Nie ma co ukrywać należę do grupy przeciwników zmiany czasu. O ile zmiana czasu na zimowy nawet jest mi na rękę bo można dłużej pospać ;) to już na wiosnę nie jest tak miło... Nie należę do skowronków oraz do osób, którym wystarcza 5 godzin snu. Po za sennymi aspektami zmian czasowych są jeszcze inne czysto organizacyjne :) Przez kilka dni po zmianie czasu chodzę jak zakręcona i zastanawiam się czy na pewno jest ta godzina, którą widzę na zegarku... Generalnie wolałabym żebyśmy mieli jeden czas bo jakoś nie przemawiają do mnie te teorie o oszczędności energii przy zmianach czasowych - no bynajmniej moja energia na tym cierpi :/ A Wy lubicie zmianę czasu czy też wolelibyście mieć jeden??
Co do stylizacji to znowu coś w stylu sportowej elegancji. Wygodnie ale też z pazurem :) Wszystkie elementy gościły już nie raz na blogu, ale cieszy mnie to, że tym razem znowu w nowej odsłonie :)
pozdrawiam serdecznie
Kurtka - Atmosphere
Bluza, jeansy - Top Shop
Buty, torebka - Allegro