Pokazywanie postów oznaczonych etykietą postacie z rodu Ludzi Lodu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą postacie z rodu Ludzi Lodu. Pokaż wszystkie posty

sobota, 4 kwietnia 2020

Drzewo genealogiczne 14 pokolenie

Witam wszystkich! Dzisiaj będzie krótko, ale konkretnie. Przedstawiam kolejne, już 14 pokolenie w drzewie genealogicznym Ludzi Lodu. 
Wiem, że trochę to trwało i niektórzy pewnie nie wierzyli, że będę tą serię kontynuować, ale tak jak obiecałam, nadal drzewko rysuje, a do końca zostały mi tylko 2 pokolenia!:) 

Nie przedłużając oto drzewko:


Dotychczasowe gałęzie drzewa genealogicznego znajdziecie w zakładce pod banerem "Sagowe Drzewo", tu macie LINK.

Następnymi postaciami do narysowania będą: Ellen, Rikard, Hanna, Mari, Jonathan, Karina, Abel i Nataniel. Jeśli pamiętacie jakieś szczegóły z ich wyglądu to napiszcie w komentarzu, bardzo mi to pomoże w ich rysowaniu:)

Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnych dni, zdrowia i cierpliwości w tych trudnych czasach😘

czwartek, 11 lipca 2019

Inspiracja z okładki - Heike i Vinga z tomu "Demon i Panna"

Dzień dobry wszystkim ^^ Dzisiaj powracam z serią, w której rysuje swoim stylem okładki Sagi o Ludziach Lodu, wzorując się na wydaniu Pol-Nordika. Przedstawiam Wam Hejkego oraz Vingę z okładki tomu "Demon i Panna". 
Zdradzę Wam, że o ile Heikego narysowałam bez problemu, to Vinga niestety kilkakrotnie mi nie wyszła. W pewnym momencie nie umiałam już naprawić jej wizerunku i musiałam ją wyciąć i zacząć od nowa. Stąd ta dziwna kreska w tle xD





Macie pomysł, którą okładkę narysować jako następną?

czwartek, 27 czerwca 2019

Śladami Ludzi Lodu - "Wiatr od Wschodu"

Dzisiaj zapraszam Was w podróż, w której poczujecie na sobie chłodny wiatr pędzący wśród śnieżnych zamieci. Prześledzę jedną z ważniejszym podróży Ludzi Lodu, w której Vendel Grip odkrył prawdziwą historię swoich korzeni...

1. Andrarum, Szwecja -  to miasto, w którym mieszkał Vendel ze swoimi rodzicami. To tutaj ostatni raz rodzina była w komplecie zanim Vendel wyruszył w ciężką wojaczkę.

autor zdjęcia - Mustafa Aushouly

Być może tak wyglądało obejście, w którym pracowała Christiana - matka Vendela

zdjęcie z mapy google street view

A tak wygląda okolica w Andrarum. Skania to rozległe horyzonty, pola, lasy i śpiew ptaków. Nic dziwnego, że Vendel tak bardzo za tym tęsknił i nie chciał opuszczać swojego rodzinnego domu.

2. Słupca - jest to miasto w województwie wielkopolskim. Jak podaje książka, to z tego miasta Vendel napisał swój pierwszy list z wyprawy wojennej.

źródło - Wikipedia

Kopiec Szwecki w Słupcy, wg legendy powstały w czasie najazdu szweckiego w XVII wieku. Sądząc po datach Vendel mógł go zobaczyć i zapewne zainteresować się jego historią;)

3. Grodno, na Litwie - stąd Vendel wysłał do rodziny drugi list. Było to w styczniu 1708 r. Grodno leży na Białorusi i jak podaje Wikipedia w 1708 r. została zaatakowana przez Szwedów. 

Grodno w XVII w., źródło Wikipedia

4. Hołowczyn, Białoruś - to tutaj odbyła się kolejna bitwa, w której Vendel brał udział, a w której zginął jego dobry przyjaciel. Było to w lipcu 1708 r.

bitwa pod Hołowczynem, autor nieznany

5. Obwód Połtawski - stąd Venedel napisał swój ostatni list do rodziców.

6. Moskwa - Vendel dotarł do stolicy Rosji w grudniu 1709 r. 

7. Kazań, Tatarstan, Rosja - Vendel przebywał tutaj do 1711 r. Później na skutek zdrady Szwedzi zostali wygnani na Syberię.

8. Tobolsk - Vendel miał już 17 lat, kiedy trafił do więzienia w Tobolsku. Jego losy w tym mieście potoczyły się bardzo nieoczekiwanie. Mimo niesprzyjających okoliczności znalazł pasję, jaką było wyrabianie pięknych skór, znalazł miłość oraz wreszcie nieoczekiwanie znalazł wolność...

Tobolsk - autor Фото для Вас

9. Rzeka Toboł - w tym miejscu zaczyna się wielka podróż Vendela w nieznane. Ucieka z Tobolska rzeką Toboł, którą płynie aż do miejsca, w którym łączy się z Irtyszem

tak wygląda okolica, gdzie te dwie rzeki łączą się.

rzeka Toboł, autor - Сергей Турчин
taki krajobraz mijał Vendel płynąc łodzią na północ

10. Rzeka Irtysz - to kolejna rzeka, którą płynie Vendel. Kieruje się na północny zachód mając nadzieję, że niedługo wróci do domu.

rzeka Irtysz - autor zdjęcia: Лина Дебус

11. Uvat - miasto obok, którego przepływa Vendel

Uvat, autor zdjęcia: hjk 311

12. Chanty-Mansyjsk - w książce to miejsce jest nazywane Samarową. Vendel podczas swojej podróży często powtarza w myślach, że chce się tam dostać, a także wypytuje o to miasto napotkanych rybaków. Miał w planach zejść w tym miejscu na ląd, jednakże okazało się to nie możliwe. W Samarowej Irtysz bardzo gwałtownie wpada do rzeki Ob uniemożliwiając dopłynięcie do brzegu przez co Vendel był zdany na prąd Obu, którym od tej chwili płynął jeszcze dalej na północ.

Widok z mostu na rzekę Irtysz w okolicy, gdzie łączy się z rzeką Ob, zdjęcie z mapy google, street view

13. Rzeka Ob - tą rzeką Vendel płynął aż do Morza Karskiego.

rzeka Ob, Syberia, źródło zdjęcia

14. Morze Karskie - Vendel wreszcie zszedł na ląd. Było to na wschód od Morza Karskiego. Tam spotkał wyjątkowych ludzi, Jurat-Samojedów zwanych wśród swoich Nieńcami. Było to pięć kobiet oraz dwóch mężczyzn, a wśród nich Irovar. Można powiedzieć, że to spotkanie było kluczowym momentem w życiu zagubionego Vendela Gripa.

Morze Karskie, autor zdjęcia: Денис Павелко

15. Letni obóz Nieńców, Ust-Kara - ciężko stwierdzić gdzie dokładnie mógł się znajdować letni obóz Jurat-Samojedów. Wiadomo tylko, że było to na zachód od zimowego obozu, oraz że na południowy wschód było widać północną część gór Ural, natomiast na Zachodzie majaczyły groźne szczyty Wowa, czyli Gór Zła. W książce jest też podana nazwa Ust-Kara, o którym mówił Irovar. Twierdził, że gdyby Vendel chciał wracać na zachód do domu, to nie da rady przejść przez Ust-Kara bo jest tam zbyt niebezpiecznie. Wydaje mi się więc, że letni obóz musiał być gdzieś na wschód od tego miejsca, a groźne góry mogły być właśnie w okolicy Ust-Kara.

Ponadto Ust-Kara leży w Nienieckim Okręgu Autonomicznym, który zamieszkują Neneci, czyli inaczej Samoyedzi. Myślę, że określenie użyte w książce "Nieńcy" odnosi się właśnie do tego ludu.

Ust-Kara, morze Karskie, autor: Макс

osada Nieńców

16. Wowa, Góry Zła, Taran-gai - nie udało mi się zlokalizować na mapie gór, które mogłyby odpowiadać opisowi Gór Zła. Wiemy, że były otoczone lasami tajgi i miały poszarpane szczyty ukryte w chmurach, oraz że leżały w okolicy Ust-Kara. Przyjmuję więc oczywiście to miejsce jako fikcyjne, ale wciąż żywe w mojej wyobraźni. 

moje wyobrażenie Taran-gai

16. Morze Białe - tutaj kończy się pobyt Vendela wśród plemienia Nieńców. Po wielu przygodach oraz poznaniu historii tych ludzi zostaje podstępem umieszczony na statku, który ma go poprowadzić na zachód przez Morze Białe aż do Anchangielska.

17. Anchangielsk - w tym miejscu po raz ostatni czytamy o Vendelu będącego w Rosji. Z tego miejsca młody Grip zostaje wzięty na statek prosto do rodzimej Szwecji. Wreszcie wraca do domu.

Anchangielsk, autor zdjęcie: Mihail Makarov

Dobrnęliśmy do końca wędrówki Vendela Gripa, przedstawionej w tomie "Wiatr od Wschodu". Była to niewątpliwie jedna z dłuższych, smutniejszych oraz powiewających chłodem wypraw Ludzi Lodu. Na koniec przedstawiam trasę, którą opisałam. Dopiero taki obraz pokazuje nam, jak daleka to była podróż!




Bardzo dziękuję za uwagę, mam nadzieję, że w pewnym stopniu udało mi się odzwierciedlić wyprawę Vendela Gripa. Dajcie znać, jakimi śladami Ludzi Lodu chcielibyście jeszcze podążyć ;)

czwartek, 24 maja 2018

"Miłość i przyjaźń w Sadze o Ludziach Lodu - rysunek na konkurs, plus ogłoszenia

Ostatnio miałam przyjemność wziąć udział w świetnym konkursie dotyczącym Sagi o Ludziach Lodu. Rzadko taka możliwość się zdarza, więc nie mogłam przejść obok tego obojętnie ;)
Praca konkursowa mogła być w formie rysunku, grafiki, wiersza itd. i miała nawiązywać do tematu przyjaźni i miłości.
Oczywiście postanowiłam coś narysować, a że czasu miałam niedużo, to wybrałam tym razem digital painting. Swoją drogą dzięki temu konkursowi powróciłam do dwóch rzeczy, które robiłam na początku prowadzenia tego bloga, czyli dobre kilka lat temu. Chodzi mi o rysowanie motywów z Sagi za pomocą tabletu graficznego, który ostatnio trochę się zakurzył ;)

Rysunek przedstawia Silję, Tengela Dobrego, Sol, Liv i Daga, mieszkających w Dolinie Ludzi Lodu. Chciałam w ten sposób ukazać prawdziwą miłość i przyjaźń, która istnieje mimo życia w trudnych warunkach górskiej doliny.




Skoro jesteśmy już w temacie Sagi i mam nadzieję zobaczą ten post jej fani, mam dwie wiadomości, smutną i wesołą...

Zacznę od smutnej. Strona z forum www.ludzielodu.mixxt.pl jest już nieosiągalna i zablokowana, ze względu na zbyt duży czas nieaktywności. Przez ostatnie miesiące starałam się przywrócić stronie nieco życia, ale niestety się nie udało.

Dobra wiadomość jest taka, że nadal jestem administratorem strony na Facebooku, gdzie aktywność jest spora i mam nadzieję, że z wieloma fanami Sagi o Ludziach Lodu się tam spotkam.
Wczoraj ruszyłam tam z akcją " Nasze wyobrażenia do drzewa genealogicznego Ludzi Lodu" i serdecznie Was zapraszam do zabawy.
Klikając w baner poniżej przeniesiecie się do strony z tą zabawą, zachęcam do uczestnictwa :D



Na dzisiaj to wszystko, życzę wszystkim miłego dnia, pozdrawiam :*

piątek, 13 kwietnia 2018

"Ślady Szatana", krok po kroku za Ulvhedinem i trójką kociookich

   Witajcie kochani:D Właśnie skończyłam czytać 13 tom Sagi o Ludziach Lodu, czyli "Ślady Szatana" i zainspirował mnie do pewnego przedsięwzięcia. Zgaduję, że nie jestem jedyną osobą, którą fascynują miejsca odwiedzane przez naszych kochanych Ludzi Lodu, a niestety zobaczenie ich na własne oczy nie jest takie proste. Mimo to, postanowiłam prześledzić wędrówki bohaterów tego tomu, odnaleźć je na mapie i podzielić się z wami zdjęciami. Być może poruszę Waszą wyobraźnią i razem ze mną wyruszycie na wirtualną podróż śladami Ludzi Lodu.

"Ślady Szatana" to opowieść o pewnym strasznym potworze, który przemierza Norwegię okradając i zabijając ludzi, którzy wejdą mu w drogę.
Według tego, co mówią najstarsi potwór swoją wędrówkę zaczął w jakieś tajemniczej dolinie, pośród gór i zmierzał na południe. Dotarł wreszcie do Christiani, gdzie w twierdzy Akershus obmyślano plany pojmania go. W niedalekiej okolicy, na rynku doszło do brutalnego starcia Potwora z żołnierzami.

Twierdza Akershus, źródło: Wikipedia

czwartek, 15 marca 2018

Drzewo genealogiczne 13 pokolenie

Hej moi mili :D Jeśli myśleliście, że zapomniałam o drzewku genealogicznym Ludzi Lodu, to byliście w błędzie ^^ Wiem, minęło bardzo dużo czasu od ostatniego pokolenia, ale oto jest szczęśliwa trzynastka, więc bez zbędnych tłumaczeń...

W tym pokoleniu jest 10 nowych postaci, a większość jest dobrze znana wśród fanów SoLL. Od lewej widzimy obrzydliwego Erlinga, zwanego też Pancernikiem. Następnie mało znane rodzeństwo, czyli Petra i Peter. Tak przy okazji, przypomni mi ktoś, czy Petra to " Kobieta na brzegu"?
Następnie mamy przystojnego Christoffera, obciążoną złym dziedzictwem Benedikte, piękną Vanję, oraz biednego Linde-Lou.


Dorysowałam też drugie połówki ich rodziców, czyli: Per, Anneli i Agneta.
Co do Ulvara, to zmieniłam mu kolor włosów i myślę, że teraz bardziej będzie pasował do naszych wyobrażeń;)

Do końca pozostały mi tylko cztery pokolenia, nawet nie wiem kiedy to zleciało;) Zastanawiam się, w jaki sposób połączyć te wszystkie części w jedno wielkie drzewo...nie wiem czy się to uda xD

Jeśli chcecie zobaczyć poprzednie pokolenia zapraszam TUTAJ (zakładka "Sagowe drzewo").
Pozdrawiam:)

poniedziałek, 11 grudnia 2017

Shira z Nor - Digital painting

Witajcie kochani. Odpaliłam dzisiaj laptopa z zamiarem zrobienia małych porządków na moim portfolio, ale skusiło mnie napisanie posta więc oto jest:) Dzisiaj pokażę Wam mój najnowszy rysunek wykonany w technice digital painting. Wiele czasu minęło odkąd malowałam coś tabletem i bałam się, że nie sprostam, lub nie dokończę. Na szczęście wytrwałam i przedstawiam wam moje wyobrażenie jednej z bohaterek Sagi o Ludziach Lodu - Shiry z Nor.

Shira to bardzo wyjątkowa dziewczyna, córka Norwega oraz dziewczyny z plemienia mieszkających w odległej i mroźnej tundrze. Jej uroda to połączenie Skandynawskich i wschodnich rysów, a charakter ma jeszcze bardziej ciekawy, kto czytał "Ogród Śmierci" ten wie:)

Shira z Nor


Nie wiem, czy dobrze to pokazałam, ale ona ma zmarznięte policzka i nosek, oraz wydycha parę, tam gdzie mieszkała, było na prawdę zimno xD

Dla przypomnienia, lub dodatkowej informacji TUTAJ znajduje się opis tej postaci. Możecie sobie porównać przy okazji ten rysunek z tym sprzed 5 lat;)

Teraz lecę zrobić kilka bombek, ciekawe co mi z tego wyjdzie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia:)

wtorek, 21 listopada 2017

Inspiracja z okładki tomu "Gorączka" - Villemo

Cześć wszystkim:) Ostatnio obiecałam, że wstawię na bloga rysunek dotyczący Sagi o Ludziach Lodu i dzisiaj tą obietnicę spełniam. Jak głosi tytuł będzie to kolejna inspiracja z okładki, czyli rysunek inspirowany okładką książki, a dokładnie tomu "Gorączka".

Tym razem mój pomysł troszkę odbiegł od oryginału, ponieważ zależało mi na tym, aby ukazać ładny, bajkowy krajobraz. Poza tym usunęłam ze sceny Dominika, ponieważ Villemo, która jest ukazana na okładce "Gorączki" ma długie włosy, a jak wiadomo, w momencie kiedy Dominik widział ją kąpiącą się w jeziorze miała krótkie włosy, a nie długie. Oczywiście mogłabym ją narysować z krótką fryzurą, ale jak wtedy zasłoniłabym jej biust? xD



Tak więc ostatecznie przedstawiam wam Villemo kąpiącą się w jeziorze w jakimś urokliwym miejscu:) Mam ogromną nadzieję, że rysunek się spodobał, bo kolorowanie tych skał i roślin zajęło mi chyba wieki xD


Zachęcam wszystkich, szczególnie osoby, które po raz pierwszy weszły na mojego bloga, do zerknięcia w Spis Treści:) Ostatnio sporo czasu spędziłam na jego aktualizacji, więc łatwo można teraz znaleźć różne starsze posty, w tym poprzednie ispiracje z okładki;)
Serdecznie pozdrawiam:*

piątek, 10 listopada 2017

Film - Obciążeni Złym dziedzictwem Ludzi Lodu

Witam w ten radosny wieczór:) Jestem przeszczęśliwa, bo skończyłam coś nad czym pracowałam przez ostatni tydzień i dzisiaj mogę Wam to wreszcie pokazać :D

Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta, ale kilka lat temu zrobiłam filmik z postaciami z Ludzi Lodu. Pamiętam, że bardzo się podobał, ale niestety usunęłam konto na YouTube, na którym on był opublikowany przez co przepadł bez śladu. Miał on duże dla mnie znaczenie sentymentalne, gdyż grafika, która w nim była pochodziła z galerii forum fanów SoLL na Socjum. Teraz nie sposób odnaleźć większości tych grafik, co mnie zawsze ogromnie smuci.
Mimo, że wtedy postanowiłam nie zrobić już ani jednego filmu, zmieniłam zdanie i ostatnie kilka dni pracowałam nad tym, który dzisiaj Wam pokażę:)

Obrazy, które w nim zamieściłam znalazłam w Internecie i troszkę edytowałam na potrzeby filmu, tak aby postacie jak najbardziej przypominały te z książek. Możecie być pewni, że każdy z nich dokładnie dopieszczałam;)
Dodatkowo postanowiłam rzucić się na głęboką wodę i zamieścić wizerunki WSZYSTKICH obciążonych złym dziedzictwem. Także filmik podzielony jest na linię Taran-Gai i Norweską.
Niestety każda klatka ma jednakowe przejście, więc aby przeczytać pierwszą stronę najlepiej ją spauzować;) To wszystko wina aplikacji, która nie miała opcji różnicowania czasu trwania zdjęcia.

Coś jeszcze...? Muzyka, która leci w tle to: Clint Mansell Death Ss the Road to Awe , czyli ta sama melodia co w tym pierwszym filmiku (moja ulubiona:))

Nie przedłużając oto filmik, napiszcie koniecznie co o nim sądzicie :)


Film znajdziecie też na moim kanale na YouTube KLIK

Zanim się z Wami pożeganam muszę napisać jedno zdanie na temat nowego wyglądu bloga. Stwierdziłam, że taka stonowana, chłodna grafika lepiej pasuje zarówno do mnie, jak i do Ludzi Lodu. Dajcie znać, czy jest lepiej:)

Miłego wieczora i dobranoc:*

wtorek, 10 października 2017

Fan art Rity Skeeter i powrót do czytania Sagi o Ludziach Lodu

Pisałam ten post jakieś pół godziny, a tu błąd bloggera i nic się nie zapisało...eh :( Więc od początku...

Witajcie kochani:) Na dzisiaj przygotowałam dla Was fan art ekscentrycznej dziennikarki z Harry'ego Pottera - Rity Skeeter, jednak zanim do niego przejdę chcę się z Wami podzielić pewną refleksją.

Bardzo pragnęłam narysować coś związanego z Sagą, więc wzięłam się za nowe pokolenie do drzewa genealogicznego. Niestety, kilka podejść do postaci skończyło się klęską i wyrzuconymi kartkami:(
Postanowiłam spróbować zrobić okładkę, ale nic z tego nie wyszło. Trochę się załamałam, bo chciałam, a nie mogłam, okropne uczucie. Pomyślałam więc, że ten zastój weny, czy jak to nazwać, może być spowodowany brakiem kontaktu z książkami, oraz fanami. Sagę ostatni raz czytałam kilka miesięcy temu, a forum zamarło, więc znikąd nie docierają do mnie inspirujące bodźce. Nawet na blogu już prawie nikt nie pisze o Ludziach Lodu:(
W tym roku zaczęłam czytać Sagę od nowa, jednak w czerwcu utknęłam na tomie "Samotny". Wczoraj po niego sięgnęłam i znowu się wkręciłam, mam nadzieję, że Saga ponownie zacznie mnie inspirować:)

To jest też dobry moment, aby przypomnieć o fan page'u forum fanów Sagi o Ludziach Lodu, którego jestem współ-administratorem. Mam nadzieję, że się tam spotkamy:) Oto link:

0/https://pl-pl.facebook.com/Saga-o-Ludziach-Lodu-forum-fanów-646227085403530

Przejdę teraz do fan arta. Wybrałam postać Rity Skeeter, bo była dosyć dokładnie opisana w książce i wyraźnie się wykreowała w mojej głowie;) Poza tym uważam, że jest bardzo barwną i ciekawą bohaterką. Zgadzacie się ze mną?

Rysunek wykonałam markerami, kredkami i żelopisami. 


Na dzisiaj to wszystko, następny post będzie dotyczył jednego ze zwierząt występujących w Harrym Potterze, razem z zdjęciami krok po kroku:)

Pozdrawiam serdecznie:)




piątek, 23 czerwca 2017

Sol Angelika w stylu Chibi

Cześć wszystkim, w końcu się wyspałam i od razu mam lepszy humor;)
Dzisiaj chciałam Wam pokazać moja druga postać w słodkim stylu Chiby^^ Ponownie jest to kobieta z Sagi o Ludziach Lodu i ponownie czarownica, ale tym razem ciemnowłosa i z ładniejszym tłem;) Bohaterka nazywa się Sol Angelika i jest chyba jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci Sagi. Charakteryzowała się szczególna urodą, oraz charakterem, które były dla niej równocześnie atutem, jak i zgubą.


Rysunek wykonałam cienkopisem Micron, Promarkerami i kredkami akwarelowymi FC.

Jaką postać narysować w następnej kolejności? Dajcie znać:)

sobota, 6 maja 2017

Drzewo genealogiczne - 12 pokolenie, Marco i Ulvar w roli głównej

   Cześć wszystkim :D Po bardzo długiej przerwie nadszedł czas na kolejne pokolenie Ludzi Lodu. Dla niewtajemniczonych wyjaśniam, że postanowiłam narysować całe drzewo genealogiczne do serii książek "Saga o Ludziach Lodu". Postacie są moimi wyobrażeniami, inspirowanymi opisami z książek.

  Wpisując imiona i daty urodzenia zauważyłam, że doszłam już do tych postaci, które żyły do samego końca Sagi :D To oznacza, że jestem już bliżej końca niż dalej. Wiecie ile postaci do tej pory narysowałam? Sama nie wiem, ale policzmy...100 postaci, WOW, no to mam piękną, okrągłą liczbę haha :) To niesłychane, że tyle portretów udało mi się stworzyć i każdy jest inny. Do końca drzewa pozostało około 36 bohaterów, w sumie to też nie mało;)

 Oto 12 pokolenie Ludzi Lodu:


Bohaterowie występujący po lewej stronie pochodzą z najmniej znanej linii Ludzi Lodu. Nie znalazłam ich opisów w książce, więc są całkowicie wymyśleni przeze mnie. Nie mniej jednak jeżeli jakaś postać się nie zgadza z waszym wyobrażeniem to dajcie znać, jestem ciekawa jak wy ich widzicie:)

Mamy tutaj kilka na prawdę ważnych postaci, między innymi Marca i Lucyfera. Nie było łatwo przenieść na papier moje wyobrażenie o nich, ale ostatecznie jestem zadowolona:) W tym wpisie chciałam jeszcze bliżej przyjrzeć się rodzeństwu, które moim zdaniem jest najbardziej niezwykłe z całej Sagi.

Marco i Ulvar, bo o nich mowa, to bliźnięta, ale stanowiące zupełne przeciwieństwo. Marco jest pięknym, szlachetnym człowiekiem, który żyje dla dobra ludzkości. Ulvar jest obciążony złym dziedzictwem Ludzi Lodu,  oszpecony klątwą i nie liczy się z nikim, ani z niczym.


Dawno temu narysowałam Ulvara markerami i zapomniałam o nim, teraz jest dobry moment, aby go pokazać:)



Na tym kończę dzisiejszy wpis, mam nadzieję, że zaciekawiłam nie tylko fanów Sagi o Ludziach Lodu:) Życzę wszystkim udanego weekendu:)


 

poniedziałek, 1 maja 2017

Inspiracja z okładki - Dominik i Villemo z tomu "Zemsta"

  Wiem, wiem, dawno nie było niczego Sagowego, Ostatnio też rzadziej były posty, ale prawda jest taka, że rysuję więcej niż jestem w stanie Wam pokazać;) Dzisiaj spędziłam nad szkicownikiem prawie cały dzień, z małą przerwą na pójście na plac zabaw z dzieckiem, na który też wzięłam szkicownik i przybory, ale ostatecznie czytałam Sagę o Ludziach Lodu;)

  Dzisiaj skończyłam moją wersję okładki, pt. "Zemsta". Rysowałam ją z pięć razy i za każdym razem lądowała w koszu, tak ciężko mi było to ugryźć. W końcu zostawiłam tą, którą teraz pokazuję, chociaż nie do końca podoba mi się twarz Villemo i ręka Dominika...


Scena miała oddawać ich strach, czego w oryginalnej okładce mi brakowało. Poza tym miałam nadzieję "upiększyć" Dominika, chyba mi się to udało, ale niestety Villemo bardziej podoba mi się ta oryginalna, moja ma chyba za jasne włosy, chociaż z drugiej strony Villemo była blondynką z rudym odcieniem...a jak wy sądzicie?



No cóż, była to jedna z trudniejszych okładek, następna może pójdzie lepiej;) Którą chcielibyście zobaczyć w moim wykonaniu? Pozdrawiam :*

niedziela, 8 stycznia 2017

Inspiracja z okładki - Villemo i Eldar z tomu "Zimowa Zawierucha"

   Witajcie w ten mroźny dzień. Mój termometr pokazuje aktualnie - 15 stopni, więc dzisiejszy rysunek jak nic wpasowuje się w pogodę;) Lubicie zimę i śnieg? Bo ja bardzo i mam nadzieję, że śnieg utrzyma się jak najdłużej, szczególnie, że zaraz jadę na sanki xD

   Na dzisiaj przygotowałam rysunek inspirowany okładką 10 tomu Sagi o Ludziach Lodu, pt. "Zimowa Zawierucha". Przedstawia on smutną scenę, kiedy główna bohaterka tego tomu, Villemo żegna swojego ukochanego Eldara, który umiera na skutek postrzałów i wyziębienia.



   Villemo jest młodziutką dziewczyną, która jeszcze nie wie dokładnie co oznacza prawdziwa miłość, chociaż sama uważa się za totalnie zakochaną w Eldarze. Można powiedzieć, że jest on jej pierwszym prawdziwym zauroczeniem, oraz pierwszym rozczarowaniem. Villemo żegna swojego ukochanego podczas zimowej zawieruchy. 



    Eldar jest mężczyzną o bardzo niepokojącym charakterze. Jest przebiegły, nieuprzejmy, samolubny i żądny walki. Nie obchodzą go uczucia wyższe, więc podczas gdy Villemo darzy go niewinnym, głębokim uczuciem on widzi w niej jedynie ciekawy obiekt do cielesnych zabaw. Rani ją bez większych skrupułów, nie sili się na uprzejmość. W ostatnich chwilach swojego życia zdaje sobie sprawę, że kocha Villemo, ale jest już za późno na zmianę. Ginie na skutek ran postrzałowych i wyziębienia. 



   Historia relacji pomiędzy Villemo a Eldarem jest jedną z moich ulubionych. Zakazana miłość do niegrzecznego chłopca to temat oklepany, ale Margit Sandemo wplata w tą opowieść wiele innych wątków, np. bitewnych, co urozmaica historię. Po przeczytaniu tego tomu niemal każdy się zastanawia, czy Eldar faktycznie pokochał Villemo? Czy zaszła w nim zmiana na lepsze? Czy gdyby przeżył stał by się dzięki jej miłości lepszym człowiekiem? Ja lubię myśleć, że tak...

Rysunek jest wzorowany na poniższej okładce ( "Zimowa Zawierucha" wydawnictwo Pol-Nordica M. Sandemo". 



   Technicznie: Postacie narysowałam kredkami akwarelowymi FC Grip (moje ulubione:)). Tło namalowałam farbami akwarelowymi, a "świeży" śnieg i padający napaćkałam farbą akrylową.

Co sądzicie o historii Villemo i Eldara? Wierzycie, że człowiek może się całkowicie zmienić pod wpływem miłości?


czwartek, 3 listopada 2016

Prezentacja dotycząca Ludzi Lodu, autorstwa Weroniki Ignaciuk

  Witajcie kochani:) W dzisiejszym poście pragnę zaprosić Was do obejrzenia bardzo ciekawej prezentacji dotyczącej Ludzi Lodu. Autorem tego projektu jest Weronika Ignaciuk prowadząca bloga Książkowy Świat Niki. Każdy fan tej wspaniałej sagi na pewno znajdzie w prezentacji to, co lubi, a osoby, które jeszcze jej nie czytały mogą poznać najważniejszych bohaterów występujących w tych książkach. Obrazek przeniesie Was na bloga Weroniki, zapraszam:)


  Przy okazji chciałam zaprosić do współpracy wszystkich, którzy tworzą cokolwiek związanego z Sagą o Ludziach Lodu. Chętnie podlinkuje lub opublikuje Wasze prace w wolnej chwili. Chciałabym, aby rzesza fanów Sagi rosła i żeby stała się ona bardziej popularna w sieci, a co za tym idzie, aby łatwiej było fanom się komunikować i spędzać razem czas:) 

  Zdradzę Wam, że już niedługo pojawi się recenzja "Toradora!", rysunki kolejnych postaci z Wiedźmina, decoupage na chlebaku krok po kroku, oraz mam nadzieję, że skończę rysunek na konkurs u Samanty Lesiak. Trochę sie tego zbiera, mam nadzieję, że ze wszystkim podołam:)

Pozdrawiam wszystkich cieplutko w ten deszczowy, wietrzny dzień. U was też padał śnieg?:D

środa, 19 października 2016

Inspiracja z okładki - Tengel Dobry i Silje z tomu " Polowanie na czarownice", pytania do Q&A

  Witajcie:)

    Tą okładkę chciałam narysować już dawno temu, ale postać Tengela sprawiała mi masę trudności. Kilka razy go szkicowałam i gumowałam wciąż nie zadowolona z efektu. Ostatecznie musiałam dać sobie kilka dni przerwy, aby zacząć to z nową energią i świeżym umysłem i udało mi się ją skończyć:) Obrazek powstał inspirowany okładką drugiego tomu Sagi o Ludziach Lodu pt. "Polowanie na czarownice". Jak widać moje wyobrażenie Tengela jest zupełnie inne niż to na okładce, jednak zachowałam jego pocieszającą minę;) Silje natomiast jest zmartwiona i smutna tym, co się wokół nich dzieje, a działo się na prawdę źle. Mamy tu dym, ogień, zniszczony budynek i czyhających żołnierzy...ciężkie to były dla nich czasy:/



   Z technicznego punktu widzenia rysunek powstał całkiem nowym zestawem kredek Grip od Faber-Castel. Powiem tylko, że rysuje się nimi bardzo przyjemnie, są miękkie, ale nie tak miękkie jak Mondeluzy, i nadają się również do rozmywania wodą. Kolory są jednak mniej wyraziste niż "Koh-i-noorskie wersje", za to lepiej pokonują pory kartki i gładko się je prowadzi. Być może zrobię kiedyś o nich recenzje:) Obecnie są świetnym dopełnieniem do pozostałych moich zestawów, bo niestety nie mam wszystkich potrzebnych kolorów.

     Jako, że jest to już siódma inspiracja okładkami Sagi zrobił się z tego mały cykl. Poniżej zdjęcie okładki i rysunku, do poprzednich rysunków z tej serii  również dodam takie zdjęcia, dam znać kiedy, bo na ten moment brakuje mi odpowiedniego oświetlenia by cykać fotki;)



   Ostatnio kilka osób pytało mnie o Q&A, więc jeżeli ktoś chce mnie o coś zapytać to śmiało, piszcie w komentarzach, a ja zbiorę pytania i w weekend opublikuje odpowiedzi:)

Pozdrawiam was gorąco:)

niedziela, 7 sierpnia 2016

Lipcowe rysunki i szkice, oraz zdjęcia z wakacji:)

   Witajcie po przerwie. Tak jak się spodziewałam urlop zleciał jak z bicza strzelił i jutro ponownie powitam się z papierami i komputerem w pracy:/ No ale nie ma co narzekać, wyjazd był udany i okazało się, że Pieniny są jednymi z moich ulubionych gór, pokonały w tym rankingu Beskid Śląski, oraz Tatry. Zrozumiałam też, że nie ma piękniejszego widoku niż góry o poranku skąpane w delikatnej mgle, na których spomiędzy drzew wydobywają się strużki gorącej pary wodnej przypominające dymiące gejzerami wulkany. Stwierdziłam też, że Tatry najpiękniej wyglądają z daleka, wydają się wtedy wysokie aż do nieba i trochę mroczne...Moje oczy były nienasycone widokami, robiłam zdjęcia co kilka kroków, ale nie umiałam oddać tego co widzę. Teraz pomęczę Was moimi amatorskimi fotografiami;)


Pieniny we mgle





Widok z zapory Czorsztyńskiej



Dunajec widziany od strony Słowackiej (ścieżka spacerowo-rowerowa)




Widoki ze szlaku na Trzy Korony





 Przełęcz Szopka (i bomba atomowa;))




Dalsza część szlaku na Trzy Korony













Widok ze szczytu Trzech Koron






Widok ze Schroniska PTTK Trzy Korony




Ja i mój synek nad Dunajcem:)



Uwieczniłam też pogodę w dzień powrotu. Zdjęcie zrobiłam jadąc PKSem. Lało a widoczność sięgała około 5 metrów - takiej mgły nigdy w życiu nie widziałam:p





  Teraz zapraszam na część artystyczną:) W lipcu sporo ćwiczyłam rysowanie więc chętnie pokarzę co stworzyłam. Zacznę od rysunków "biurowych". Nazywają się tak ponieważ narysowałam je po kryjomu w pracy (haha) inspirując się Pinterestem w telefonie;)





Ufoludek rysowany mazakami biurowymi;)






Rysunek poniżej chciałam pokolorować markerami, ale rozmazywał się cienkopis i pobrudził kolor twarzy, wkurzyłam się i porzuciłam skończenie.


Szkice męskiej-elfiej-demoniej twarzy





Testowanie markerów:)



Nieudane linearty;)
Za duża głowa:P


Nieudane usta:/



Lineart do pokolorowania markerami"niewiemkiedy":)



Postacie do drzewa genealogicznego.




Drzewko narysowane markerami w pięć minut


Za niedługo pokażę Wam moje nowe rysunki inspirowane książką Wiedźmin, pozdrawiam!:)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...