlająca baza pod makijaż. Pewnie nic bym o niej nie wiedziała, ale pisała o niej niedawno na swoim blogu Kasia Tusk. Dość niska jak na bazę cena zachęciła mnie do wypróbowania. Dodatkowo ostatnio mam bzika na punkcie kosmetyków rozświetlających, więc długo się nie zastanawiałam :)
Dostawa z Avonu a w niej między innymi żele pod prysznic, balsam do ciała, płyn do kąpieli, perfumy tomorow, wygładzające serum z minerałami z Morza Martwego, sonda do zdobień na paznokciach oraz zestaw świeczek i kadzidełek w uroczym pudełeczku :)
Również z Avonu silikonowe foremki do muffinek :)
Czytając wiele Waszych bardzo pozytywnych opinii postanowiłam wypróbować go na sobie - PŁYN MICELARNY bebeauty :)
To na razie tyle. Część produktów już używam, część z nich czeka na swoją kolej. Jeśli coś Was zainteresowało piszcie - chętnie wprawię się w recenzjach i Wam napiszę o mojej opinii.
Pozdrawiam Was cieplutko i nie dajcie się zimie :)))