Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szybkie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szybkie. Pokaż wszystkie posty

środa, 19 października 2011

Mafijne spaghetti a'la putanesca



Pisałem ostatnio, że przekonuję się do anchois. W ramach przekonywania klasyk, w którym małe rybki odgrywają znaczącą rolę - spaghetti a'la putanesca. 

Co znaczy "putanesca" tłumaczone jest w każdej książce kucharskiej, a czemu mafijne? Przepis zaczerpnąłem z  Książki kucharskiej rodziny Soprano, ponieważ uznałem bohaterów tego przełomowego w historii telewizji serialu za kompetentnych zarówno w temacie makaronu jak i prostytucji. Książka jest mocno sfabularyzowana, co daje efekt raz zabawny, raz groteskowy, ale czyta się i gotuje z niej przyjemnie. 

Przepis pochodzi z rozdziału Gniew, poczucie winy, samotność i jedzenie. Makaron na czarną godzinę? 



Spaghetti a'la putanesca


Składniki (3 porcje):
  • 2 ząbki czosnku
  • mała papryczka chilli pozbawiona pestek lub suszone chilli
  • puszka pomidorów
  • 12 czarnych oliwek
  • 12 kaparów
  • 10 filetów anchois
  • 300 g spaghetti
  • pół pęczka natki pietruszki
  • suszone oregano
  • oliwa

Przygotowanie:
  1. Drobno posiekałem oliwki, kapary, czosnek, anchois, papryczkę i natkę pietruszki.
  2. Podsmażyłem na dwóch łyżkach oliwy posypane oregano czosnek z papryczką. Po chwili dodałem odcedzone pomidory z puszki. Gotowałem 10 minut.
  3. Dodałem oliwki, kapary i anchois. Gotowałem parę minut.
  4. Połączyłem z ugotowanym spaghetti i posiekaną natką pietruszki.


A po kolacji polecam serialowego drinka a'la Mad Men.

środa, 13 lipca 2011

Pikantny łosoś z piwem, pomidorkami i rukolą



Jak dla mnie w łososiu jest za dużo łososia. Jego charakterystyczny smak jest tak intensywny, że kiepsko komponuje się z innymi składnikami, nawet bardzo wyrazistymi. Jadłem kiedyś tajskie curry z łososiem i zdecydowanie nie była to harmonia, ale wojna smaków, w której bezkompromisowa ryba wygrała z mocnymi, tajskimi przyprawami. Podobnie próby przygotowywania jej na sposób chiński kończą się zgrzytem - łosoś odmawia współpracy.

Nic dziwnego, że zachęcających przepisów na tę rybę innych niż "upiec lub zgrillować, posolić, podać" znajduję stosunkowo niewiele. Gotowałem już kiedyś smacznego łososia z mlekiem kokosowym, jednak dziś znalazłem sposób na to, by poradzić sobie z nim jeszcze lepiej - piwo. Okazuje się, że wystarczy ćwierć szklanki, by złagodniał i zaczął zgodnie współpracować z dodatkami. Może osłabiły go jeszcze chilli i czosnek, ale ja stawiam na jasne pełne. Efekt - delikatny w smaku łosoś, aromatyczna rukola i przyjemnie kwaśne pomidorki koktajlowe. Nic się nie gryzie.

Przepis pochodzi z doskonałej książki Anny Lucci Prosto i presto. Piszę o niej z entuzjazmem, ponieważ jestem gorącym zwolennikiem szybkiej kuchni. Przepisy z Prosto i presto są na tyle nieskomplikowane, że po prostu się z nich gotuje, a nie oznacza zakładką i odkłada na nieokreślone później. Ponadto książka jest ładnie wydana, zdjęcia są apetyczne, a osobiste i pomocne wstępy do rozdziałów czyta się z przyjemnością. Polecam!


A teraz:

Łosoś z piwem



Składniki: 
  • 400 g filetów z łososia,
  • 2 garści pomidorków koktajlowych,
  • 2 garści rukoli (w oryginale 1, ale czemu sobie żałować rukoli),
  • ćwierć szklanki piwa,
  • 2 ząbki czosnku,
  • chilli (u mnie suszone krążki chilli),
  • oliwa,
  • sól.


Przygotowanie:
  • Rozgniotłem i posiekałem czosnek.
  • Pokroiłem łososia w niewielkie kwadratowe kawałki.
  • Podsmażyłem czosnek na oliwie, pod koniec dorzuciłem krążki chilli.
  • Dodałem łososia i smażyłem, aż do zbrązowienia.
  • Zalałem rybę ćwiartką szklanki piwa. Gotowałem na dużym ogniu, aż do całkowitego odparowania płynu.
  • Dodałem pomidorki koktajlowe. Dusiłem na małym ogniu, aż zmiękły.
  • Dodałem rukolę i podgrzewałem przez moment.
  • Posoliłem i podałem z pozostałym piwem.



wtorek, 12 lipca 2011

Błyskawiczne spaghetti z migdałowym pesto



Widziałem mnóstwo przepisów na pesto, ale dopiero ten z książki Prosto i presto Anny Lucci przekonał mnie by chwycić za blender. Po pierwsze dlatego, że w pesto trapańskim drogie orzeszki piniowe można zastąpić migdałami, po drugie - nie ma w nim sera grana padano, po trzecie - spodobał mi się pomysł z pomidorkami koktajlowymi.

Mają tę zaletę, że nie trzeba ich obierać przed miksowaniem oraz nadają pesto odpowiednio kwaśny smak. Nie wydaje mi się, żeby można było zastąpić je pomidorami z puszki czy przecierem, chociaż wtedy sos byłby apetycznie czerwony, a nie bladoróżowy...


Spaghetti z migdałowym pesto


Składniki:
  • 200 g makaronu spaghetti,
  • 2 ząbki czosnku,
  • 2 garści pomidorków koktajlowych,
  • garść liści bazylii do sosu, garść do podania,
  • garść płatków migdałów do sosu, pół garści do podania,
  • 3 łyżki oliwy,
  • sól.

Przygotowanie:
  1. W czasie gdy gotował się makaron zmiksowałem blenderem obrany czosnek, pomidorki koktajlowe, bazylię, oliwę, płatki migdałów i sól (tyle ile zmieści się na czubku łyżeczki).
  2. Starannie wymieszałem sos z ugotowanym makaronem.
  3. Posypałem makaron przed podaniem płatkami migdałów i posiekaną bazylią ponieważ wyglądał blado.

PS: pisałem, że pesto jest blade. Nie musi takie być - użyjecie odpowiednio dojrzałych pomidorków koktajlowych lub np pomidorków truskawkowych. Moje były jeszcze dosyć różowe.


sobota, 18 czerwca 2011

Makaron z kurczakiem, czerwonym pieprzem i rozmarynem



Czerwony pieprz niewiele ma wspólnego z czarnym, nie jest z nim nawet spokrewniony. Te tzw. ziarna schinusowe są kruche, niezbyt ostre i mają niepowtarzalny smak. Nie trzeba się obawiać wsypania całej ich łyżki do dania - nie zdominują go. Będą za to ciekawie współgrały z rozmarynem - koniecznie świeżym (był chyba jakiś nie-sezon na to zioło, dwa tygodnie szukałem po sklepach doniczek).

Przepis pochodzi z książki Po prostu gotuj Pascala Brodnickiego. Była to jedna z pierwszych książek kucharskich, które kupiłem, gdy zacząłem interesować się gotowaniem. Polecam jej wznowienie - trzeba jedynie przepuścić każdy z przepisów przez  filtr anty-knorrowy. Pascal podpisał z tą firmą niefortunny kontrakt, w imię którego poleca na przykład coś tak pozbawionego sensu jak gotowanie makaronu w bulionie z kostki. Nie mam nic przeciwko współpracy kucharzy i biznesu, ale o ile łatwiej pogodzić dobre gotowanie z promowaniem na przykład producenta przypraw...

Tak czy inaczej - sam ten przepis wystarczyłby, abym docenił kuchnię Pascala. Danie jest równoczesnie proste i wykwintne - idealne na "pokazową" kolację... Wprowadziłem jedynie drobne modyfikacje rezygnując z masła i kostki bulionowej sponsora (żeby nie było - nie mam nic do tej firmy, wręcz przeciwnie - ich linię odchodzenia od glutaminianu sodu bardzo popieram).


Makaron z kurczakiem, czerwonym pieprzem i rozmarynem


Składniki (3 porcje):
  • podwójna pierś z kurczaka,
  • 300 g makaronu tagliatelle,
  • 1 lub 2 ząbki czosnku,
  • 1 posiekana, średnia cebula,
  • 7 dużych pieczarek, małych z 10,
  • łyżka ziaren czerwonego pieprzu (nie trzeba ich rozgniatać w moździerzu),
  • igiełki z jednej łodyżki rozmarynu,
  • 1/3 szklanki białego wina (jakiekolwiek wytrawne, stołowe wino),
  • 2 łyżki śmietany 30%,
  • olej rzepakowy (oliwa północy, jak to mówią... zastępuję nim oliwę przy obróbce mięsa - ma wyższą temperaturę smażenia).

Przygotowanie:
  1. Danie przygotowuje się szybko, więc żeby uniknąć pośpiechu, przy którym czasem robię sobie krzywdę, wszystkie składniki wcześniej przygotowałem w osobnych miseczkach. Pierwsza - posiekana cebula i czosnek, druga - pokrojony w grubsze paski kurczak, trzecia - oddzielone od łodygi igiełki rozmarynu, czwarta - pokrojone w plasterki, umyte pieczarki.
  2. W międzyczasie rozgrzałem piekarnik z termoobiegiem do 180 stopni.
  3. Smażyłem kurczaka na oleju, aż się zrumienił. Następnie przełożyłem go na papier do pieczenia w rozgrzanym piekarniku.
  4. Wytarłem patelnię papierowym ręcznikiem i zeszkliłem cebulę oraz czosnek.
  5. Dodałem pieczarki. Posoliłem je (pół łyżeczki soli), aby szybciej puściły sok.
  6. Gdy pieczarki odparowały dodałem czerwony pieprz. Smażyłem moment.
  7. Dodałem wino i rozmaryn.
  8. Gdy wino nieco odparowało dodałem śmietanę.
  9. Po chwili wrzuciłem na patelnię kurczaka i ugotowane tagliatelle. Starannie wymieszałem.

środa, 8 czerwca 2011

Makaron po chińsku - chow mein



Chow mein, czyli chiński makaron z różnymi dodatkami, można zrobić z tego co się ma. W mojej lodówce było akurat trochę warzyw, które nie załapały się do innych potraw oraz kurczak. Dodatków wystarczyło, ale gdyby było inaczej dodałbym pędy bambusa, kiełki z puszki, grzyby shitake czy mun. Kurczaka mogłaby zastąpić wieprzowina, krewetki lub zielona fasolka szparagowa - żeby było wegetariańsko, ale białkowo. Podobnie jak w przypadku chińskiego rosołu, z chow mein warto eksperymentować.

Marynata do kurczaka i sos to także eksperyment. Trudno mi powiedzieć czy ocet ryżowy dokonał jakiejś radykalnej przemiany mięsa. Za to ciemny sos sojowy się sprawdził - nadał chow mien pełny smak, pewnie dzięki temu, że zawiera cukier. Nawiasem mówiąc, warto patrzeć na skład sosu zanim się go kupi. W niektórych można, nie wiedzieć czemu, znaleźć benzoesan i glutaminian sodu. Tak jakby dobry, sfermentowany sos z soi, soli, pszenicy i cukru mógł się zepsuć, lub nie dość intensywnie smakować...


Chow mein z kurczakiem i warzywami


Składniki:
  • 250 g chińskiego pszennego makaronu do zalania wrzątkiem (nazywa się często po prostu makaron chow mein)
  • 300 g piersi z kurczaka
  • zielona papryka
  • marchewka
  • dymka
  • chilli (jedna świeża papryczka lub suszone, mielone chilli)
  • kawałek imbiru wielkości dużego kciuka
  • 2 ząbki czosnku
  • ciemny sos sojowy
  • ocet ryżowy
  • olej sezamowy (niekoniecznie)
  • olej


Przygotowanie:
  1. Pokroiłem kurczaka w cienkie paski i przełożyłem do miski z marynatą z ciemnego sosu sojowego (łyżka) i octu ryżowego (łyżeczka)
  2. Drobno posiekałem marchewkę, paprykę i dymkę. Przełożyłem do miseczki.
  3. Posiekałem jeszcze drobniej czosnek, chilli oraz imbir (można zetrzeć na tarce).
  4. Rozgrzałem w woku łyżkę oleju i usmażyłem kurczaka (2-3 minuty). Wyłożyłem go na talerz i wytarłem woka papierowym ręcznikiem.
  5. Zalałem makaron wrzątkiem.
  6. Na rozgrzanym oleju (1 łyżka) smażyłem przez minutę czosnek, chilli i imbir.
  7. Dodałem pozostałe warzywa oraz mięso. Smażyłem 3 minuty.
  8. Odcedziłem makaron i dorzuciłem do makaronu razem z dwiema łyżkami ciemnego sosu sojowego.
  9. Podałem polany olejem sezamowym.

wtorek, 24 maja 2011

Zupa z soczewicy ze szpinakiem



Ta zupa jest moim kolejnym podejściem do książki Billa Grangera Nakarm mnie. Dla tych, którzy go nie znają - to australijski kucharz, restaurator oraz autor książek i programów kulinarnych. Nakarm mnie - jedyną książkę Grangera, jaka ukazała się w Polsce - ilustrują świetne zdjęcia a przepisy wydają się ciekawe. Sprawdzam w praktyce już trzeci.

W przepisie na zupę z czerwonej soczewicy coś nie tak jest z proporcjami. Gdy użyłem zalecanej ilości bulionu otrzymałem gęstą papkę o konsystencji pasty do kanapek. Nie jestem pewien, ile wody musiałem dodać, ale na oko pół litra. Siłą rzeczy zupa stała się przez to mniej wyrazista i trzeba było ją doprawić... Po tych wszystkich zabiegach gotowa zupa była bardzo smaczna, przyjemnie słodkawa i zupełnie nie wymagająca dodatku cukru i soku z cytryny - pominąłem je. Dałem za to więcej szpinaku i teraz widzę, że można dać go jeszcze więcej. Świeży szpinak baby jest tak delikatny, że stanowi raczej zdrowy wypełniacz niż dodatek smakowy - nie zdominuje zupy nawet, jeśli jest go w niej dużo.

Moja wersja zupy soczewicowej z Nakarm mnie Billa Grangera:


Zupa z soczewicy ze szpinakiem


Składniki (4 porcje):
  • 200 g czerwonej soczewicy
  • 3 młode (lub niemłode) marchewki (jeśli duże to dwie)
  • duża cebula
  • pół paczki (60 g) świeżego szpinaku baby (można dać więcej, nawet całą paczkę)
  • 2 l bulionu warzywnego lub z "eko-kostki"
  • 2 łyżeczki kminu rzymskiego
  • 3 łyżeczki słodkiej papryki
  • 4 łyżki przecieru pomidorowego
  • sól
  • olej rzepakowy lub oliwa

Przygotowanie:
  1. Posiekaną cebulę dusiłem parę minut na łyżce oleju.
  2. Dodałem pokrojoną w plasterki marchewkę, przecier pomidorowy, kmin i paprykę.
  3. Po chwili wlałem bulion.
  4. Gotowałem ok. 30 minut (dobrze jest zaglądać do zupy i sprawdzać, czy za bardzo nie zgęstniała).
  5. Dodałem szpinak i gotowałem minutę (w oryginale w ogóle nie są gotowane. Też tak można).
  6. Spróbowałem, dosoliłem.
  7. Podałem z grzankami posmarowanymi pozostałym przecierem pomidorowym.


Bill Granger poleca tę zupę jako danie do zamrożenia. Jeśli chcecie to zrobić, lepiej nie dodawajcie szpinaku do porcji przeznaczonej do mrożenia.

Z książki Nakarm mnie przygotowałem jeszcze łososia z mlekiem kokosowym i kurkumą oraz risotto z grzybami i boczkiem.

piątek, 20 maja 2011

Makaron z łososiem. Szybciej się nie da!



Wczoraj pobiłem kolejny rekord w przygotowywaniu makaronu z wędzonym łososiem - 11 minut. Byłoby jeszcze szybciej, gdybym użył krócej gotującego się makaronu. Jednak w tym daniu spisują się najlepiej kokardki, które potrzebują czasu.


Makaron z wędzonym łososiem



Składniki (2 porcje, spore):
  • 200 g makaronu kokardki
  • 150 g łososia wędzonego na ciepło lub na zimno
  • pęczek koperku

Przygotowanie:
  1. Wrzuciłem makaron do trzech litrów wrzątku osolonego dwiema łyżkami soli.
  2. Posiekałem koperek i pokroiłem łososia.
  3. Odcedziłem makaron pozostawiając na dnie garnka odrobinę wody.
  4. Dodałem łososia i koperek. Starannie wymieszałem.

Ten przepis to pewniak. Polecam!

środa, 18 maja 2011

Kasza z pszenicy z oliwkami, chorizo i papryką



Dostałem ostatnio w prezencie ciekawy produkt - ziarna pszenicy durum paraboiled. W przeciwieństwie do zwykłych ziaren, tych nie trzeba namaczać i gotują się krótko - 10 minut. Jeśli będziecie mieli okazję zrobić zakupy we Włoszech, to szukajcie żółtego pudełka z napisem Chicchi di Grano Paraboiled. Jeśli nie, użyjcie pęczaku. Będzie smakowało inaczej, ale równie dobrze.

Ziarna pszenicy mają bardzo wyrazisty smak, przy którym znikają delikatne dodatki. Towarzystwo musi mieć więcej charakteru.


Kasza z pszenicy z oliwkami, chorizo i papryką



Składniki (3 porcje):
  • 250 g ziaren pszenicy durum paraboiled lub pęczaku
  • chorizo wielkości kciuka
  • 2 małe czerwone cebule
  • dwa ząbki czosnku
  • garść czarnych lub zielonych oliwek (użyłem obu rodzajów)
  • czerwona papryka
  • 6-8 pomidorków koktajlowych
  • pęczek zielonej pietruszki
  • ostra papryka w proszku (użyłem peperoncino - ma świetny kolor i jest bardzo drobno zmielone)
  • sól
  • pieprz

Przygotowanie:

  1. Pokroiłem: cebulę w piórka, paprykę w kostkę, chorizo w półplasterki, pomidorki na pół, oliwki i czosnek w plasterki. Posiekałem pietruszkę.
  2. Zeszkliłem na oliwie cebulę posypaną ostrą papryką.
  3. Dodałem czosnek i chorizo. Smażyłem ok. dwóch minut.
  4. Wsypałem na patelnię paprykę, pomidory i oliwki. Dusiłem, aż papryka nieco zmiękła.
  5. Dodałem ugotowane ziarna pszenicy i zieloną pietruszkę. Zamieszałem i podałem.

poniedziałek, 16 maja 2011

Szybki deser - rabarbar pod kruszonką



Dzisiaj szybki deser, którego przygotowanie (razem z pieczeniem) zajmuje około 25 minut.


Rabarbar pod kruszonką



Składniki (4 porcje):
  • 4 łodygi rabarbaru
  • 100 g cukru + 1 łyżka
  • 100 g mąki
  • 150 g margaryny
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego
  • szczypta cynamonu

Przygotowanie:
  1. Rabarbar umyłem, obrałem i pokroiłem w plastry.
  2. Wrzuciłem do garnka i dusiłem około pięciu minut z łyżką cukru i szczyptą cynamonu.
  3. Z mąki, cukru, cukru wanilinowego i margaryny szybko zagniotłem kruszonkę.
  4. Foremki wysmarowałem margaryną i obsypałem mąką.
  5. Rozdzieliłem rabarbar po równo do każdej foremki i przykryłem kruszonką.
  6. Piekłem 15 minut w temperaturze 200 stopni.
  7. Posypałem płatkami migdałów, żeby ładnie wyglądało na zdjęciu.

Kruszonki można przygotować więcej i zamrozić. Będzie na kolejny deser - ze śliwek, jabłek, wiśni czy innych owoców.

sobota, 7 maja 2011

Szparagi zapiekane w szynce



Trwa sezon na szparagi. Najczęściej piekę je z samą oliwą. Dzisiaj jednak wersja "na bogato", czyli z szynką parmeńską. Jej zamiennikiem może być dowolna dojrzewająca szynka, np. serrano czy speck.


Szparagi zapiekane w szynce


Składniki (przekąska dla dwóch osób):
  • pęczek szparagów
  • po plasterku szynki parmeńskiej (lub innej dojrzewającej) na jednego szparaga
  • oliwa

Przygotowanie:
  1. Szparagi obrałem (dobrze sprawdza się obieraczka do warzyw, nożem jest trudno) i umyłem.
  2. Szynkę porwałem w paski.
  3. Każdy szparag owinąłem szynką.
  4. Całość włożyłem do wysmarowanej oliwą brytfanny.
  5. Brytfannę wstawiłem do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika i piekłem 15 minut (czas jest zależny od grubości szparagów).

Efektem były dobre, chrupiące szparagi. Jak dla mnie o niebo lepsze od tych z wody.

piątek, 6 maja 2011

Szybkie spaghetti z krewetkami i rukolą



Jest to lekko zmodyfikowana wersja przepisu z książki Jamiego Oliviera Każdy może gotować. Występuje tam jako jedna z wariacji tradycyjnego spaghetti z sosem pomidorowym. Udana! Rukola nadaje daniu wyraźnie orzechowy smak, a krewetki okazują się świetnie pasować do sosu pomidorowego. W mojej wersji wszystkie zielone składniki wrzucam do gotowego już sosu, nie smażę bazylii i nie duszę rukoli. Ta pierwsza, moim zdaniem, podczas obróbki termicznej traci smak, a druga gorzknieje. Spaghetti można przygotować w 15 minut.


Spaghetti z krewetkami i rukolą


Składniki (3-4 porcje):
  • 300 g makaronu spaghetti
  • 15 - 20 dużych, mrożonych krewetek
  • 2 ząbki czosnku
  • puszka pomidorów
  • garść rukoli
  • garść listków bazylii
  • oregano
  • chilli
  • sól
  • oliwa


Przygotowanie:
  1. Rozmrożonym krewetkom zdjąłem z ogonków pancerze (jeśli nie rozmroziliście krewetek wystarczy przepłukać je ciepłą wodą. Też będą ok.)
  2. Posiekałem ząbek czosnku i podsmażyłem go przez minutę na łyżce oliwy.
  3. Smażący się czosnek przyprawiłem łyżką oregano i szczyptą chilli. Smażyłem jeszcze moment.
  4. Dodałem pomidory, krewetki. Dusiłem 5 minut.
  5. Posiekałem opłukaną bazylię i rukolę.
  6. Gotowy sos posoliłem i wymieszałem z bazylią, rukolę i ugotowanym makaronem spaghetti.
  7. Przy podawaniu starałem się sprawiedliwie rozdzielić krewetki.


Przepis dodaję do akcji Viva La Pasta! 2.


poniedziałek, 2 maja 2011

Spaghetti z papryką, suszonymi pomidorami i pestkami dyni



Danie w 15 minut. Pestki dyni dodają mu chrupkości, a suszone pomidory charakteru. Moja wersja przepisu z książki o pizzy i makaronie Biblioteki Poradnika Domowego.


Spaghetti z papryką, suszonymi pomidorami i pestkami dyni


Składniki:
  • 250 g spaghetti (pół paczki)
  • 3 suszone pomidory w zalewie
  • 3 ząbki czosnku
  • pół czerwonej papryki
  • 2 łyżki pestek dyni
  • 2 łyżki oliwy
  • pęczek zielonej pietruszki
  • chilli

Przygotowanie:
  1. Kroję w cienkie plasterki czosnek, paprykę i suszone pomidory. Siekam zieloną pietruszkę.
  2. Gotuję makaron.
  3. W międzyczasie podsmażam minutę czosnek, dodaję paprykę, suszone pomidory i chilli. Smażę parę minut na małym ogniu.
  4. Prażę pestki dyni (uwaga, łatwo je przypalić, czasem potrafią wystrzelić z patelni jak popcorn).
  5. Odcedzam ugotowany makaron tak, aby na dnie garnka zostało trochę wody.
  6. Dodaję do garnka podsmażone składniki, zieloną pietruszkę i mieszam z makaronem. Posypuję na talerzu pestkami dyni.

niedziela, 1 maja 2011

Kotlety ze schabu z estragonem. Bez panierki



Dziś na niedzielny obiad nietypowy schabowy z kapustą. Kotlet jest pozbawiony pracochłonnej i kalorycznej panierki, przyprawiony za to estragonem, który okazuje się świetnie pasować do wieprzowiny. Nie należy go żałować przy nacieraniu mięsa.


Kotlety ze schabu z estragonem


Składniki:
  • schab pokrojony w plastry
  • suszony estragon
  • sól
  • pieprz
  • olej

Przygotowanie:
  1. Schab rozbijam tłuczkiem na dość cienkie kotlety.
  2. Nacieram solą, pieprzem i estragonem.
  3. Smażę na rozgrzanym oleju, aż mięso się zrumieni (około 3 minut z każdej strony).
  4. Odsączam z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.


Do kotletów podaję gotowane ziemniaki i podczos z młodej kapusty.

sobota, 30 kwietnia 2011

Błyskawiczny makaron z tuńczykiem i oliwkami



Szybkie i pyszne danie z gotowych produktów, które zawsze mam w domu.


Makaron z tuńczykiem i oliwkami


Składniki (dwie duże porcje):
  • 200 g makaronu (penne lub farfalle)
  • puszka tuńczyka w oleju
  • garść czarnych oliwek
  • 3 łyżki ajvaru (ostrego lub łagodnego, lubię ten z Podravki)
  • szczypta chili (opcjonalnie)

Przygotowanie:
  1. Gotuję makaron i w tym czasie przygotowuję dodatki, czyli:
  2. Tuńczyka odsączam z oleju i podsmażam.
  3. Kroję oliwki i wrzucam do tuńczyka.
  4. Dodaję ajvar i chili.
  5. Całość dokładnie mieszam.

Odcedzam makaron ugotowany al dente tak, aby na dnie garnka zostało odrobinę wody. Dodaję sos i całość mieszam.


Smacznego!

środa, 27 kwietnia 2011

Zupa w 20 minut: pomidorowa z fasolą



To zupa gęsta i sycąca. Wystarcza mi za cały obiad. Od momentu podjęcia decyzji o jej ugotowaniu do chwili podania upływa 20 minut o ile mam w domu świeżą bagietką i zieloną pietruszką. Pozostałe składniki zazwyczaj są "na stanie". Przepis inspirowany książką Encyklopedią zup (Wyd. Bellona) - oryginał uprościłem i zamieniłem kolendrę na łatwiej dostępną swojską pietruszkę.


Zupa pomidorowa z fasolą


Składniki (ok. 3 porcji):
  • 2 ząbki czosnku
  • średnia cebula
  • puszka pomidorów
  • puszka białej fasoli
  • słodka papryka w proszku
  • zielona pietruszka
  • kostka bulionowa (używam eko, bez glutaminianu sodu)
  • łyżka mąki kukurydzianej
  • sól, pieprz
  • oliwa

Przygotowanie:
  1. Siekam cebulę i czosnek. Czosnek drobno, cebulę wszystko jedno jak
  2. Smażę cebulę na łyżce oliwy przez 3 minuty.
  3. Dorzucam czosnek i smażę jeszcze 2 minuty.
  4. Dodaje pomidory z puszki i łyżkę papryki, chwilę duszę.
  5. Wlewam 700 ml wody (mniej więcej...) i dodaję kostkę bulionową. Starannie mieszam - zazwyczaj kostka dobrze się rozpuszcza.
  6. Gotuję 10 minut.
  7. Dodaję fasolę z puszki, mąkę kukurydzianą rozmieszaną w odrobinie zimnej wody i gotuję jeszcze 3 minuty. Solę.
  8. Podaję ze świeżą bagietką i zielona pietruszką.


Polecam!

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Fajitas z kurczaka - przepis



Świetne, szybkie danie, które można zrobić w 20 minut. Przepis zaczerpnąłem z książki Jamiego Oliviera Każdy może gotować. Zmodyfikowałem go trochę rezygnując z limetki na rzecz cytryny (zawsze jest w domu, no i cena...) oraz dodając ostrą wędzoną paprykę i kukurydzę. Nigdy też nie stosowałem dodatków, które poleca Olivier - salsy pomidorowej, guacamole i sera cheddar. Im dłuższa lista składników dania, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że się za nie wezmę poza weekendem. A w tej wersji - mam poniedziałkową kolację dla dwóch, trzech osób.


Fajitas z kurczaka


Składniki:
  • 1 czerwonej papryki,
  • 1 dużej cebuli,
  • 2 filetów z kurczaka (ok. 30-35 dag), najlepiej z hodowli zagrodowej,
  • kukurydzy (jedna mała puszka lub pół dużej),
  • mniej więcej po łyżeczce ostrej i słodkiej wędzonej papryki (można użyć zwykłej, ale jeśli zdobędziecie wędzoną to nie zawahajcie się jej użyć. W sumie chyba daję dużo papryki - Olivier proponuje połowę mniej),
  • pół łyżeczki kminu rzymskiego (czyli większa szczypta),
  • soku z połowy cytryny,
  • pieprzu,
  • soli,
  • oliwy,
  • 4 tortilli pszennych.


Przygotowanie:
  1. Przygotowuję miskę, w której będę marynował składniki nadzienia. Kroję kurczaka w paski, a cebulę i paprykę jakkolwiek (kawałki mogą być spore). Pokrojone składniki przekładam do miski.
  2. Posypuję kminem, papryką, solą i pieprzem oraz polewam sokiem z cytryny i oliwą.
  3. Mieszam ręcznie.
  4. Marynuję 10 minut, w międzyczasie rozgrzewając patelnię grillową. Można też użyć zwykłej patelni.
  5. Grilluję ok. 6 minut, pod koniec dodając kukurydzę.
  6. Podgrzewam tortille na suchej patelni, aż zrobi się lekko chrupiąca.
  7. Nakładam na tortille i zawijam. Jak mniej więcej zwija się fajitas pokazuję na zdjęciu, gdzie jest owinięta sylikonowym sznurkiem do pieczeni, aby się nie rozpadła :). Generalnie podaje się tortille niezwiniętą i każdy sobie robi fajitas według własnych potrzeb i zdolności manualnych. Osobiście nie przywiązuję wagi do tego, jaka kompozycja mi wyjdzie.

W smaku wyraźnie czuć kmin i wędzoną paprykę (jeśli użyliście), mięso jest niezwykle delikatne. A przy tym danie jest na tyle proste, że można je włączyć do codziennego menu. Smacznego!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...