Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tołpa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tołpa. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 1 października 2018

Recenzja Tołpa - Żel micelarny do mycia twarzy i oczu - Czy sprawdził się przy przedłużanych rzęsach?

Jakiś czas temu poddałam się zabiegowi przedłużania rzęs metodą 1:1. Moje własne są gęste, czarne ale niestety bardzo proste i by wyglądać "jak człowiek" (:D) muszę używać zalotki. Nieco się obawiałam czy sztuczne rzęsy przy moich prostych nie wywołają efektu "rozdwojenia" rzęs - część prostych, część podwiniętych, ale nie było źle. Planuję niedługo pokazać efekty jak po przedłużaniu 1:1 prezentował się efekt.
Przechodząc do dzisiejszej recenzji przedstawię Wam produkt, który kupiłam do oczyszczania twarzy i okolic oczu. Zależało mi na tym by był delikatny, nie podrażniał i nie wysuszał skóry. Czy żel z Tołpy się sprawdził?
*
Tołpa, Green Oils Oczyszczanie, Żel micelarny do mycia twarzy i oczu
Od producenta + skład:
Żel zamknięty został w plastikowej tubce z otwarciem na klik. Na opakowaniu znajdziemy potrzebne dla konsumenta informacje. W składzie nie znajdziemy mydła, parabenów ani SLS za to obecny jest ekstrakt z torfu o działaniu przeciwzapalnym, łagodzącym podrażnienia; olej lniany oraz wyciąg z mikołajka nadmorskiego.
Żel jest przezroczysty, ma średnio lejącą się konsystencję i przyjemny choć mocny zapach, który nie utrzymuje się na skórze. Jestem zdania, że mieszanka zapachowa mogłaby być delikatniejsza.
Kosmetyk rozprowadzam na zwilżoną skórę i masuję. Produkt nie pieni się, jedynie nabiera mlecznego koloru. Nie podrażnia delikatnych okolic oczu i dobrze oczyszcza skórę. W przypadku mocnego makijażu polecam najpierw użyć mocniejszego produktu, a na koniec zastosować żel. 
Skóra po jego zastosowaniu jest miękka, wygładzona i nie jest ściągnięta. Nie napiszę, że nawilża bo w moich odczuciach skóra po jego użyciu wymaga zastosowania toniku i kremu jak po każdym oczyszczaniu. 
Jeśli chodzi o okolice oczu - żel nie wpłynął negatywnie na przedłużone rzęsy. Mogę go polecić osobom po tym zabiegu.
Produkt o pojemności 150 ml kupiłam w Biedronce za niecałe 13 zł. Na stronie producenta kosmetyk kosztuje 17 zł. Zdecydowanie jest to kwota, którą można przeznaczyć na tak dobry produkt. Planuję wracać do tego żelu ze względu na jego działanie i wydajność.
Lubicie produkty marki Tołpa? Ja mam swoich ulubieńców tej firmy. Ten żel na stałe może zagościć w mojej codziennej pielęgnacji.
Dajcie znać jakie są Wasze doświadczenia z kosmetykami Tołpa!

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Recenzja Tołpa - Krem do Twarzy 1% Kwas Fitowy

Witajcie Kochani! 
Ostatnio troszkę mniej mnie na blogu oraz w blogowym świecie. Sporo się u mnie dzieje, zbliżają się Święta i niestety nie narzekam na nadmiar wolnego czasu. 
Dzisiaj mam dla Was recenzję bardzo ciekawego kremiku! Zapraszam do czytania :).
*
Tołpa, Krem do twarzy z 1% kwasu fitowego
Od producenta:
Skład:
Produkt marki Tołpa otrzymujemy w kartoniku, na którym znajdziemy wszystkie potrzebne informacje. Docelowe opakowanie to wygodna, plastikowa tubka. Wyciskanie kremu nie sprawia żadnych problemów. Niestety naklejki na tubce nie są zbyt trwałe i po bokach się odklejają, co nie wygląda estetycznie. 
Kremik ma dosyć gęstą konsystencję ale bez problemu rozprowadza się go na skórze. Nie pozostawia tłustej warstwy, wchłania się szybko i pozostawia uczucie gładkiej, nawilżonej skóry. A czy uczucie nawilżenia odpowiada takiemu działaniu? Według mnie tak! Odkąd zaczęłam używać tego kremu to skończył się u mnie problem suchych skórek. Obecnie używam na noc krem z kwasami, a produkt od Tołpy idealnie pielęgnuje moją twarz w ciągu dnia. 
Krem pachnie delikatnie, lekko pudrowo. Nie spowodował powstania niedoskonałości, nie przyczynia się do zwiększonej produkcji sebum. Nie roluje się, bardzo dobrze sprawdza pod makijaż. Do tego jest bardzo wydajny! 
Szczerze Wam piszę, że jestem zachwycona tym kremem! Wybaczam producentowi te naklejki! Niesamowicie się cieszę, że na niego natrafiłam. Polecam wypróbować wszystkim, właścicielom cery mieszanej, normalnej, a także suchej. Według mnie hit! 
40ml kremu kupimy w cenie około 25zł. Warto szukać promocji :). 
Znacie ten krem? Lubicie produkty marki Tołpa? Produkt bardzo przypadł mi do gustu i chętnie do niego wrócę!

poniedziałek, 17 października 2016

Haul, Nowości - Rossmann, Sephora

Witajcie!
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jakie kosmetyki ostatnio kupiłam. Nie ma ich dużo ale uważam, że część z nich i tak nie była mi bardzo potrzebna :D. Stało się, kupiłam, muszę zużyć! Zapraszam na mały przegląd.
*
Będąc w łódzkiej Manufakturze od jakiegoś czasu zaglądam do Sephory. Głównie patrzę na kosmetyki pielęgnacyjne oraz promocje w kolorówce. Kupiłam już drugą swoją kredkę do ust Sephora za niecałe 4zł, a także przeceniony zestaw miniatur kosmetyków Pat&Rub: Scrub cukrowy rewitalizujący żurawina i cytryna, Kuracja do włosów zniszczonych i przesuszonych - Maska Regenerująca, Masło do ciała rewitalizujące żurawina i cytryna. Zestaw kosztował mnie 20zł bez bodajże grosza.
*
W pierwszym etapie rossmannowskich promocji skusiłam się na dwie kredki do ust: Lip Define Pencil z Wibo oraz Perfect Line z Lovely.
W drugim etapie, kiedy promocja obejmowała produkty do makijażu oczu wybrałam Nude Eye Pencil z Lovely, którą używam do optycznego powiększania oczu. Udało mi się także kupić nowość Tołpy: Krem do twarzy Odnowiona skóra z 1% kwasu fitowego. Jestem po kilku dniach stosowania i muszę przyznać, że jestem nim zachwycona. Mam nadzieję, że na dłuższą metę będę z niego tak samo zadowolona.
*
Zakupy bardzo skromne ze względu na obecność sporych zapasów :D. Jestem z nich jednak bardzo zadowolona. Niedługo zabiorę się za zestaw z Pat&Rub, dam znać czy miniatury przypadły mi do gustu! :)
Co kupiłyście na promocjach w Rossmannie? 

czwartek, 5 maja 2016

Recenzja Tołpa - Moja mała pielęgnacja

Z kosmetykami marki Tołpa miałam już nie raz do czynienia. Jedne przypadły mi do gustu bardziej, inne mniej. Na Konferencji Meet Beauty miałam przyjemność uczestniczyć w wykładzie organizowanym przez wspomnianą firmę. Po jego zakończeniu otrzymałam dwa produkty, o których chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć.
*
Tołpa, Odnawiający peeling-masaż do rąk
*
Tołpa, Odżywczy Krem-Kokon do rąk
Od producenta:
Krem-kokon ma komfortową konsystencję i otulający zapach. Odżywia i regeneruje szorstkie i zniszczone dłonie. Eliminuje suchość i nawilża. Przywraca elastyczność i komfort. Stosuj krem-kokon codziennie po każdym umyciu rąk. Na noc możesz pozostawić grubszą warstwę i założyć bawełniane rękawiczki - zadziała jak regenerująca maska.
Skład:
*
Tołpa, Odnawiający Peeling-Masaż do rąk
Od producenta:
Skład:
Z linią kosmetyków 'Czarna róża' miałam już wcześniej do czynienia. Stosowałam peeling, który pokochałam za zapach oraz działanie. Możecie o nim przeczytać recenzję KLIK. Krem pachnie tak samo słodko i otulająco. Umieszczony w opakowaniu 30ml kremik zmieści się w każdej torebce. Mimo niewielkich rozmiarów. na tubce znajdziemy wszystkie potrzebne informacje, ze składem włącznie. 
Odnawiający peeling-masaż do rąk występuje w formie dwóch saszetek. Jedna saszetka starczyła mi na dwie aplikacje produktu. Kosmetyk pachnie delikatnie i przyjemnie.
Krem jest barwy białej o kremowej konsystencji, bardzo dobrze nawilża dłonie, dając ukojenie suchej skórze. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej, ani lepkiej warstwy. Peeling-masaż ma w swoim składzie korund, który ostatnio uwielbiam. Po masażu rąk zmywam kosmetyk ciepłą wodą. Skóra po tym zabiegu jest niesamowicie gładka w dotyku, widocznie wygładzona i odświeżona.
Od lewej: peeling, krem.
Możecie spytać dlaczego połączyłam recenzję tych dwóch produktów. Już Wam piszę :). Według mnie są one genialnym połączeniem. Krok I: peeling i masaż dłoni, wygładzenie skóry, pozbycie się warstw martwego naskórka. Krok II: nałożenie kremu, wmasowanie go w skórę, paznokcie, skórki wokół paznokci. 
Dzięki takiemu zabiegowi trwającemu niecałe 10 minut skóra naszych dłoni będzie wypielęgnowana i odżywiona. Później krem można włożyć do torebki i cieszyć się jego pięknym zapachem przez cały dzień. Dla mnie duet idealny, polecam każdemu by choć raz wypróbował te produkty w swojej pielęgnacji. 
Kremik o pojemności 75ml znajdziemy na stronie internetowej marki Tołpa w cenie 13,99zł, a obecnie jest w promocji - 8,39zł!, natomiast dwie saszetki z peelingiem-masażem o pojemności 2x6ml to koszt 8zł.
Polecam zajrzeć na stronę sklepu internetowego marki Tołpa. Obecnie znajdziemy tam wiele produktów w obniżonych cenach. Warto także zapisać się do NewsLettera.

środa, 27 kwietnia 2016

Meet Beauty - Kosmetyczne Szaleństwo!

Nadszedł czas! Oczywiście czas na pokazanie wszystkich wspaniałości, które przybyły ze mną ze stolicy. Druga Konferencja Meet Beauty zachwyciła mnie różnorodnością marek, które przygotowały się na przybycie około 300 Blogerów i Vlogerów Urodowych z całej Polski. To na pewno nie było łatwe zadanie ale wszyscy poradzili sobie, według mnie, znakomicie. Przedstawiciele marek odpowiadali pytania, prezentowali nowości, a uśmiech nie schodził im z ust.
Kochani, zapraszam na prezentację kosmetycznych nowości, które cieszę me oczy odkąd przyjechałam z Konferencji :).
Zdjęcie produktów, które każda z nas otrzymała od Indigo chciałam zostawić na sam koniec ale stwierdziłam, że post trzeba rozpocząć z przytupem!
Każda z nas, niezależnie od tego czy brała udział w warsztatach o tematyce 'Paznokcie' czy nie, otrzymała złotą torbę z cudowną zawartością. W mojej znalazło się 5 lakierów w różnych odcieniach nude - Nude Nail Polish Set, krem do rąk Matrioshka, balsam do ciała Pop Sugar, które przepięknie pachną, mgiełka z rozświetlającymi drobinkami Argan&Almond Oil, dwa lakiery do paznokci: bladoróżowy Nail Teraphy oraz przezroczysty wpadający w biel - Nano Ceramic. Oprócz tego w cudnym woreczku znalazły się trzy próbki perfum: Pop Sugar, Second Skin, Intoxicated, a w drugim masa próbek, idealna do zabrania w podróż. Dwa zapachy do auta - jeden z nich już wisi w moim samochodzie; olejek-serum do paznokci Mirra Nail Serum i cudny krem do rąk Love Story Indigo idealnie nadający się do torebki. A najlepsze... Masełko Shea o zapachu Sunset Beach i polerka, potrzebne do wykonania manicure z masłem Shea! 
*
Marka Palmer's przygotowała dla każdej blogerki zestaw dwóch próbek: balsamu brązującego, który mam zamiar wypróbować jak tylko zrobi się troszkę cieplej by móc odsłonić trochę nogi oraz balsamu nawilżającego. Do testów otrzymałam balsam nawilżający Palmer's o cudownym kokosowych zapachu. Od razu mnie zachwycił!
*
Przemiłe Panie ze stanowiska Eveline Cosmetics dobrały dla mnie peeling do ciała o orzeźwiającym zapachu trawy cytrynowej, a także antycellulitowe serum liftingujące 4D. Już czuję te gładkie uda! :D
Oprócz tego w mojej paczuszce znalazła się mascara Big Volume Explosion Eveline, którą miałam już okazję używać i byłam z niej zadowolona. Nowością jest dla mnie eyeliner w gąbeczce. Mam nadzieję, że go polubię :). Oprócz tego błyszczyk Volume Lip Explosion i kremowa pomadka Lovers Rouge, której kolor mnie zachwycił!
*
Uczestniczki warsztatów przygotowanych przez markę Tołpa otrzymały płyn micelarny, miniaturkę kremu-kokon do rąk z serii Czarna róża, z której niesamowicie się ucieszyłam oraz saszetkę z peelingiem-masażem do dłoni. Dla wszystkich firma przygotowała upominek w postaci Upiększającego Kremu BB, który jest nowością!
*
Kolorową torbę ze świetną zawartością otrzymałam od firmy Henkel. Jak wspominałam, marka Schwarzkopf jest mi dobrze znana. Puder got2be zwiększający objętość włosów dobrze znam i lubię, odżywki Gliss Kur w wersji Ultimate Resist nie miałam okazji używać. Lakier do włosów jest w moim domu znany i bardzo lubiany nie tylko ze względu na swój cudowny zapach. Oprócz tego dostałam, dla mnie nowość, olejek do włosów Gliss Kur. Chętnie go wypróbuję na moich lekko przesuszonych rozjaśnianiem włosach :). Oprócz tego w torebce znalazła się także maska intensywnie regenerująca.
*
Uczestnicy warsztatów Lirene otrzymali nowość!, która dopiero pojawia się na rynku kosmetycznym - Fluid No Mask - połączenie fluidu i serum, a także płyn dwufazowy przeznaczony do demakijażu oczu.
*
Marka Annabelle Minerals przygotowała dla nas po torebce ze swoimi produktami. Osobiście, jestem zachwycona bo miałam do czynienia tylko z mineralnym cieniem tej firmy. Otrzymałam podkład matujący (idealnie!), róż mineralny, cień, a także puder rozświetlający. Skaczę z radości :).
Jako upominek od Golden Rose, każda z nas otrzymała lakier do paznokci,  a także pomadki połyskujące Sheer Shine Stylo Lipstick. Mój kolor bardzo mi się podoba! Duży plus za faktor 25SPF.
*
Jak wspominałam w poprzednim wpisie będę miała okazję zapoznać się z produktem marki GLOV. Jestem ciekawa jak się sprawdzi :)
*
Pani reprezentująca markę Pilomax  zaskoczyła mnie ilością produktów, którą dla mnie dobrała. W torebce znalazły się kosmetyki: szampon głęboko oczyszczający przed maskami WAX, maska regenerująca do włosów cienkich oraz do włosów farbowanych na kolory ciemne, zestaw: szampon i odżywka do włosów ciemnych farbowanych, maska regenerująca włosy zniszczone ciemne oraz maska do włosów farbowanych ciemnych. Ależ będzie testowania!
*
Upominek dla każdej blogerki od marki Bielenda stanowił zabieg w saszetce, odżywczy balsam do ciała z masłem shea, fluid Make-Up Academie oraz pomadka do ust. Panie prezentujące produkty zapowiedziały, że wszystkie kosmetyki, które były wystawione na stoliku będą dla nas pod koniec Konferencji. Bardzo chciałam wypróbować sławny olejek arganowy do demakijażu i udało mi się zgarnąć buteleczkę. Został także krem utra nawilżający - Młodzieńczy Blask, a także dwia zabiegi.
Ufff, musicie przyznać - niesamowita ilość dobroci! Jestem pod wrażeniem wszystkich kosmetyków, które dostałam i przywiozłam do domu. I przyznaję się, bez bicia, nie mam pojęcia gdzie je wszystkie poukładam bo część znajduje się jeszcze u mnie na biurku czekając cierpliwie na swoje miejsce w szafce z kosmetykami. No cóż, nie pozostaje mi nic innego jak szybko wykończyć otwarte produkty i dorwać się to tych wspaniałości :).
Co Was szczególnie zaciekawiło? Znacie jakieś kosmetyki z wyżej prezentowanych?
Kto wpada do mnie na wielkie testowanie? :D
Przypominam o wiosennym rozdaniu! KLIK