Grudzień mknie jak błyskawica ...
Co dzień odznaczam w kajecie wykonane zadania, już prawie wszystko,
jeszcze buciki, czapka, jeszcze szalik ... uda się :)
Najważniejsze wykonane, Robótka wysłana, szalik też już w drodze.
Niedługo będę mogła brać się za sprzątanie, szykowanie ... hihihi kto by pomyślał, że można o tym marzyć ;)))
Domek czeka na zajęcie się nim, ja czekam aż będę mogła go na święta przygotować.
No i czekam na spotkanie najważniejsze ...
Dziś pokażę jedno z zadań grudniowych, poleciało daleko by być prezentem znalezionym pod choinką.
Granaty i brązy.
Czapka dla Niego, otulacz, szal dla Niej.
Można nosić razem tak jak na załączonym obrazku.
A taki obrazek mi Marce " zmalowała"
Lubię dziergać, oj lubię bardzo ... tą piosenkę też lubię :)
Udanego weekendu życzę Wszystkim :)
Już niedługo święta, już niedługo święta ....