piątek, 25 kwietnia 2014

Poduszka w warkocze w kolorze blue ....


Piątkowe wpisy bardzo lubię.
Takie mam te niespieszne piątki z listą w tle ... dziś szczególnie miły czas bo słuchamy we dwoje :)
Czyli pełnia szczęścia :)


Pomysły takie jak ten, który dziś pokażę rodzą się w mojej głowie pod wpływem chwili.
A potem dojrzewają długo dość ...
Najpierw materiał wypatrzyłam - urocze kwiatuszki, delikatna kolorystyka ....
Później znalazłam włóczkę co fakturę ma idealną, grubość w sam raz no i kolor oczywiście
kolor jest ważny, bardzo ważny.
Ten idealnie pasował do kwiatuszków - chłodny błękit, taki jak lubię najbardziej.
Co z tego będzie wiedziałam od razu.
Poduszka.
Miłością do dzierganych poduszek pałam nie od dziś i uwielbiam ekserymentować.
Pierwsze dziergane zrobiłam już dwa lata temu, wtedy łączyłam filc z dzianinowym przodem.
Dziś dzianina i materiał.
Mała kokardka aby kropelkę słodyczy dodać ...
i tak oto jest.
Dziergana poduszka w kolorze wiosennego nieba.
Poduszka w kolorze blue.

 Najpierw została uszyta poszewka.
Potem doszyłam ręcznie zrobiony na drutach przód.
















Wiosna u mnie kolorem rozkwita ....
Troszkę brak mi szarości.
Ale coś wykombinuję aby delikatną szarość w tę wiosenną paletę barw wpleść :)

**************

Pasuje mi dziś ta piosenka ...prosto z listy LP3


Miłego wieczoru życzę Wszystkim i oczywiście dni wolnych ... 
mnie się szykuje teraz dłuuuuuuuugi weekend chyba trochę popracuję ;)))

Pozdrowienia ciepłe ślę :)




środa, 23 kwietnia 2014

Szydełkowa girlanda w pastelowych kolorach na wiosnę :)


Wiosna w  pełni.
Święta minęły - spokojne, niespieszne, pogoda cudnie dopisała
i dalej nas rozpieszcza :)

Słodkie lenistwo czas zakończyć ....
Dziś pokażę wiosenną girlandę w pastelowych kolorach.
Zrobiłam ją jeszcze przed świętami.


Jakiś czas temu napisała do mnie Viola -Aparatka 
czy nie chciałabym wziąć udziału w wiosennym konkursie.
Znacie jej blog?
Ja od dawna obserwuję i podziwiam piękne zdjęcia i uroczego Józka :)
Viola organizuje konkurs - Wiosenne pasje


Piękny temat, ogrom nagród - między innymi i moja girlanda.
Zaprasza serdecznie do udziału :)

Tak się prezentuje ...





*****************

Troszkę miłych dźwięków ...


Udanego tygodnia Wam życzę :)
Ja zmykam do drucików i niebawem pokażę wiosenne nowości ....

Pozdrawiam serdecznie



poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Garść świątecznych inspiracji zrób to sam ... proste, domowe dekoracje DIY :)


Udało się , zdążyłam przed Świętami ... nie było to łatwe ale udało się :)



Wciąż nadrabiam zaległości, zawsze coś do zrobienia mam, ale na ratunek przybył mój P.
więc znacznie łatwiej we dwoje ogarnąć obowiązki i zaplanowane prace ...

Inspiracje świąteczne na blogach  już od lutego się pojawiały.
Ja też od lutego miałam w głowie tą dekorację,
 kiedy to zobaczyłam ją na stronach Bolig pluss.
Pismo wspaniałe, pełne niesamowitych pomysłów ... co miesiąc wertuję kartka po kartce ...
a potem jeszcze raz i jeszcze zawsze coś innego tam wypatrzę ;)))

Na stronach czytelnie pokazane było jak wykonać taką nietypową dekorację świąteczną.
Postanowiłam się zmierzyć ;)

I pokazać Wam jak to wykonać.
Sporo zdjęć, ale to chyba ostatni mój post przed Świętami,
 więc będzie ich jak powiedzmy w trzech ;)


Do zrobienia klateczki będziemy potrzebować : drut - ja użyłam wiązałkowy, cieńszy drucik, kombinerki, nożyczki, kółeczko z filcu, kilka piórek, małe jajeczka ...


... i dobrą kawę, albo herbatkę - zawsze to umila pracę :)

Najpierw przycinamy drut, potrzebujemy trzech równych kawałków.
Wyginamy je w taki kształt jaką chcemy mieć klatkę.



Potem musimy te trzy druty na środku związać cienkim drucikiem, przeplatając go.




Robimy uszko, aby można było taką klateczkę powiesić na gałązce.




Następnie wiążemy drucik poprzeczny.
Po pierwszym, mocujemy druty do filcu, w którym robimy dziurki nożyczkami.
I wyginamy druty.





Druciki trzeba troszkę wygiąć, wyrównać ... ciężka sprawa bo średnio się słuchają ... ;)




Na koniec przyklejamy - ja klejem na gorąco, piórka i jajeczka.





I tak oto mamy oryginalną, niebanalną dekorację  świąteczną.




Powiem tak ... na zdjęciu wydawało mi się, że to bardzo proste ...
w praktyce troszkę z tym zabawy jest, ale satysfakcja gwarantowana ...mimo że nie jest do końca idealna
ozdoba cieszy oczy bardzo :)

W trakcie robienia klateczek wpadł mi do głowy prosty sposób na dekorację.
Kiedyś zakupiłam dwa jajeczka, cudnej urody.
Grafitowe w kwiatuszki, ciut błyszczące.
Kłopot w tym, że w sumie nie miałam ich jak wyeksponować.
Szukałam jakiejś metalowej malutkiej tacy, spodeczka ... ciężka sprawa.

Ale przyszła chwila i ... drut wiązałkowy.
Uwiłam im gniazdko.
P. dorzucił kilka piórek i tak oto prosta dekoracja świąteczna gotowa.



I ostatni dziś pomysł.
Dla wszystkich, bo naprawdę nie trzeba mieć zdolności aby to wykonać, nic nie trzeba wiązać, pleść ...

Drucik, który użyłam do klatek sprzedawany jest w pięknie powiązanych kłębuszkach - gniazdkach.
Dodajemy kilka piórek i cukiereczki jajeczka w pastelowych kolorach.
Dekoracja świąteczna gotowa w niecałą minutę :)







Dekoracyjnie do Świąt przygotowana jestem .... 
pozostaje jeszcze ciut posprzątać i przygotować się kulinarnie,
uroczystość mamy w tym roku wyjątkową bo moja Marcelina kończy właśnie 18 lat.
Ważne to wydarzenie dla młodego człowieka,
Więc trzeba się przygotować jak należy :)
Czasu jeszcze troszkę jest - dam radę ...

************
Stara piosenka się mi przypomniała ... miło cieszy ucho :)



Życzę Wszystkim wspaniałego świątecznego czasu spędzonego z najbliższymi w szczęściu i radości.
Do zobaczenia po Świętach :)





czwartek, 10 kwietnia 2014

Zielono na wiosnę ... czapka a la Leon Zawodowiec .


Wszędzie święta, jajka, jajeczka, kurki, króliczki  ... pięknie, wiosennie ...
U mnie jeszcze nie świątecznie, bo czasu brak.
Coś poczyniłam, ale muszę jeszcze ciut dopracować, więc dziś w bardzo dla mnie typowym temacie.

Mówiłam, że czapek już nie będzie ....
A tu niespodziewanie nietypowa prośba.
Ma być lekka, wiosenno letnia, w kolorze i taka aby słuchawkom na uszach nie przeszkadzała.
Podobna do tej, którą Leon Zawodowiec nosił ...

Więc oto mamy - soczysta intensywna zieleń, lekka ... na wiosnę w sam raz :)


Świątecznie nie jest, ale wiosennie jak najbardziej :)

************


A taka mi się piosenka przypomniała, nową płytę Rojka mam i już bardzo, bardzo lubię :)











Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...