Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zakupy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zakupy. Pokaż wszystkie posty

środa, 19 września 2018

Zestaw do malowania akwarelami, prosto z Chin. Czy warto?

Cześć wszystkim! Dawno nie było postu typowo artystycznego, więc dzisiaj na taki właśnie zapraszam. Jakiś czas temu zrobiłam swoje pierwsze zakupy na Aliexpress, wśród których znalazły się także nietypowe akwarele wraz z jeszcze bardziej nietypowym pędzlem. Jeśli jesteście ciekawi co takiego zamówiłam, zapraszam do dalszego czytania:)

Przenośny zestaw akwarele plus pędzel.

zdjęcie z aliexpress.com

W skład zestawu wchodzi paleta farb akwarelowych, pędzel z dozownikiem na wodę, gąbeczka oraz plastikowa paletka. Cena to około 20 zł, a produkt otrzymałam bez problemu po około dwóch tygodniach.
zdjęcie z aliexpress.com

TUTAJ link do oferty, gdzie możecie dokładnie zobaczyć jakie mają kolory.

Co ja myślę o tym zakupie? Po pierwsze wysyłka jak na chińskie zamówienie była expresowa. Dostałam na maila potwierdzenie o nadaniu, następnie o tym, że paczka jest w Polsce, wraz z numerem do śledzenia przesyłki. Farby szły dwa tygodnie, więc całkiem spoko.
Po otwarciu ujrzałam małą, uroczą kasetkę zapakowaną w plastikowe pudełko. Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś ciut większego;) Zestaw ma długość 14,5 cm, czyli tyle co mój telefon xD


Po rozłożeniu kasetki ujrzałam zestaw ślicznych kolorków. Szkoda tylko, że te które są tuż przy łączeniu elementów są nieco trudno dostępne. Na samym spodzie jest miejsce na mieszanie kolorów, a na górze gąbeczka, która może przysłużyć do odsączania wody z pędzla. Pędzel natomiast ma pojemniczek, do którego nalewamy wodę i poprzez delikatne naciskanie, namaczamy końcówkę pędzla.


Przejdźmy do praktyki. Nalałam wodę do pędzla i zaczęłam malować proste kwiatki. Kolory okazały się bardzo wyraziste, farba jest mocno napigmentowana. Do uzyskania delikatnych odcieni przydała mi się paletka.


Malowania ciąg dalszy, a akwarele i pędzel zaskakiwały przyjemnością malowania :)



Na koniec lineart i obrazek gotowy 


Cóż mogę dodać, zestaw polecam, jest to na pewno zakup nad którym warto się nieco zastanowić. Ja nie żałuję:)

Mieliście kiedyś do czynienia z takimi farbami? Zainteresowałam was chociaż trochę? ^^ Życzę miłego wieczora i do następnego razu ;)


niedziela, 26 listopada 2017

Ostatni w tym roku haul artystyczny:)

Witam wszystkich:) Dzisiaj mam dla was najmniejszy jaki dotąd publikowałam haul artystyczny. Na prawdę będzie tego nie wiele, jednak kupiłam/dostałam kilka rzeczy wartych uwagi, poza tym w tym roku na pewno już niczego nie kupię, więc po co zwlekać;) Zapraszam!


1. Sztaluga na biurko i podkładka pod kartkę z klipsami, format a3. Do tego zakupu długo się przymierzałam. Niestety sztalugę i podkładkę musiałam zamówić osobno, jakoś nie umiałam znaleźć kompletu w rozsądnej cenie. Skorzystałam z Allegro, bo ceny sztalug w plastycznych mnie przeraziły. Dokładnie nie pamiętam, ale sztaluga kosztowała około 17 zł, deska z klipsami kilka zł, serio się opłacało.


2. Bloki rysunkowe z firmy Canson, z białymi kartkami i czarnymi, format a3. To moje pierwsze bloki w tym formacie, szczerze mówiąc rzadko z nich korzystam. Miałam wielką ochotę narysować coś na większej kartce, ale jakoś mi przeszło i teraz bloki leżą xD


3. Pisaki Renesans Propic. Ostatnio kupuję je zamiast Promarkerów. Mają podobne właściwości, a są tańsze o około 3 zł. Tym razem wybrałam dwa odcienie jasnego brązu. Jeżeli zastanawiacie się, czy spróbować tych pisaków, to polecam:)



4. Pirograf z podstawką i wymiennymi końcówkami. Bardzo chciałam mieć takie urządzenie w domu. Próbowałam kiedyś swoich sił wypalając napis lutownicą, ale byłam pewna, że kiedy kupie coś co się nazywa "pirograf" będzie mi się dużo lepiej wypalać. Strasznie się pomyliłam! Ten pirograf (allegro, cena około 20 zł) mnie bardzo zawiódł. Kiepsko się nagrzewa i trwa to w nieskończoność:/


5. Różnego rodzaju czarne kredki. Po raz pierwszy dostałam od kogoś artystyczny prezent i bardzo tej osobie dziękuję:)
Na obrazku możecie zobaczyć kredki Derwent: Inktense, Coloursoft, Drawing, Sketching i Koh-i-Noor Gioconda



Z artystycznych rzeczy to by było na tyle. Te kredki powyżej naprawdę są interesujące i kiedyś wrzucę na bloga ich porównanie, może kogoś zaciekawi:)

Na koniec pochwalę się wam nagrodą, którą wygrałam w konkursie organizowanym przez stronę HPnet. Jest to kolekcjonerska figurka Funko przedstawiająca Dementora:) Uroczo zdobi moje biurko i często obwieszam go biżuterią xD



Mam nadzieję, że mimo skromnych zakupów nie zanudziłam was za bardzo :) A co wy ostatnio kupiliście lub dostaliście? Pozdrawiam:)

piątek, 28 lipca 2017

Artystyczne zakupy i zdobycze z ostatnich...miesięcy;)

Hej artyści i blogerzy:) Ostatnio obiecałam sobie, że przystopuje z artystycznymi zakupami, jednak przez te kilka miesięcy udało mi się co nieco uzbierać. Kilka rzeczy kupiłam, kilka wygrałam, nie mniej jednak są warte pokazania i krótkiego omówienia. Zapraszam:)

Na pierwszy rzut lecą nagrody:
1. Ołówki akwarelowe Faber-Castell
Sama bym raczej ich nie kupiła, bo rzadko rysuję ołówkami, a już wcale akwarelowymi. Jednak wypróbowałam je kilka razy i uważam, że są dobrym uzupełnieniem do kredek lub akwareli. Można nimi łatwo i szybko pokryć powierzchnię szarościami:) Poza tym nadają pracom mrocznego klimatu, co za niedługo pokarzę Wam w innym poście;)

2. Kubek Click and Go
Ten kubek na wodę miałam zamiar kupić już dawno, więc świetnie się złożyło:) Jest pojemny, poręczny i po prostu ciekawy:) Można go złożyć i zajmuje mało miejsca, a dzięki falowanym brzegom możemy bezpiecznie położyć na nim pędzle:)



sobota, 1 kwietnia 2017

Artystyczne zakupy, marzec 2017 r.

  Hej, hej, dzisiaj to co plastusie lubią najbardziej, czyli zakupy artystyczno-plastyczne :D Ostatnio postanowiłam nie wydawać zbyt dużo pieniędzy na tego typu przedmioty, ale wypisał mi się cienkopis Micron i musiałam się pilnie zaopatrzyć. Skoro już robiłam zamówienie to powrzucałam jeszcze kilka rzeczy. Nie ma tego sporo, ale kto ciekawy to zapraszam :)

czwartek, 19 stycznia 2017

Artystyczne zakupy, styczeń 2017, m.in. kredki, pędzle i gumka automatyczna

   Cześć wszystkim, ostatnio opuściły mnie chęci do rysowania i malowania. W pierwszym wypadku zwaliłam to na brak odpowiednich kredek, a w drugim na brak pędzli i bloku. Nagle okazało się, że koniecznie muszę zrobić małe, plastyczne zamówienie:D Byłam pewna, że to najlepsze lekarstwo na moja artystyczną blokadą. Zobaczcie co zamówiłam:)


sobota, 8 października 2016

Wrześniowe zakupy - akwarele, ołówki i mazaki + nagroda za konkurs

   Witam wszystkich:) Wreszcie kupiłam sobie potrzebne przybory i materiały do malowania akwarelami. Bardzo długo zwlekałam z tą decyzją, kupować czy nie kupować, malować czy nie malować, bałam się, że wydam pieniądze w błoto. Cóż, wątpliwości było wiele i zawsze będą, kiedy się próbuje czegoś nowego. Mam już wiele spalonych zakupów, rzeczy w które się zaopatrzyłam, ale po kilku pierwszych próbach tworzenia zrozumiałam, że to nie to:/ Tak było np. z paskami do quillingu, leżą i się kurzą. Zrobiłam z nich tylko dwa kwiatki i stwierdziłam, że to za długo trwa:P

Przejdźmy jednak do moich zakupów:)

1. Farby akwarelowe, Astra, kupione w Auchan, cena: 10 zł
Nigdy bym nie kupiła tych farb, gdyby nie Lazure, która napisała mi, że mają dobrą opinię. Znalazłam je przypadkowo kupując synkowi wyprawkę szkolna i mimo, że wyglądały bardzo nie pozornie (jak zwykłe szkolne farbki wodne) postanowiłam je sprawdzić. Najbardziej bałam się, że kolory będą blade i że będę musiała się nieźle namachać pędzlem żeby wydobyć go z kółeczka. Nic podobnego! Kolory są intensywne i łatwo się nabiera farbę na pędzel :D Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.


TU możecie podejrzeć co nimi namalowałam

2. Blok Canson Student do akwareli 10 ark. 250g a4. cena: 9,90 zł
 Nie potrafię jeszcze wyczuć użycia wody i pędzla i często zdzieram ten papier podczas malowania:/ Natomiast kartka się tylko nie znacznie wygina podczas moczenia i nie roluje się.



3. Zwijany piórnik na pędzle, kredki wymiary: 20x50cm, cena: 11,90 zł
Na taki piórnik miałam ochotę już od bardzo dawna. Zależało mi żeby był jak najbardziej pojemny, nie liczył się wygląd (co widać). Zmieściłam w nim cały mój zestaw kredek akwarelowych Mondeluz:)





4. Zestaw ołówków, 12 sztuk . Auchan. cena ok. 14 zł
Ten zakup to takie moje widzimisię, właściwie to nie potrzebowałam tych ołówków, ale skusiło mnie metalowe pudełko i ilość miękkości ołówka.




5. Markery do ceramiki 6 kolorów TOMA 39,68 (niby z promocji, cena normalna 52,90 zł)
Farby okazały się nie wypałem, a skoro dostałam za nie zwrot kasy to pozwoliłam sobie na zakup zestawu mazaków:) Jeszcze ich nie używałam, ale podobno mają cienką końcówkę, mocny kolor i po wypaleniu pomalowanego naczynia w piekarniku są odporne nawet na mycie w zmywarce.


Przy okazji pochwalę się co wygrałam w konkursie na kolorowankę. Wszystkie produkty są z Faber-Castell.

15 sztuk kredek akwarelowych i temperówka zapakowane w śliczną rakietę, Kredki są miękkie, ale nie aż tak jak Mondeluzy, lepiej pokrywają pory kartki, przyjemnie się nimi rysuje:)


Piórnik


Trzy kredki o metalicznych kolorach, dwie gumki (jednej nie ma na zdjęciu bo pożyczyłam synkowi do szkoły), pióro, ołówek i długopis




    W tym miesiącu nie kupiłam ani jednego markera, bo kiedy dodałam do koszyka potrzebne mi kolory dostałam szoku widząc łączną kwotę zakupów:/ W tym miesiącu obiecuje sobie niczego nie kupować, bo zbieram na remont łazienki, także nie spodziewajcie się październikowych zakupów;)
Macie coś z mojej listy, albo chcielibyście mieć?
Pozdrowionka;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...