"Nagle ruiny baru zafalowały i zmieniły postać. Znalazł się w środku zasłanego trupami pola bitwy. W oddali było widać łunę płonącej wartowni. Niósł strzaskaną tarczę i okrwawiony miecz. Ledwie trzymał się na nogach, lecz rozpierała go radość, że uniósł głowę z bitewnej pożogi. Prowadził do boju cały legion i oto został sam, ostatni z królewskich drużynników.
Jeden z pobitych wrogów, leżących mu u stóp, chwycił go za kostkę.
- Proszę....- wybełkotały krwawe usta - pomóż mi...
Roland mrugnął oczyma, zaskoczony. Spod skalnej płyty wystawała górna połowa ciała starzejącej się kobiety.
- Moje nogi....- szepnęła. - Błagam....
Miejsce kobiet nie jest na polu bitwy, orzekł w duchu Roland. Rozejrzał się dookoła i dopiero wtedy przypomniał sobie, gdzie jest. Z obrzydzeniem wyrwał nogę z uścisku i cofnął się znad szczeliny."
Tytuł oryginalny: Swan Song
Wydawnictwo:Papierowy Księżyc
Rok wyd:2013
Stron:517
Roland jest nastolatkiem, który ma problemy z dostosowaniem się do życia wśród rówieśników. Żyje w świecie gier, gdzie grając rolę rycerza chroniącego Króla, jest kimś odważnym, sprytnym i docenianym. Kiedy wraz z rodzicami wyjeżdża na wakacyjny turnus do "Podziemnego domu", jedyne co go cieszy to fakt, że pozna legendarnego bohatera wojennego, pułkownika Maclina. Bo to właśnie on sprawuje rządy w miejscu, które zostało stworzone przez dwóch braci, pragnących zarobić na wizji końca świata. Wydrążony w wielkiej górze, w miejscu starej kopalni "Podziemny dom" ma być schronieniem dla bogaczy, w razie wybuchu bomby nuklearnej. Jak się okazuje, takim schronieniem nie jest. Wybuch sprawia, że konstrukcja wali się w gruzy, resztki niedobitków walczą zaś między sobą o przetrwanie. Roland okazuje się kimś, kto ma "jaja", kiedy ratuje pułkownika Maclina odcinając mu uwięzioną w szczelinie dłoń. Ze zwykłego, żyjącego w wyimaginowanym świecie nastolatka, zmienia się w kogoś bardzo groźnego, kogoś, kto w realnym, zniszczonym świecie, świetnie się odnajduje. Wydostawszy się z morderczej góry, Roland wraz z pułkownikiem wyruszają, by odnaleźć miejsce, w którym będą mogli zacząć tworzyć nowe, lepsze społeczeństwo, odpowiadające ich wizji doskonałości .
Swan ma dziewięć lat. Jest samotną dziewczynką, która co jakiś czas przenosi się w inne miejsce, by zamieszkać z następnym kochankiem matki. Nie ma przyjaciół, za jedyne towarzystwo mając swoje ogródki. Swan ma dar. Pod jej ręką urośnie każda roślina , nieobce jest jej również zachowanie zwierząt, rozumie bowiem mowę ich ciała. Kiedy wybuchają bomby, dziewczynka wraz z matką przebywa na stacji benzynowej. Schronienie znajdują w piwnicy właściciela stacji, gdzie poznają Joshua. Ten wielki mężczyzna, żyjący z walk zapaśniczych, zostanie wybrany, by chronić dziewczynkę. Nie wie dlaczego, nie wie, przez kogo, lecz czuje, że musi się dostosować. Od tej pory zrobi wszystko, by Swan zachowała życie.
Nawiedzona Siostra to osoba, którą każdy z nas mija na ulicy z niesmakiem, Brudna, napastliwa, wygłaszająca kazania o końcu świata. Mieszka w kartonie, żywi się odpadkami, nie pamięta, kim była w innym życiu. Kiedy następuje wybuch, przebywa w kanałach metra. Wychodząc na powierzchnię przeżywa prawdziwy wstrząs. Nie zostało nic. Tylko ruiny i trupy. Wśród gruzów pałęta się kilka osób, jedne bliskie śmierci, inne obłąkane. Wędrując po zgliszczach Nowego Jorku, Nawiedzona Siostra spotyka swego przyszłego towarzysza podróży Artiego i znajduje cudowny klejnot, mający dziwne właściwości. Od tej pory Nawiedzona Siostra zostaje po prostu Siostrą a jej celem jest ochrona klejnotu i podążanie za wizją, którą klejnot jej ukazuje. Tropem Siostry i klejnotu rusza sam Szatan. Tak, tak. Szatan również tu występuje i w zależności od potrzeb ma różne twarze.
Opisani przeze mnie bohaterowie to główne postaci tej książki, w której przewija się ich znacznie więcej, a jeden jest ciekawszy od drugiego. W powieści pełno jest akcji, która przeskakuje od jednej wędrującej grupy, do drugiej. Cały czas coś się dzieje, a bohaterowie zmierzają powoli do celu, który dla każdego z nich jest bardzo niejasny. Książka ma niesamowitą moc głównie dlatego, że wyłączając elementy magiczne, opisane w niej wydarzenia wydają się być jak najbardziej realne. Konflikt amerykańsko- rosyjski, niecierpliwe palce zawieszone nad śmiercionośnymi guzikami, czyż nie jest to coś, co może się zdarzyć w każdej chwili? Przerażająco realistyczna wizja postapokaliptycznego świata ukazanego przez autora napawa zgrozą, jest niesamowicie plastyczna i działa na wyobraźnię. Bohaterowie są żywi, przechodzą przemiany, mają różnorodne charaktery. Historia wciąga jak bagno a elementy magiczne sprawiają, że jest ciekawiej, choć mniej realnie, dzięki czemu trochę i mniej przerażająco. Jeśli chodzi o mnie, to mam nadzieję, że dość szybko uda mi się dorwać część drugą, bo książka niesamowicie mi się podobała.
"Jakie to proste, pomyślał. W gruncie rzeczy już się nią znudził.
- Muszę zreperować tę strzelbę. - Miękkim gestem wskazał broń stojącą w kącie. - Podasz mi ją?
Podała.
- A teraz - ciągnął - chciałbym, żebyś włożyła lufę do ust i położyła palec na spuście. Śmiało, śmiało. Właśnie tak. Świetnie ci idzie!
Jej oczy lśniły, po policzkach toczyły się łzy.
- Trzeba wypróbować tę pukawkę. Pociągnij za spust i powiedz mi, czy działa, dobrze?"
Tytuł oryginału: Swan Song
Wydawnictwo:Papierowy Księżyc
Rok wyd:2013
Stron:545
Kraj:Stany Zjednoczone
Jak widać, bardzo szybko udało mi się dorwać część drugą:)
I na szczęście ani trochę się nie rozczarowałam lekturą.
W tej części powracamy do znanych nam już bohaterów, jednak starszych o siedem lat. Siedem lat tułaczki, poszukiwań, walki o przetrwanie. Swan, Siostra, Josh i Paul wreszcie się spotykają i osiedlają się w małej mieścinie, w której zaczynają tworzyć nową społeczność. Diabeł nie odpuszcza, wciąż pragnie zniszczyć pierścień, którego pilnuje Siostra. Ich mała wioska staje się dość znana dzięki Swan, która używając swoich umiejętności doprowadza do rozkwitu kukurydzy. Mają więc jedzenie, własną studnię i są w trakcie odbudowy kościoła. Lecz zło już ostrzy pazury. Za sprawą Diabła Armia Doskonałych pod przywództwem pułkownika Maclina i Rolanda, postanawia uprowadzić dziewczynę i spacyfikować wioskę. Poleje się krew, a wielu dobrych ludzi odda życie, by ratować Swan. Zobaczymy wiele krwawych bitew, poznamy oblicza dobra i zła, będziemy blisko końca świata. I choć wiadomo, że książka nie może skończyć się źle, to czyta się ją z zapartym tchem.
Niesamowicie świetnie napisana, wciągająca, wyrazista opowieść o przetrwaniu, walce dobra ze złem, miłości, oddaniu, przyjaźni i nadziei.
Po przeczytaniu obu tomów składających się na całość powieści, mogę śmiało powiedzieć, że jest to doskonała historia, napisana znakomitym piórem, z wartką akcją, sporą dawką fantazji i wyrazistymi bohaterami. Szczerze polecam każdemu.
Czytam fantastykę
Czytam literaturę amerykańską
Wyzwanie biblioteczne
Czytam opasłe tomiska