Piątkowe wpisy bardzo lubię.
Takie mam te niespieszne piątki z listą w tle ... dziś szczególnie miły czas bo słuchamy we dwoje :)
Czyli pełnia szczęścia :)
Pomysły takie jak ten, który dziś pokażę rodzą się w mojej głowie pod wpływem chwili.
A potem dojrzewają długo dość ...
Najpierw materiał wypatrzyłam - urocze kwiatuszki, delikatna kolorystyka ....
Później znalazłam włóczkę co fakturę ma idealną, grubość w sam raz no i kolor oczywiście
kolor jest ważny, bardzo ważny.
Ten idealnie pasował do kwiatuszków - chłodny błękit, taki jak lubię najbardziej.
Co z tego będzie wiedziałam od razu.
Poduszka.
Miłością do dzierganych poduszek pałam nie od dziś i uwielbiam ekserymentować.
Pierwsze dziergane zrobiłam już dwa lata temu, wtedy łączyłam filc z dzianinowym przodem.
Dziś dzianina i materiał.
Mała kokardka aby kropelkę słodyczy dodać ...
i tak oto jest.
Dziergana poduszka w kolorze wiosennego nieba.
Poduszka w kolorze blue.
Najpierw została uszyta poszewka.
Potem doszyłam ręcznie zrobiony na drutach przód.
Wiosna u mnie kolorem rozkwita ....
Troszkę brak mi szarości.
Ale coś wykombinuję aby delikatną szarość w tę wiosenną paletę barw wpleść :)
**************
Pasuje mi dziś ta piosenka ...prosto z listy LP3
Miłego wieczoru życzę Wszystkim i oczywiście dni wolnych ...
mnie się szykuje teraz dłuuuuuuuugi weekend chyba trochę popracuję ;)))
Pozdrowienia ciepłe ślę :)