Udało się , zdążyłam przed Świętami ... nie było to łatwe ale udało się :)
Wciąż nadrabiam zaległości, zawsze coś do zrobienia mam, ale na ratunek przybył mój P.
więc znacznie łatwiej we dwoje ogarnąć obowiązki i zaplanowane prace ...
Inspiracje świąteczne na blogach już od lutego się pojawiały.
Ja też od lutego miałam w głowie tą dekorację,
kiedy to zobaczyłam ją na stronach Bolig pluss.
Pismo wspaniałe, pełne niesamowitych pomysłów ... co miesiąc wertuję kartka po kartce ...
a potem jeszcze raz i jeszcze zawsze coś innego tam wypatrzę ;)))
Na stronach czytelnie pokazane było jak wykonać taką nietypową dekorację świąteczną.
Postanowiłam się zmierzyć ;)
I pokazać Wam jak to wykonać.
Sporo zdjęć, ale to chyba ostatni mój post przed Świętami,
więc będzie ich jak powiedzmy w trzech ;)
Do zrobienia klateczki będziemy potrzebować : drut - ja użyłam wiązałkowy, cieńszy drucik, kombinerki, nożyczki, kółeczko z filcu, kilka piórek, małe jajeczka ...
... i dobrą kawę, albo herbatkę - zawsze to umila pracę :)
Najpierw przycinamy drut, potrzebujemy trzech równych kawałków.
Wyginamy je w taki kształt jaką chcemy mieć klatkę.
Potem musimy te trzy druty na środku związać cienkim drucikiem, przeplatając go.
Robimy uszko, aby można było taką klateczkę powiesić na gałązce.
Następnie wiążemy drucik poprzeczny.
Po pierwszym, mocujemy druty do filcu, w którym robimy dziurki nożyczkami.
I wyginamy druty.
Druciki trzeba troszkę wygiąć, wyrównać ... ciężka sprawa bo średnio się słuchają ... ;)
Na koniec przyklejamy - ja klejem na gorąco, piórka i jajeczka.
I tak oto mamy oryginalną, niebanalną dekorację świąteczną.
Powiem tak ... na zdjęciu wydawało mi się, że to bardzo proste ...
w praktyce troszkę z tym zabawy jest, ale satysfakcja gwarantowana ...mimo że nie jest do końca idealna
ozdoba cieszy oczy bardzo :)
W trakcie robienia klateczek wpadł mi do głowy prosty sposób na dekorację.
Kiedyś zakupiłam dwa jajeczka, cudnej urody.
Grafitowe w kwiatuszki, ciut błyszczące.
Kłopot w tym, że w sumie nie miałam ich jak wyeksponować.
Szukałam jakiejś metalowej malutkiej tacy, spodeczka ... ciężka sprawa.
Ale przyszła chwila i ... drut wiązałkowy.
Uwiłam im gniazdko.
P. dorzucił kilka piórek i tak oto prosta dekoracja świąteczna gotowa.
I ostatni dziś pomysł.
Dla wszystkich, bo naprawdę nie trzeba mieć zdolności aby to wykonać, nic nie trzeba wiązać, pleść ...
Drucik, który użyłam do klatek sprzedawany jest w pięknie powiązanych kłębuszkach - gniazdkach.
Dodajemy kilka piórek i cukiereczki jajeczka w pastelowych kolorach.
Dekoracja świąteczna gotowa w niecałą minutę :)
Dekoracyjnie do Świąt przygotowana jestem ....
pozostaje jeszcze ciut posprzątać i przygotować się kulinarnie,
uroczystość mamy w tym roku wyjątkową bo moja Marcelina kończy właśnie 18 lat.
Ważne to wydarzenie dla młodego człowieka,
Więc trzeba się przygotować jak należy :)
Czasu jeszcze troszkę jest - dam radę ...
************
Stara piosenka się mi przypomniała ... miło cieszy ucho :)
Życzę Wszystkim wspaniałego świątecznego czasu spędzonego z najbliższymi w szczęściu i radości.
Do zobaczenia po Świętach :)