Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciasteczka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciasteczka. Pokaż wszystkie posty

środa, 2 grudnia 2015

Ciasteczka cynamonowe (stempelki)

kruche ciasteczka świąteczne
Ciasteczka cynamonowe (stempelki)

Ciasteczka cynamonowe to strzał w dziesiątkę tuż przed świętami. Jeśli dodatkowo dysponujecie stempelkiem takim jak ja nacieszycie swoje oczy. Mój stempelek nabyłam w Niemczech jakieś dwa lata temu i aż wstyd przyznać, bo do tej pory przeleżał w szafce. Postanowiłam wreszcie go wykorzystać, a bazą do ciastek był mój ulubiony, sprawdzony przez lata przepis. Pieczenie ciastek to świetna zabawa, a Wasze maluchy będą przeszczęśliwe, jeśli włączycie je do niej. Dla dzieci to sama radość i frajda, a własnoręcznie wykonane herbatniki tym bardziej im posmakują.
Po wystudzeniu ciasteczek na kratce możecie je dowolnie udekorować, np. za pomocą płynnej czekolady w pisakach lub lukrem cukierniczym.

poniedziałek, 9 lutego 2015

Faworki

Faworki-przepis
Faworki

Faworki, zwane chrustem to tuż obok pączków symbol Tłustego czwartku w Polsce. Są dość czasochłonne, jednak przynajmniej raz w roku w okresie karnawału należy je zrobić w domu.
Kruche, delikatne za sprawą zaledwie kilku składników.
W moim domu rodzinnym cieszą się dużym powodzeniem,  zwłaszcza taty, który jest ich wielbicielem. Można powiedzieć, że jest prawdziwym faworkożercą i często zdarza mu się kupować je w różnych cukierniach, by testować każde z osobna. Te smażone na oleju i te na smalcu, te wybijane i te z ciasta trzymanego w lodówce. Każde smakują inaczej, ale te "sklepowe" nigdy nie dorównają tym domowym.
Mam nadzieję, że w tym się ze mną zgodzicie.

piątek, 30 stycznia 2015

Eklerki z kremem budyniowym

Eklerki z kremem waniliowym
Eklerki z kremem budyniowym

Eklerki z kremem budyniowym i lukrem kawowym, najbardziej charakterystyczne i najsmaczniejsze! Nie można się od nich tak łatwo oderwać i choć jest przy nich sporo pracy, to najlepiej rozłożyć ją na dwa etapy. Dla ułatwienia wykonajcie krem dzień wcześniej, a w dniu pieczenia będzie zdecydowanie mniej czynności do wykonania.
Teraz w okresie Karnawału mogą być swietnym zamiennikiem tłustych faworków i pączków, więc polecam tym, którzy rozpoczęli dietę :-)
Wyszło mi 25 ciasteczek.

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Pączki wiedeńskie

Przepis na pączki wiedeńskie

Pączki wiedeńskie zwane również hiszpańskimi lub gniazdkami przygotowuje się z ciasta parzonego. Są uproszczoną wersją tradycyjnych polskich pączków. Tu nie trzeba drożdży, wyrabiania i czekania, a wszystko przebiega o wiele szybciej.
Pięknie wyglądają za sprawą ozdobnej końcówki w kształcie gwiazdki (tej największej). Na czas Karnawału i Tłusty czwartek jak znalazł :-)

wtorek, 23 grudnia 2014

Trufle piernikowe

Trufle na Boże Narodzenie

Trufle piernikowe przygotowane z serka mascarpone i gorzkiej czekolady. Prościej się nie da, a mogą stanowić doskonały prezent jadalny z okazji Świąt. Jeśli więc jeszcze nie macie prezentu gwiazdkowego zakasajcie rękawy i zróbcie domowe trufle. Taki prezent ucieszy każdego. 
Swoje trufle obtoczyłam w kakao i udekorowałam płynną czekoladą w 3 kolorach: zieloną, czerwoną i białą.

środa, 26 listopada 2014

Ciasteczka z czekoladą i krówkami

Ciasteczka na Boże Narodzenie

Ciasteczka z czekoladą i krówkami to kruche, maślane ciasteczka wypełnione kropelkami z gorzkiej czekolady oraz krówkami. Idealne dla małych i dużych :-)
Bardzo łatwe w przygotowaniu i mogą stanowić cudowny podarek świąteczny. Takie słodkie prezenty zawsze cieszą!

poniedziałek, 17 listopada 2014

Batoniki owsiane z amarantusem

Batoniki amarantusowe

Batoniki owsiane z amarantusem z dodatkiem suszonej żurawinyz brązowym cukrem i miodem. Może nie są light, ale zdecydowanie zachęcam do robienia takich batoników w domu. 
Z pewnością każdy z Was ma swoją recepturę na nie. Ja bardzo często eksperymentuję, dodając raz po raz inne składniki lub zmieniając proces przygotowania, czy kształt foremki. Poniższa wersja jest jednak jedną z najlepszych i najprostszych. Batoniki tuż po upieczeniu są bardzo miękkie, więc lepiej wstrzymać się z krojeniem. Z czasem twardnieją. Przechowujemy je w szklanym słoiku lub zawinięte w bawełnianą ściereczką. Wówczas również pozostają miękkie.
To dobry rodzaj przekąski, dodający energii. Polecam!

czwartek, 15 maja 2014

Francuskie ciastka z rabarbarem

Francuskie ciastka z rabarbarem

Niekiedy dopada mnie mały głód. Szczególnie na coś słodkiego i wtedy bardzo często piekę ciasteczka z ciasta francuskiego, które zazwyczaj wypełniam marmoladą, owocami czy nutellą. Dziś chcę Wam zaproponować wersję z rabarbarem. 
Francuskie ciastka z rabarbarem, które prezentują się efektownie, miło się je chrupie i są wprost uzależniające!

piątek, 28 marca 2014

Ciasteczka z białą czekoladą i żurawiną


Kruche maślane ciasteczka z białą czekoladą i żurawiną przypominające Amerykańskie ciasteczka czekoladowe. Rozpływają się w ustach. Idealne do herbaty i do zabrania w kieszeń, np. na wycieczkę rowerową. Moim zdaniem pyszne!
A na nadchodzące Święta Wielkanocne mogą stanowić idealny upominek, jeśli udajemy się z wizytą. Co ważne zachowują kruchość i świeżość, prawie jak kupne herbatniki. Tym bardziej zachęcam do ich upieczenia.

piątek, 14 marca 2014

Pasteis de Nata




Tak naprawdę przepis na te babeczki Pastéis de Nata/ Pastéis de Belém znają tylko 3 osoby na świecie i ja niestety do nich się nie zaliczam. Receptura jest pilnie strzeżoną tajemnicą. Możemy jedynie snuć domysły na temat sekretnego składnika, który te babeczki zawierają.

Są bardzo łatwe do wykonania, składniki również banalne, a jednak smak zadziwiający!

piątek, 7 marca 2014

Ciastka francuskie z ananasem


Goście za parę minut, a Ty nie masz czym ich poczęstować?Wystarczy mieć ciasto francuskie w lodówce (naprawdę warto je mieć pod ręką!) i w ciągu 5 minut wyczarować pyszne ciasteczka z ananasem (można użyć brzoskwiń, jabłek, gruszek).
Są szybkie do zrobienia, a bardzo efektowne i smaczne. Idealne na szybki poczęstunek!

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Ciasteczka marcepanowe

Grudzień obfituje w pieczenie ciastek, zwłaszcza pierniczków, ciastek z bakaliami, korzennych i tych z masą marcepanową. Moja kuchnia zamienia się wówczas w istną manufakturę ciastek. Wśród nich są typowo świąteczne ciasteczka marcepanowe.
Przedstawiam Wam mój własny przepis, opracowany metodą prób i błędów. Tak przygotowane ciastka są zawsze kruche, rozpływają się w ustach, nie czerstwieją. Smak marcepanu i amaretto zadowoli Was na pewno, zwłaszcza w okresie świąt Bożego Narodzenia.
Są również idealnym prezentem dla naszych bliskich. Wystarczy owinąć je w folię, udekorować piękną wstążką lub włożyć bezpośrednio do puszki z motywami świątecznymi. Pomysłów na opakowanie ciastek na pewno Wam nie zabraknie :-)

To już ostatni świąteczny post na blogu! Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam przede wszystkim spokoju i chwili wytchnienia.  Dużo smacznego jedzenia i mnóstwa prezentów pod Waszymi choinkami. A w Nowym Roku 2014 samych sukcesów i spełnienia wszystkich marzeń. 

Do przeczytania w styczniu, 

Agata


Przepis własny

SKŁADNIKI:
szklanka mąki (250ml) +2 płaskie łyżki
100g masła (zimne)
100g masy marcepanowej
1 jajko
4 łyżki cukru pudru
1,5 łyżki amaretto
pół łyżeczki sody
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
szczypta kardamonu mielonego
migdały bez skórek (po jednym na jedno ciastko)

Blacha z piekarnika lub blaszka do ciasteczek wyłożona papierem do pieczenia

Do miski wsypać przesianą mąkę z proszkiem, sodą, kardamonem, solą i cukrem pudrem. Dodać pokrojone w kostkę masło, zetrzeć lub rozkruszyć masę marcepanową. Zagniatać ciasto, rozmiękczając tym samym masło. Dodać rozkłócone jajko i likier amaretto. Wyrobić jednolite ciasto i wstawić je do lodówki na około 30-45 minut.
Ciasto stwardnieje, dzięki czemu będzie łatwiej uformować kuleczki.
Bierzemy po kawałku ciasta, formujemy kuleczki i układamy na blasze w odstępach 3cm. Każdą kulkę spłaszczamy palcami, denkiem szklanki lub szerokim płaskim nożem (jak nam wygodniej). Na środku każdego ciastka układamy migdał, dociskając go delikatnie.

Pieczemy 10-12 minut w temp. 160 stopni z termoobiegiem.

Z tych proporcji wychodzi ok. 25 sztuk.

Bon Appétit!



sobota, 21 grudnia 2013

Ciastka z żurawiną - Cranberry Noel

W okresie Świąt Bożego Narodzenia nie może zabraknąć ciastek z żurawiną - Cranberry  Noël. Pyszne, rozpływające się w ustach, a jednocześnie bardzo proste ciastka.
Kto ma ochotę na ciasteczko? ;-)

Z małych słodkości polecam również:


Przepis własny

SKŁADNIKI:
100g miękkiego masła
4 łyżki cukru pudru
1 łyżka ekstraktu waniliowego (naturalnego)
3 łyżki mleka
1 szklanka mąki pszennej
2 garście suszonej żurawiny
3 czubate łyżki wiórków kokosowych


Blacha z piekarnika lub specjalna blaszka do pieczenia ciastek wyłożona papierem do pieczenia

Żurawinę namoczyć w przegotowanej wodzie na 30 minut przed pieczeniem ciastek. Następnie odcedzić i pokroić na mniejsze cząstki.
Do miski wsypać mąkę, dodać cukier puder i wymieszać. Dodać pokrojone masło, ekstrakt z wanilii i mleko. Wyrobić przez chwilę ciasto, dodać wiórki kokosowe, a na końcu żurawinę. Dalej krótko wyrabiać. Po wyrobieniu jednolitego ciasta wstawić je do lodówki na ok. 30-45 minut by stwardniało. Można je również wstawić do zamrażarki, ale po wykonaniu poniższej czynności*.
Następnie podzielić ciasto na 2 części i uformować wałeczki, z których kroimi szerokim nożem talarki.
Układamy na blasze. Można w mniejszych odstępach, ponieważ ciastka "nie rozlewają się".
Pieczemy w 160 stopniach z termoobiegiem do zrumienienia brzegów ciastek ok. 15-20 minut. 

Z tych proporcji wyszło mi 20 sztuk ciasteczek.

* po wyrobieniu ciasta możecie uformować wałeczki, każdy szczelnie zawinąć w folię spożywczą i wstawić do zamrażarki. 
Kiedy się spieszę nie robię tego i po prostu ciasto chłodzę w lodówce. Czasem jest jednak problem z idealnym pokrojeniem. 
Dlatego warto wykonać tę czynność.


Bon Appétit!



piątek, 20 grudnia 2013

Śliwki w czekoladzie z marcepanem

Śliwki w czekoladzie!Kto ich nie zna?Chyba nie ma takiej osoby. A jak łatwo je wykonać domowym sposobem możecie się przekonać, korzystając z moich instrukcji.
Wystarczą oczywiście suszone śliwki, to podstawa. Oprócz tego masa marcepanowa, likier amaretto i czekolada. Reszta to już sama przyjemność.
To doskonała propozycja prezentowa!Ja obdaruję tymi śliwkami moją mamę, która je uwielbia. Zrobiłam ponad 60 śliwek na 2 tury :-)


Przepis własny

SKŁADNIKI na 20 sztuk:
20 suszonych śliwek (miękkich)
pół kostki masy marcepanowej
1/2 szklanki likieru amaretto/rumu*
100g gorzkiej czekolady (u mnie 70%)
3 łyżki mleka

oraz:
wykałaczki

* jeśli chcecie by śliwka była mocniejsza użyjcie rumu



Śliwki zalać w miseczce sporą ilością amaretto, na tyle, by zostały przykryte alkoholem. Odstawić na ok. 2 godziny lub najlepiej na całą noc.
Z masy marcepanowej utworzyć kulki i nadziać każdą śliwkę, rozpychając je delikatnie palcem lub wykałaczką.
Czekoladę umieścić w misce z mlekiem nad gotującą się wodą (kąpiel wodna), pamiętając by nie dotykała wody. Roztopić.
Każdą ze śliwek nadziać na wykałaczkę i zanurzać w roztopionej czekoladzie.
Układać na kratce. Najlepiej przechowywać je w chłodnym miejscu.

Moja uwaga: możecie użyć czekolady mlecznej, gorzkiej i deserowej, choć przyznam, że najlepsza według mnie jest czekolada gorzka.

Bon Appétit!




wtorek, 17 grudnia 2013

Miękkie pierniczki

Miękkie pierniczki last minute, które nie potrzebują długich tygodni leżakowania. Z dodatkiem drożdży, co dodaje im puszystości, a w smaku absolutnie drożdże nie są wyczuwalne. Bardzo łatwe i szybkie do wykonania, co jest ich dużym plusem. Ciasto jest plastyczne i cudownie "leży w dłoniach". To będą moje ulubione pierniczki oprócz Lebkuchen. Bo przyznam, że nie lubię twardych, długo dojrzewających pierników... Jak widzicie na zdjęciach nie lukrowałam ich, bo są wystarczająco słodkie, jednak 2 godziny po upieczeniu ozdobiłam parę pierników w kształcie choinek i zawieszę je z pewnością na tegorocznym drzewku. Do dekoracji sprawdzi się lukier najlepiej na bazie białka (Klik!), ale może to być czekolada czy pisaki cukrowe. Na pewno dzieciaki będą miały radochę z ich dekoracji. Naprawdę polecam!Tuż po upieczeniu i podczas sesji zdjęciowej zjadłam 4 sztuki :-)
A 2 dni po jednej turze upiekłam kolejne z podwójnej porcji z dodatkiem kakao. Wyszły równie pyszne!

środa, 11 grudnia 2013

Lebkuchen

Lebkuchen to tradycyjne niemieckie pierniczki. W czasie, gdy mieszkałam w Niemczech kupowałam ogromne ilości i zwoziłam jako prezenty w okresie Świąt Bożego Narodzenia do Polski. Szczególnie smakują mojemu tacie, który jest prawdziwym łasuchem. Upodobał sobie przede wszystkim tzw. Nürnberger Lebkuchen, a ja z kolei skłaniam się w stronę  Aachener Printen.
Typowe pierniczki, zwane Lebkuchen są miękkie, okrągłe, w podstawie zawierają opłatek i są udekorowane lukrem lub czekoladą. Aromat zawdzięczają niezwykłej ilości przypraw, pochodzących z całego świata. Imbir i kardamon z Indii, anyż z Egiptu, goździki z Madagaskaru, gałkę muszkatołową z Sumatry, cynamon ze Sri Lanki czy ziele angielskie z Meksyku.
Postanowiłam przygotować swoje własne Lebkuchen, by sprawdzić, czy odtworzę ich oryginalny smak. Przepis opiera się na podstawowej niemieckiej recepturze. Nie zawiodłam się, bo pierniczki smakują wybornie, są bardzo miękkie i rozpływają się w ustach! Mają tylko jedną wadę; zbyt szybko znikają!

Jako ciekawostkę dodam, że te pierniczki nie stanowią tylko i wyłącznie deseru, podawanego do kawy, mleka czy herbaty. Są dodawane również do dań wytrawnych i słodkich, jak np. pieczeń z kapustą kiszoną i rodzynkami oraz duszone figi w sosie piernikowym.


Przepis niemiecki

SKŁADNIKI na ok. 30 pierniczków:
250g mąki
100g zmielonych migdałów (pół na pół rozdrobnione na proszek i płatki migdałów)
ok. 100g kandyzowanej skórki pomarańczowej
skórka otarta z 1 cytryny (wcześniej sparzonej)
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
2 pełne łyżki przyprawy piernikowej* (Klik!)
1 łyżka kakao
2 jajka
100g masła
2 łyżki ciemnego rumu
150ml miodu (u mnie pół na pół spadziowy i wielokwiatowy)**
80g cukru brązowego (u mnie demerara)
1 łyżka mleka


LUKIER:
100g cukru pudru
1 łyżka gorącej wody
1 białko


*przyprawę zrobiłam sama (znalazły się w niej: cynamon, imbir w proszku, starta gałka muszkatołowa, utłuczone ziele angielskie, kardamon, goździki, kolendra, kmin rzymski, anyż, czarny mielony pieprz). Tutaj PRZEPIS!
** jeśli macie skrystalizowany miód ogrzejcie go, umieszczając słoik w ciepłej wodzie o temperaturze nie wyższej niż 40 stopni

Połączyć ze sobą wszystkie suche składniki: mąkę, sól, proszek, sodę, kakao i przyprawę piernikową.
Masło utrzeć za pomocą miksera z cukrem na puszystą masę. Dodać jajka, znów miksować, a następnie dodać miód, mleko i rum. Dodawać po łyżce mąki z resztą składników i dalej ucierać.
Dodać skórkę z cytryny, skórkę pomarańczową oraz wmieszać łyżką migdały. 
Za pomocą łyżki formować małe, spłaszczone placuszki i układać na blasze wyłożonej papierem. Lekko spłaszczyć. Zachować większe odstępy. Rosną!!!
Układanie na blasze może być trudne, bo ciasto klei się, ale dacie radę :)
Piec ok. 15 minut w temp. 170 stopni z termoobiegiem. Kolejne blachy piekę 13 minut, ponieważ piekarnik jest już rozgrzany.


Po upieczeniu pierniczków należy zmieszać ze sobą składniki na lukier i rozsmarować go na nich za pomocą pędzelka. Zostawić najlepiej na kilka godzin. Wtedy są najsmaczniejsze! Choć nie można się im oprzeć :-)
Pierniczki możecie również udekorować ciemną czekoladą.
Przechowujcie je w szczelnych pojemnikach, najlepiej w puszkach.

Bon Appétit!




poniedziałek, 9 grudnia 2013

Ciasteczka piernikowe z czekoladą

Jeśli lubicie pierniczki te ciasteczka są dla Was :-) Wymyśliłam wersję szybką i równie smaczną. W sam raz na Święta Bożego Narodzenia. Ciasteczka piernikowe z rozpuszczoną czekoladą na bazie mąki orkiszowej i płatków. Z dodatkiem marmolady i miodu, dzięki czemu są wilgotne, słodkie i długo mogą być przechowywane (ale to beznadziejne ćwiczenie silnej woli, bowiem znikają w mgnieniu oka).
Jeśli już chcecie maksymalnie zaszaleć możecie zanurzyć je w dodatkowej porcji rozpuszczonej czekolady i posypać płatkami migdałowymi lub orzeszkami. Moje ulubione ciasteczka świąteczne!
Waszym pociechom na pewno przypadną do gustu!

Zajrzyjcie również na Facebook, gdzie publikuję więcej zdjęć :)


Przepis autorski

SKŁADNIKI SUCHE:
1 czubata szklanka mąki orkiszowej jasnej (Typ 700)
1 czubata szklanka płatków owsianych
szczypta soli
pół łyżeczki sody
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżeczki przyprawy piernikowej (najlepiej własnej)
2 łyżki kakao
1/4 szklanki cukru trzcinowego

SKŁADNIKI MOKRE:
1 jajko
2 łyżki miodu
100g masła
3 łyżki jogurtu naturalnego
4 łyżki marmolady śliwkowej
ok. 1/2 szklanki mleka
120g gorzkiej czekolady

Wszystkie składniki suche wsypać do miski i zamieszać.
W drugiej misce roztrzepać jajko, dodać jogurt, miód i marmoladę. W kąpieli wodnej (czyli nad garnkiem z gotującą się wodą) rozpuszczamy czekoladę z masłem i mieszamy. Kiedy masa będzie jednolita odstawiamy na chwilę, a następnie dodajemy do składników mokrych. Dokładnie mieszamy łyżką do połączenia i podlewamy delikatnie mlekiem.
Łączymy składniki suche i mokre, aż wszystko dobrze się wymiesza. Masa powinno być klejąca i gęsta, ale na tyle, by za pomocą łyżki nakładać ciasto na blachę. Jeśli jest zbyt zbita podlewamy resztą mleka. Ale masa nie może się rozlewać!
Wykładamy masę na blachę wyłożoną papierem i formujemy okrągłe ciasteczka w sporych odstępach.
Pieczemy 13-14 minut w temp. 160 stopni z termoobiegiem lub w 175 stopniach bez funkcji termoobieg ok. 18 minut. Ciasteczka delikatnie urosną, będą bardzo miękkie dlatego należy delikatnie zdejmować je z blachy i przekładać na kratkę do ostudzenia.
Rozpływają się w ustach i długo zachowują świeżość. Lepszych ciasteczek nie wymyśliłam do tej pory :-)


Bon Appétit!





poniedziałek, 2 grudnia 2013

Beziki

Beziki to najlepszy sposób na wykorzystanie białek, których nadmiar często mamy w lodówce. Takie ciasteczka przygotowane z białek i cukru są bardzo chrupiące z zewnątrz i lekko ciągnące w środku. Nadają się do zjedzenia solo, po przełożeniu różnego rodzaju kremami, ale także mogą służyć do ozdabiania tortów, a pokruszone nadają chrupkości deserom.
Niektórzy twierdzą, że upieczenie bezy czy małych bezików to dla nich nie lada wyzwanie. Nie jest to prawdą, bo wypieki bezowe są bardzo proste, ale sztuką jest "wyczuć" swój piekarnik. Druga sprawa to powolne dodawanie cukru do ubitych białek. Nie bójcie się i podejmijcie wyzwanie! :)

A ja polecam również przepis na Makaroniki oraz Tort bezowy z kremem kakaowym.

Do zobaczenia na Facebooku!



Przepis własny

SKŁADNIKI:
3 białka
150 g cukru
szczypta soli
1 płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki octu winnego
1 łyżeczka wody różanej (opcjonalnie)



Białka wyjmuję z lodówki na około 4 godziny przed pieczeniem bezików. Miksuję je z dodatkiem soli na sztywną pianę. Sprawdzam, przechylając pojemnik czy piana dobrze się ubiła. Powoli dodaję po 1 łyżce cukru i miksuję. Trochę to trwa, dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość. Im dłużej ubijamy, tym lepiej cukier się rozpuści, a beziki wyjdą nam idealne. Na samym końcu dodaję mąkę, ocet i wodę różaną. Miksuję jeszcze chwilę. Masa jest lśniąca i bardzo gęsta.
Piekarnik rozgrzewam do temperatury 170 stopni. Na blachę wykładam papier i specjalną matę silikonową do pieczenia makaroników.
Jeśli takiej nie macie odrysujcie za pomocą kieliszka małe kółeczka, a Ci z Was, którzy mają wprawę nie muszą tego robić.
Napełniam szprycę (lub pojemnik silikonowy do makaroników) i wyciskam masę na okręgi. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do temperatury 170 stopni z termoobiegiem i piekę 5 minut. Następnie zmniejszam do 120 stopni i piekę 25 minut.
Po upieczeniu trzymam beziki w zamkniętym piekarniku przez 10 minut, następnie uchylam drzwiczki i suszę je przez około godzinę do dwóch.
Przekładam na duży talerz. Czasem roztapiam czekoladę gorzką lub białą w kąpieli wodnej lub też przygotowuję krem karmelowy do przełożenia takich bezików. Ale same w sobie są pyszne!Idealnie kruche i lekko ciągnące w środku.


Bon Appétit!




piątek, 29 listopada 2013

Ciasteczka z chałwą

Ciasteczka z chałwą to idealny sposób na zużycie nadmiaru chałwy, ale również idealne świąteczne ciasteczka, które możemy przygotować dla naszych gości lub udając się z wizytą do znajomych. Wystarczy tylko je pięknie opakować. Są dość słodkie, jak chałwa, więc podpasują tylko tym łasuchom, którzy lubią takie słodkości. Jednak niezwykła kruchość tych ciastek powoduje, że naprawdę można się od nich uzależnić. Nie odmawiajcie sobie tej przyjemności i konieczcie je upieczcie :-)

Do zobaczenia na  Facebooku!


Przepis własny

SKŁADNIKI:
100 g zimnego masła
100 g chałwy (dobrej jakości)*
1 jajko
szklanka mąki
3,5 łyżki cukru pudru
pół łyżeczki sody
płaska łyżeczka proszku do pieczenia

oraz:
sezam do obtoczenia ciastek

* moja chałwa była turecka
** kulki można obtoczyć w sezamie lub posypać delikatnie po spłaszczeniu ciastek na blasze

Masło pokroić w kostkę i wymieszać z pokrojoną chałwą. Dodać jajko, a następnie cukier puder, mąkę, sodę i proszek. Zagnieść jednolite ciasto i wstawić do lodówki na około godzinę.
Następnie formować kulki z ciasta, obtoczyć w sezamie**, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i spłaszczyć delikatnie denkiem szklanki lub ręką (3 palcami).
Piec około 15-17 minut w temp. 160 stopni z termoobiegiem.


Bon Appétit!



wtorek, 12 listopada 2013

Broas de mel - Piernikowe ciastka z Madery

Zamarzyło mi się coś słodkiego do kawy tuż po pracy. Wyjęłam potrzebne składniki na pyszne ciasteczka, które chodziły za mną już od jakiegoś czasu. Pochodzą z Madery, ich oryginalna nazwa to Broas de mel, są kruche i niezwykle aromatyczne. Na Maderze te cukrowe ciasteczka wypiekane są zazwyczaj z okazji Świąt ku czci Matki Boskiej.
Bardzo chciałam by przepis znalazł się na blogu, więc przygotowałam stylizację i zamierzałam obfotografować ciastka. Niestety po zmianie czasu na jesienno-zimowy dzień jest krótki. Już po 15ej robi się ponuro i światła naturalnego nie ma już wcale. Ledwie udało się "cyknąć" 3 zdjęcia i wiedziałam, że nie ma to większego sensu. Ciasteczka i sesja były do powtórki...
Niestety nie mam dużo czasu i postanowiłam wybrać jedno (najlepsze w miarę!!!) zdjęcie i zamieścić przepis, co czynię poniżej.
Ciasteczka jak najbardziej polecam, do herbaty, do gorącego mleka z miodem i kawy. Proste i bardzo szybkie do wykonania. Wykorzystyłam w nich własną mieszankę przypraw do piernika, ktorą warto zrobić w domu w okresie jesienno - zimowym. Na pewno wiecie jaka jest różnica w smaku pomiędzy sklepową, a tą domową przyprawą. Ni jak mają się do siebie! W najbliższym czasie zamierzam opublikować kilka przepisów z jej użyciem. Będą zdrowe ciasteczka piernikowe oraz niemieckie Lebkuchen. 



Przepis z książki Kuchnia hiszpańska i portugalska

SKŁADNIKI:
300g mąki pszennej
1/2 łyżeczki sody
2 łyżeczki przyprawy piernikowej*
250g zimnego masła
200g brązowego cukru (zmniejszyłam ilość do 150g, użyłam cukier demerara)
2 łyżki miodu
garść orzechów włoskich


*użyłam własnej przyprawy piernikowej przygotowanej z cynamonu, startej gałki, imbiru w proszku, mielonego kardamonu, utłuczonego ziela angielskiego, goździków i czarnego mielonego pieprzu

Przesiewamy mąkę z sodą, cynamonem i przyprawą piernikową, dodajemy resztę składników i wyrabiamy jednolite ciasto. Odstawiamy na chwilę do lodówki. Najlepiej na czas rozgrzania piekarnika do 160 stopni z termoobiegiem.
Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia układamy ciasteczka, które formujemy w małe kuleczki, lekko rozpłaszczamy i ozdabiamy na środku orzechami.
Obsypujemy każde ciastko cukrem brązowym i wkładamy do piekarnika. Pieczemy 15 minut.

Ciastka po wystudzeniu są pyszne i kruche. Na drugi dzień jednak były twarde jak kamień i nadawały się tylko do maczania w gorącym mleku lub herbacie. Na szczęście zostały tylko 3 sztuki, bo resztę skonsumowaliśmy jak przystało na łasuchów w jedno popołudnie i wieczór.


Bon Appétit!