Największą moją miłością rękodzielniczą jest dzierganie na drutach ...
Pierwszy sweterek zrobiłam chyba mając lat trzynaście ...
później moja przygoda z drutami miała swój drugi początek , opisałam to w tym poście ...
Najfajniejsze były czasy, kiedy dziewczynki były młodsze, można było pozwolić sobie na większe szaleństwo jeśli chodzi o kolory,ozdoby ...
teraz po mamusi mają zamiłowanie do szarości i stonowanych kolorów ;))
No i modelek małych już nie mam ...
No i modelek małych już nie mam ...
Ale czasem trafi mi się zamówienie dla małych dziewczynek i mogę sobie wtedy coś różowego zrobić ...
I właśnie w ten sposób powstał taki komplecik, już na chłody jesienno zimowe.
Melanże w dzianinie bardzo lubię .
Melanże w dzianinie bardzo lubię .
W ubiegłym sezonie miałam troszkę więcej czasu i wtedy powstało trochę wzorów czapek i kompletów na chłodne dni.
Jeśli macie ochotę, możecie je obejrzeć w zakładkach na górze strony.
Teraz też pomysłów wiele, ale czasu troszkę mniej ;)
Mam nadzieję, że uda mi się jednak coś nowego wytworzyć, bo brakuje mi stukania drucików ...
***********
A to jedna z moich największych miłości jeśli chodzi o muzykę
Pozdrawiam i dużo ciepła życzę w te pierwsze chłodne dni ...