Witam w piątek, w ten niespieszny wieczór muzyką umilony ....
Zima trzyma !!
U nas sypie porządnie, okolica zrobiła się iście bajkowa.
Taką zimę to ja lubię bardzo.
A na zimę wiadomo, co najbardziej popularne z dzianiny jest ?
Czapki oczywiście :)
To chyba moja ulubiona część zimowej garderoby ... właściwie nie tylko zimowej,
bo gdy tylko mały chłód na dworze to ja zaraz sięgam po czapkę.
Moje M. wyssały zamiłowanie do czapek z mlekiem matki i nie muszę ich zmuszać aby głowy chroniły przed zimnem.
Tą czapkę już kiedyś robiłam.
Pewna miła osoba jak mi napisała - zakochała się ...
Więc co było robić, trzeba było wydziergać.
Kłopot był jedynie z włóczką, bo na czapkę znalazłam w przepastnych moich pudłach.
Na komin jednak już nie i nie do kupienia włóczka ta już.
Ale zdecydowałyśmy, że dobiorę coś podobnego.
Udało się kolor bardzo podobny znaleźć, tylko zupełnie inna faktura włóczki.
I tak oto powstał szary komplet zimowy z pomponem w kolorze mięty, bladego turkusu ...
Na teraz w sam raz :)
Zdjęcia robione troszkę na raty.
************
Z listy LP3 - Jack White, lubimy go słuchać całą rodziną.
Cieszmy się pięknym czasem.
Życzę Wam