Weekendy mijają stanowczo za szybko, ani się obejrzałam a tu niedziela wieczór ...
Oj chyba nie lubię poniedziałków ... ;)
Ale zanim poniedziałek zastuka w drzwi jest jeszcze kilka godzin ...
Zajadamy pizzę, pijemy herbatkę taka niedzielna tradycja - jak mawiają moje dziewczynki.
Wypróbowałam wczoraj przepis na ciasto czekoladowe , który podała Viola tutaj.
Jest przepyszne :) Dziś po nim ani śladu ...
Weekend więc upłynął dość łasuchowato ... ale byłyśmy z Mati na sankach więc ruch też zaliczony ;)
Skończę post, poodwiedzam Wasze blogi ... miły wieczór się zapowiada :)
**********
Dziś pokażę rudą czapeczkę.
Robiłam ją dla pani, która pracuje w moim ulubionym sklepie z włóczkami.
Gruba, cieplutka w sam raz na taką zimę jak teraz.
Rudy kolor też ładnie łączy się z .... szarością :)
***********
A muzycznie dziś piosenka zespołu Negatyw
Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze.
Witam nowych obserwujących, miło mi że macie ochotę do mnie zaglądać :)
Życzę wszystkim udanego tygodnia.