Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lilla Mai. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lilla Mai. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 7 sierpnia 2016

Recenzja Lilla Mai - Krem nawilżający

Witajcie! 
Pozdrawiam Was cieplutko z Key West z Florydy. Upały niesamowite, ocean słony, a widoki przepiękne! Na pewno przygotuję dla Was post z wyjazdu do Miami, Orlando i innych miejsc. 
*
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kremik, który używałam jakiś czas temu. 
Lilla Mai, Nawilżający krem arganowy z olejkiem lawendowym

Od producenta + skład:
*
Produkty marki LillaMai nie były mi znane przed kupieniem ChillBoxa, w którym znajdował się ten kosmetyk.Ucieszyłam się, gdy zobaczyłam go w pudełeczku. Moja cera lubi olej arganowy więc miałam nadzieję, że krem się jej spodoba ;).
Kremik znajduje się w szklanym słoiczku z zakrętką z grubego plastiku. Na opakowaniu producent umieścił wszystkie potrzebne informacje.
Pierwsze co odczujemy po otworzeniu słoiczka to intensywny zapach lawendy. Fani tego zapachu będą zadowoleni, osoby nie lubiące woni lawendy powinny unikać tego kosmetyku.
Krem ma biały kolor i dosyć gęstą konsystencję (ale tylko w opakowaniu!). Rozprowadzenie produktu nie sprawia problemów, na skórze krem jakby się topi. Niewielka ilość wystarczy na posmarowanie twarzy i szyi. 
Produkt bardzo dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Kiedy moja cera miała "suche" dni i potrzebowała nawilżenia, ten krem doskonale sobie z tym radził. Używałam go głównie na noc i rano budziłam się z wygładzoną, odżywioną skórą. Jednak w dni, w które moja cera miała tendencję do przetłuszczania krem wzmagał ten efekt i rano budziłam się ze świecącą twarzą, którą musiałam dobrze oczyścić.
Według mnie krem świetnie się sprawdzi u osób posiadających suchą skórę, a także normalną. Świetnie nawilża i odżywia. Nie wystąpiła u mnie reakcja alergiczna, krem nie spowodował wysypu niedoskonałości, nie zadziałał komedogennie. Alergicy powinni uważać na olejek lawendowy, który znajdziemy w składzie.
Za 50ml produktu trzeba zapłacić 32zł. Według mnie jest to dobra cena za krem, który bardzo dobrze nawilża i jest w stanie odżywić naszą skórę. Do tego warto dodać, że kosmetyk jest w 100% wegański, ekologiczny i powstał w Polsce :). Jestem jak najbardziej na tak!
Kto miał do czynienia z produktami marki Lilla Mai? 
Znacie ten krem? :)
Nie wiem kiedy pojawi się następny post. Mamy bardzo napięty grafik jeśli chodzi o zwiedzanie plus inną strefę czasową. Z dużą dawką widoków i kosmetyków wracam pod koniec sierpnia <3

wtorek, 3 maja 2016

Denko + Wyniki Rozdania

Witajcie! 
Jak Wam minęła majówka? Byliście gdzieś czy spędziliście czas w domu? 
Moja majówka nie trwa do dzisiaj lecz cały tydzień :) udało nam się przesunąć zajęcia na uczelni i dzięki temu możemy naładować akumulatory przed zbliżającą się sesją. 
Dzisiaj mam dla Was projekt denko lecz w nieco innej odsłonie od tego, co wcześniej pojawiało się na blogu. Nie będę prezentowała wszystkich produktów jakie wykończyłam. Na pewno nie znajdziecie w wykończonych kosmetyków, które wcześniej recenzowałam. W denku pojawią się produkty kosmetyczne, o których chciałabym Wam opowiedzieć w formie skróconej recenzji. Będą ochy i achy ale także buble i kosmetyki, które nie przypadły mi do gustu. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu taka forma mojego denka. Dajcie znać co o tym myślicie :)
Organic Therapy, Pianka z arcydzięglem do demakijażu - produkt, do którego na pewno wrócę. Delikatna pianka radzi sobie z demakijażem (niewodoodpornym, nie sprawdzałam jak z wodoodpornym) oczu oraz twarzy. Oczyszcza skórę z zanieczyszczeń rano i wieczorem, postawia ją gładką i miłą w dotyku bez ściągnięcia skóry.  
Synergen, Peeling do twarzy: skóra mieszana - zdecydowanie bardziej przypadła mi wersja różowa i niebieska (skóra wrażliwa i normalna). Peeling w postaci żelu z dużymi drobinkami. Efekt złuszczenia niewielki, nie polecam jako peeling, jako żel tak. Dobrze oczyszcza z zanieczyszczeń. 
Planeta Organica, Peeling gommage - peeling w postaci kremu. Dobry dla skór wrażliwych, suchych. Dla mieszanych i tłustych będzie niewystarczający, spodziewałam się większego "wow".
*
Theo Marvee, Tonik - bardzo wydajny i przyjemny w użyciu produkt. Pozostawia skórę odświeżoną i wygładzoną, nie występuje uczucie lepkości. Zaaplikowany później krem/serum nie roluje się, dobrze wchłania. 
Lilla Mai, Algowy Peeling do ciała - świetny peeling tylko było go mało :D. Bardzo dobry zdzierak o specyficznym zapachu. Przypadnie do gustu fanom intensywnego działania peelingującego. Po jego użyciu nie trzeba stosować balsamu
Laura Conti, Peeling do ust - delikatny peeling o zapachu truskawek. Dobrze wygładza usta, a przy tym jest słodki ;).
*
Delia, Rozjaśniacz Cameleo - bardzo prosty w obsłudze, rozjaśnia minimum o dwa tony. Po aplikacji włosy są trochę wysuszone, polecam użycie masek mocno nawilżających. Produkt niedrogi, polecam :).
Yasumi, Maska kakaowa - łatwa w aplikacji maska rozgrzewająca. Po użyciu twarz była zmatowiona, gładka w dotyku. Do tego przyjemny zapach i relaks na wieczór gotowy 
Skin79, Maska odżywcza - maska w postaci płatu. Na mojej twarzy akurat średnio przylegała. Po jej zastosowaniu twarz była odżywiona i nawilżona, po wyschnięciu płynu skóra się kleiła i czułam potrzebę jej umycia lub stonizowania. Można wypróbować. 
Paese, Olejek Jojoba - nakładałam go na końcówki włosów, byłam z niego zadowolona :).
*
Bath&Body Works, Balsam do ciała - intensywnie pachnący balsam idealny dla fanek słodkich zapachów. Wydajny, nawilżający w stopniu dobrym dla skóry lekko suchej. 
Silcare, Masełko do skórek - produkt,  który bardzo przypadł mi do gustu. Nawilżał skórki wokół paznokci, poprawił wizualny wygląd płytki. Do tego ładnie, delikatnie pachniał. 
L'Occitane, Krem do rąk - krem o dosyć stałej konsystencji, wydajny, o delikatnym, specyficznym zapachu. Dobrze nawilżał ale nie dlugotrwale. 
Koniec. Uf :D. Mogę wyrzucić te pustaki. Znacie jakieś produkty z wyżej zaprezentowanych? 
Teraz zapraszam Was na wyniki Wiosennego Rozdania. Niewiele osób się zgłosiło, trochę mi przykro z tego powodu ale no, płakać nie będę :P. 
Jest mi bardzo miło ogłosić, że przesyłka z kosmetykami dotrze do... 
Martyny z bloga Testuję i Opiniuję
Moje gratulacje :) mam nadzieję, że wszystko przypadnie Ci do gustu. Proszę o kontakt mailowy i ponowne przeczytanie regulaminu rozdania. 
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi na pytanie konkursowe. Wszystkie przeczytałam i wezmę sobie do serca informacje, o czym chcecie poczytać!
Najbliższą zabawę zamierzam zorganizować w okolicach 800 obserwatorów więc zapraszam do zaglądania na bloga :). Nie wiem jeszcze czy wygraną przygotuję dla jednej czy dwóch osób ale skłaniam się ku dwóm.
To wszystko na dzisiaj. Jestem ciekawa czy mieliście jakiś produkt z mojego denka i czy przypadł Wam do gustu :)
Trzymajcie się!