Te żeberka to hit w moim rodzinnym domu. Uwielbiam je robić i sprawiać przyjemność bliskim. Miała być dieta, jednak odczułam ogromną potrzebę zjedzenia porządnego kawałka mięcha. Wybór padł właśnie na żeberka w pysznej miodowo-musztardowej glazurze z dodatkiem czosnku, whiskey Jack Daniel's oraz rozmarynu. Nie zawiedziecie się na pewno, przygotowując je z mojego przepisu.
Przepis własny
SKŁADNIKI:
1,5 kg żeberek
sól morska
kilka ząbków czosnku (4-5) w zależności od wielkości
3 łyżki oliwy z oliwek
4 łyżki miodu
4 łyżki musztardy
1 łyżka cukru brązowego
pół łyżeczki ostrej papryki w proszku
1 łyżka octu balsamicznego
1 łyżka Jacka Danielsa (opcjonalnie)
oraz:
gałązka rozmarynu (opcjonalnie)
Żeberka umyć, pokroić na porcje i osuszyć. Ułożyć w misce, w której będą się marynować całą noc. Oprószyć solą morską. Jeśli używamy rozmarynu, należy posypać mięsko jego igiełkami.
Składniki marynaty połączyć ze sobą. Wymieszać miód, musztardę, whiskey Jack Daniels, cukier, paprykę w proszku, ocet i oliwę, dodać pokrojony na plasterki czosnek. Smarować glazurą żeberka. Naczynie dokładnie przykryć folią i wstawić do lodówki na całą noc.
W dniu pieczenia przełożyć do naczynia, w którym będą się piekły. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni z termoobiegiem. Piec ok. 50-60 minut, pamiętając by co jakiś czas przewracać żeberka i polewać sosem, jaki się wytworzy. Gdyby były problemy z przyrumieniem, można na 10 minut przed końcem pieczenia uruchomić funkcję grill w piekarniku i zwiększyć temperaturę do 190 stopni.
Tak przygotowane żeberka podawać z
kopytkami,
pieczonymi ziemniakami, chlebem lub sałatką z pomidorów malinowych z cebulą z octem balsamicznym i oliwą z oliwek (ale to latem).
Bon Appétit!
Wielbicielom mięsa pieczonego polecam przepyszną
>golonkę