Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wiedźmin. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wiedźmin. Pokaż wszystkie posty

piątek, 2 sierpnia 2019

Ciri i Yennefer fanart

Cześć wszystkim😁Na wstępie pochwalę się radosną nowiną. Od dzisiaj mam długo wyczekiwany urlop yuuupi, ogromnie się z tego powodu cieszę. Powiem Wam szczerze, że byłam już tak zmęczona pracą, że nic mi się nie chciało totalnie, nawet robić przyjemne rzeczy typu czytanie książki, czy rysowanie. Z tego powodu mam nadzieję będę częściej robić to, co lubię najbardziej, natomiast za tydzień jadę w Bieszczady odpocząć od obowiązków domowych, których jak wiadomo, nie da się uniknąć będąc w domu nawet na urlopie 😋

Ostatnio było sporo postów dotyczących Sagi o Ludziach Lodu, więc teraz dla odmiany rysunki zaczerpnięte z innej serii książek, a mianowicie Sagi o wiedźminie Geralcie. Skończyłam już czytać wszystkie części, łącznie z opowiadaniami i mimo, że historia ta niezwykle żywo ukazywała mi się w wyobraźni, to nie powstało do niej wiele rysunków. Dzisiaj pokażę Wam moje wyobrażenie dwóch głównych bohaterek, czyli Ciri i Yennefer. Narysowałam je typowo w swoim bajkowo-komiksowym stylu, pokolorowałam kredkami, a tło pomalowałam farbą akwarelową. 

Ciri, Cyntryjska księżniczka, córka Pavetty i Dunego. Zbuntowana, odważna i lekkomyślna nastolatka. Wojowniczka o wielkich, dziecięcych zielonych oczach, szarych włosach i bliźnie na policzku. 



Yennefer, czarodziejka z Vengerbergu. Potężna, niezależna i dumna kobieta o fiołkowych oczach i burzy czarnych loków. Bardzo blisko związana zarówno z Ciri, którą uważa za swoją córkę, jak i z Geraltem, z którym łączą ją trudne do przewidzenia relacje.



Dwie kobiety, które okazały się być najważniejszymi w życiu samotnego wilka, Geralta z Rivii.


A wy znacie historię wiedźmina? Którą z tych bohaterek lubicie bardziej? Życzę miłego piątku oraz weekendu💓

wtorek, 9 sierpnia 2016

Postacie z Wiedźmina: Strzyga, Nivellen i Bruxa

   Długo zwlekałam z czytaniem Sagi o wiedźminie Geralcie, jednak wreszcie się zmobilizowałam do zakupu części, która przez niektórych uważana jest za pierwszą. " Ostatnie Życzenie" zaskoczyło mnie językiem, który nie jest prosty, ale czyta się go przyjemnie i bardzo pasuje do opisywanych czasów i miejsc. Jest też humorystycznie i sporo się dzieje, więc ciężko książkę odłożyć. Ta część jest napisana w formie opowiadań, krótkich epizodów składających się na poszczególne zlecenia dla wiedźmina. Występują ciekawi bohaterowie, oraz szereg interesujących potworów, które niezwykle pobudzają wyobraźnię. Na tym aspekcie skupię się najbardziej, gdyż nie jest to blog z recenzjami książek, ale z rysunkami, a wiedźmin inspiruje do tworzenia niemal od samego początku:)

Rysunki powstały na kartkach a5 głównie kredkami akwarelowymi. Są przypalone zapalniczką, taki mój wybryk, aby dodać im charakteru starego, podniszczonego pergaminu;) Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała kilku słów opisu do postaci. Postaram się nie zdradzać zbyt wielu szczegółów:P

1. Strzyga. Jest to pierwszy potwór, którego spotykamy zaczynając przygodę z Geraltem. Ten nieproporcjonalny, rudowłosy potwór o ostrych jak brzytwa kłach i pazurach jest w rzeczywistości młodziutką księżniczką, którą próbowano zabić, a tymczasem, niechcący, zrobiono z niej upiornego potwora. Geralt ma wybór zabić ową straszliwą bestię, która morduje wszystkich, którzy się zbliżą, lub odczarować urok narażając swoje życie...




2. Nivellen. Kiedyś był nieciekawym, gapowatym młodzieniaszkiem, teraz jest pół człowiekiem, pół bestią. Wszystko za sprawą klątwy rzuconej na niego przez jedną z najmroczniejszych kapłanek. Mieszka w zapuszczonym, choć bogatym gospodarstwie, które spełnia jego polecenia. Tutaj okna, drzwi, a nawet zastawa stołowa jest mu na rozkazy. Kiedy spotyka Geralta pragnie go wygnać ze swojej posiadłości, nie ufny wobec groźnie wyglądającego wiedźmina. Tymczasem okazuje się, że potwór na szczęście ma więcej w sobie z człowieka niż bestii i Geralt ma szansę uniknąć walki...



3. Bruxa. Wiedźmin już od dłuższego czasu czuł, że w pobliżu grasuje coś strasznego. Kiedy wreszcie to spotyka, wie że walka będzie trudna i może się skończyć jego klęską. Wampirzyca potrafi być zadziwiająco piękna, wyglądem przypomina rusałkę i mami tym ludzi, którzy tracą czujność wobec jej wielkich, z pozoru niewinnych, ale fascynujących oczu. Wszystko się zmienia, kiedy przeistacza się w szybkiego jak piorun i  zwinnego niczym wąż potwora. Rządna krwi potrafi w okamgnieniu pokonać nawet tak doświadczonego wojownika jak Geralt...


Postaci jest oczywiście więcej, ale mam zamiar dawkować je stopniowo, aby nie odkrywać wszystkich kart:) Jak Wam się podobają bohaterowie w takiej formie? Jeżeli czytał ktoś Wiedźmina to niech się podzieli spostrzeżeniami, tylko bez Spoilerów bo jeszcze wiele części przede mną:D




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...