Pokazywanie postów oznaczonych etykietą akwarele. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą akwarele. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 23 września 2019

Salazar Slytherin, Kelpia, Harry bobas i inne - czyli seria fanartów:)

Witajcie! Na dzisiaj przygotowałam post z podsumowaniem rysunków inspirowanych serią o Harry'm Potterze, które powstały podczas wakacji i we wrześniu. Wrzucam wszystkie na raz, aby nie spamować bloga, szczególnie, że niektóre rysunki są wg mnie dosyć średnie 😋 Zapraszam do oglądania i czytania króciutkich opisów ^^

Zacznę od grupy rysunków, które przedstawiają założycieli domów w Hogwarcie. Rowenę już wrzucałam na bloga, ale zrobię to też tutaj, aby wszyscy czarodzieje byli razem😊 Rysunki wykonałam kredkami akwarelowymi, jedynie Rowena jest narysowana zwykłymi kredkami.

Rowena Ravenclaw

Salazar Slytherin

Helga Hufflepuff

Godric Gryffindor


Kelpia - moje wyobrażenie tej mitycznej postaci występującej w Fantastycznych Zwierzętach. wykonałam ją kredkami akwarelowymi.



Lekcja Zielarstwa - rysunek inspirowany kadrem z filmu KLIK, w którym Ron wyciąga z ziemi mandragorę. Namalowane farbami akwarelowymi.


Śmierć Zgredka - scena z filmu KLIK przerobiona na mój styl. Wykonałam ołówkiem akwarelowym.


Lekcja Zaklęć - namalowane na podstawie kadru z filmu., w którym Hermiona pokazuje Ronowi jak wykonać "Wingardium Leviosa";) Farby akwarelowe.



Dementorzy - ten rysunek wykonałam ołówkami akwarelowymi wzorując się na zdjęciu KLIK


Syriusz - rysunek inspirowany TYM zdjęciem, wykonany kredkami akwarelowymi.



Mały Harry Potter - rysunek wykonany kredką akwarelową, a wzorowałam się na TEJ fotografii.


To by było na tyle, trochę się tego nazbierało 😋 Dajcie znać, który rysunek Wam się najbardziej podoba. Życzę udanego tygodnia, pa!

środa, 19 września 2018

Zestaw do malowania akwarelami, prosto z Chin. Czy warto?

Cześć wszystkim! Dawno nie było postu typowo artystycznego, więc dzisiaj na taki właśnie zapraszam. Jakiś czas temu zrobiłam swoje pierwsze zakupy na Aliexpress, wśród których znalazły się także nietypowe akwarele wraz z jeszcze bardziej nietypowym pędzlem. Jeśli jesteście ciekawi co takiego zamówiłam, zapraszam do dalszego czytania:)

Przenośny zestaw akwarele plus pędzel.

zdjęcie z aliexpress.com

W skład zestawu wchodzi paleta farb akwarelowych, pędzel z dozownikiem na wodę, gąbeczka oraz plastikowa paletka. Cena to około 20 zł, a produkt otrzymałam bez problemu po około dwóch tygodniach.
zdjęcie z aliexpress.com

TUTAJ link do oferty, gdzie możecie dokładnie zobaczyć jakie mają kolory.

Co ja myślę o tym zakupie? Po pierwsze wysyłka jak na chińskie zamówienie była expresowa. Dostałam na maila potwierdzenie o nadaniu, następnie o tym, że paczka jest w Polsce, wraz z numerem do śledzenia przesyłki. Farby szły dwa tygodnie, więc całkiem spoko.
Po otwarciu ujrzałam małą, uroczą kasetkę zapakowaną w plastikowe pudełko. Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś ciut większego;) Zestaw ma długość 14,5 cm, czyli tyle co mój telefon xD


Po rozłożeniu kasetki ujrzałam zestaw ślicznych kolorków. Szkoda tylko, że te które są tuż przy łączeniu elementów są nieco trudno dostępne. Na samym spodzie jest miejsce na mieszanie kolorów, a na górze gąbeczka, która może przysłużyć do odsączania wody z pędzla. Pędzel natomiast ma pojemniczek, do którego nalewamy wodę i poprzez delikatne naciskanie, namaczamy końcówkę pędzla.


Przejdźmy do praktyki. Nalałam wodę do pędzla i zaczęłam malować proste kwiatki. Kolory okazały się bardzo wyraziste, farba jest mocno napigmentowana. Do uzyskania delikatnych odcieni przydała mi się paletka.


Malowania ciąg dalszy, a akwarele i pędzel zaskakiwały przyjemnością malowania :)



Na koniec lineart i obrazek gotowy 


Cóż mogę dodać, zestaw polecam, jest to na pewno zakup nad którym warto się nieco zastanowić. Ja nie żałuję:)

Mieliście kiedyś do czynienia z takimi farbami? Zainteresowałam was chociaż trochę? ^^ Życzę miłego wieczora i do następnego razu ;)


środa, 1 listopada 2017

Zakładka do książki, motyw mandragory

Witam wszystkich:) Wczoraj był Halloween a ja po raz pierwszy od kilku lat nie napisałam z tej okazji posta:/ Wszystko przez to, że jeździłam po warsztatach próbując zmienić koła na zimowe i zajęło mi to pół dnia. Na szczęście dzisiaj wolne, jestem już po grobach i mogę w spokoju zaprosić Was na tutorial:)


Zakładka, którą Wam pokażę jest wymyślona całkowicie przeze mnie, więc jeśli ktoś ma ochotę, może ściągnąć szablon i wykonać identyczną:) Jeżeli czytasz Sagę o Ludziach Lodu, to zakładka będzie idealnie pasować :D

1. Rysujemy lineart. Można wydrukować obrazek poniżej i przerysować go, lub użyć kalki. Narysujcie kształt na grubej kartce do akwareli.



2. Malujemy zakładkę farbami akwarelowymi. Oczywiście można ją pokolować kredkami, czy markerami;)



3. Kolorujemy tło na czarno, aby zakładka miała żywsze kolory. Użyłam do tego markera. Teraz mogę dodać białym żelopisem kilka "czułek", kropek, i włosków:)


4. Kredkami dodaje kolory, cieniuje tam gdzie trzeba, na koniec wycinam obrazek.


5. Aby zakładka była trwalsza pokrywam ją kilkoma warstwami lakieru do decoupage. Gotowe:)




Zakładka naprawdę cieszy oczy, powinna się spodobać nie tylko fanom Sagi o Ludziach Lodu:)
Dajcie znać czy się spodobała i trzymajcie się cieplutko:)


wtorek, 3 października 2017

Zbiór rysunków z ostatniego miesiąca, post zbiorczy ;)

Hej wszystkim :D Mam ostatnio małego lenia i wiele rzeczy przychodzi mi z trudem. Muszę niestety zaliczyć do tego rysowanie i wchodzenie na bloggera:/ Jednak zaczęłam kolejne pokolenie do drzewa Ludzi Lodu, więc nie jest źle, może to jakoś pójdzie, bo wiem, że jest kilka osób, które czeka na dalszy ciąg:)
Pogoda się zmieniła i za oknem mamy typową jesień, kto się cieszy? Osobiście nie mam nic przeciwko, lubię taką aurę, także poczułam się na siłach napisać posta ^^

Mam sporo zaległych rysunków, oczywiście o tematyce Harrego Pottera. Postanowiłam wrzucić je wszystkie do jednego posta, bo inaczej nigdy tego nie nadrobię :/ Dobrze, zaczynamy:)


Harry Potter chibi, który łapie znicz. Pamiętam, że rysowałam to z braku laku, na rozruszanie markerów xD


Jednorożec. Namalowałam go farbami akwarelowymi, na żywo wygląda nieco lepiej:)




Syriusz Black w wersji filmowej. Bardzo chciałam narysować realistyczny portret, ale w połowie pracy znudziło mi się i dokończyłam na szybko gryzmołami. Efekt okazał się nie taki zły;)


Szalonooki. Do tej postaci przymierzałam się trzy razy, ciężko mi było przelać na papier moje wyobrażenie tej postaci. Ostatecznie jestem całkiem zadowolona, chociaż tło mogłoby być inne, nie chciało mi się nad nim myśleć ;)



Trytonka Murkus. To mój ostatni rysunek, przedstawia przywódczynię trytonów. Zdjęcie niestety nie do końca oddaje kolorystykę, a szkoda, bo wyszła całkiem fajnie.


Zrobiłam też zakładkę do książki, oczywiście z motywem HP chociaż bardzo minimalistycznym;) Kolorowe plamy to akwarele, literka to czarny cienkopis i biały żelopis, nic zmyślnego ^^


Na dzisiaj to tyle, dziękuję za odwiedziny i uwagę, napiszcie, co Wam się podoba bardziej, a co mniej. Trzymajcie się ciepło:)


piątek, 18 sierpnia 2017

Dumbledore w stylu chibi ^^

  Witajcie! Ostatni post był mroczny i niepokojący, w dodatku troszkę ponarzekałam, więc dzisiaj przychodzę do Was z czymś weselszym i humorystycznym:) Dumbledore - bo to on jest dzisiaj bohaterem, został narysowany w stylu słodkich figurek z Harrego Pottera, a dokładnie mówiąc wzorowałam się na jednej z nich, do której link znajdziecie na końcu posta.

Rysunek wykonałam kredkami akwarelowymi na mokro. Początkowo lineart był całkiem brązowy, ale ostatecznie było zbyt blado, więc w wielu miejscach poprawiłam czarnym. Aby szata bardziej czarodziejsko błyszczała użyłam brokatowych żelopisów (oczywiście nie widać tego:P). Tło to Promarker i biały żelopis.

 

 Pod postacią jest słynny cytat Dumbledore'a. Zdjęcie specjalnie jest nieskadrowane, aby było jeszcze...frywolniej;) Rysunek wykonałam w szkicowniku a5. Wzorowałam się na TYM obrazku, ale jak widać nieco pozmieniałam:)

Jeżeli chodzi o rysunki z HP to mam ich stety/niestety całkiem sporo i to raczej one będą bohaterami najbliższych postów, cieszycie się? ^^ Pozdrawiam :*


środa, 16 sierpnia 2017

Dementor - fan art

  Cześć ludziska:) Dawno nie dodawałam posta, a przecież tyle rysuje. Czytam sobie Harrego Pottera, więc nie bądźcie zdziwieni, że w najbliższym czasie będzie sporo fan artów nawiązujących do tej właśnie serii. Zanim jednak przejdę do rysunku muszę Wam się pożalić, że te wakacje są dla mnie wyjątkowo uciążliwe. Dawno nie narzekałam na aż taki brak czasu na blogowanie:/ Chociaż z drugiej strony mam też trochę dosyć komputera, więc unikam ostatnio laptopa jak ognia:P Mimo to staram się odwiedzać Wasze blogi, jeżeli jeszcze gdzieś nie dotarłam to zrobię to wkrótce;)

Dzisiaj pokażę Wam moje wyobrażenie Dementora, którego narysowałam ołówkami akwarelowymi. To mój debiut w tej technice, ale nie wyszło najgorzej;) Ołówki te idealnie nadają się na mroczniejsze obrazy, szczególnie fajnie rysuje/maluje się nimi chmury:) Do tego przetestowała mój nowy szkicownik, który niestety okazał się nie fajny w współpracy z kredkami, za to techniki wodne znosi dzielnie:) Zarówno ołówki jak i szkicownik możecie zobaczyć w TYM poście.

Czas na Dementora - jest to zjawa, strażnik Azkabanu, swoimi wielkimi ustami wysysa z ofiary szczęście, aż w końcu całą duszę. Jego ciało pokrywają liszaje, a twarz niemal zawsze jest zakryta, odsłaniają ja tylko wtedy, kiedy chcą złożyć na kimś pocałunek śmierci.


Jest trochę mrocznie, ale wiedźcie, że takie klimaty są mi bliskie i dobrze się z nimi czuje;) A następnym poście będzie coś zdecydowanie weselszego:) Kto śledzi mnie na Instagramie ten troszkę już widział;)

Jak Wam się podoba taki stwór? Malowaliście kiedyś ołówkami akwarelowymi? Jak mijają Wam wakacje? Pozdrawiam:*






poniedziałek, 19 czerwca 2017

Czarodziejska Moda i kolorowanka do Baśni " Fontanna Szczęśliwego Losu"

Witajcie kochani po długim weekendzie :) Mam nadzieje, że jesteście wypoczęci i zadowoleni (w porównaniu do mnie) i nie przejmujecie się tym, że jest poniedziałek :P Podejrzewam, że nie tylko mnie oburzyła pogoda, która zaszczyciła Polskę parę dni temu, no ale cóż zrobić, zdarzenie losowe. Tylko dlaczego jak trzeba wrócić do pracy to nagle świeci słońce i jest gorąco? Jestem dzisiaj markotna, wybaczcie:)

Przejdę do przyjemniejszych rzeczy. Ostatnio udało mi się dostać do składu redakcji gazetki, która "wydawana" jest na HPnet-cie, czyli stronie poświęconej Harremu Potterze. Moją rolą było narysowanie kilku czarodziejskich kreacji, oraz kolorowanki do wybranej baśni barda Beedla. Wiem, że nie wszyscy kojarzą te opowiadania, więc odsyłam TU, gdzie możecie poczytać czym to się je.

Kreacje dla czarodziejów miały być współczesne i wiosenne. Narysowałam po dwa rodzaje ubrań damskich i męskich. Pierwsze są do codziennego noszenia, a drugie odświętnego:)








Przyznam się, że pierwszy raz projektowałam modę xD Było to zabawne, aczkolwiek raczej nie mam do tego smykałki:P


Scenę do kolorowanki zaczerpnęłam z baśni pt.:"Fontanna Szczęśliwego Losu". Na rysunku widzimy trzy czarownice i rycerza walczącego z ogromną glistą, która strzeże przejścia do fontanny ;)



Zostawiam was teraz z tym PRZEMIŁYM dniem i tylko modlę się, żeby szybko minął, bo się nie wyspałam i marzę o poduszce i kołderce ^^

Ah bym zapomniała. Od kilku dni można mnie znaleźć na Instagramie, gdzie wrzucam m.in. zdjęcia i filmiki ani tutaj, ani nigdzie indziej nie publikowane, także zapraszam :) @klaudek884

poniedziałek, 1 maja 2017

Inspiracja z okładki - Dominik i Villemo z tomu "Zemsta"

  Wiem, wiem, dawno nie było niczego Sagowego, Ostatnio też rzadziej były posty, ale prawda jest taka, że rysuję więcej niż jestem w stanie Wam pokazać;) Dzisiaj spędziłam nad szkicownikiem prawie cały dzień, z małą przerwą na pójście na plac zabaw z dzieckiem, na który też wzięłam szkicownik i przybory, ale ostatecznie czytałam Sagę o Ludziach Lodu;)

  Dzisiaj skończyłam moją wersję okładki, pt. "Zemsta". Rysowałam ją z pięć razy i za każdym razem lądowała w koszu, tak ciężko mi było to ugryźć. W końcu zostawiłam tą, którą teraz pokazuję, chociaż nie do końca podoba mi się twarz Villemo i ręka Dominika...


Scena miała oddawać ich strach, czego w oryginalnej okładce mi brakowało. Poza tym miałam nadzieję "upiększyć" Dominika, chyba mi się to udało, ale niestety Villemo bardziej podoba mi się ta oryginalna, moja ma chyba za jasne włosy, chociaż z drugiej strony Villemo była blondynką z rudym odcieniem...a jak wy sądzicie?



No cóż, była to jedna z trudniejszych okładek, następna może pójdzie lepiej;) Którą chcielibyście zobaczyć w moim wykonaniu? Pozdrawiam :*

piątek, 24 lutego 2017

Moje fantastyczne zwierzę - Floraun

  Hej wszystkim:) Ostatnio pisałam troszkę o tym, że biorę udział w kilku konkursach organizowanych przez blogerów, a jeden z nich już dobiega końca, więc chyba mogę pokazać co na niego przygotowałam;)

Konkurs jest organizowany na blogu Ilojleen, a poniżej macie baner, który Was tam przekieruje. Pozostało jeszcze kilka dni, więc może ktoś jeszcze spróbuje swoich sił;)


   Zadaniem konkursowym jest narysowanie swojego wymyślonego fantastycznego zwierzaka. Tematyka bardzo mi przypadła do gustu, bo można było użyć wyobraźni. Rzadko rysuję zwierzęta, ale taka dowolna forma jest dla mnie zbawienna;)
Do rysunku trzeba dodać imię zwierzaka i krótki opis (to drugie nie jest obowiązkowe).

To moja praca:


Opis pracy:

Floraun Jest niesamowitym połączeniem zwierzęcia z rośliną (fauna i flora). Jego sierść to miękki, puszysty mech, a grzywna i ogon to długie, jędrne źdźbła trawy. Poroże obrasta delikatny bluszcz, a cała postać zakwita pachnącymi kwiatami. To jednak nie wszystko. Floraun każdym swoim krokiem powoduje, że nawet z najbardziej jałowej ziemi wyrasta świeża roślinność. To niesamowite zwierzę przesypia zimę i budzi się około marca, aby pomóc naturze przywrócić wiosnę.
Floraun może pokazać się także niespodziewanie w miejscu np. dotkniętym klęską żywiołową. lub na obszarze zniszczonym wybuchem wulkanu, aby pobudzić roślinność do życia. Jest strachliwy i nie ufa ludziom, zobaczenie go przez człowieka niemal graniczy z cudem, jednak nie jest to nie możliwe. Jeżeli ktoś dba o środowisko i żyję zgodnie z naturą może mieć szczęście zobaczyć Florauna ukradkiem. 

Ludzie mówią tak:
Gdy ktoś Matce Naturze nagrzeszy
Floraun przybędzie i ją pocieszy.

Technika wykonania to: postać - kredki akwarelowe, tło - farby akwarelowe, plus farba akrylowa biała

Dzisiaj to z mojej strony wszystko. Kto z Was też brał udział w tym konkursie?
Trzymajcie kciuki:)


czwartek, 19 stycznia 2017

Artystyczne zakupy, styczeń 2017, m.in. kredki, pędzle i gumka automatyczna

   Cześć wszystkim, ostatnio opuściły mnie chęci do rysowania i malowania. W pierwszym wypadku zwaliłam to na brak odpowiednich kredek, a w drugim na brak pędzli i bloku. Nagle okazało się, że koniecznie muszę zrobić małe, plastyczne zamówienie:D Byłam pewna, że to najlepsze lekarstwo na moja artystyczną blokadą. Zobaczcie co zamówiłam:)


niedziela, 8 stycznia 2017

Inspiracja z okładki - Villemo i Eldar z tomu "Zimowa Zawierucha"

   Witajcie w ten mroźny dzień. Mój termometr pokazuje aktualnie - 15 stopni, więc dzisiejszy rysunek jak nic wpasowuje się w pogodę;) Lubicie zimę i śnieg? Bo ja bardzo i mam nadzieję, że śnieg utrzyma się jak najdłużej, szczególnie, że zaraz jadę na sanki xD

   Na dzisiaj przygotowałam rysunek inspirowany okładką 10 tomu Sagi o Ludziach Lodu, pt. "Zimowa Zawierucha". Przedstawia on smutną scenę, kiedy główna bohaterka tego tomu, Villemo żegna swojego ukochanego Eldara, który umiera na skutek postrzałów i wyziębienia.



   Villemo jest młodziutką dziewczyną, która jeszcze nie wie dokładnie co oznacza prawdziwa miłość, chociaż sama uważa się za totalnie zakochaną w Eldarze. Można powiedzieć, że jest on jej pierwszym prawdziwym zauroczeniem, oraz pierwszym rozczarowaniem. Villemo żegna swojego ukochanego podczas zimowej zawieruchy. 



    Eldar jest mężczyzną o bardzo niepokojącym charakterze. Jest przebiegły, nieuprzejmy, samolubny i żądny walki. Nie obchodzą go uczucia wyższe, więc podczas gdy Villemo darzy go niewinnym, głębokim uczuciem on widzi w niej jedynie ciekawy obiekt do cielesnych zabaw. Rani ją bez większych skrupułów, nie sili się na uprzejmość. W ostatnich chwilach swojego życia zdaje sobie sprawę, że kocha Villemo, ale jest już za późno na zmianę. Ginie na skutek ran postrzałowych i wyziębienia. 



   Historia relacji pomiędzy Villemo a Eldarem jest jedną z moich ulubionych. Zakazana miłość do niegrzecznego chłopca to temat oklepany, ale Margit Sandemo wplata w tą opowieść wiele innych wątków, np. bitewnych, co urozmaica historię. Po przeczytaniu tego tomu niemal każdy się zastanawia, czy Eldar faktycznie pokochał Villemo? Czy zaszła w nim zmiana na lepsze? Czy gdyby przeżył stał by się dzięki jej miłości lepszym człowiekiem? Ja lubię myśleć, że tak...

Rysunek jest wzorowany na poniższej okładce ( "Zimowa Zawierucha" wydawnictwo Pol-Nordica M. Sandemo". 



   Technicznie: Postacie narysowałam kredkami akwarelowymi FC Grip (moje ulubione:)). Tło namalowałam farbami akwarelowymi, a "świeży" śnieg i padający napaćkałam farbą akrylową.

Co sądzicie o historii Villemo i Eldara? Wierzycie, że człowiek może się całkowicie zmienić pod wpływem miłości?


poniedziałek, 26 grudnia 2016

Akwarelowe obrazy: Dolina Ludzi Lodu i Błękitny Wilk, oraz co kupiłam sobie pod choinkę:)

  Witajcie po świętach, Wam też tak szybko minęły? Założę się, że tak, bo jak to się mówi, "święta, święta i po świętach":) Jestem najedzona, rozleniwiona i zadowolona, mam nadzieję, że wy też:) Przed świętami namalowałam akwarelami dwa obrazy i zastanawiałam się, czy je w ogóle pokazywać. Nie wyszły do końca tak, jak sobie założyłam, ale jak dotąd wstawiałam na bloga wszystkie swoje rysunki i szkoda mi tych pominąć, tak więc oto one:

Dolina Ludzi Lodu. Format a4. Malowałam z głowy, co mi jeszcze średnio wychodzi i światłocień jest dosyć ubogi przez co krajobraz wydaje się płaski. Szczegóły są zbyt zamazane,a góry zbyt odległe. Na żywo rysunek wygląda ładniej, jest bardzo kolorowy:)



Błękitny Wilk. Format a4. Wzorowałam się na zdjęciu głowy wilka, ale zmieniłam kolory, aby było bardziej zimowo:) Zachwiałam mu proporcje i zrobiłam zbyt długi pysk. Pierwszy raz malowałam zwierzę, więc i tak nie jest może najgorzej;)


W tym roku ustaliłam z moim ukochanym, że kupujemy sobie pod choinkę co chcemy, gdyż akurat mieliśmy swoje małe, konkretne zachcianki;) Zobaczcie co sobie zamówiłam:D


   Są to przedmioty do ozdabiania. Na górze po lewej jest tarcza, mechanizm i cyfry do zegara na ścianę. Po prawej serwetki do decoupagu. Na dole po lewej półka do kuchni z drążkiem na ręczniki papierowe, następnie mały świecznik, oraz szkatułka na drobiazgi. Wszystko z surowego drewna. Na ten moment jestem w trakcie ozdabiania szkatułki i świecznika, także za niedługi będzie z tego krok po kroku. 

A co wy dostaliście, lub kupiliście sobie z okazji świąt? Pozdrawiam:)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...