Pieczony kurczak po grecku to bardzo apetyczny sposób na obiad. Mieliście juz okazję zapoznać się z przepisem na Kurczaka duszonego w winie po francusku. Teraz kolej na wersję grecką. Zatęskniłam za greckimi smakami, choć ten kurczak główną specjalnością Grecji nie jest. Mimo wszystko postanowiłam go przyrządzić i sprawić tym daniem przyjemność bliskim. Właściwie wszystko robi się samo po uprzednim przygotowaniu potrzebnych składników.
Myślę, że taki kurczak zadowoli nawet najbardziej wybrednego smakosza!
SKŁADNIKI:
1 kurczak (u mnie 1,40 kg)
2-3 duże czerwone cebule przekrojone na pół
1 zielona papryka (pokrojone w grubą kostkę)
1 czerwona papryka (pokrojona w grubą kostkę)
kilka ziemniaków (przekrojonych wzdłuż i podgotowanych przez ok. 15 minut)
pół cytryny pokrojonej na plastry ze skórką
główka czosnku (jakieś 7 ząbków)
sól, pieprz
gałązki rozmarynu, oregano i tymianku
MARYNATA:
1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
1 łyżka suszonego oregano do natarcia
pół łyżeczki suszonego tymianku
szczypta suszonego majeranku
pół szklanki oliwy z oliwek
łyżeczka miodu
sok z połowy cytryny
szczypta cynamonu
Piekarnik nagrzać do 200 stopni funkcja góra-dół termoobieg.
Sprawionego kurczaka dokładnie umyć i zamoczyć w zimnej wodzie na około 15 minut. Osuszyć i nożem lub za pomocą nożyc do drobiu podzielić na porcje. Kurczaka nasolić i popieprzyć. Wszystkie składniki marynaty połączyć i posmarować dokładnie kurczaka. Marynować najlepiej całą noc, żeby kurczak przeszedł aromatem.
Ułożyć kurczaka w formie żeliwnej lub do innego naczynia, w którym będzie się piekł. Wyłożyć na niego gałązki tymianku, rozmarynu i oregano. Ułożyć plastry cytryny.
Mięso wstawić na około 25 minut do piekarnika. Powinno się dobrze zrumienić.
Następnie wyjąć i ułożyć w formie kawałki cebuli oraz podgotowane ziemniaki. Ponownie piec ok. 15 minut, by po tym czasie dołożyć paprykę i czosnek. Podlać wodą (ok. pół szklanki), spryskać wszystko oliwą z oliwek w sprayu i piec przez kolejne 15 minut.
Gdyby za bardzo się rumieniło należy przykryć formę folią aluminiową.
Bon Appétit!