Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mężczyżni. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mężczyżni. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 15 marca 2020

Postacie do drzewa genealogicznego Ludzi Lodu

Cześć wszystkim! Wchodząc na bloga doznałam szoku, że ostatni post dotyczy jesieni, trochę czasu minęło jak widać ^^ Zimy w sumie nie było, obecnie za oknem mamy iście wiosenną aurę...szkoda tylko, że akurat teraz lepiej siedzieć w domu i nie narażać się na zarażenie wiadomo czym:/ Nie wiem jak wy, ale ja wychodzę tylko do pracy (co wcale mi się nie podoba) i generalnie jestem z tych co nie bagatelizują problemu i najzwyczajniej boją się koronawirusa. Jeśli macie ochotę to dajcie znać, jakie my macie odczucia w związku z epidemią, ciekawa jestem waszych opinii na ten temat.

Jednakże, nie weszłam na bloga po to by pisać o koronawirusie, wszak jego tematyką są rysunki. Ostatnio bardzo mało rysuje, wiele rzeczy zaczynam i nie kończę. Jest mi z tym bardzo źle i mam nadzieję, że za niedługo powróci mi wena i wytrwałość. Jestem w trakcie tworzenia nowego pokolenia do mojego rysunkowego drzewa genealogicznego, powstało już kilka postaci, więc żeby przerwać tą blogową ciszę pokażę Wam co stworzyłam ostatnio i zdradzę, co zaczęłam rysować.

Tak więc postaci są cztery, a oto one:

Christa Lind z Ludzi Lodu, córka Vanji i Tamlina - Demona Nocy. Nie ukrywam, że mam słabość do tomu Magiczny Księżyc, w którym Christa jest główną bohaterką😊



Imre - następne wcielenie Marka. Nie jest tak cudowny jak jego poprzednia postać, ale niewątpliwie był ciekawą osobowością.



Mali z Ludzi Lodu - to bardzo ciekawa postać z życiem owianym tajemnicą (jak większość postaci w SoLL😆). Lubiłam jej oryginalny charakter.



Tamlin - Demon Nocy. Wreszcie doszłam w drzewku do mojej ulubionej męskiej postaci. Kto zna trochę mojego bloga ten wie, że często-gęsto go rysuje i o nim pisze💓


Na ten moment to tyle, zostało mi jeszcze kilka postaci, ale wstawię je już zmontowane w drzewo genealogiczne.
Jeśli chodzi o rysunki, które zaczęłam to zdradzę, że robię mini komiks z jednej smutnej sceny...na pewno ją znacie jeśli czytaliście pierwsze tomy Sagi. Poza tym rysuję kolejną inspirację z okładki, ale nie zdradzę z której części ^^

Mam nadzieję, że mimo przerwy w postach nie skazaliście mój blog na zapomnienie i będziecie mnie odwiedzać i do mnie pisać. Dajcie znać czy siedzicie w domach, a jeśli tak, to czym zabijacie czas...Życzę Wam zdrówka i wytrwałości w tym ciężkim okresie 💪 Pozdrawiam i do następnego posta.

sobota, 14 września 2019

Targenor - Król Ludzi Lodu

W tym poście przeczytacie szczegółową historię o Wędrowcu w Mroku, czyli Targenorze, także jeśli nie chcesz sobie spoilerować, to lepiej nie czytaj;) Tekst napisałam już dawno temu, ale rysunek powstawał dosyć długo, stąd dopiero teraz publikuję historię tak ważnej postaci. Mam nadzieję, że opłacało się czekać i zarówno opis jak i rysunek się spodobają:) Rysowałam tym razem trochę w bardziej komiksowym stylu niż większość postaci na blogu, ale szczerze mówiąc nie pamiętam już jak ja to wcześniej robiłam xD




Targenor
ur. 1265 r. zm. 1295 r.

Targenor urodził się w 1265 roku i był owocem gwałtu Tengela złego na swojej wnuczce Didzie. Wraz z nim przyszła na świat jego bliźniacza siostra Tiili. Dzieci te zostały spłodzone w akcie kazirodczym gdyż Tengel Zły pragnął potomków z czystej krwi Ludzi Lodu, aby móc potem ich wykorzystać do swoich tajemniczych, mrocznych celów. Dida wraz z bliźniętami zamieszkała w osobnej chacie, ale czarownik uprzedził, że kiedy przyjdzie właściwa pora zabierze dzieci. Kobieta postanowiła je bronić za wszelką cenę i nigdy nie wydać wyrodnemu ojcu. Niestety potęga Tengela złego była ogromna i wkrótce po ukończeniu osiemnastych urodzin Tiili zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Krótko potem również Targenor poszedł za ojcem wbrew swojej woli, ale o tym za chwilę...

XIII wiek, kiedy Tengel zły mieszkał w ukrytej pomiędzy górami Dolinie Ludzi Lodu był dla jej mieszkańców okresem strachem, bólu i utraty wolności. Zły czarnoksiężnik rządził całą osadą i bezlitośnie karał nieposłuszeństwo, w dodatku magicznymi runami sprawił, że nikt nie mógł jej opuścić. Mieszkańcy potrzebowali kogoś, komu można było zaufać i kto niósł by pomoc i pociechę. Wybrali do tej roli syna Tengela Złego, obciążonego złym dziedzictwem Targenora, który jednak był całkowitym przeciwieństwem ojca. Odznaczał się szlachetnością, dobrocią i mądrością, w dodatku posiadał leczące dłonie, oraz różne inne nadzwyczajne zdolności, które wykorzystywał w imię dobra. Ludzie postanowili w tajemnicy przed Tengelem Złym ogłosić go królem Ludzi Lodu i w jego osiemnaste urodziny wręczyli mu wykutą u kowala koronę. Targenor był wzruszony i zaszczycony mianowaniem, postanowił też zawsze walczyć przeciwko swojemu ojcu i bronić przed nim swoich podwładnych.

Niestety Tengel Zly miał inne plany. Od samego początku wyznaczył Targenora jako kogoś, kto będzie stał u jego boku wyrażając pełne posłuszeństwo. Wciekał się strasznie i potwornie mścił na mieszkańcach widząc, że jego syn nie chce mu służyć.
Tymczasem jego najwierniejszą poddaną była Guro, również obciążona złym dziedzictwem krewna. Jednym z jej zadań było opuszczanie doliny i donoszenie Tengelowi Złemu o tym co się dzieje na świecie. To co przekazywała mu kobieta było niestety bardzo niezadowalające.
Świat był zacofany i zdominowany przez kościół. Dokoła szerzyły się zarazy i epidemie. Czymś takim Tengel nie chciał władać, więc wpadł na pomysł, że zapadnie w sen do momentu, aż nastaną lepsze czasy. Do tego celu niezbędny mu był Targenor, który musiał go uśpić, później czuwać nad jego ciałem, a następnie obudzić go, kiedy uzna, że już nadszedł odpowiedni czas. Miał tego dokonać grą na zaczarowanym flecie. Usypiający flet Tengel Zły chciał otrzymać od Szczurołapa z Hameln, natomiast flet budzący do życia był w domu Didy. Tengel przyniósł go z dalekiego wchodu, z ziemi na której się urodził.

Tengel Zły nie wiedział o bardzo istotnej rzeczy. Flet budzący do życia został skradziony i wyniesiony z Doliny Ludzi Lodu. Dida o tym wiedziała, ale trzymała to w tajemnicy. Pewnego dnia Tengel Zły w swoim zadufaniu i pysze pochwalił się Didzie jaki wspaniały obmyślił plan. 
Kobieta wraz z Targenorem postanowili wykorzystać sytuacje, aby na zawsze pozbyć się Tengela Złego. W ukryciu wystrugali flet na podobieństwo tego skradzionego, tak, aby czarownik sądził, że to jest ten budzący do życia. Jeżeli ktoś uśpi Tengela Złego to na zawsze.

   Tengel Zły stwierdził, że nadszedł już czas, aby jego syn do niego dołączył, jednak Targenor odmówił. Próbował więc go zmusić, ale król Ludzi Lodu nosił ze sobą bardzo potężny amulet, który go chronił - korzeń mandragory. Z jego powodu czarnoksiężnik nie mógł się zbliżyć do chaty Targenora i jego matki, Didy.
Pewnego dnia uknuł spisek, w którym pomogła mu Guro.

   Do uszu Targenora i Didy dobiegło żałosne nawoływanie kobiety. Widzieli przez okienko, że to Guro biegnie w ich stronę.
- Targenorze, potrzebuje twojej pomocy! - Wołała już z daleka.
Król Ludzi Lodu wyszedł jej na spotkanie, gdyż nigdy nie odmawiał pomocy, nawet komuś takiemu jak służebnica Tengela Złego. 
- Tengel Zły bardzo się na mnie zezłościł, gdyż odmówiłam mu usługiwania. Chciałam odejść od niego, a on za karę utopił w rzece wszystkie moje sieci - płakała zrozpaczona - Teraz umrę przez niego z głodu! Tylko ty mi możesz pomóc je wyciągnąć, błagam.
Targenor bez namysłu zostawił w chacie koszule, buty i mandragorę - aby ich nie zamoczyć. I to był jego największy błąd w życiu. Tengel Zły czekał na swojego syna przy brzegu i nic nie mogło go teraz powstrzymać przed zdobyciem władzy nad umysłem Targenora. Dida opłakiwała syna wiedząc, że ten już nie jest sobą. Stał się arogancki, nieczuły i wielbił swojego ojca jak mistrza.

Nastał dzień wyprawy w poszukiwanie miejsca na sen czarnoksiężnika. Targenor ubrał się w najlepsze szaty, zabrał ze sobą potężny miecz, który otrzymał od ojca, oraz zaczarowany flet budzący do życia, który tak naprawdę był bezwartościowym kawałkiem drewna. Didzie udało się sprawić, że jej syn nie pamiętał, iż razem go wystrugali na podobieństwo tego skradzionego. Był przekonany, że ma ze sobą prawdziwy, zaczarowany instrument.

Pierwszym zadaniem Targenora było odnalezienie Szczurołapa, aby ten podarował mu usypiający flet, oraz został poddanym Tengela Złego. Kiedy się spotkali okazało się, że Szczurołap nie ma zamiaru służyć czarownikowi. Zdjął zaklęcie z Targenora, tak, że ten na powrót stał się sobą, oraz podarował mu usypiający flet z nadzieją, że uśpi Tengela Zlego na zawsze. Od tej pory król Ludzi Lodu musiał udawać, że wciąż jest pod zaklęciem ojca, aby wykonać misję do końca.

 Targenor miał wyruszyć w poszukiwanie nieznanych ludziom jaskiń, aby tam Tengel mógł zasnąć. Tymczasem czarownik trzymał się w ukryciu, aby nie wzbudzać sensacji wśród zabobonnych ludzi.
Poszukiwania zakończyły się na okolicach Słowenii

Tengel Zły chciał, aby Targenor nawet po śmierci pilnował miejsca jego spoczynku, więc zaczarował jego ducha, aby stał się nieśmiertelny. Następnie ułożył się do jednej z najbardziej niedostępnych jam jaskini, a Targenor zagrał usypiającą melodie. Kiedy młodzieniec miał pewność, że Tengel Zły jest sparaliżowany snem odkrył wszystkie karty. Wyjawił, że Szczurołap odmówił służenia takiej zakale jak on i że ściągnął czar z Targenora. Natomiast flet, który miałby obudzić Tengela do życia został dawno temu skradziony. On wraz ze swoja matką wystrugali podróbkę tego instrumentu, pozbawioną jakichkolwiek mocy, przez co Tengel Zły już nigdy się nie obudzi.

 Targenor niestety nie docenił mocy umysłu swojego ojca. Tengel Zły wysłał w jego kierunku potężną skoncentrowaną siłę napędzaną nienawiścią, która przeszyła ciało młodego króla. Targenorowi udało się ostatkiem sił wyjść z jaskini, ale stracił równowagę i stoczył się z urwiska do rzeki. To był kres życia, a początek nieśmiertelnej drogi jego ducha, którego nazywano w Słowenii Wędrowcem w Mroku.
Król Ludzi Lodu postanowił wykorzystać nieśmiertelność, aby czuwać nad miejscem snu swego złego przodka i pilnować, aby nigdy nikt go nie obudził. Sprawił również swoją ogromną mocą (którą nota bene otrzymał od Tengela Złego), aby zmarli obciążeni złym dziedzictwem Ludzie Lodu trwali jako nieśmiertelne duchy, tak jak on i dzięki temu mogli czuwać nad swoimi żyjącymi bliskimi.

***

Bardzo dziękuję każdemu, kto dotarł do końca tekstu. Targenor znalazł w moim sercu szczególne miejsce i żałuję, że w książkach nie poświęcono mu jeszcze więcej uwagi. A co wy sądzicie o tym bohaterze? Pozdrawiam serdecznie 💓

czwartek, 11 lipca 2019

Inspiracja z okładki - Heike i Vinga z tomu "Demon i Panna"

Dzień dobry wszystkim ^^ Dzisiaj powracam z serią, w której rysuje swoim stylem okładki Sagi o Ludziach Lodu, wzorując się na wydaniu Pol-Nordika. Przedstawiam Wam Hejkego oraz Vingę z okładki tomu "Demon i Panna". 
Zdradzę Wam, że o ile Heikego narysowałam bez problemu, to Vinga niestety kilkakrotnie mi nie wyszła. W pewnym momencie nie umiałam już naprawić jej wizerunku i musiałam ją wyciąć i zacząć od nowa. Stąd ta dziwna kreska w tle xD





Macie pomysł, którą okładkę narysować jako następną?

niedziela, 17 czerwca 2018

Nadrabiam fanarty z ostatnich miesięcy - Harry Potter

Witajcie wszyscy! Ostatnio pisałam Wam, że mam sporo rysunków do wstawienia na bloga i nie jestem już w stanie porozdzielać ich na osobne posty, więc dzisiaj będzie właśnie taki zbiorczy wpis, aby nieco mieć to z głowy xD

Wszystkie przedstawione tu rysunki, to będą fanarty z Harry'ego Pottera i postaram się je króciutko opisać. Zapraszam :)

Zacznę od fanartów z serii "Huncwoci", która niestety nie jest kompletna, bo brakuje James'a Pottera, na razie ;) Postacie są w wieku szkolnym, stąd barwy domu, do którego należą i "młoda" aparycja xD

Remus Lupin


Syriusz Black


Peter Pettigrew


Kolejną postacią jest Tonks. Narysowałam ją dosyć bajkowo, duże oczy i ten jej świński nos, którym się chwaliła xD Włosy miały byc bardziej różowe, ale nałożyłam za dużo cieni.


Następnie Tom Riddle, również z czasów szkolnych. Zdjęcie wyszło troszkę ciemne wybaczcie :/


Teraz coś z innej beczki, prosty rysunek przedstawiający Złoty Znicz.


W między czasie zrobiłam sobie bransoletkę z znakiem Insygniów Śmierci. Wzorek wypaliłam pirografem, reszta to drewno i sznurek.


Mam też Hermionę, narysowaną na podstawie kadru z filmu KLIK. Chciałam poćwiczyć rysowanie kredkami i pastelami na brązowej kartce;)


Poniżej 10-cio minutowy szkic Greybacka. Docelowo miałam narysować go na komputerze i nawet zaczęłam, ale jakoś wychodzi mi wciąż zbyt przystojnie jak na tego obrzydliwca xD


Oliver Wood biorący kapiel xD


Severus Snape wykonany ołówkiem


Ręcznie namalowane etui na telefon, Znak Insygniów Śmierci jest przerysowany. KLIK


Komiksowa wersja Argusa Filcha


Kolejna komiksowa wersja, tym razem Billa Weasleya


Na dzisiaj to tyle, jeden rysunek zostawiłam sobie na osobny post xD 

Lecę teraz zobaczyć co słychać na Waszych blogach. Jeśli macie jakiś ciekawy post, którego jeszcze nie skomentowałam, to dajcie znać w komentarzu ;) Do następnego😘


czwartek, 24 maja 2018

"Miłość i przyjaźń w Sadze o Ludziach Lodu - rysunek na konkurs, plus ogłoszenia

Ostatnio miałam przyjemność wziąć udział w świetnym konkursie dotyczącym Sagi o Ludziach Lodu. Rzadko taka możliwość się zdarza, więc nie mogłam przejść obok tego obojętnie ;)
Praca konkursowa mogła być w formie rysunku, grafiki, wiersza itd. i miała nawiązywać do tematu przyjaźni i miłości.
Oczywiście postanowiłam coś narysować, a że czasu miałam niedużo, to wybrałam tym razem digital painting. Swoją drogą dzięki temu konkursowi powróciłam do dwóch rzeczy, które robiłam na początku prowadzenia tego bloga, czyli dobre kilka lat temu. Chodzi mi o rysowanie motywów z Sagi za pomocą tabletu graficznego, który ostatnio trochę się zakurzył ;)

Rysunek przedstawia Silję, Tengela Dobrego, Sol, Liv i Daga, mieszkających w Dolinie Ludzi Lodu. Chciałam w ten sposób ukazać prawdziwą miłość i przyjaźń, która istnieje mimo życia w trudnych warunkach górskiej doliny.




Skoro jesteśmy już w temacie Sagi i mam nadzieję zobaczą ten post jej fani, mam dwie wiadomości, smutną i wesołą...

Zacznę od smutnej. Strona z forum www.ludzielodu.mixxt.pl jest już nieosiągalna i zablokowana, ze względu na zbyt duży czas nieaktywności. Przez ostatnie miesiące starałam się przywrócić stronie nieco życia, ale niestety się nie udało.

Dobra wiadomość jest taka, że nadal jestem administratorem strony na Facebooku, gdzie aktywność jest spora i mam nadzieję, że z wieloma fanami Sagi o Ludziach Lodu się tam spotkam.
Wczoraj ruszyłam tam z akcją " Nasze wyobrażenia do drzewa genealogicznego Ludzi Lodu" i serdecznie Was zapraszam do zabawy.
Klikając w baner poniżej przeniesiecie się do strony z tą zabawą, zachęcam do uczestnictwa :D



Na dzisiaj to wszystko, życzę wszystkim miłego dnia, pozdrawiam :*

piątek, 6 kwietnia 2018

Portret Alana Rickmana i drugi rozdział ff "Dziki Pyłek"

Witam wszystkich po świętach, mam nadzieję, że miło spędziliście czas ^^. Muszę przyznać, że ten tydzień był bardzo przyjemny. Nie dość, że roboczo krótki, to jeszcze zaszczycił nas piękną pogodą, a do tego zaraz jest weekend i ma być jeszcze cieplej 😁

Dzisiejszy post będzie się składał z dwóch części. W pierwszej pokażę swój najnowszy rysunek, a w drugiej zamieszczę kolejny rozdział mojego nowego ff, pt. "Dziki Pyłek". Zapraszam serdecznie:)

Poniższy rysunek przedstawia Alana Rickmana w roli Severusa Snape'a. Jest to mój pierwszy portret, który nosi znamiona realizmu i popełniłam w nim kilka błędów. Po pierwsze uciekła mi proporcja, gdyż niedokładnie przeniosłam szkic na siatkę, zawiniła tu moja niecierpliwość. Po drugie w niektórych miejscach niezbyt dobrze wycieniowałam. Poza tym jestem zadowolona i niezrażona, więc na pewno będę nadal ćwiczyć tego typu rysunki. A wy co myślicie?

Wzorowałam sięna tym zdjęcie: KLIK


czwartek, 15 marca 2018

Drzewo genealogiczne 13 pokolenie

Hej moi mili :D Jeśli myśleliście, że zapomniałam o drzewku genealogicznym Ludzi Lodu, to byliście w błędzie ^^ Wiem, minęło bardzo dużo czasu od ostatniego pokolenia, ale oto jest szczęśliwa trzynastka, więc bez zbędnych tłumaczeń...

W tym pokoleniu jest 10 nowych postaci, a większość jest dobrze znana wśród fanów SoLL. Od lewej widzimy obrzydliwego Erlinga, zwanego też Pancernikiem. Następnie mało znane rodzeństwo, czyli Petra i Peter. Tak przy okazji, przypomni mi ktoś, czy Petra to " Kobieta na brzegu"?
Następnie mamy przystojnego Christoffera, obciążoną złym dziedzictwem Benedikte, piękną Vanję, oraz biednego Linde-Lou.


Dorysowałam też drugie połówki ich rodziców, czyli: Per, Anneli i Agneta.
Co do Ulvara, to zmieniłam mu kolor włosów i myślę, że teraz bardziej będzie pasował do naszych wyobrażeń;)

Do końca pozostały mi tylko cztery pokolenia, nawet nie wiem kiedy to zleciało;) Zastanawiam się, w jaki sposób połączyć te wszystkie części w jedno wielkie drzewo...nie wiem czy się to uda xD

Jeśli chcecie zobaczyć poprzednie pokolenia zapraszam TUTAJ (zakładka "Sagowe drzewo").
Pozdrawiam:)

środa, 8 listopada 2017

Centaur - fan art przedstawiający Ronan'a

Witajcie kochani:) Ostatnio wielką przyjemność sprawia mi rysowanie magicznych stworzeń, także dzisiaj jedno takie Wam przedstawię. Będzie to centaur, czyli pół koń pół człowiek. Nie jest to jednak byle jaki przedstawiciel tego gatunku. Nazywa się Ronan i jest postacią występującą w serii książek o Harrym Potterze.

Czym się charakteryzował? Ronan, jak na centaura, miał dosyć łagodne usposobienie i słynął z tego, że odczytywał przyszłość z gwiazd. Miał rude włosy, brodę, kasztanowe umaszczenie i czerwony ogon. Centaury słynęły też z bladej skóry, umięśnionych ciał i z końskich uszu i nosów. Nie wszystko udało mi się odtworzyć, jednak mam nadzieję, że fani Harry'ego Pottera łatwo rozpoznają tą postać:)



Wykonane jak zwykle markerami i kredkami. Ogólnie tło mi się bardziej podoba od samej postaci, a było najprostsze do narysowania;) Rysunek jest duży, bo chciałam jak najdokładniej ująć oczy centaura, mam nadzieję, że się udało.

Na dzisiaj to tyle, dajcie znać czy się podobał, lub co jest z nim nie tak. Życzę miłego dnia i obyście za bardzo dzisiaj nie zmarzli, bo mnie rano prawie uszy odpadły od tego mroźnego wiatru ;)

poniedziałek, 1 maja 2017

Inspiracja z okładki - Dominik i Villemo z tomu "Zemsta"

  Wiem, wiem, dawno nie było niczego Sagowego, Ostatnio też rzadziej były posty, ale prawda jest taka, że rysuję więcej niż jestem w stanie Wam pokazać;) Dzisiaj spędziłam nad szkicownikiem prawie cały dzień, z małą przerwą na pójście na plac zabaw z dzieckiem, na który też wzięłam szkicownik i przybory, ale ostatecznie czytałam Sagę o Ludziach Lodu;)

  Dzisiaj skończyłam moją wersję okładki, pt. "Zemsta". Rysowałam ją z pięć razy i za każdym razem lądowała w koszu, tak ciężko mi było to ugryźć. W końcu zostawiłam tą, którą teraz pokazuję, chociaż nie do końca podoba mi się twarz Villemo i ręka Dominika...


Scena miała oddawać ich strach, czego w oryginalnej okładce mi brakowało. Poza tym miałam nadzieję "upiększyć" Dominika, chyba mi się to udało, ale niestety Villemo bardziej podoba mi się ta oryginalna, moja ma chyba za jasne włosy, chociaż z drugiej strony Villemo była blondynką z rudym odcieniem...a jak wy sądzicie?



No cóż, była to jedna z trudniejszych okładek, następna może pójdzie lepiej;) Którą chcielibyście zobaczyć w moim wykonaniu? Pozdrawiam :*

wtorek, 21 lutego 2017

Fanarty Death Note, w roli głównej L i Kira

 Witajcie kochani. Dzisiaj pomęczę Was troszkę moimi rysunkami przedstawiającymi postacie z anime (tak, znowu, nie moja wina, że są takie inspirujące;)). Pisałam Wam, że oglądam obecnie Death Note, więc nikogo nie zdziwi fakt, że bohaterami posta będą główni bohaterowie tego mrocznego anime.

  Pierwszy fanart przedstawia mojego ulubionego bohatera, którego nazywają tajemniczo "L". Jest to bohater pozytywny, bardzo ekscentryczny i szalenie inteligentny. Walczy o sprawiedliwość na świecie i pomaga policji rozwiązywać najtrudniejsze sprawy.



Technicznie: markery, kredki akwarelowe, biały żelopis i biała kredka Derwent Coloursoft, czarny cienkopis. Początkowo miał być bez tła, ale coś mnie podkusiło. Nie wiem czemu wybrałam czerwony, niebieski bardziej by pasował:/

  Drugi bohater to postać negatywna. Tego przystojniaka nazywają Kira i jest mordercą, który chce usunąć ze świata wszystkich złych ludzi i w ten sposób stać się nowym Bogiem. Jest mroczny, sprytny i równie inteligentny jak L. Nikt nie zna jego twarzy i nie spodziewa się, że Kirą jest sympatyczny, szkolny geniusz, w dodatku syn komendanta policji! ( to nie spoiler, tego dowiadujemy się od samego początku;))


Technicznie: kredki akwarelowe, czarny cienkopis , biały żelopis

   Bardzo mnie świerzbią palce, żeby napisać recenzję Death Note, ale nie chce tego robić póki nie skończę oglądać, wiadomo;) Niestety utknęłam na 33 odcinku, który nie chce się załadować i powoli zaczynam się niecierpliwić...Czy ktoś z Was poda mi link do tego odcinka z napisami lub dubblingiem i mi pomoże?

   Ostatnio sporo rysuję postaci z anime, więc chcę wyjaśnić pewną kwestię. NIGDY nie przerysowuje bohaterów, a jedynie sugerując się ich wyglądem tworzę swoją wersję. Jedynym wyjątkiem była Misaki z Kaichou Wa maid Sama, to dlatego, że była to moja pierwsza tego typu praca i to właśnie dzięki niej dowiedziałam się, że przerysowywanie nie jest dla mnie;) Także nie sugerujcie się stylem, który pokazuję, żeby się dowiedzieć jak anime wygląda na prawdę to musicie zagłębić się w internet. Aczkolwiek przy recenzji na pewno wrzucę kilka scen z filmu:)

   Mam nadzieję, że osoby, które nie znają tego anime odnajdą inne wartościowe rzeczy w tym poście. Dajcie znać co sądzicie o fanartach i nad czym musiałabym jeszcze popracować, aby rysunki były lepsze:)

Pozdrawiam :*

niedziela, 8 stycznia 2017

Inspiracja z okładki - Villemo i Eldar z tomu "Zimowa Zawierucha"

   Witajcie w ten mroźny dzień. Mój termometr pokazuje aktualnie - 15 stopni, więc dzisiejszy rysunek jak nic wpasowuje się w pogodę;) Lubicie zimę i śnieg? Bo ja bardzo i mam nadzieję, że śnieg utrzyma się jak najdłużej, szczególnie, że zaraz jadę na sanki xD

   Na dzisiaj przygotowałam rysunek inspirowany okładką 10 tomu Sagi o Ludziach Lodu, pt. "Zimowa Zawierucha". Przedstawia on smutną scenę, kiedy główna bohaterka tego tomu, Villemo żegna swojego ukochanego Eldara, który umiera na skutek postrzałów i wyziębienia.



   Villemo jest młodziutką dziewczyną, która jeszcze nie wie dokładnie co oznacza prawdziwa miłość, chociaż sama uważa się za totalnie zakochaną w Eldarze. Można powiedzieć, że jest on jej pierwszym prawdziwym zauroczeniem, oraz pierwszym rozczarowaniem. Villemo żegna swojego ukochanego podczas zimowej zawieruchy. 



    Eldar jest mężczyzną o bardzo niepokojącym charakterze. Jest przebiegły, nieuprzejmy, samolubny i żądny walki. Nie obchodzą go uczucia wyższe, więc podczas gdy Villemo darzy go niewinnym, głębokim uczuciem on widzi w niej jedynie ciekawy obiekt do cielesnych zabaw. Rani ją bez większych skrupułów, nie sili się na uprzejmość. W ostatnich chwilach swojego życia zdaje sobie sprawę, że kocha Villemo, ale jest już za późno na zmianę. Ginie na skutek ran postrzałowych i wyziębienia. 



   Historia relacji pomiędzy Villemo a Eldarem jest jedną z moich ulubionych. Zakazana miłość do niegrzecznego chłopca to temat oklepany, ale Margit Sandemo wplata w tą opowieść wiele innych wątków, np. bitewnych, co urozmaica historię. Po przeczytaniu tego tomu niemal każdy się zastanawia, czy Eldar faktycznie pokochał Villemo? Czy zaszła w nim zmiana na lepsze? Czy gdyby przeżył stał by się dzięki jej miłości lepszym człowiekiem? Ja lubię myśleć, że tak...

Rysunek jest wzorowany na poniższej okładce ( "Zimowa Zawierucha" wydawnictwo Pol-Nordica M. Sandemo". 



   Technicznie: Postacie narysowałam kredkami akwarelowymi FC Grip (moje ulubione:)). Tło namalowałam farbami akwarelowymi, a "świeży" śnieg i padający napaćkałam farbą akrylową.

Co sądzicie o historii Villemo i Eldara? Wierzycie, że człowiek może się całkowicie zmienić pod wpływem miłości?


środa, 19 października 2016

Inspiracja z okładki - Tengel Dobry i Silje z tomu " Polowanie na czarownice", pytania do Q&A

  Witajcie:)

    Tą okładkę chciałam narysować już dawno temu, ale postać Tengela sprawiała mi masę trudności. Kilka razy go szkicowałam i gumowałam wciąż nie zadowolona z efektu. Ostatecznie musiałam dać sobie kilka dni przerwy, aby zacząć to z nową energią i świeżym umysłem i udało mi się ją skończyć:) Obrazek powstał inspirowany okładką drugiego tomu Sagi o Ludziach Lodu pt. "Polowanie na czarownice". Jak widać moje wyobrażenie Tengela jest zupełnie inne niż to na okładce, jednak zachowałam jego pocieszającą minę;) Silje natomiast jest zmartwiona i smutna tym, co się wokół nich dzieje, a działo się na prawdę źle. Mamy tu dym, ogień, zniszczony budynek i czyhających żołnierzy...ciężkie to były dla nich czasy:/



   Z technicznego punktu widzenia rysunek powstał całkiem nowym zestawem kredek Grip od Faber-Castel. Powiem tylko, że rysuje się nimi bardzo przyjemnie, są miękkie, ale nie tak miękkie jak Mondeluzy, i nadają się również do rozmywania wodą. Kolory są jednak mniej wyraziste niż "Koh-i-noorskie wersje", za to lepiej pokonują pory kartki i gładko się je prowadzi. Być może zrobię kiedyś o nich recenzje:) Obecnie są świetnym dopełnieniem do pozostałych moich zestawów, bo niestety nie mam wszystkich potrzebnych kolorów.

     Jako, że jest to już siódma inspiracja okładkami Sagi zrobił się z tego mały cykl. Poniżej zdjęcie okładki i rysunku, do poprzednich rysunków z tej serii  również dodam takie zdjęcia, dam znać kiedy, bo na ten moment brakuje mi odpowiedniego oświetlenia by cykać fotki;)



   Ostatnio kilka osób pytało mnie o Q&A, więc jeżeli ktoś chce mnie o coś zapytać to śmiało, piszcie w komentarzach, a ja zbiorę pytania i w weekend opublikuje odpowiedzi:)

Pozdrawiam was gorąco:)

sobota, 15 października 2016

Podaj Dalej Challenge od Werczii i Gealach

  Witajcie kochani w kolejnej odsłonie zabawy Podaj Dalej Challenge. Przypomnę zasady: ktoś rysuje wymyśloną przez siebie postać i nominuje 5 osób, które mają tę postać również narysować, a potem wymyślić swoją itd itp. Ostatnio nie udało mi się na czas narysować mojej OC, ale skoro dostałam dwie kolejne nominacje to musiałam się w końcu do tego zabrać;)

   Pierwsza nominacja pochodzi od Werczii z bloga Zwykłe kreski na papierze, a TUTAJ jest jej rysunek. Moją interpretację wykonałam kredkami akwarelowymi i żelopisami.




   Drugą nominację otrzymałam od Gealach z bloga Pseudoartystycznego. OTO jej rysunek. Tym razem użyłam kredek K-I-N Polycolor i częściowo Faber-Castlle Grip.
Śmiesznie wyszedł mi ten "dzióbek";)



   Uważam, że ciekawie się złożyło, gdyż jedna praca pokazuje panią mroku, a druga panią światła, więc całkiem kontrastowo;)

   Czas na moją OC. Tym razem będzie to mężczyzna. Wymyśliłam obciążonego złym dziedzictwem nieznanego potomka Ludzi Lodu. Co to oznacza? Że jest to człowiek, w którym płynie krew czarnoksiężników, charakteryzuje się ogromną siłą mięśni oraz woli, posiada nadnaturalne zdolności, które rozwija wraz z wiekiem. Mój bohater jest wojownikiem, jego powołaniem jest walka i dowodzenie armią.
Jest wysoki i dobrze zbudowany, ma nieproporcjonalnie szerokie ramiona. Jego twarz ma ostre rysy, wystające kości policzkowe, skośne, żółte oczy, szeroki nos i pełne usta. Włosy są ciemne i szczecinowate. Nazywa się Gorg:)
 

Poniżej bez tła, jest trochę przejrzyściej;)



   Od strony technicznej rysunek wykonałam chyba wszystkim co miałam w domu. Bazowe kolory wykonałam Promarkerami, potem cieniowałam kredkami różnego rodzaju, użyłam trochę białego żelopisu, a na końcu namalowałam tło akwarelami.

Nominuję:)
1. Sarawii
2. Moshi
3. Ishtir
4. Ami
5. Justyna

Powodzenia w tworzeniu i pozdrawiam;)

piątek, 23 września 2016

Takumi Usui - postać z anime wg. mojego pomysłu i trochę mangi w tle;)

   Ostatnio pokazałam Wam moją pierwszą mangową pracę przedstawiającą główną bohaterkę anime pt.: Kaichou wa maid sama!", teraz przyszła kolej na drugą ważną postać - Usui'ego. Tym razem jednak zinterpretowałam go wg swojego stylu, więc nie jest to typowa manga. Niestety  nie wyszedł mi tak charakterystycznie jak chciałam, ma dziwna minę i nie wygląda na zbyt sympatycznego. Właściwie to w filmie też nie był wesolutki, więc powiedzmy, że to jest ta jego gorsza strona;) W tle umieściłam małe portreciki Misaki, bo była urocza kiedy się złościła;P



Znalazłam w telefonie zdjęcia z etapu tworzenia poprzedniej pracy, więc Wam pokażę:)



  Obejrzałam już wszystkie odcinki, szkoda, że nie było ich więcej:/ Obecnie oglądam Lovely Complex i jestem na 8 odcinku:) Na początku trochę drażnił mnie styl rysowania postaci, ale teraz kocham to anime:)

A jakie jest Wasze ulubione anime i o czym? Piszcie, chętnie prześledzę tematy i może znajdę coś dla siebie:)

piątek, 2 września 2016

Sierpniowe podsumowanie twórczości

  Miesiąc temu pokazywałam Wam lipcowe szkice, a tym razem tytuł obejmuje moją twórczość w szerszym znaczeniu. Dzięki Waszym wspaniałym blogom jestem bombardowana inspiracjami z niemal każdej dziedziny sztuki i techniki rysunku, co bardzo mnie mobilizuje do tworzenia:) Już dawno nie miałam takiego "kopa" jeśli chodzi o rysowanie, a to również dzięki Waszym obserwacjom i komentarzom, dziękuje Wam za to:*

  Jeżeli chodzi o szybkie szkice, to w tym miesiącu skupiłam się na mężczyznach. Nie chce uciekać od rzeczy, które przy rysowaniu sprawiają mi trudność, a wychodzić im na przeciw, stąd proszę o wyrozumiałość jeśli chodzi i męskie sylwetki;)




  Poza szkicami zrobiłam kilka rysunków do drzewa genealogicznego. Bardzo opornie mi idzie to pokolenie i podejrzewam, że kolejne też takie będą z dwóch powodów. Po pierwsze coraz mniej mam w pamięci z Sagi, a po drugie pojawia się coraz więcej bohaterów, którzy byli bardzo słabo opisani lub wcale i po prostu nie wiem jak ich przedstawić. Ale obiecuje, że się nie poddam i skończę to drzewo choćby nie wiem co :)





  Odkąd kupiłam szkicownik to rysuje w nim sporo projektów i różne inne rzeczy "na szybko", lub też prace, które nie wymagają dużego formatu,







Próbowałam też zrobić jakiś lineart pod markery i powstały dwa, pierwszy porzucam, bo mi się nie podoba, a drugi chyba pokoloruje.



Nareszcie kupiłam blok z czarnymi kartkami i mogłam wypróbować rysowanie białą kredką. Te rysunki powstały w około pół godziny każdy, nie są jakieś powalające, chciałam po prostu poćwiczyć tę, dla mnie nową, technikę;)



Bałam się, że nie będę miała co pokazać w sierpniowym podsumowaniu i nie mam pojęcia, kiedy ja to wszystko narysowałam;) Ale ostrzegam, że to jeszcze nie wszystko... Pozdrawiam:)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...