Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maska. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 12 czerwca 2018

Recenzja FLOSLEK Balance T-zone - Kosmetyki do pielęgnacji cery mieszanej

W zeszłym miesiącu otrzymałam paczuszkę od Only You Magazine, która zawierała w sobie 4 kosmetyki przeznaczone dla skóry, która boryka się z niedoskonałościami. 
Balance T-zone to seria kosmetyków polecana dla cer mieszanych, z przetłuszczającą się strefą T i suchymi policzkami. Ma za zadanie przywrócić skórze równowagę. Dla mnie brzmi idealnie!
Zapraszam do czytania mojej opinii na temat tych produktów.
FlosLek Balance T-zone, Krem normalizujący
Od producenta + skład:
Kremik normalizujący zapakowany jest w poręczną plastikową tubkę, a dodatkowo w papierowy kartonik owinięty folą (dużo tych zabezpieczeń!). Jego zadaniem jest regulacja produkcji sebum ale również chronić przed przesuszeniem. 
Delikatna konsystencja kremu sprawia, że szybko się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy, a jednocześnie nawilża. Moja mieszana cera jest ukojona i gotowa na ewentualne dalsze kroki (czyt. makijaż ;)).
W ciągu dnia mimo intensywnej pracy strefa T nie przetłuszcza się nadmiernie i nie świeci. Dodam, że w ciepłe dni nie nakładam pełnego makijażu, rzadko używam nawet puder.
Krem posiada filtr 10 SPF. Dla osób przebywających w ciągu dnia w pomieszczeniach i mających kontakt ze słoneczkiem głównie podczas podróży do miejsca pracy/szkoły będzie dobrym zabezpieczeniem przed ewentualnymi promieniami. 
W składzie nie znajdziemy znienawidzonego przez moją skórę składnika - parafiny.
*
FlosLek Balance T-zone, Krem korygujący z kwasami AHA i PHA
Od producenta+ skład:
Kremik korygujący do stosowania na noc został zapakowany tak samo jak krem na dzień. W składzie znajdziemy kwasy: laktobionowy i migdałowy, które mają ograniczyć wydzielanie sebum, oczyszczenie i delikatne złuszczenie naskórka.
Czasem stosując kremy złuszczające na noc rano budziłam się z niezwykle przetłuszczoną strefą T - tak, jakby mojej skórze potrzebne było silne nawilżenie i broniła się przed wysuszeniem nadmierną produkcją sebum. W przypadku kremu z serii Balance T-zone tego efektu nie ma, z czego jestem bardzo zadowolona. 
Przy stosowaniu kremu nie wystąpiło żadne nadmierne złuszczanie, nie pojawiły się suche skórki. Natomiast cera wygląda na bardziej promienną, na czole nie pojawiają się żadne niepożądane niespodzianki, a pory na nosie są mniej widoczne.
*
FlosLek Balance T-zone, Instant detox 2 w 1, Glinka myjąca
Od producenta + skład:
Glinka myjąca to produkt zamknięty w plastikowej, grubej tubce o pojemności 125 ml. Można ją stosować na dwa sposoby: nakładać na zwilżoną twarz, szyję, dekolt, wmasować i po momencie zmywać bądź zostawić jako maskę. Jeśli zdecydujemy się na drugi sposób warto mieć pod ręką wodę termalną bądź tonik w spray'u by nie dopuścić do jej zaschnięcia.
Wmasowywana rano i wieczorem w zwilżoną skórę poprawia cyrkulację krwi w skórze, sprawia, że buzia wygląda bardziej promiennie. Po zastosowaniu w roli maski skóra staje się bardziej wygładzona, ukojona i nawilżona.
*
FlosLek Balance T-zone, Gomagge Peeling z kwasami AHA
Od producenta + skład
Peelingi w formie gommage od dawna bardzo lubię. I na produkcie FLOSLEK również się nie zawiodłam. Peeling zamknięto w tubce o gramaturze 125 g. Niewielka ilość wystarcza do rozprowadzenia na całej buzi. Produkt nakładamy na zwilżoną skórę i wykonujemy masaż do pojawienia się "gumowych drobinek". Producent radzi stosować przez pierwszy tydzień codziennie, natomiast później 2-3 razy w tygodniu. Dla mojej skóry (do tego w okresie letnim) złuszczanie skóry raz dziennie jest zbyt dużą ilością dlatego od początku stosowałam produkt 2 razy w tygodniu. 
Po zastosowaniu kosmetyku buzia wygląda na oczyszczoną, jest lekko spięta i czeka na dalszą pielęgnację. W składzie znajdziemy kwasy AHA, kwas migdałowy, ekstrakt z aceroli. 
Cały zestaw kosmetyków możecie kupić na stronie FLOSLEK w cenie niecałych 103 zł. Na stronie sklepu za kremy zapłacimy po 30 zł. W tej samej cenie jest peeling gommage, natomiast glinka to koszt 37 zł. [Ceny znalezione w Internecie] Peeling Gommage kupimy w cenie około 22 zł, za kremik korygujący na noc trzeba zapłacić około 23 zł, za krem normalizujący również. Glinka myjąca to koszt około 30 zł i to ona jest najdroższym produktem z całej serii. 
Warto wspomnieć, że peeling gommage, krem normalizujący  i glinka myjąca to produkty wegańskie.
Pielęgnacja cery mieszanej, Przetłuszczająca się strefa T, niedoskonałości skóry,
Jeśli ktoś zdecyduje się na kurację produktami FLOSLEK Balance T-zone i jednocześnie będzie chciał sporo przebywać na słoneczku to ochrona 10 SPF może okazać się zbyt mała. Polecam wtedy, na dzień, dokupić krem z większym filtrem by podczas walki z niedoskonałościami nie nabawić się przebarwień.
#balanceTzone #zlapbalans #FloslekBalanceTzone
Znacie produkty FLOSLEK z najnowszej serii Balance T-zone? 
Jestem ciekawa jak radzicie sobie z cerą mieszaną bądź różnymi niespodziankami, które płata Wam skóra.
Moimi ulubionymi produktem z tej serii zdecydowanie zostają peeling oraz glinka. Są to kosmetyki, które bardzo dobrze oczyszczają skórę i przygotowują ją na dalszą pielęgnację. Nie zmienia to faktu, że kremy również są warte uwagi.
Dajcie znać, który produkt wpadł Wam w oko! A może macie ochotę na cały zestaw?

niedziela, 25 marca 2018

MASECZKOWO Recenzja Conny Maska Nawilżająca z Kwasem Hialuronowym

Kochani!
Troszkę mnie tutaj nie było. Zmobilizowałam się i jestem. Mam nowe kosmetyki, zdjęcia i opinie, z którymi chcę się z Wami podzielić! Większa aktywność sieci i powrót do kosmetycznego świata recenzji to mój cel na najbliższy miesiąc :).
Dzisiaj mam dla Was recenzję maski. Seria MASECZKOWO ma na celu zapoznać Was z moją opinią o różnych maskach, szczególnie pielęgnacyjnych do twarzy. 

!!! Jeśli publikujecie recenzję masek i chciałybyście podzielić się ze mną linkiem do swojego wpisu to wyślijcie mi adres na bizarre.case@onet.eu. W następnym poście z serii "Maseczkowo" opublikuję linki do Waszych postów by czytelnicy mogli się zapoznać z Waszą recenzją. Będzie mi miło jak wspomnicie o takiej możliwości u siebie dodając post o maskach do twarzy :).
!!!
*
Conny, Maska nawilżająca z Kwasem Hialuronowym
Od producenta + skład:
Maska znajduje się w plastikowej saszetce, którą łatwo otworzyć. Płat wykonany jest z mocnego materiału. Jest świetnie nasączony płynem, którego zapach jest delikatny.
Maskę nałożyłam na oczyszczoną wcześniej twarz i położyłam się na 15 minut. Uwielbiam ten moment, gdy mogę się zrelaksować i nie muszę nic robić, a maska działa dobroczynnie na skórę. 
Aplikacja nie sprawiła problemów jednak uważam, że płat mógłby być szerszy. Troszkę brakło materiału na policzki. Nie pogardziłabym też dłuższą częścią pod brodą. 
Maska z kwasem hialuronowym, Maska z aloesem,
Po 15 minutach zdjęłam maskę, która nadal była nasączona płynem. Rozsmarowałam pozostałość na twarzy i zostawiłam do wyschnięcia. Byłam miło zaskoczona, ponieważ płyn po wyschnięciu nie pozostawił lepkiej warstwy, z czym niestety bardzo często się spotykałam przy maskach w płacie.
Ostatnio moja twarz ma skłonność do przesuszeń. Skóra po zabiegu była nawilżona, gładka i wyglądała na bardziej wypoczętą.
W składzie znajdziemy między innymi sok aloesowy, ekstrakt z korzeni konjac, ekstrakt z kwiatu wiciokrzewu japońskiego, ekstrakt z korzenia białej lilii wodnej, hialuronian sodu. Jestem na tak!
W Internecie znalazłam maskę w cenie około 3,99 zł za 23 g produktu. Ale zdarza się, że jej cena może sięgać nawet koło 8 zł. Warto szukać promocji i okazji. 
Zdecydowanie wrócę do tej maski. Bardzo podobał mi się efekt nawilżonej buzi i możliwość zostawienia jej pozostałości na skórze.
Znacie tą maskę? Lubicie maski w płacie? 
Ja się z nią bardzo polubiłam ale w szafce trzymam jeszcze inne maski, czekające na wypróbowanie :).

niedziela, 24 września 2017

Recenzja Biotaniqe - Seria Pure Detox i Krem Shine Control

Witam Was weekendową porą :)
Mam nadzieję, że sobota minęła Wam przyjemnie! Ja wczoraj zajmowałam się sprzątaniem domu i gotowaniem, a wieczorem obejrzałam z chłopakiem świetny film. Dzisiaj wybieram się na grzyby i małe zakupy.
Chciałabym Wam opowiedzieć o trzech bardzo ciekawych kosmetykach. Odpowiednia pielęgnacja twarzy jest dla mnie bardzo ważna. Te kosmetyki tworzą trio, które moja skóra bardzo polubiła. Dlaczego?
Przeczytajcie niżej :)
*
Biotaniqe, Pure Detox, Węglowy peeling-żel-maska
Od producenta + skład:
*
Biotaniqe, Pure Detox, Węglowy żel myjący
Od producenta + skład:
*
Biotaniqe, Shine Control, Krem do cery mieszanej i tłustej
Od producenta + skład:
Peeling-maska-żel to kosmetyk wielofunkcyjny. Opakowanie to tubka z zamknięciem na klik, które działa bez zarzutu. Znajdziemy na nim wszystkie potrzebne informacje. Wystarczy lekko ścisnąć tubkę by wydobyć grafitowy płyn o gęstej konsystencji. Ma on delikatny zapach.
Najlepszy blog kosmetyczny, Biotaniqe, Żel do twarzy, Maska dla cery tłustej i mieszanej,
Podczas rozsmarowywania produktu czuć na twarzy delikatne drobinki. Kosmetyk stosuję na zwilżoną twarz, rozsmarowuję żel i zmywam by oczyścić twarz. Jest wtedy odświeżona, zmatowiona i przygotowana na dalszą pielęgnację. Jako peeling jest delikatnym zdzierakiem, który nada się do stosowania co drugi dzień.
Gdy mam trochę więcej czasu nakładam produkt na suchą twarz i rozsmarowuję. Jako maska zastyga w przeciągu 15 minut. Nie odczuwam żadnego pieczenia ani swędzenia podczas jej stosowania. Po zmyciu twarz jest zmatowiona, oczyszczona, pory zmniejszone.
Żel do mycia twarzy znajduje się w plastikowej buteleczce z pompką. Jest to chyba mój ulubiony sposób wydobywania produktu z opakowania :). Pompka działa bez zarzutu.
Węglowy żel do mycia twarzy,
Żel ma czarno-grafitowy kolor, po nałożeniu na zwilżoną twarz przybiera szary kolor. Dobrze się pieni i delikatnie ale dokładnie oczyszcza twarz, Stosuję go zarówno do porannej, jak i wieczornej pielęgnacji. Żel bardzo dobrze radzi sobie z makijażem. Podkłady, cienie i tusze nie są mu straszne. Dodatkowym plusem jest brak podrażniania oczu!
Według mnie będzie idealny dla cer tłustych, mieszanych i normalnych. Suche może troszkę przesuszać ale po zastosowaniu toniku i kremu nawilżającego nie powinien wpłynąć negatywnie na nawilżenie skóry twarzy. Po jego zastosowaniu twarz jest oczyszczona, zmatowiona i przygotowana na dalszą pielęgnację. Następnym kosmetykiem, który używam po żelu Biotanique jest oczyszczająca woda micelarna tej samej firmy, który świetnie spisuje się również do tonizowania buzi. 
Krem Shine Control Biotaniqe otrzymujemy w kartoniku, a docelowo znajduje się w szklanym słoiczku z plastikową nakrętką. Pod nakrętką znajdziemy również sreberko, które zabezpiecza krem i daje nam gwarancję, że nikt wcześniej nie używał naszego kosmetyku. 
Biotaniqe krem do cery mieszanej i tłustej,
Krem ma szary kolor, który dobrze rozsmarowuje się na skórze. Szybko wchłania i pozostawia skórę miękką i gładką w dotyku. Stosuję go rano, przed nałożeniem makijażu. Krem nie roluje się, a podkład bardzo ładnie się na nim rozprowadza. 
Jest to krem godny uwagi przede wszystkim dla osób ze skórą mieszaną i tłustą. Delikatnie nawilża, nie przetłuszcza i matuje. Dla mnie jest idealny do codziennej, porannej pielęgnacji. 
Blog z recenzjami kosmetyków, Dobry krem do cery mieszanej i tłustej,
Za 150 ml peelingu-żelu-maski zapłacimy około 15 zł. Żel o pojemności 250 ml również wyniesie nas 15 zł, a krem o pojemności 50 ml zapłacimy 17 zł.
Według mnie ceny są świetne i polecam wypróbować każdy z produktów! :)
Znacie produkty marki Biotaniqe? Musze przyznać, że jestem pod wrażeniem każdego kosmetyku, który stosuję z tej firmy.
Brakuje mi tylko dobrego kremu pod oczy! :)

niedziela, 17 września 2017

Recenzja Milk Shake Integrity System: Maska odżywcza i Szampon nawilżający

Kochani!
Jakiś czas temu na moim instagramie @bizarre_case pokazywałam Wam produkty Milk Shake od Z.one Concept. Kosmetyki do pielęgnacji włosów otrzymałam podczas spotkania z marką. 
Zapraszam Was do zapoznania się z pięknie pachnącym duetem :)
*
Z.one Concept, Milk Shake Integrity System 
Od producenta + skład:
Blog, Milk Shake Treatment, Szampon do włosów, Maska do włosów, Dobre kosmetyki do włosów,
Maska odżywcza, Szampon nawilżający 
Głęboko odżywcza maska do włosów zniszczonych. Specyficzna formuła do pielęgnacji i regeneracji wszystkich rodzajów włosów. Produkt w swoim składzie zawiera organiczne masło Muru Muru pochodzące z Amazonii. Doskonale poprawia nawilżenie, wygładza strukturę włosa. Po użyciu włosy są miękkie, sypkie, odżywione i pełne blasku przy jednoczesnym zachowaniu integralności koloru.
Delikatnie myjący szampon przeznaczony do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów. Produkt pozbawiony siarczanów, soli i środków powierzchniowo czynnych, dzięki czemu idealnie sprawdza się do włosów farbowanych utrzymując kolor. Zawiera organiczne składniki masła Muru Muru, które silnie nawilża, wygładza i uelastycznia. Produkt odżywia, wzmacnia, i eliminuje efekt pierzenia się włosów. Po użyciu włosy są wygładzone, pełne blasku i miękkie.
Skład szamponu:
Skład maski:
Pielęgnujący duet do włosów stosowałam na wyjeździe na Bali, a także po nim. Maska znajduje się w tubce z otwarciem na klik, które nie sprawia żadnych problemów. Na opakowaniu znajduje się skład produktu oraz opis, jednak zabrakło go w języku polskim. Szampon w plastikowej buteleczce wylewa się z otworu, który otwieramy poprzez naciśnięcie tylnej części zakrętki - co bardzo mi odpowiada.
Szampon ma mleczno-biały kolor i niesamowity zapach. Mleczny, słodki, lekko kokosowy, cudownie umilający zabieg oczyszczania włosów i skóry głowy. Bardzo dobrze się pieni i niewielka ilość wystarcza do umycia. Włosy po jego zastosowaniu są wygładzone i delikatne w dotyku. Przy moich suchych włosach potrzeba jednak dodatkowej pielęgnacji w celu ułatwienia rozczesywania. Idealnie nadaje się do tego... 
... maska, która ma gęstą konsystencję ale z łatwością można ją rozprowadzić na włosach. Producent radzi by zostawiać ją na włosach 3-5 minut, a następnie spłukać. Często tak robiłam ale zdarzało się, że zostawiałam ją chociaż na minutę. Już po takim czasie sprawiała, że włosy stawały się bardziej miękkie, świetnie się rozczesywały, a po wielokrotnym użyciu był w lepszej kondycji. Dodatkowo maska przepięknie pachnie!
Blog, Recenzja szamponu, Recenzja maski Milk Shake Symstem Integrity
Maska, Szampon
200 ml maski kosztuje 65 zł, szampon o pojemności 300 ml 72 zł autoryzowanym sklepie Eurofryz
Ja otrzymałam kartonik, w którym znalazła się maska i szampon o pojemnościach 100ml oraz re-fillery: szampon, odżywka, chroniący olejek z marakui. Zestaw szamponu i maski starczył mi na prawie miesiąc codziennego używania. Uważam to za świetny wynik i bardzo chętnie powrócę do tych produktów w przyszłości.
Duet Milk Shake od Z.One Concept zrobił na mnie świetne wrażenie. Kosmetyki, które pięknie pachną i świetnie pielęgnują włosy to zdecydowanie produkty, które chciałabym używać w codziennej pielęgnacji. 
Znacie produkty z serii Milk Shake?