rusza powoli :) W zeszłym roku wzięło nas na własne pomidory z puszki (no, ze słoika :), a w tym roku pomidory i nie tylko hodujemy na balkonie (oczywiście tych naszych nie będziemy zamykać w słoikach :).
Na pierwszy ogień poszły dżemy, których dotąd specjalnie nie jedliśmy, ale zaczniemy, bo własne smakują jakoś... lepiej. I nie tylko dlatego, że wiemy co jest w każdym słoiczku, ale sprawia nam to też ogromną frajdę.
No i zobaczcie, jakie zrobiłam dla nich ubranka i etykietki:
Ubranka z bibuły (może być papier śniadaniowy), do tego sznurek, okrągła etykietka - słoiczek po koncentracie od razu wygląda jakoś ładniej.
Macie jakieś sprawdzone przepisy na pyszne przetwory? Zastanawiam się nad połączeniem w dżemie wiśni z miętą, ale czy to wypali? Nigdzie nie znalazłam przepisu, chyba zaryzykuję :)
mmm, nigdy nie jadłam dżemu z rabarbarem:) a to połączenie z miętą brzmi kusząco...
OdpowiedzUsuńJa też nie, ale okazał się smaczny :)
Usuńwiśnia i mięta? było by super
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Może kiedyś też zacznę swoją produkcję. Super pomysł z tym "ubrankiem" ;) Słoiczki wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńoj... ja jestem z tych, co korzystają z udogodnień XXI wieku. Nie robię własnych dżemów, właściwie nic nie pakuję własnoręcznie w słoiki. Choć lubię bardzo takie domowe, mamine.. lub mojego brata... więc w prezencie chętnie przyjmuję :D Zwłaszcza w takich cudnych ubrankach :D
OdpowiedzUsuńGratuluję dżemowej roboty:)Kocham takie pachnące pyszne domowe przetwory :)
OdpowiedzUsuńmniam - dżemy uwielbiam! A jadłaś, Asiu, dżem z marchwi? :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam, ale brzmi ciekawie. Jeśli jest tak samo dobry jak marchwiowy piernik, to muszę spróbować :)
UsuńTo koniecznie spróbuj! Dobry jest ;)
Usuńsuper:)
OdpowiedzUsuńja mialam tyle w planach, bo uwielbiam takie dzemorki, konfitury i te najbardziej proste, bez dziwnych dodatkow.
nie robiłam nigdy z mięta. a najlepsze to malinowe i niebo w gębie - dżem morelowy!!
mniam
pozdrawiam
A z rabarbaru jest pyszniutki!!!polecam
UsuńDziękuję za pomysły, pewnie jeszcze jakieś słoiczki zapełnię dżemami i konfiturami. Marzą mi się też powidła śliwkowe...
Usuńale cudne słoikowe ubranka!!!
OdpowiedzUsuńgenialnie to wygląda! ;)
pozdrawiam serdecznie
Przetwory nie dość ze zapewne smaczne to i miłe dla oka! Podziwiam za chęci i cierpliwość do przetworów. Sama nie robiłam ich od lat... Aż wstyd się przyznać!
OdpowiedzUsuńPięknie ubrałaś słoiczki:)
OdpowiedzUsuńDomowe przetwory to prawdziwe skarby, a dżem malinowy otwarty w środku zimy to prawdziwe cudo:)
bardzo chciałam podziałać z truskawkami, ale w tym roku ceny z kosmosu niestety. ale piękniaste te przetwory.
OdpowiedzUsuńja się chyba jak zwykle przyczaję na brzoskwinie. i może tym razem na morele też.
Ceny rzeczywiście w tym roku koszmarne, ale potrzebowałam tylko kilograma, także nie było źle :)
UsuńUwielbiam dżemy własnej roboty, zawsze robiłam truskawkowy, bo uwielbiam takowy, ale niestety w tym sezonie truskawki miały taką cenę, że musiałam zrezygnować z domowego dżemiku truskawkowego.Ślicznie "zapakowane" te Twoje dżemiki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Na większą skalę w tym roku nie dało się podziałać z truskawkami, niestety.
UsuńBardzo ładnie wyglądają i pewnie tak też smakują.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o przepisy... to dobre jest połączenie ananasa i truskawki w dżemie ;)
Przesmacznie to wszystko wygląda. Świetne pomysł na te przetwory i ubranka/etykiety :)
OdpowiedzUsuńświetne te ubranka.
OdpowiedzUsuńSmakowite, ja polecam truskawki z miodem a druga propozycja brzoskwinie z wanilią
OdpowiedzUsuńno i proszę, nawet słoiki z przetworami mogą wyglądać ładnie, estetycznie a do tego być praktyczne :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam za przetwórstwo :) ja jedynie nalewkami się bawię. Ale co do zdobienia słoiczków lub butelek mam podobne zdanie :)
OdpowiedzUsuń