Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 480
Rok wydania: 2019
Wciągający. Przerażający. Klimatyczny. O tym thrillerze mówi cały świat!
Jedna z najbardziej oczekiwanych premier 2019 roku. Prawa do wydania powieści sprzedano do 25 krajów.
Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem...
Pisarz Tom Kennedy nie potrafi pogodzić się z nagłą śmiercią żony.
Tęsknota za nią staje się szczególnie dotkliwa w momentach, gdy nie może
znaleźć wspólnego języka ze swoim synem. Obaj mają nadzieję, że zmiana
otoczenia pozwoli im uporać się z traumą.
Senne Featherbank wydaje się idealne, by zacząć wszystko od nowa. Ale
miejscowość ma swoją mroczną przeszłość. Dwadzieścia lat wcześniej
seryjny morderca zamordował tu pięciu kilkuletnich chłopców. Prasa
nadała mu przezwisko Szeptacz, ponieważ w nocy miał w zwyczaju szeptać
pod oknami swych ofiar.
Kiedy dochodzi do zaginięcia małego chłopca, koszmar sprzed lat
powraca. Prowadzący śledztwo detektywi dostrzegają niepokojące
podobieństwo do sprawy Szeptacza...
„Szeptacz”
Alexa Northa to rewelacyjny thriller, który jeszcze przed oficjalną publikacją
jest oceniany przez czytelników jako jedna z najlepszych premier tego roku, jeśli
chodzi o literaturę kryminalną. Po lekturze nie pozostaje mi nic innego, jak
zgodzić się z powszechnie panującą opinią. „Szeptacz” to naprawdę świetnie
napisany, mrożący krew w żyłach, zaskakujący dreszczowiec, którego fabuła
porywa niczym nurt wartkiej rzeki, fundując czytelnikom emocjonalny
rollercoaster.
Kiedy Tom Kennedy przeprowadził się do Featherbank, liczył,
że niewielki miasteczko stanie się dla niego i jego dziecka oazą spokoju, w
której jego mała rodzina pozbiera się po niedawnej tragedii. Mężczyzna nie
przypuszcza nawet, jak druzgocąca w skutkach dla niego i syna będzie
przeprowadzka, która miała zapewnić im nowy start. Wszystko wskazuje bowiem na
to, że do miasta po dwudziestu latach powrócił brutalny morderca i żaden chłopiec
nie jest do końca bezpieczny…
Wkrótce Jake, syn Toma, zaczyna dziwnie się zachowywać – odczuwa
nieuzasadniony niepokój, prowadzi rozmowy
z niewidzialnymi przyjaciółmi i zaczyna deklamować straszną rymowankę, której
nie ma prawa znać, a która przestrzega przed groźnym Szeptaczem. Z każdym dniem
w nowym miejscu Tom coraz bardziej niepokoi się o stan chłopca i za wszelką
cenę próbuje racjonalnie wyjaśniać jego zachowanie – czy to jednak właściwa
metoda postępowania i nie przyniesie ona więcej szkód niż korzyści?
Na sukces powieści Alexa Northa składa się kilka elementów –
mocno nieoczywista zagadka kryminalna, świetnie wykreowany, wielowarstwowy
wątek psychologiczny, a także mroczny klimat, który udało się zbudować głównie
dzięki postaci Jake’a. Syn Toma jest wyjątkowo niejednoznacznym bohaterem i
czytelnik bardzo długo nie wie, jakie czynniki wpływają na jego zachowanie –
czy jest to zwykły chłopiec z wybujałą wyobraźnią, czy za jego działaniami i
nieraz dziwnymi słowami kryje się coś o wiele bardziej mrocznego i
niepokojącego. North z mistrzowską precyzją buduje napięcie wokół tej postaci –
nie znika ono aż do ostatniej strony powieści.
Pisząc o „Szeptaczu” nie mogę nie wspomnieć o rewelacyjnym
wątku psychologicznych, w którym autor skupił się na pokazaniu trudnych relacji
pomiędzy ojcem i synem, i nie chodzi jedynie o Toma oraz Jake’a, ale także o inne
postacie. Bohaterowie powieści muszą zmierzyć się nie tylko z czającym się
gdzieś w ciemności złem, ale także z własnymi emocjami i trudnymi relacjami
wynikającymi często ze wzajemnego
niezrozumienia. Uważam, że Alex North świetnie
ukazał, jak trudne bywa czasem ojcostwo, jakiego nakładu cierpliwości i ciągłej
pracy nad sobą wymaga rodzicielstwo, a także jak destrukcyjny wpływ może mieć
na dzieci i ich przyszłość zachowanie opiekunów.
Jeśli jesteście fanami niepokojących i klimatycznych
thrillerów, koniecznie pamiętajcie o „Szeptaczu”. Ta powieść to niekwestionowany, jesienny hit wydawniczy w kategorii literatury kryminalnej, sensacyjnej i thrillerów, który według mnie powinien przeczytać każdy miłośnik gatunku.