Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szafran. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szafran. Pokaż wszystkie posty

środa, 4 grudnia 2013

Kurczak z morelami po turecku

Kurczak po turecku z bakaliami to danie nie dla każdego.  Nie każdy bowiem lubi połączenie słodkich smaków w daniach wytrawnych. Kiedy zapytałam o to danie koleżankę,  której mąż jest Turkiem i na jedzeniu zna się jak nikt odpowiedziała, że oboje wolą zwykły pilaw z kurczakiem bez tych wszystkich moreli, rodzynek i migdałów.
Natomiast mnie i mojej rodziny danie bardzo odpowiada. Jest niezwykle aromatyczne i smaczne. Może Wy się skusicie?

A jeśli lubicie takie smaki zerknijcie na przepis na Sznycle z indyka z kopytkami w sosie na bazie wędzonych śliwek, imbiru i czerwonego wina. Idealne danie świąteczne, którym możecie zaskoczyć rodzinę i znajomych.



Zapraszam również na Facebook!

Przepis turecki

SKŁADNIKI:
300g filetów z kurczaka (2 piersi)
ok. 800ml - 1 litr bulionu warzywno-drobiowego (kawałek selera, 1 marchewka, 1 pietruszka, liść laurowy, kilka ziaren pieprzu, sól, łyżka masła, 3 ziarna ziela angielskiego, ząbek czosnku)*
1 duża cebula
1 duży ząbek czosnku
2 marchewki
100g suszonych moreli
garść rodzynek
garść migdałów bez skórek
4 łyżki oliwy z oliwek EV
łyżka masła
1 laska cynamonu
sól, pieprz
kilka nitek szafranu (namoczony w ciepłej wodzie i roztarty)
300g ryżu

* to najszybszy do przygotowania bulion i najlepszy. Możecie dorzucić kilka łodyg selera naciowego czy pietruszki. Możecie również przygotować większą ilość i zamrozić, ponieważ bulion przydaje się do wielu dań.

Zdjęcie zrobiłam w Turcji
Przed przystąpieniem do przygotowywania potrawy należy zamoczyć morele i rodzynki w ciepłej, przegotowanej wodzie. Następnie odcedzić, osuszyć i morele przepołowić na pół.
BULION: Piersi z kurczaka umyć dokładnie, pozbawić błon, osuszyć, pokroić na kilka większych części, zalać wodą i gotować z marchwią, kawałkiem selera i resztą składników potrzebnych na bulion przez ok. 15 minut. Następnie wyłowić mięso, a bulion odstawić na bok.
W garnku lub woku (jak u mnie) rozgrzać oliwę i wrzucić posiekaną cebulę i czosnek. Chwilę smażyć, a następnie dodać marchew pokrojoną w słupki. Podsmażyć przez 3 minuty. Dodać mięso, cynamon, wsypać umyty ryż, podlać połową bulionu, a także dodać roztarty szafran i zamieszać, następnie dodać resztę bulionu, a garnek przykryć. Gotować na wolnym ogniu przez 20 minut, aż ryż wchłonie bulion. Wsypać morele, rodzynki, doprawić solą i pieprzem. Wyłowić laskę cynamonu.
Migdały uprażyć na suchej patelni i dodać do potrawy.


Bon Appétit!




poniedziałek, 10 czerwca 2013

Sałatka z chorizo

W kuchni hiszpańskiej chorizo jest na każdym kroku. W gulaszach, we frittacie, sałatkach czy popularnych tapas. Bardzo lubię tę kiełbaskę, zwłaszcza w kompozycji z warzywami. Wolę wersję dulce (łagodna, słodka) od pikantnej, ale mimo to uwielbiam chorizo. Odwiedziła mnie niedawno dobra koleżanka z Madrytu i tak się złożyło, że oprócz innych przysmaków hiszpańskich obdarowała mnie właśnie chorizo. Wykorzystałam je m.in do dzisiejszej sałatki, składającej się również z cukinii, pomidorów suszonych, ziemniaków i orzeszków piniowych. 
Jest pyszna zwłaszcza na lunch czy kolację. Bardzo syta i pełna smaków.

Bądźcie na bieżąco i śledźcie mój profil na Facebooku! 


Przepis kuchni hiszpańskiej

SKŁADNIKI:
pół kg młodych ziemniaków
1 kiełbaska chorizo (ok. 100-150 g)
1 mała cukinia
3 łyżki orzechów piniowych (uprażonych na suchej patelni)
100 g pomidorów suszonych z zalewy

DRESSING:
3 łyżki octu sherry
6 łyżek (1/4 szklanki) oliwy z oliwek EV
1 łyżka posiekanego szczypiorku
kilka nitek szafranu
sól morska, pieprz kolorowy
pół łyżeczki pimenton dulce


Ziemniaki wyszorować i ugotować w mundurkach. Dobrze wystudzić, obrać i pokroić na plastry lub małe ćwiartki. Podsmażyć na patelni pokrojoną w plastry cukinię i przełożyć do ziemniaków. Na patelnię wrzucić pokrojoną w plastry kiełbaskę chorizo i wytopić. Dodać do ziemniaków wraz z pomidorami suszonymi i piniolami. Posypać sałatkę szczypiorkiem.

Polać sałatkę dressingiem.

Wymieszać oliwę z octem, pieprzem, solą, pimentonem i szafranem, starając się utrzeć szafran.


Bon Appétit!



czwartek, 10 stycznia 2013

Włoska zupa z ciecierzycy z szafranem i bułeczki z orzechami



Będąc w Spoleto jadłam bardzo smaczną zupę z ciecierzycy. Może ciut mdłą, ale nie wypada przecież  poprawiać mistrza Angelo Francchini, z którym miałyśmy okazję tam gotować :) W domu często gotuję zupy z ciecierzycą, ale tym razem postanowiłam odtworzyć przepis naszego włoskiego szefa kuchni i połączyć go z przepisem, jaki znalazłam w książce "Mamma Mia - Prawdziwa kuchnia włoska" Cristiny Bottari. Efekt zadowolił mnie bardzo, dlatego wiem już teraz, że będę częściej przygotowywać tę wersję kremowej zupy.
Danie smakuje idealnie z pieczywem, mogą to być bagietki lub świeży chleb. Ale jeśli macie ochotę możecie zrobić grzanki. A zupę ozdobić orzechami laskowymi wcześniej uprażonymi na suchej patelni, żeby wydobyć z nich więcej smaku.
Tuż przed podaniem polejcie zupę dobrej jakości oliwą z oliwek!

niedziela, 10 czerwca 2012

Paella mixta nie tylko dla hiszpańskiego kibica

Paella w Hiszpanii to jak kotlet i kapusta w Polsce. Musi być i jest wszędzie. W każdej restauracji, a także w każdym hiszpańskim domu. W końcu to narodowe danie i nawet największemu laikowi kojarzy się właśnie z tym krajem! 
W Hiszpanii paellę przygotowuje się na wiele sposobów, to fakt. Ale co najważniejsze przygotowuje się ją na specjalnej dużej patelni, zwanej pallera, a że takiej nie posiadam, używam woka no i przez to paella nie jest może do końca oryginalna. Ale kto by się przejmował? Liczą się składniki i serce włożone w przygotowanie dania. Moja paella jest naprawdę smaczna i będę chciała Was do niej przekonać :)
Zapraszam na Olé España i kibicowanie dziś hiszpańskiej drużynie podczas meczu Hiszpania-Włochy!




SKŁADNIKI na 3-4 osoby:

1,5 szklanki ryżu do paelli lub risotto (użyłam arborio, umyłam go na sitku)
3 piersi z kurczaka (umyte i pokrojone w grubszą kostkę)
15 dużych krewetek wcześniej rozmrożonych, oczyszczonych z czarnych jelit i umytych  (ilość wedle uznania)
150 ml białego wina wytrawnego (użyłam wytrawnego wloskiego z winnicy Torrevento)
3-4 szalotki
3 większe ząbki czosnku
duża czerwona papryka (umyta i pokrojona w kostkę)
szklanka zielonego mrożonego groszku (użyłam Bonduelle) 
kilkanaście nitek szafranu (nie da się ich policzyć)
papryczka pepperoni
5 łyżek passaty pomidorowej (użyłam Cirio)
3-4 łyzki oliwy z oliwek
łyżka masła
1 litr bulionu
mielona słodka wędzona papryka (ok. 1-1,5 łyżeczki)
natka pietruszki posiekana
cytryna

BULION:
1 litr wody
2 marchewki
kawałek selera i pietruszki
pół cebuli
ząbek czosnku
1 łyżka sosu rybnego (opcjonalnie)
2 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz


Wodę zagotować ze wszystkimi składnikami potrzebnymi do bulionu. Gotować do miękkości warzyw najlepiej pod przykryciem.


Szafran utrzeć w moździerzu z małą ilością wywaru. Patelnię rozgrzać z oliwą i łyżką masła, następnie wrzucić poszatkowane szalotki i 2 posiekane ząbki czosnku. Wrzucić posiekaną papryczką pepperoni. Dodać kurczaka i obsmażyć go dokładnie. Paprykę pokroić i wrzucić na patelnię. Dodać passatę pomidorową i parę łyżek bulionu. Doprawić papryką słodką. Mieszać by nic nie przywarło do dna. Warzywa odsunąć na boki, zostawić środek patelni wolny i wysypać ryżem. Mieszać dokładnie drewnianą łyżką i smażyć przez około 3 minuty. Podlać delikatnie winem i bulionem z szafranem.
Kiedy ryż wchłonie płyn, podlać stopniowo kolejną porcją (przez sitko oczywiście) i tak aż do końca, kiedy ryż będzie al dente. Odrobinę winę zostawić na sam koniec. Dodać krewetki i groszek. Patelnię najlepiej wtedy przykryć pokrywką lub kawałkami aluminiowej folii i gotować na najmniejszym ogniu przez około 10-12 minut. Podlać tuż przed koniec odrobiną wina.
Paellę skropić sokiem z cytryny i posypać natką pietruszki, a także przecisnąć pozostały czosnek. Podawać indywidualnie również z cząstkami cytryny.

Bon Appétit!



A to danie przypominające paellę,  ale jak widzicie z makaronem jadłam w słonecznej Andaluzji:




poniedziałek, 4 czerwca 2012

Tagliatelle z pieczarkami i szynką w delikatnym szafranowym sosie z gorgonzolą

Ten makaron to hit!I właściwie nie trzeba go zbędnie zachwalać, lepiej pobiec do delikatesów po produkty i szybko przystąpić do jego przygotowania. Idealny dla rodziny na codzienny obiad, ale również jako wyjątkowa kolacja dla  wyjątkowych gości :) Myślę, że przygotowałabym go również na proszoną kolację u mnie, gdyby miał na niej gościć jakiś sympatyczny gentleman. On oczywiście zjawiłby się z butelką dobrego wina i bukietem róż, a ja zadbałabym o resztę.
Ważne by składniki były dobrej jakości. Ja często kupuję pasta fresca firmy Casa Buratti (żadna reklama, nie przyjmuję z tego tytułu żadnych korzyści materialnych), makaron smakuje wybornie, dlatego bardzo często ląduje na mojej liście zakupów. 
No i dość, więcej nie zachwalam, nie namawiam, zapraszam do przeczytania przepisu i ciekawostek na temat szafranu, a także obejrzenia moich zdjęć. Niestety więcej przekazać nie mogę...a szkoda...



Przepis własny

SKŁADNIKI na 2-3 osoby:
porcja makaronu tagliatelle (użyłam pasta fresca 500 g)
1 opakowanie sera gorgonzola
5 plasterków szynki wiejskiej, z dębowej beczki lub parmeńskiej
2-3 grzybki suszone (najlepiej prawdziwki)
30 dkg pieczarek
2 ząbki czosnku
łyżka uprażonych pestek słonecznika
kilka nitek szafranu (może 5, może 10 - nigdy nie liczę)
2 łyżki greckiego gęstego jogurtu
łyżka masła
2 łyżki oliwy z oliwek extra vergine (użyłam Monini)
łyżka posiekanej natki pietruszki
świeżo mielony pieprz

Grzyby prawdziwki namaczam w wodzie i podgrzewam. Makaron gotuję al dente. Szafran rozcieram i dodaję przegotowanej wody z czajnika lub wody z makaronu. Pieczarki obieram i myję, a następnie kroję w plastry. Rozgrzewam patelnię z oliwą i dodaję łyżkę masła, wrzucam posiekany czosnek, szynkę pokrojoną w paski, a po chwili pieczarki. Chwilę smażę, mieszam i dodaję pół szklanki wody. Prawdziwki kroję i przekładam na patelnię, wraz z wodą, w której się gotowały dla podkreślenia ich aromatu. Ser gorgonzola kroję na mniejsze porcje i mieszam z jogurtem, dodając po parę łyżek na patelnię, kiedy pieczarki są miękkie. Dodaję szafran.
Łączę makaron z sosem. Mieszam delikatnie. Przykrywam na chwilę pokrywką. Posypuję uprażonymi pestkami słonecznika i natką pietruszki. Dodaję świeżo mielony pieprz. 

Bon Appétit!




Przy okazji tego przepisu, jako że składnikiem sosu jest szafran postanowiłam napisać o nim parę słów. Nie wszyscy bowiem wiedzą jak ta szlachetna przyprawa rośnie.


Wiedzieliście, że słupki szafranu wyłaniają się z liliowych kwiatów niczym promyki słońca? Kwiaty szafranu zbiera się ręcznie, następnie odrywa się i suszy znamiona słupków. Do wyprodukowania 1 kg szafranu zużywa się około 200 tysięcy kwiatów!!! A to właśnie tłumaczy jego wysoką cenę, nie bez kozery nazywa się go najdroższą przyprawą świata.
Koneserzy tej luksusowej przyprawy wybierają raczej nici szafranu niż jego mieloną wersję, gdyż dłużej zachowują swój specyficzny zapach.
Szafran dobrej jakości ma korzenny zapach z nutą goryczy i jest czerwono-brązowy. Najintensywniej barwią nici typu coupe, ponieważ jest on pozbawiony żółtych pozostałości słupka. Najszlachetniejszy, a zatem najdroższy jest szafran kaszmirski. Jego znamiona są dłuższe i większe niż u innych odmian.
Ja zazwyczaj stosuję szafran do sosów i wypieków. Tak, tak! Babka szafranowa smakuje wybornie, a jak wygląda? :) Piekłam również sernik z użyciem szafranu. Goście zachodzili w głowę czemu taki żółciutki, a przy okazji w małe ciapki czerwono-brązowe. A wszystko to zasługa krocyny, która jest karotenoidem i jest naturalnym żółtym barwnikiem, dzięki czemu nasze wypieki, sosy, mają złotawo-żólty kolor. Użyłam również nitek szafranu do wyśmienitego sosu z halibutem, PRZEPIS TUTAJ 

A jak szafran stosować? Są różne metody. Jedni szafran moczą w ciepłej wodzie i odstawiają na chwilę, by pojawił się intensywny kolor, a jeszcze inni, w tym i ja rozcierają szafran prawie na proszek i dopiero wtedy zalewają ciepłą wodą lub mlekiem. Pamiętajcie, że im cieplejsza woda, tym intensywniejszy kolor i aromat szafranu.

Świetnym zamiennikiem szafranu jest kolorant hiszpański Colorante alimentario, którym barwię na co dzień ryż, co prawda to nie to samo, co szafran, ale o tym przy okazji innego przepisu.

niedziela, 11 marca 2012

Halibut ze szpinakiem w sosie szafranowym

...czyli jak podać rybkę w dość wykwintny sposób. Danie jak z restauracji! Pięknie wygląda i dobrze smakuje. Bardzo lekka potrawa zwłaszcza dla tych, którzy są na diecie i zdrowo się odżywiają. Po prostu niebanalny sposób na rybę.



SKŁADNIKI dla 2 osób:

RYBA:
2 dzwonki halibuta
2-3 łyżki oliwy
2 duże ząbki czosnku
sól, świeżo zmielony kolorowy pieprz

SZPINAK:
1 duże opakowanie świeżego baby spinach
2 ząbki czosnku
sól, świeżo zmielony kolorowy pieprz
2 łyżki oliwy z oliwek
łyżka masła

SOS SZAFRANOWY:
1/2 szklanki wody
100 ml białego wytrawnego wina
2 łyżki bulionu warzywnego lub sosu rybnego
ok. 20 nitek szafranu (ja wzięłam szczyptę na oko)
2 łyżki oliwy z oliwek
sól
1 łyżka posiekanego szczypiorku lub natki pietruszki
1 łyżka mąki do zagęszczenia sosu


Halibuta umyć, osuszyć i ulożyć na blasze. Posolić, dodać świeżo zmielony pieprz i polać oliwą z oliwek. Na każdym kawałku ryby położyć ząbek czosnku. Rybę należy piec ok. 20 minut w temp. 200 stopni. Pod koniec pieczenia możemy zmienić funkcję naszego piekarnika na grill.
Szpinak nalezy umyć, odciąć łodyżki, osuszyć i grubo pokroić. Wrzucić na rozgrzaną patelnię z oliwą i posiekanym czosnkiem. Przyprawić do smaku, dodać łyżkę masła.
Do małego garnuszka wlać wodę, wino, oliwę i nitki szafranu. Rozetrzeć. Przyprawić solą. Następnie wymieszać w innym naczyniu mąkę z wodą, tak by nie było grudek. Postawić sos na małym ogniu, zagotować i zagęścić mąką. 
Na talerzu układamy nasz szpinak, na to rybę i polewamy sosem szafranowym. Polecam do tego ryż jaśminowy. Sauvignon Blanc lub Riesling Kabinett będą uzupełnieniem smaku potrawy.

Bon Appétit!



Przepis pochodzi z KS. Zmodyfikowałam delikatnie :)