Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Roger Zelazny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Roger Zelazny. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 15 marca 2015

"Kroniki Amberu" tom 1, Roger Zelazny

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 640
Rok wydania: 2015

Istnieją dwa światy - Amber i Dworce Chaosu. Pomiędzy nimi istnieje nieskończona liczba cieni - rzeczywistości równoległych, które są tylko bladym odbiciem prawdziwych światów. Corwin jest księciem i prawowitym następcą tronu Amberu. W wyniku wypadku stracił pamięć i nieświadom tego, kim jest, spędził na Ziemi wiele stuleci. Jednak gdy ktoś z jego krewniaków chce go zabić, Corwin musi sobie przypomnieć swoją przeszłość. Dowiaduje się, że jego rodzina posiada niezwykłe zdolności, pozwalające na kontrolowanie rzeczywistości i podróżowanie pomiędzy wymiarami. Corwin postanawia wyjaśnić tajemnicę zniknięcia swego ojca, króla Oberona i staje do brutalnej walki o należny mu tron.

"Zelazny to niezrównany gawędziarz. Stworzył światy tak kolorowe, egzotyczne i niezapomniane, jakich nikt w naszym gatunku literackim jeszcze nie widział". - George R.R. Martin

Nazwisko Rogera Zelaznego wielokrotnie obijało się o moje uszy. Wybitny pisarz, znakomity fantasta i twórca science-fiction. Twórca „Kronik Amberu”, które znajdują się na liście lektur obowiązkowych niejednego miłośnika fantasy. Zaufałam pozytywnym opiniom i komentarzom dotyczącym pisarza i jego twórczości. Sięgnęłam po bodajże najpopularniejsze dzieło Zelaznego i teraz z przyjemnością stwierdzam, że było warto. Kolejna literacka podróż zakończyła się sukcesem. Należała ona do rodzaju tych zapierających dech w piersiach, angażujących wycieczek, które wywołują żal, kiedy uświadamiamy sobie, że zbliżamy się do ich nieuchronnego końca.

W pierwszy tomie „Kronik Amberu” (zbiorczym wydaniu pięciu powieści wchodzących w skład tzw. Kronik Corwina – Dziewięciu książąt Amberu, Karabiny Avalonu, Znak Jednorożca, Ręka Oberona i Dworce Chaosu) będziemy towarzyszyli  Carlowi Corey’owi vel Corwinowi. Głównego bohatera poznajemy w tajemniczych okolicznościach. Pokiereszowany mężczyzna budzi się w nieznanym sobie miejscu. Nie wie kim jest, czuje jednak, że grozi mu niebezpieczeństwo. Strzępki mglistych wspomnień i wrodzony instynkt każą mu jak najszybciej opuścić placówkę, w której lekarze faszerują go lekami.

Jedyny ślad prowadzi bohatera do kobiety podającej się za jego siostrę. Dzięki sprytowi i inteligencji Carlowi udaje się zwieść Florę i wyciągnąć od niej okruchy informacji, które na tym etapie przygody są dla niego niestety mało zrozumiałe. Bardzo szybko na scenę z impetem wkracza najmłodszy brat rodzeństwa. Flora i znający już swoje prawdziwe imię, Corwin udzielają mu pomocy. Dzięki mistrzowskiemu opanowaniu i umiejętności żonglowania półsłówkami i świeżo nabytymi informacjami głównemu bohaterowi udaje się zmanipulować/zadziałać na podświadomość Randoma, by ten zabrał go do miejsca, które budzi w nim niezrozumiałe emocje – do Amberu, zapomnianego przez Corwina miejsca, które jest ich ojczyzną a zarazem pierwotnym i jedynym prawdziwym światem. Czytelnik razem z głównym bohaterem wyrusza w niesamowitą, pełną zwrotów akcji podróż przepełnioną magią, walką o władzę oraz rodzinnymi konfliktami i knowaniami.   

Zelazny stworzył porywającą opowieść, z ciekawie skonstruowanym światem przedstawionym, wypełnionym licznymi aluzjami i nawiązaniami kulturowymi, i literackimi oraz interesującymi, bardzo różnorodnymi bohaterami. Akcja powieści niesamowicie mnie wciągnęła. Z uwagą i zaangażowaniem śledziłam kolejne przygody głównego bohatera, obserwowałam jego stopniową przemianę, i choć Corwin zdecydowanie nie należał do grona bohaterów bez skazy, ze smutkiem się z nim rozstawałam, kiedy przyszło mi przewrócić ostatnią stronę powieści.