Pokazywanie postów oznaczonych etykietą orzechy włoskie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą orzechy włoskie. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 1 lutego 2016

Jaglanka z nasionami chia

płatki jaglane na mleku przepis
Jaglanka z nasionami chia

Jaglanka z nasionami chia to jedno z moich ulubionych śniadań, o ile nie najbardziej ulubione. Robi się je w parę minut, tyle ile wystarczy czasu na zagotowanie mleka w rondelku. Zazwyczaj przygotowuję jaglankę na różne sposoby, łącząc płatki jaglane z orkiszowymi, ryżowymi, z chia oraz z otrębami. Kiedy mam do dyspozycji świeże owoce tym lepiej. Nic tak nie dodaje im smaku jak truskawki, maliny, jagody czy borówka amerykańska. Jednak zimą, kiedy już nawet zapasy tych mrożonych owoców się kończą trzeba poradzic sobie w inny sposób. Podaję Wam jedną z wersji, gdzie wykorzystuję kiwi, bakalie i orzechy. Smakuje naprawdę wybornie i uwierzcie mi, że można się od tego uzależnic. Taka zimowa wersja jaglanki. W dodatku z chia, czyli nasionami szałwi hiszpańskiej, o której pisałam przy okazji publikacji Puddingu z chia i owocami.
A co do samych płatków jaglanych to produkt zbożowy, który zawiera cenne witaminy z grupy B oraz wiele innych składników (cynk, krzem, fosfor, wapń, żelazo, magnez), które mają korzystny wpływ na naszą skórę, włosy i paznokcie. Zawierają lecytynę, która wspomaga pracę mózgu,  a także regulują poziom cholesterolu. Dzięki temu, że są produkowane z prosa wyróżniają się licznymi wartościami prozdrowotnymi. Korzystnie wpływają na układ nerwowy, pokarmowy (niwelują problemy z zaparciami i wspomagają układ trawienny). Naprawdę polecam takie śniadanie!Jem conajmniej 2 razy w tygodniu :-)

Wersja letnia płatków jaglanych z truskawkami jest TUTAJ.

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Makaron w sosie z gorgonzoli

przepis na makaron z gorgonzolą
Makaron w sosie z gorgonzoli

Lubicie wyzwania?Ja bardzo, dlatego bez wahania przyjęłam karnawałowe wyzwanie Kuchni Lidla. Karnawał podobnie jak we Włoszech świętujemy w naszym kraju bardzo hucznie. Spotykamy się często ze znajomymi i organizujemy domówki. Postanowiłam więc przygotować dla naszych gości makaron w sosie z gorgonzoli z dodatkiem szynki parmeńskiej, orzechami i jajkiem w koszulce. Proste i szybkie danie, taki włoski klasyk z moimi modyfikacjami. Dzięki produktom dostępnym w Lidlu podczas 2 tygodniowego włoskiego szaleństwa zakupowego udajemy się w podróż do słonecznej Italii. Pędźcie na zakupy do Lidla, bo macie tylko ten tydzień, a w ofercie znajdziecie m.in: różne rodzaje makaronów, sery, szynki, salami, przyprawy, oliwy i passaty pomidorowe. Naprawdę warto!
Smacznego gotowania a'la italiana!

poniedziałek, 21 grudnia 2015

Makowiec

makowiec na święta przepis
Makowiec

Makowiec to bez wątpienia najlepsze polskie ciasto. Nie ma sobie równych, ale tylko pod warunkiem, jeśli zawarta w nim masa makowa jest zrobiona w domu. Przepis na masę opublikowałam już jakiś czas temu i znajdziecie go TUTAJ. W moim domu piecze się makowiec dwa razy do roku, w Wielkanoc i oczywiście na Święta Bożego Narodzenia. Zawsze w liczbie 3 sztuk :-) Nie rozdrabniamy się. Dlatego proporcje, które podaję są dość spore i wiem, że większość zrezygnuje z zastosowania mojego przepisu. Nic nie poradzę. Tak pieczemy i nigdy żaden kawałek się nie zmarnował. Jest rodzina, są goście i nic dziwnego, że tak szybko znika. Ważne, by przechowywać go w chłodnym miejscu pod przykryciem, wówczas nadal pozostanie wilgotny. Wykonanie masy makowej jest dość pracochłonne, zwłaszcza że na noc namaczam mak, a następnego dnia gotuję, studzę i mielę go trzykrotnie w maszynce. Najpierw sam mak, potem dosypuję cukier. Do masy zawsze dodaję ubite z cukrem żółtka, masło, rodzynki moczone całą noc z ciemnym rumie, skórkę pomarańczową, orzechy, migdały, miód i moje ukochane ekstrakty: waniliowy oraz pomarańczowy. Żeby masa nabrała puszystości już w końcowym etapie dodaję ubitą na sztywno pianę z białek i delikatnie mieszam. Odstawiam masę makową do stężenia (niekiedy na całą noc). Następnego dnia próbuję i w razie potrzeby dolewam kapeńkę rumu. Makowiec musi w końcu być wyborny! Najlepszy!
Z ciastem drożdżowym jest jak z kobietą. Trzeba zabrać się do niego bez pośpiechu i z miłością. Składniki muszą mieć temperaturę pokojową. Pamiętajcie o tym!
PS. Zdjęcia są kiepskiej jakości. Robiłam je w Wielkanoc i na szybko. Jeśli tegoroczne makowce uda mi się sfotografować korzystniej z pewnością podmienię zdjęcia.

poniedziałek, 2 listopada 2015

Tiganites-przepis

tiganites-greckie placuszki
Tiganites-przepis

Tiganites (τηγανίτες) to greckie placuszki podawane z gęstym jogurtem, miodem, oprószone cynamonem i orzechami włoskimi. Małe, puszyste placuszki będą świetną propozycją zarówno śniadaniową jak i deserową.
Według Greków to pierwsze naleśniki, jakie powstały na świecie. I coś w tym jest!Bo zajadali się nimi już starożytni Grecy. Pomyślicie, że to zwykłe placki śniadaniowe, jednak skórka cytrynowa (pomarańczowa również pasuje) nadaje im wyjątkowości.

poniedziałek, 19 października 2015

Ciasto piernikowe z dynią

ciasto dyniowe z figami przepis
Ciasto piernikowe z dynią

Ciasto piernikowe z dynią, polewą czekoladową i dużą ilością orzechów i suszonych fig. Bardzo jesienne, do kubka herbaty i niezwykle proste. Lubię takie wypieki ze względu na ich szybkie wykonanie. Dynię wystarczy zetrzeć na tarce, nie potrzeba tu piec, studzić i miksować na puree. Chyba Was przekonałam, prawda?

poniedziałek, 28 września 2015

Sałatka z kaszy bulgur i granatu

kasza bulgur, feta sałatka
Sałatka z kaszy bulgur i granatu

Sałatkę z kaszy bulgur i granatu przygotowaliśmy podczas warsztatów Kuchni Lidla z Teo Vafidisem (RELACJA). Sałatka bardzo trafiła w mój gust, ponieważ jak wiecie kocham tego typu sałatki, składające się z kasz, w połączeniu z pestkami granatu i fety. Na blogu znajdziecie conajmniej kilka bardzo podobnych. Ale wracając do starożytnej sałatki (bo tak została nazwana przez Teo) to serdecznie ją Wam polecam. Sprawdzi się na lunch do pracy i szybką kolację w domu. Z tego co wiem wielu blogerów podczas warsztatów zaskoczyła obecność koperku wśród składników, warto jednak go dodać, dzięki czemu sałatka zyskuje na smaku i nabiera greckiego charakteru.
Podczas sesji fotograficznej z którą bardzo się spieszyłam zapomniałam dodać do sałatki ser feta i kiedy o tym pomyślałam praktycznie uprzątnęłam całą stylizację. Na ostatnim zdjęciu więc zaprezentowałam sałatkę z wierzchu udekorowaną serem. Jednak dodałam go oczywiście potem do całości i  wymieszałam.

piątek, 18 września 2015

Placuszki gryczane z figami

przepis na placki gryczane
Placuszki gryczane z figami


Placuszki gryczane (bezglutenowe) przyprawione cynamonem i podane z figami oraz borówkami. W bardzo jesiennym stylu, skropione miodem spadziowym i posypane orzechami włoskimi. Dodatkowo do środka wsypałam odrobinę mielonego siemienia lnianego. Musicie koniecznie spróbować tych zdrowych i jakże pysznych placuszków. Podajcie je w dowolnymi owocami. Mogą to być również dżemy, frużeliny czy nutella :-) Niebawem pokażę Wam również placuszki dyniowe według tego przepisu. Już nie mogę się doczekać!

niedziela, 29 marca 2015

Masa makowa - przepis

Przepis na masę makową
Masa makowa - przepis

Najlepsza masa makowa według przepisu babci, który wykorzystujemy w naszym domu od lat. Przygotowanie jej to swoisty rytuał.  Na noc moczę rodzynki w ciemnym rumie, by jego aromat przeniknął do masy i dał jak najwięcej smaku.
Masa jest bardzo puszysta i aromatyczna. Dodajemy do niej miód i cukier w odpowiednich proporcjach, ale oczywiście można zrezygnować z cukru na rzecz miodu pod warunkiem, że macie miód o najbardziej neutralnym smaku.
Masa makowa wymaga pracy i czasu, ale warto ją przygotować zwłaszcza na Święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc. Nie wyobrażam sobie makowca z kupną masą.
Dla mnie byłaby to profanacja tego wypieku.

piątek, 28 listopada 2014

Krajanka piernikowa z marcepanem

Krajanka piernikowa z marcepanem i powidłami śliwkowymi

Krajankę piernikową z marcepanem miałam zrobić już w roku ubiegłym. O tym cieście krążą legendy. Że słodkie, że dobre, że w ustach się rozpływa. Wreszcie zakasałam rękawy i postanowiłam ją przygotować. No i rzeczywiście!Znika bardzo szybko, mimo że słodka. Dla mnie, aż za bardzo. Jednak to prawdziwa delicja, dla prawdziwych łasuchów (a takich mam w domu!).
Krajankę robi się sprawnie, bez większych trudności. Po pokrojeniu najlepiej zapakować ją w dużą puszkę (wychodzi jej naprawdę sporo) lub kilka i można ją przechowywać naprawdę długo (o ile wytrzyma Wasza silna wola).

wtorek, 12 listopada 2013

Broas de mel - Piernikowe ciastka z Madery

Zamarzyło mi się coś słodkiego do kawy tuż po pracy. Wyjęłam potrzebne składniki na pyszne ciasteczka, które chodziły za mną już od jakiegoś czasu. Pochodzą z Madery, ich oryginalna nazwa to Broas de mel, są kruche i niezwykle aromatyczne. Na Maderze te cukrowe ciasteczka wypiekane są zazwyczaj z okazji Świąt ku czci Matki Boskiej.
Bardzo chciałam by przepis znalazł się na blogu, więc przygotowałam stylizację i zamierzałam obfotografować ciastka. Niestety po zmianie czasu na jesienno-zimowy dzień jest krótki. Już po 15ej robi się ponuro i światła naturalnego nie ma już wcale. Ledwie udało się "cyknąć" 3 zdjęcia i wiedziałam, że nie ma to większego sensu. Ciasteczka i sesja były do powtórki...
Niestety nie mam dużo czasu i postanowiłam wybrać jedno (najlepsze w miarę!!!) zdjęcie i zamieścić przepis, co czynię poniżej.
Ciasteczka jak najbardziej polecam, do herbaty, do gorącego mleka z miodem i kawy. Proste i bardzo szybkie do wykonania. Wykorzystyłam w nich własną mieszankę przypraw do piernika, ktorą warto zrobić w domu w okresie jesienno - zimowym. Na pewno wiecie jaka jest różnica w smaku pomiędzy sklepową, a tą domową przyprawą. Ni jak mają się do siebie! W najbliższym czasie zamierzam opublikować kilka przepisów z jej użyciem. Będą zdrowe ciasteczka piernikowe oraz niemieckie Lebkuchen. 



Przepis z książki Kuchnia hiszpańska i portugalska

SKŁADNIKI:
300g mąki pszennej
1/2 łyżeczki sody
2 łyżeczki przyprawy piernikowej*
250g zimnego masła
200g brązowego cukru (zmniejszyłam ilość do 150g, użyłam cukier demerara)
2 łyżki miodu
garść orzechów włoskich


*użyłam własnej przyprawy piernikowej przygotowanej z cynamonu, startej gałki, imbiru w proszku, mielonego kardamonu, utłuczonego ziela angielskiego, goździków i czarnego mielonego pieprzu

Przesiewamy mąkę z sodą, cynamonem i przyprawą piernikową, dodajemy resztę składników i wyrabiamy jednolite ciasto. Odstawiamy na chwilę do lodówki. Najlepiej na czas rozgrzania piekarnika do 160 stopni z termoobiegiem.
Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia układamy ciasteczka, które formujemy w małe kuleczki, lekko rozpłaszczamy i ozdabiamy na środku orzechami.
Obsypujemy każde ciastko cukrem brązowym i wkładamy do piekarnika. Pieczemy 15 minut.

Ciastka po wystudzeniu są pyszne i kruche. Na drugi dzień jednak były twarde jak kamień i nadawały się tylko do maczania w gorącym mleku lub herbacie. Na szczęście zostały tylko 3 sztuki, bo resztę skonsumowaliśmy jak przystało na łasuchów w jedno popołudnie i wieczór.


Bon Appétit!


środa, 5 grudnia 2012

Korzenne kwadraty dyniowe z orzechami włoskimi









To ciasto piekłam już kilkanaście razy i jest naprawdę wyśmienite, dlatego postanowiłam się z Wami nim podzielić. Kwadraty dyniowe są wilgotne, mocno korzenne i chrupkie, dzięki orzechom. Jeśli macie jakieś dynie w spiżarni to koniecznie użyjcie kawałek do tego wypieku. 
Na zdjęciach widzicie ciasto pieczone z 1 porcji ciasta, jednak od momentu, kiedy upiekłam je pierwszy raz podwajam ilości i dzięki temu uzyskuje wyższe i bardziej pulchne ciasto. Niektórzy mogli widzieć je w tej drugiej wersji na mojej facebookowej stronie.
Kto jadł je u mnie wie doskonale jak jest pyszne. Można powiedzieć, że jest hitem w naszym domu tej jesieni.

czwartek, 29 listopada 2012

Muffiny dyniowe z daktylami i orzechami włoskimi


Zdjęcia są kiepskie, bo robiłam w bardzo pochmurne popołudnie. Jednak nie darowałabym sobie, gdybym nie zamieściła przepisu na te wyjątkowe muffinki


Wiem, że niektórzy z Was zakończyli już sezon dyniowy. A u mnie trwa w najlepsze! Pyszne, rozpływające się w ustach, korzenne muffinki dyniowe musiały się w końcu u mnie pojawić. Dodałam do nich daktyle i orzechy włoskie. Dla mnie pychotka! I dla rodziny również, bo zniknęly w oka mgnieniu :)
Przepis opracowałam sama na bazie pewnego pomysłu na ciasto dyniowe, które pojawi się tutaj w następnym tygodniu.

wtorek, 20 listopada 2012

Pesto szpinakowe 2

Jeden z moich przepisów na pesto szpinakowe już znacie. Publikowałam go przy okazji przepisu na pappardelle z pesto szpinakowym i migdałami . Tym razem przepis lekko zmodyfikowałam i zrobiłam sporą ilość pesto w słoiki, aby móc je wykorzystywać w najróżniejszy sposób, o czym wkrótce będzie na blogu. Pesto nadaje się nie tylko do makaronu, ale również idealnie smakuje z grzankami, które robię. Smaruję kromki pieczywa (na zdjęciach mojej roboty linga) i opiekam w piekarniku. Na takie grzanki możemy położyć sardynki lub fileciki anchois. To idealna i zdrowa przekąska, bo jak wiemy szpinak jest bardzo wartościowy. Zawiera dużo żelaza, kwas foliowy, witaminy. 
Przepis dodaję do działu z pastami do chleba :)



Przepis własny

SKŁADNIKI na 4 spore słoiki:
3 duże pęczki szpinaku (u mnie ogromne)
po pół szklanki pestek dyni, ziaren słonecznika, migdałów bez skórki, orzechów włoskich
1 łyżka płatków migdałowych
ok. 1 szklanki oliwy z oliwek EV (np. Monini)
6-8 ząbków czosnku
szklanka startego na drobnych oczkach parmezanu (u mnie Grana Padano)
łyżeczka świeżo mielonej soli morskiej
szczypta świeżo zmielonego pieprzu kolorowego (do smaku)
szczypta gałki muszkatołowej
łyżeczka słodkiej papryki
4 łyżki natki pietruszki
sok wyciśnięty z 1 cytryny

Szpinak przebieramy i dokładnie myjemy. Wszystkie ziarna oprócz migdałów bez skórek prażymy na suchej patelni.


W blenderze miksujemy najpierw ziarna,  a następnie dolewamy powoli oliwy, wsypujemy sól, pieprz, paprykę słodką, gałkę, dolewamy soku z cytryny i czosnku. Powstaje gładka masa. Wtedy powoli wrzucamy szpinak i partiami blendujemy. Możemy to robić w dużym naczyniu (garnku) i używać ręcznego blendera. Miksować, aż wszystkie składniki się połączą. Na końcu dodać zblendowane migdały, ale powinny być tylko lekko rozdrobnione, żeby ich smak był wyczuwalny i żeby lekko chrupały podczas jedzenia. 


Wymieszać i tak przygotowane pesto włożyć w słoiki, zalać z wierzchu oliwą i wstawić do lodówki. Tak przygotowane może być przechowywane w lodówce do miesiąca czasu. 


Bon Appétit!


Tęcza Smaków 2

środa, 31 października 2012

Spaghetti alla Carbonara z orzechami włoskimi w sosie na bazie pomidorów suszonych, czosnku i pietruszki zielonej

Światowy dzień makaronu już za nami. Nie zabrakło go również w tym dniu u mnie. Jednak z powodu natłoku spraw, które bez reszty mnie pochłonęły nie zdążyłam opracować dla Was postu o czasie. Nadrabiam zaległości i robię to teraz. 
Wybrałam z tej okazji moją ulubioną wersję carbonary, jednak dość unowocześnioną suszonymi pomidorami i orzechami włoskimi. Uwierzcie mi, że dodatek tych składników sprawia, że makaron jest jeszcze smaczniejszy i pełniejszy w smaku.
Do sosu dodałam sporą ilość sera pecorino, który przywiozłam z Umbrii, ale oczywiście tu zostawiam Wam wolną rękę. Po prostu wybierzcie swój ulubiony ser, może to być zwykły żółty typu gouda, parmezan czy grana padano.
Moje danie może być dla Was inspiracją do stworzenia właśnej carbonary :-)
I wiecie co? To wspaniałe, że makaron ma swoje święto. Nie wyobrażam sobie, żeby choć raz w tygodniu nie przyrządzić jakiejś włoskiej pasty. Uwielbiam włoską kuchnię!



SKŁADNIKI dla 2-3 osób:
0,5 kg świeżego makaronu spaghetti (użyłam Casa Buratti z Makro)
100 -150 g chudego boczku
3 ząbki czosnku
pół słoika suszonych pomidorów w oliwie
pół szklanki orzechów włoskich
natka pietruszki (ok. 3 łyżek)
2 jajka
szklanka startego sera pecorino (ten ser przywiozłam z Umbrii)*
pół szklanki mleka
2 łyżki oliwy z oliwek EV
świeżo mielony pieprz
sól morska

* możecie użyć Grana Padano lub innego rodzaju sera



Boczek pokroić na mniejsze paseczki i podsmażyć na patelni. Odstawić, kiedy się wytopi i lekko zrumieni.
Jajka roztrzepać, dodać starty ser, sól, pieprz, przeciśnięty czosnek, posiekaną natkę i mleko. Wymieszać dokładnie.

Makaron ugotować al dente i odcedzić. Przełożyć z powrotem do garnka i polać oliwą, a następnie podgrzewać na małym ogniu. Dodać boczek i masę jajeczną. Odstawić z ognia i dokładnie mieszać, dopóki ser się nie roztopi. Wrzucić pokrojone pomidory i posiekane orzechy. Wymieszać i gotować przez ok. 10 minut dokładnie mieszając drewnianą łopatką by nic nam nie przywarło do dna.
Podawać od razu najlepiej posypując danie dodatkowo natką pietruszki, dodatkową porcją sera i polewając oliwą z oliwek EV.


Bon Appétit!


A może zainteresuje Was ten przepis na tagiatelle z kurkami i olejem z awocado


środa, 24 października 2012

Focaccia umbryjska, czyli powrót do Spoleto

Focaccia to nic innego jak prosty w przygotowaniu chleb. Można go przygotować na wiele sposobów, dodając różne składniki. Zrobienie ciasta nie jest niczym skomplikowanym. Wystarczy mieć drożdże (najlepiej świeże), trochę przegotowanej wody, cukier i sól. Reszta zależy od Was.
Ja chciałam Wam zaproponować 2 sposoby: focaccię z ziemniakami i rozmarynem oraz z pomidorami suszonymi, orzechami włoskimi i parmezanem.  Dodatek ziemniaków to dla mnie nowość. W tej postaci spróbowałam focaccii podczas mojego pobytu we Włoszech (Spoleto), gdzie wraz z szefem kuchni Angelo Franchini przygotowałyśmy kilka placków. Postanowiłam jak najszybciej odtworzyć ten przepis w domu :) Druga propozycja to już mój eksperyment. Mam nadzieję, że sam mistrz by go docenił! :) 



SKŁADNIKI na 4 placki:
500 g mąki pszennej
250 ml ciepłej przegotowanej wody
4 łyżki oliwy z oliwek
szczypta świeżo zmielonej soli morskiej
15 g świeżych drożdży
1 płaska łyżeczka cukru

FOCACCIA Z ZIEMNIAKAMI:
2 średniej wielkości ziemniaki (obrane)
gruboziarnista sól morska
kilka gałązek rozmarynu
szałwia (opcjonalnie)
oliwa z oliwek do posmarowania placków

FOCACCIA Z POMIDORAMI SUSZONYMI I PARMEZANEM:
kilkanaście pomidorów suszonych z zalewy
pół szklanki posiekanych orzechów włoskich
dowolna ilość parmezanu do posypania (użyłam Grana Padano)
oliwa z oliwek do posmarowania placków


Drożdże rozkruszyć, zasypać 1 łyżeczką cukru i wymieszać z kilkoma łyżkami wody. Odstawić do czasu, aż zaczną się pienić. Trwa to ok. 15 minut. 
Mąkę przesiać i wymieszać z solą. Kiedy rozczyn jest już gotowy wlać go do mąki i wyrabiać. Dolewać oliwę z oliwek i wodę. Wyrabiać jednolite ciasto. Uformować kulę.
Do ciasta podczas wyrabiania można dorzucić parę listków rozmarynu.


Ciasto przykryć bawełnianą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 40 minut, aż podwoi swoją objętość.
Po tym czasie naciąć ciasto na 4 kawałki nożem.


Każdy kawałek chwilkę wyrabiać i delikatnie rozwałkować lub za pomocą dłoni uformować placek.
Każdy posmarować oliwą z oliwek i opruszyć solą morską. Odstawić na ok. 20 minut.
W tym czasie rozgrzać piekarnik do temp. 220 stopni z termoobiegiem.

Focaccia z ziemniakami:
Na posmarowane oliwą placki zetrzeć ziemniaki i posypać świeżym rozmarynem.

Focaccia z pomidorami:
Rozłożyć na placku pokrojone pomidory, posiekane orzechy włoskie i zetrzeć parmezan.





Placki wyłożyć na blachę, wyłożoną papierem i posmarowaną oliwą. Piec po 2 placki. Najpierw przez 5 minut w temp. 220 stopni, a następnie obniżyć do 180 stopni i dopiekać 10 minut do delikatnego zrumienienia. Podawać na ciepło i popijać winem :)

Bon Appétit!



A tak wyglądała praca w kuchni w posiadłości Frantoio del Poggiolo i proces przygotowania tych pysznych placków:


Robiliśmy wówczas focaccie z ziemniakami i rozmarynem, z pomidorkami koktajlowymi, z cebulą i szynką parmeńską. Największym "wzięciem" cieszył się placek z ziemniakami. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że jest najsmaczniejszy. 



A już wkrótce obszerna fotorelacja z pobytu w Umbrii! Czekacie na nią?