Bardzo rzadko biorę udział w blogowych zabawach, jednak tej nie mogłam się oprzeć z dwóch powodów. Po pierwsze, rzecz się tyczy mojego ulubionego gatunku literackiego, czyli thrillerów. Po drugie, nominacja pochodzi od Książkówki, którą cenię, lubię i z której zdaniem się liczę. Więc nie miałam wyjścia ( no i trochę się bałam:))
Ja osobiście nikogo nominować nie będę, kto zechce, ten się do zabawy przyłączy:)
A oto moje odpowiedzi:
1. Jaki tytuł nosiła pierwsza książka, którą przeczytałaś / łeś z autentycznym przerażeniem?
Zacznę od tego, że bardzo trudno mnie przerazić książką. Zawsze tak było. Lubiłam czytać horrory, jednak w większości byłam bardziej ubawiona niż przerażona. Zoombie, wampiry, duchy, te wszystkie twory nie są w stanie mnie naprawdę przerazić. Pierwszą książką, która mnie naprawdę przestraszyła, był "Głód" Mastertona. To pierwsza książka dotycząca zagłady, jaką przeczytałam. Byłam nastolatką, gdy ją czytałam i wizja roztoczona przez autora przeraziła mnie nie na żarty:)
2. Najlepszy thriller jaki przeczytałaś / łeś w minionym roku?
W ubiegłym roku przeczytałam kilka całkiem dobrych thrillerów, jednak najbardziej zapadł mi w pamięci "Kamuflaż" Ewy Ostrowskiej. Rewelacyjny klimat, świetne portrety psychologiczne i temat dotyczący zaginionych dzieci. Książka jest fantastyczna i polecam ją każdemu wielbicielowi tego gatunku.
3. Książka z czarną okładką, która mroziła ci krew w żyłach, kiedy ją czytałaś/łeś ?
Okładka tej książki nie do końca jest czarna, ale jest to książka, która naprawdę mi zmroziła krew w żyłach:) I jest to jedyny zbiór opowiadań, jaki mi się podoba ( nie lubię krótkich form). Może dlatego, że nie dość, że są przerażające, to wszystkie się ze sobą łączą. Polecam fanom makabry.
4. Ulubiony bohater thrillera. Z jakiej książki, dlaczego go lubisz? Uzasadnij.
Chyba nie mam takiego bohatera akurat w thrillerach. Moim ulubionym bohaterem jest John Coffey, bohater "Zielonej mili" Stephena Kinga. Jest to osobnik, który wrył się w moją duszę i pozostał w niej za zawsze. Po ekranizacji przybrał konkretną twarz. Chyba nikomu nie muszę tłumaczyć dlaczego:)
5. Czytając książkę musisz mieć dopasowany soundtrack? Czy w ogóle słuchasz muzyki podczas czytania? Jeśli tak to jakiej?
Nigdy nie słucham muzyki w trakcie czytania, bo to mnie rozprasza. Może sobie być głośno, może grać telewizor, umiem się wyłączyć i tego nie słyszeć. Przy muzyce mi to nie wychodzi, po jakimś czasie łapię się na tym, że zamiast czytać - śpiewam:)
6. Thriller lub horror, który zmroził ci krew w żyłach i długo nie mogłaś o nim zapomnieć.
Wspomniane już wcześniej "Igły i grzechy" Johna Eversona. "To"i "Dolores Claiborne" Stephena Kinga. "Sukkub" Edwarda Lee i wiele innych. Lista byłaby długa:)
7. Z jakim bohaterem książkowym nie chciałabyś zadzierać?
Tak szczerze mówiąc, to żaden konkretny bohater nie przychodzi mi do głowy. Najbardziej przerażają mnie psychole, więc może Hannibal Lecter?
8. Ulubiony thriller, który został zekranizowany?
Z reguły staram się nie oglądać ekranizacji, bo zbyt mnie rozczarowują. Jednak na pewno zaliczyłabym tu "Milczenie owiec" , "Misery" i "Dolores Claiborne"
9. Książka, która zmotywowała cię do zrobienia/ nauczenia się czegoś nowego w życiu?
Na pewno wśród thrillerów nie ma takich książek, które oprócz ostrożności w zawieraniu znajomości, uczyłyby czegoś wartościowego. Są jednak książki, które sprawiają, że po ich przeczytaniu spoglądam na moje dzieci, mojego męża, na mój dom i bardzo mocno odczuwam, jakie mam szczęście. Książki o obozach śmierci, o walce z chorobą czy innych nieszczęściach.
10. Jakiego autora chciałabyś poznać osobiście i może nawiązać znajomość?
Jak znam siebie, to towarzystwo znanego pisarza wprawiłoby mnie w nie lada konsternację i nie wykrztusiłabym słowa:) Tak, tak, wbrew pozorom jestem bardzo nieśmiała:) Oczywiście chciałabym poznać Kinga, co pewnie nikogo nie zdziwiło:)
I to by było na tyle:) Mam nadzieję, że kogoś zachęciłam do sięgnięcia po jakąś wymienioną powyżej książkę:)
Ja osobiście nikogo nominować nie będę, kto zechce, ten się do zabawy przyłączy:)
A oto moje odpowiedzi:
1. Jaki tytuł nosiła pierwsza książka, którą przeczytałaś / łeś z autentycznym przerażeniem?
Zacznę od tego, że bardzo trudno mnie przerazić książką. Zawsze tak było. Lubiłam czytać horrory, jednak w większości byłam bardziej ubawiona niż przerażona. Zoombie, wampiry, duchy, te wszystkie twory nie są w stanie mnie naprawdę przerazić. Pierwszą książką, która mnie naprawdę przestraszyła, był "Głód" Mastertona. To pierwsza książka dotycząca zagłady, jaką przeczytałam. Byłam nastolatką, gdy ją czytałam i wizja roztoczona przez autora przeraziła mnie nie na żarty:)
2. Najlepszy thriller jaki przeczytałaś / łeś w minionym roku?
W ubiegłym roku przeczytałam kilka całkiem dobrych thrillerów, jednak najbardziej zapadł mi w pamięci "Kamuflaż" Ewy Ostrowskiej. Rewelacyjny klimat, świetne portrety psychologiczne i temat dotyczący zaginionych dzieci. Książka jest fantastyczna i polecam ją każdemu wielbicielowi tego gatunku.
3. Książka z czarną okładką, która mroziła ci krew w żyłach, kiedy ją czytałaś/łeś ?
Okładka tej książki nie do końca jest czarna, ale jest to książka, która naprawdę mi zmroziła krew w żyłach:) I jest to jedyny zbiór opowiadań, jaki mi się podoba ( nie lubię krótkich form). Może dlatego, że nie dość, że są przerażające, to wszystkie się ze sobą łączą. Polecam fanom makabry.
4. Ulubiony bohater thrillera. Z jakiej książki, dlaczego go lubisz? Uzasadnij.
Chyba nie mam takiego bohatera akurat w thrillerach. Moim ulubionym bohaterem jest John Coffey, bohater "Zielonej mili" Stephena Kinga. Jest to osobnik, który wrył się w moją duszę i pozostał w niej za zawsze. Po ekranizacji przybrał konkretną twarz. Chyba nikomu nie muszę tłumaczyć dlaczego:)
5. Czytając książkę musisz mieć dopasowany soundtrack? Czy w ogóle słuchasz muzyki podczas czytania? Jeśli tak to jakiej?
Nigdy nie słucham muzyki w trakcie czytania, bo to mnie rozprasza. Może sobie być głośno, może grać telewizor, umiem się wyłączyć i tego nie słyszeć. Przy muzyce mi to nie wychodzi, po jakimś czasie łapię się na tym, że zamiast czytać - śpiewam:)
6. Thriller lub horror, który zmroził ci krew w żyłach i długo nie mogłaś o nim zapomnieć.
Wspomniane już wcześniej "Igły i grzechy" Johna Eversona. "To"i "Dolores Claiborne" Stephena Kinga. "Sukkub" Edwarda Lee i wiele innych. Lista byłaby długa:)
7. Z jakim bohaterem książkowym nie chciałabyś zadzierać?
Tak szczerze mówiąc, to żaden konkretny bohater nie przychodzi mi do głowy. Najbardziej przerażają mnie psychole, więc może Hannibal Lecter?
8. Ulubiony thriller, który został zekranizowany?
Z reguły staram się nie oglądać ekranizacji, bo zbyt mnie rozczarowują. Jednak na pewno zaliczyłabym tu "Milczenie owiec" , "Misery" i "Dolores Claiborne"
9. Książka, która zmotywowała cię do zrobienia/ nauczenia się czegoś nowego w życiu?
Na pewno wśród thrillerów nie ma takich książek, które oprócz ostrożności w zawieraniu znajomości, uczyłyby czegoś wartościowego. Są jednak książki, które sprawiają, że po ich przeczytaniu spoglądam na moje dzieci, mojego męża, na mój dom i bardzo mocno odczuwam, jakie mam szczęście. Książki o obozach śmierci, o walce z chorobą czy innych nieszczęściach.
10. Jakiego autora chciałabyś poznać osobiście i może nawiązać znajomość?
Jak znam siebie, to towarzystwo znanego pisarza wprawiłoby mnie w nie lada konsternację i nie wykrztusiłabym słowa:) Tak, tak, wbrew pozorom jestem bardzo nieśmiała:) Oczywiście chciałabym poznać Kinga, co pewnie nikogo nie zdziwiło:)
I to by było na tyle:) Mam nadzieję, że kogoś zachęciłam do sięgnięcia po jakąś wymienioną powyżej książkę:)