rosół sobie ugotowałem..na zwłokach kurczaka... i z dużą ilością warzyw..dobry...
w sumie to tylko skosztowałem..znaczy wyżarłem to ze środka i sobie pomyślałem, że taki rosoł bez niczego to jakoś tak głupio jeść...;)
to sobie pomarańczę kupiłem...i takie cóś alla szalotka...;)
obtarłem tę skórkę z pomarańcza..i podsuszyłem na patelni..na wiórki..
posiekałem drobno tę niby szalotkę i czosnek..dodałem im do towarzystwa kilka anchois..i sru na rozgrzaną oliwę..;)
jak się rybki rozpuściły walnąłęm karczochami..
a po 10 minutach ryżu..sypnąłem znaczy się...
podprażyłem go nieco i sru rosołku...
itd..itp..a na koniec pecorino..
i w sumie dobre, a nawet bardzo dobre było, ale gdybym dał tylko wodę zamiast rosołku byłoby lepsze..znaczy czystsze smakowo..:)
O, fajny pomysł z tą skórką pomarańczy. Mam w planach risotto z karczochami i chyba tak zrobię, ale bez rybek. Da radę chyba, nie?
OdpowiedzUsuńA do risotto to ja robię wywar z tych dużych zewnętrznych liści selera naciowego i szlotek/cebuli z łupinką (dla koloru). Taki w sumie prosty, ale bardzo aromatyczny. I robi się krótko.
pomysł nie mój, bo jest to oryginalny przepis sycylijski..znaczy prawie oryginalny, bo kazali podlewać wodą... wiesz z tym rosołem do risotto to nie w każdym typie się sprawdza, bo zbyt aromatyczny wywar potrafi zabić smak podstawowy...ja jako, że mam manię wyżerania gęstego, jak tylko ugotuję rosół to niejako z automatu muszę robić risotto, żeby go zutylizować..chyba, że zastosuję go jako bazę do jakiejś minestry..:)
UsuńKurczakowy to faktycznie mógł być za mocny, ale same warzywka w wywarze nigdy nie kolidują ze smakiem. Zawsze można dać mniej tego selera. Z wodą nigdy nie robiłam risotto. Gdy nie umiałam jeszcze gotować, używałam chemicznych kostek bulionowych, ale samej wody nigdy :)
OdpowiedzUsuńnie tyle smak kurczaka jest dominujący, co własnie użytych przypraw i warzyw do niego..:) w tym akurat przepisie zalecano wodę...:)
UsuńAlla szalotka genialna! Może robić za szalotkę, za pora i przy odrobinie wyobraźni za dymkę :)) Risotto zapowiada się na wyjątkowo dobre. Ja tam zjadłabym każde bo uwielbiam ale to, ze względu na skórkę, zaliczam do niecodziennych.
OdpowiedzUsuńmiód na serce..:DDD zrób i powiedz jak Ci smakowało..:)
Usuń