drewniana rzezba

drewniana rzezba

niedziela, 11 kwietnia 2021

Uprzejmie donoszę.....

 ....................................że już mnie ręka nie boli i czuję się nadal dobrze.

Tu typowy kwiecień. Wczoraj było nie za ślicznie a dziś świeci piękne słońce i jest +18 stopni.

A teraz nieco spóźnione, ale serdeczne życzenia dla pewnego fana muzyki- DeLu, wszystkiego najlepszego i częstego bywania w Operze a poza tym  zdrowia!!!!!!!


A Wszystkim - miłego weekendu!!!!!!

A poniżej puzzle, o których pisałam - jeszcze trochę brakuje do końca:


Strasznie bolą kolana od tej twardej podłogi;)











sobota, 10 kwietnia 2021

Zaszczepionam!!!

Jestem pod wrażeniem - bo organizacja samych szczepień na 5+.  Odwiedziłam wczoraj dwa centra szczepień- jedno na terenie Międzynarodowych Targów i drugie w tzw. "Arenie". A stało się tak, dlatego, że zapisywana byłam online. Zgodnie z tym co dotarło do mnie z wydruku pojechaliśmy wpierw na teren targów i tam się okazało, że jestem nie w ich systemie a w systemie Areny. A więc z powrotem w samochód i jazda z zachodniego końca Berlina w jego bardzo daleki wschodni koniec. Byłam chyba  bliżej Warszawy  niż Berlina. 

Nawet sobie nie wyobrażacie ile ludzi jest przy tych szczepieniach zaangażowanych - całe zgraje na zewnątrz, kierujące ruchem podjeżdżających taksówek i prywatnych samochodów. Władze  bowiem zarządziły, że każdy, kto jedzie na szczepienie lub z niego wraca do domu ma prawo wziąć sobie za darmo taksówkę - jeszcze nigdy w życiu nie widziałam tylu taksówek na raz. Poza tymi kierującymi ruchem  taksówek pełno informatorów i kierujących  ruchem pacjentów - sprawdzają czy kandydat jest wyznaczony na dany dzień i partiami wpuszczają do budynku. A przed budynkiem stoi karnie, w odstępach, kolejka zamaskowanych pacjentów. Ponieważ nie ma dostatecznej ilości tłumaczy, osoby wymagające towarzystwa z uwagi na stan  zdrowia lub stan nieznajomości języka mogą wejść z osobą towarzyszącą, która albo zostaje  "spisana", albo dostaje "zieloną plakietkę". Jednorazowo wpuszczana jest  taka ilość osób by każdy miał miejsce siedzące oczekując na szczepienie.  Przy wejściu każdemu mierzy się temperaturę.

Ponieważ okazało się, że system wrzucił nas do innego centrum ( a nadal cały czas przychodziły do mnie maile kierujące  mnie do centrum "targowego") dopiero tam się okazało, że trzeba jechać w ten odległy koniec Berlina. Przynajmniej zwiedziłam cały Berlin Wschodni.

W tym drugim centrum też ogromne ilości obsługi i wiecie - szalenie mili ludzie, bardziej luzaccy. Samo szczepienie - nawet nie poczułam ukłucia, ani wstrzykiwania. Dziś leciutko boli mnie miejsce iniekcji za dotknięciem. Po szczepieniu siedzi się przez 15 minut w tzw. sali obserwacyjnej, też  pełnej obsługi, przechadzającej się wśród zaszczepionych i dopytujących się delikwentów czy  dobrze się czują i może mają ochotę by napić się wody.  Krzesełka rozstawione, wszyscy zamaskowani. Oczywiście nad wszystkimi czuwał ponadto ktoś nieco bardziej wyszkolony - stał biedak w takim miejscu, by móc każdą kolejną partię zaszczepionych obserwować.

Po zaszczepieniu dostałam karteczkę z nazwą szczepionki - szczepionka firmy Pfizer/BionTech ma nazwę COMIRNATY i jest to nazwa zastrzeżona.   Podany jest też na tej kartce  termin następnego szczepienia- u mnie to 30.04, godz. 10,30. Ponadto dostałam kolejną porcję druków do wypełnienia przed następnym szczepieniem, ale jeszcze do nich nie zaglądałam.

A najważniejsze - wczoraj był przepiękny dzień, słońce szalało i było +15 stopni. W czasie tego przymusowego zwiedzania Berlina cieszyły moje oczy berlińskie trawniki dość gęsto obsadzane wiosennymi kwiatami.

Wracaliśmy do domu już nie przez cały Berlin a obwodnicą.


poniedziałek, 5 kwietnia 2021

"Lany poniedziałek".....

......a więc nomen omen. Jest zimno, raptem +5 stopni, od rana pada deszcz, przez kilkanaście minut padał nawet śnieg , cały czas  wieje, ale od dwóch godzin nawet świeci słońce.

Siedzę grzecznie w domu i słucham:


Jak już pisałam 1 kwietnia zaczął się w Polsce Narodowy Spis Powszechny, tym razem będziemy się spisywać  on line. W związku z tym mam propozycję- nim się zaczniecie spisywać wejdźcie na stronę: https://chcesieliczyc.pl  i koniecznie ją przeczytajcie. Tekst nie jest długi, ale uważam, że jest pomocny. Po prostu napiszmy wreszcie prawdę o sobie. Niech się rządzący wreszcie dowiedzą jacy jesteśmy. Bo ich wyobrażenie o nas odbiega jednak od tego jak jest naprawdę. Udział w spisie mają obowiązek wziąć również osoby przebywające poza granicami Polski.

Rodzinka się ze mnie nabija, że ponieważ będę zaszczepiona  jako pierwsza z rodziny to zostanę głównym zaopatrzeniowcem, bo ci co już przejdą oba szczepienia i je przeżyją,  w nagrodę będą mogli bez problemu robić zakupy.  No więc się zastanawiam, czy warto przeżyć. Pierwsze szczepienie mam w najbliższy piątek.  Poza tym ciągle coś marudzą o jakichś paszportach dla zaszczepionych. Swoją drogą jestem bardzo, ale to bardzo rozczarowana organizacją owej akcji, a tak naprawdę ustaleniami dotyczącymi kolejności szczepień.  Mówiąc brzydko jest od tyłka strony. Uważam, że znacznie lepiej zorganizowali to Brytyjczycy. No ale oni to nie kilkanaście Landów, z których każdy ma wiele do powiedzenia, zaprotestowania itp., co powoduje, że najprostsze  sprawy ciągną się niczym guma arabska.

Z rzeczy zabawnych - moi kupili puzzle, które mają 6 tysięcy  kawałków. W związku z tym nie ma u nich możliwości siedzenia przy stole, oraz chodzenia po pokoju dziennym bo na stole i na podłodze leżą puzzle. I gdy się je ułoży, to całość będzie miała  chyba 2, 60 metra długości i nieco mniej niż metr szerokości.Wczoraj po godzinie układania miałam oczopląs. To są obrazy starych map całego świata, zresztą bardzo ładne. Kiedyś zdekupażowałam podkładki pod kubki bardzo podobnymi  mapami.

Starszy, który ukończył w styczniu 12 lat, patrzy już na mnie z góry - ma już 164 cm wzrostu. A chudy niczym strach na wróble.

A dla tych co wolą muzykę  klasyczną proponuję:

oraz  coś lekkiego:


Miłego poświątecznego tygodnia Wszystkim!!!



środa, 31 marca 2021

Wiosna, panie sierżancie!

 23 stopieńki w cieniu! Ale spokojnie, jutro będzie już tylko 17, a na tzw. święta przewidują tylko 11stopni ciepła. No przecież musi się sprawdzić stare przysłowie : "kwiecień-plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata." To właśnie w kwietniu ugrzęźliśmy samochodem w zaspie śnieżnej na polowym agro-lotnisku, przez które wiodła na skróty nasza droga do celu.  I to w kwietniu kręciłam samochodem na jezdni Ursynowa  mało zabawne piruety - dobrze, że było już bardzo późno a ja jechałam  z oszałamiającą prędkością  ok.15 km na godzinę, a mimo tego wykręciłam dwa kółka.

Chyba  będzie wiosna, podwórkowa śliwka zakwitła


No ale  brzozom nadal jeszcze daleko do wiosennego wyglądu. Ptaszyska się wydzierają nieprzyzwoicie, na podwórkowym trawniku drozd się wydziera, a sikorki szukają dobrych miejsc na gniazda. Trochę mnie dziś ta pogoda zmarnowała, po prostu zbyt  nagły skok temperatury.

Za kilka dni Wielkanoc . Życzę Wszystkim by były to ostatnie Święta z ostrym  lockdownem, bez tuzina ciotek i kuzynów zadających z uśmiechem pytania : a kiedy wyjdziesz za mąż? lub a kiedy będzie dzidziuś?


                   Wesołych Świąt




piątek, 26 marca 2021

Jestem z lekka.....

...........................opóźniona w rozwoju. Bo już tak się nic u mnie nie dzieje, że zaczęłam pomału wyłączać tzw. ciekawość świata - coraz rzadziej, z coraz mniejszą uwagą czytam wiadomości.

A tu okazuje się, że 1 kwietnia  zaczyna się w Polsce Narodowy Spis Powszechny, w którym jest udział obowiązkowy, również dla tych Polaków co mieszkają za granicą. Będzie uruchomiona aplikacja spis.gov.pl, coby się można samemu spisać. I tu mam wielkie wątpliwości , bo trzeba będzie podać różne "wrażliwe dane osobowe" typu PESEL. Zastanawiam się w jakim stopniu ta aplikacja będzie odporna na "włamania". Spis potrwa aż do 30 września.

A  tak poza tym został dopuszczony do stosowania  test  MHRA -błyskawiczny, wykrywający  covid w 20 sekund. Bardzo dobry do stosowania na lotniskach. Aż  szkoda, że nigdzie nie lecę.

A na niwie wirusowej wszyscy uprzedzają, że w kwietniu będzie kolejny szczyt zachorowań w Europie.

Francja, Polska, Republika Czeska, Słowacja, Dania, Finlandia, Izrael, Chorwacja, Norwegia, Austriacki Tyrol to nowe obszary ryzyka. Ni kapuję co z tym Izraelem, tam podobno niemal wszyscy  zaszczepieni.

No a skoro piątek, to zaczyna się weekend, a więc wygrzebałam trochę miłej dla ucha muzyki, myślę, że coś dla siebie  wybierzecie:


I coś mniej poważnego:





Pogodnego weekendu Wszystkim  życzę!!!


czwartek, 25 marca 2021

Byłam dziś...

.................na drugiej już kontroli oczu po usunięciu zużytych soczewek. Z wyniku operacji zadowolona jest nie tylko pani doktor, która robiła zabieg, dziś byłam badana przez tych okulistów, którzy mnie  na ów zabieg skierowali. Za cztery tygodnie będę miała następną kontrolę i po niej będę mogła dobrać sobie u optyka okulary do czytania.  Najbardziej mi się podoba to, że to lekarz wyznacza termin następnej wizyty, a rejestracja mnie o tym fakcie powiadamia tydzień wcześniej mailem, podając dzień i godzinę.

Dziś miła odmiana pogodowa  - słońce, +15, ale spokojnie, już w sobotę ma być o wiele chłodniej i mało słońca. No w końcu weekend, pogoda też musi odpocząć.

Muszę Was pocieszyć, że nie tylko w kraju nad Wisłą covid padł ludziom na umysły. Tu też jakieś aferki maseczkowe, bałagan z locdownem.  Tu w ogóle jest dość trudno coś ustalić, bo Landy mają jednak sporą swobodę, więc znalezienie consensusu trwa godzinami. W końcu ktoś jednak oprzytomniał i w Wielki Czwartek sklepy żywnościowe będą otwarte, a  msze będą się odbywać z udziałem tzw. wiernych, oczywiście z zachowaniem reżimu sanitarnego.  A pani Merkel kajała się, że się pomyliła a wraz z nią kajali się premierzy Landów. Wielki Piątek tu ustawowo jest dniem wolnym od pracy.

Zastanawiam się jak ja przeżyję  gdy lockdown skasują? Tak się już przyzwyczaiłam do tych wszystkich ograniczeń, że  zastanawiam się co zrobię, gdy się nagle skończą. Ale przy tym tempie szczepień, przy tym nastawieniu ludzi do szczepień to mam podejrzenie, że nie prędko się ten cyrk skończy.

Miłego Wszystkim;)

wtorek, 23 marca 2021

Ale wesoło!!!!!.....

                    .....nic tylko usiąść i płakać.

Wczoraj  zaczęła się konferencja premierów Landów z Rządem Federalnym dotycząca lockdownu, trwała do dziś.

No i uchwalono ostry lockdown do 18 kwietnia. W Wielki Czwartek i Sobotę będą nieczynne supermarkety spożywcze. W dniach 1-5 kwietnia będzie obowiązywał zakaz gromadzeń się. W dniu 1 kwietnia wszystkie sklepy będą zamknięte. Przekładając to na ludzki język zakaz obowiązuje od Wielkiego Czwartku do Poniedziałku Wielkanocnego.

Nabożeństwa będą się odbywały bez udziału wiernych (tu jednak udział w mszy nie leczy i nie zapobiega infekcji covidem) , wszelkie spotkania religijne mają być realizowane przez Internet.

W Święta może się spotkać maksymalnie 5 osób z dwóch różnych gospodarstw domowych, dzieci do lat 14 nie liczą się.

Ci co będą wracać z Majorki - muszą przed wjazdem do Niemiec wykonać test. A uznawane testy to: PCR, LAMP, TMA i szybkie testy antygenowe. Szczepienie nie zwalnia z wykonania testu. Z tym zezwoleniem wyjazdów na Majorkę to ktoś "dał ognia" i teraz będzie wesoło.

Rząd Federalny i Landy chcą częstych testów dla uczniów, nauczycieli i opiekunów- minimum 2 testy tygodniowo.

W związku z zaistniałą sytuacją firmy dostaną kolejne wsparcie finansowe od państwa.

Jeśli idzie o moją osobę - niczego to w moim życiu nie zmieni, co mi nawet pasuje.