Nie, to nie będzie fragment Księgi XI "Pana Tadeusza". To moja reakcja, gdy
doszłam do siebie po zakrztuszeniu się kawą. Zawsze zapominam, że picie
płynu i rechotanie może się skończyć bardzo zle.
O niekontrolowany wybuch śmiechu przyprawił mnie artykuł dotyczący
letnich igrzysk olimpijskich w 2012 roku. Dotychczas miłośnicy teorii
końca świata w 2012 roku typowali dwa powody: pierwszy to przepowiednia
z kalendarza Majów, druga to globalna katastrofa związana a nadmierną
aktywnością Słońca i podmuchem wiatru Słonecznego, który zniszczy całą
infrastrukturę energetyczną naszej planety. O ile ten pierwszy powód jest
dość łatwy do obalenia o tyle ten drugi może dać do myślenia i obaw, jak
to z tą aktywnością Słońca będzie. Tyle tylko, że my i tak na to nie będziemy
mieli żadnego wpływu.
Ale ta ostatnia wersja, powstała wśród brytyjskich wielbicieli wszelkich
teorii spiskowych powala na kolana.
Nie wiem, czy ktoś z Was widział logo tych igrzysk i ich maskotki - jak dla
mnie wyjątkowo szkaradne- i logo i maskotki. Logo to kanciaste cyfry
2012 rozmieszczone na bazie kwadratu, na górze 2 i 0, na dole 1 i 2, w środku
równoległobok, pewnie wyobrażający stadion. Cyferki są czerwone, na dwójce
napis "london", na kanciastym zerze pięć kół olimpijskich, ale wszystkie tego
samego koloru. A maskotki to dwa cyklopy-koszmarki, nazwane Wenlock
i Mandeville, przypominjące jakieś ufoludki z filmików rysunkowych dla
dzieci. Przy nich to nawet Teletubisie są nieprzeciętnej urody.
No i zaczęło się: miłośnicy teorii spiskowych twierdzą, że wszystko zacznie
się w chwili inauguracji igrzysk. W pewnym momencie stadion, na którym
będzie trwała uroczystość otwarcia, zostanie zaatakowany przez - kosmitów.
Ale tak naprawdę to nie będą kosmici, to będą członkowie organizacji
Nowy Porządek Świata, by mieć pretekst do dokonania globalnego zamachu
stanu. Spanikowana ludność (Wells się kłania) przerażona najazdem "obcych"
zrezygnuje ze swych swobód obywatelskich, a wtedy organizacja "NPŚ",
składająca się z masonów, elitarnego stowarzyszenia Bildeberg, zakonu
iluminatów, członków dynastii królewskich oraz Rockefellerów i Rothschildów
przejmie władzę. Stworzą jeden światowy rząd, jedną gospodarkę oraz
jedną religię. W obiektach wznoszonego teraz Parku Olimpijskiego będzie
miało swą siedzibę centrum Nowego Porządku Świata. A w tych mało
urodziwych kanciastych cyferkach ktoś się dopatrzył napisu "zion" czyli po
polsku Syjon, skąd wysnuto wniosek, że pośród podlondyńskich łąk ma
powstać Nowe Jeruzalem.
Ja rozumiem, że grypa jest zakazna, bo to wirusy, ale głupota???
No i chyba nie dziwicie się, że mało się nie udusiłam ze śmiechu. Więcej
możecie wyczytać w ostatnim Forum.