Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 576
Rok wydania: 2017
Hiszpania, lata trzydzieste XX wieku.
Egzotyczne Maroko, Portugalia i nazistowskie spiski.
Miłość i zdrada, świat wielkiej mody i wielkiej polityki.
Szpiedzy i zdrajcy. I niezwykła kobieta.
Sira
jest utalentowaną krawcową. W przededniu wybuchu wojny domowej wyjeżdża
z kochankiem z Madrytu do Maroka. Tam jednak nie znajduje szczęścia.
Kochanek okazuje się oszustem i pozostawia ją bez środków do życia.
Ze
złamanym sercem i sama w obcym kraju Sira rozpoczyna nowe życie,
wykorzystując swoje umiejętności. Szyje dla bogatych klientek z
kosmopolitycznej hiszpańskiej kolonii i nawiązuje cenne znajomości.
Wkrótce dostrzeże to angielski wywiad.
Kiedy Sira znowu pojawia
się w Madrycie, jest już wziętą krawcową. W swoim wytwornym atelier mody
damskiej prowadzi działalność, której efekty mogą okazać się kluczowe
dla przebiegu II wojny światowej.
Lubię takie debiuty literackie
jak „Krawcowa z Madrytu” – dobrze napisane, przemyślane i wciągające. Maria Duenas
z przytupem wkroczyła do świata literatury w 2009 roku, jej pierwsza powieść
stała się hiszpańskim bestsellerem i zyskała rozgłos na świecie, zgarnęła pokaźną
ilość nagród literackich, na jej podstawie nakręcono serial telewizyjny – ale nie
tylko dlatego warto sięgnąć po debiut hiszpańskiej pisarki. „Krawcowa z Madrytu”
to przede wszystkim fascynująca, wypełniona intrygami opowieść, która dostarcza
czytelnikowi mnóstwa emocji. Doskonale opracowane i pięknie wkomponowane w
literacką fikcję wątki historyczne, mocna kreacja głównej bohaterki są
elementami, które urzekają w tym tytule.
Sira Quiroga to młoda,
utalentowana krawcowa, której życie przewraca się do góry nogami za sprawą przystojnego
Ramira Arribasa. Dla niego Sira zrywa zaręczyny z poczciwym i pracowitym
Ignaciem oraz rezygnuje z dotychczasowego życia. W 1936 bohaterka wyjeżdża do Tangeru,
gdzie zaczyna z ukochanym prowadzić hulaszcze życie. Sielanka nie trwa długo.
Wkrótce Sira pozostaje sama, zadłużona i bez środków do życia. Draga powrotna
do domu zostaje odcięta z powodu panującej w Hiszpanii wojnie domowej.
Doświadczona przez los dziewczyna
trafia do Tetuanu, gdzie dostaje się pod skrzydła drobnej szmuglerki
Candelarii. Z pomocą kobiety Sirze udaje się otworzyć ekskluzywną pracownię
krawiecką, w której tworzy bajeczne kreacje dla najważniejszych kobiet w
mieście, żon i kochanek wpływowych polityków. Utalentowaną krawcową zaczyna
interesować się brytyjski wywiad…
„Krawcowa z Madrytu” to wspaniała
powieść historyczna. Burzliwe losy Sirry zostały przedstawione na tle bardzo
ciekawych wydarzeń – w tle przewija się wojna domowa w Hiszpanii, obserwujemy
życie w hiszpańskiej prowincji Tetuan i poznajemy szczegóły
hiszpańsko-niemieckiej współpracy podczas II wojny światowej. Bardzo dużo
miejsca poświęciła pisarka na przedstawienie historii pułkownika Juana Luisa
Beigbedera. Autorka włożyła mnóstwo pracy w to, by w ręce czytelnika trafiła porywająca,
zgodna z faktami historycznymi powieść.
Warto wydawać i wznawiać takie
powieści jak „Krawcowa z Madrytu”. Warto je czytać. „Krawcowa z Madrytu” to świetny
tytuł, którego lektura stanowiła dla mnie literacką i intelektualną ucztę.