Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jonas Winner. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jonas Winner. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 3 lutego 2019

"Cela" - Jonas Winner

" - To był tata, prawda?" - wyszeptałem. - To on kazał ci się dziś mną zająć, zająć szczególnie."

Tłumaczenie: Agnieszka Hofmann
Wydawnictwo: Initium
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 350
Kraj: Niemcy

"Cela" to książka budząca we mnie sprzeczne emocje. Z jednej strony niesamowicie mnie wciągnęła, można powiedzieć, że należy do tych nieodkładalnych. Z drugiej strony, powieść ma mocno niedopracowane dialogi i dosłownie zero charakterystyki postaci. Niemniej chyba mogę stwierdzić, że książka mi się podobała, głównie za sprawą klimatu.

Głównym bohaterem, i jednocześnie narratorem, jest jedenastoletni Sammy, który wraz z rodzicami, bratem oraz opiekunką, przeprowadza się do starej dzielnicy Berlina. Wielki, stary dom otoczony rozległym i zaniedbanym ogrodem, staje się areną dramatu i szaleństwa. Wiecznie nieobecna matka, ojciec podrążony w tworzeniu demonicznej muzyki, brat pochłonięty własnymi sprawami, trwające właśnie wakacje sprawiają, że Sammy, pozostawiony sam sobie, potwornie się nudzi. Pewnego razu śledząc ojca trafia do podziemnego tunelu, w którym odkrywa uwięzioną dziewczynkę. Przerażony chłopiec próbuje powiedzieć rodzinie o swoim odkryciu, tajemnica go dusi, podejrzenia doprowadzają do szaleństwa. Kiedy wreszcie wybucha i prawda wychodzi na jaw, okazuje się, że cela w tunelu jest pusta a po dziewczynce nie ma żadnego śladu.