Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ceglarek Elżbieta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ceglarek Elżbieta. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 26 lipca 2020

Elżbieta Ceglarek "Dom z kryształu" oraz "Biznesowa miłość"





Autor: Elżbieta Ceglarek
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Białe Pióro
Data wydania: 11 maja 2020
Liczba stron: 284 / 172
Seria: Dom z kryształu tom 1 i 2




Twórczość Elżbiety Ceglarek jest mi doskonale znana, czytałam wszystkie poprzednio wydane książki. Z każdą kolejną podobały mi się coraz bardziej, jak będzie z najnowszą dylogią "Dom z kryształu" oraz "Biznesowa miłość"? Czy autorka trafiła w mój gust?


Dagmara Stoczek-Promańska mieszka w Warszawie z mężem Romanem oraz trójką dzieci: Jagodą, Małgosią oraz Piotrusiem. Pracuje jako pielęgniarka w jednym ze szpitali, gdzie pomaga pacjentom. Szkoda, że sobie nie potrafi... Latami pozostaje pod wpływem tyrana, który niszczy jej samoocenę, bije, sprawdza jej maile. Sytuacja nie zmieniła się nawet po wyprowadzce do domu z ogrodem na obrzeżach Wiednia. Dagmara ukrywa przed mamą i siostrą prawdę, nie chce ich wciągać w swoje problemy i twierdzi, że Roman się zmienił. Co się musi wydarzyć, by zrozumiała, że musi wreszcie podjąć jakąś decyzję? Czy Roman zostawi ją w spokoju?


"Łatwo komuś dawać wskazówki, trudniej samemu podejmować trafne decyzje." *


Przez długi czas współczułam Dagmarze, że każdy dzień rozpoczyna i kończy u boku 'damskiego boksera'. Wczuwałam się w jej ból, wraz z nią odczuwałam strach, niepewność i lęk nie tyle o siebie, co o dzieci. Zaciskałam kciuki, by wreszcie przejrzała na oczy, posłuchała swoich pociech i rodziny, żeby zmierzyła się z prawdą o mężu i jego tajemnicach a finalnie, by od niego odeszła. Bohaterka nie pozyskała mojej sympatii - denerwowało mnie jak długo trwała w krzywdzie, nie potrafiąc podjąć żadnej konkretnej decyzji - ani w przypadku Romana, ani pojawiających się później adoratorów. Sama nie wiedziała czego chce, z kim chce być, kto jakie życie może jej ofiarować i wreszcie - kogo tak naprawdę darzy uczuciem. Dawała wszystkim nadzieję, dziwiąc się później, iż oni chcą jednoznacznej decyzji.

Bohaterka wciąż walczy z przeciwnościami losu. Niezależnie od tego czy przebywa w Polsce czy w Austrii. A to bijący ją i oskarżający o zdradę mąż, a to namolny adorator i niechciane oświadczyny, a to rewelacje wujka Kazimierza i straszna prawda o przyjaciółce. Na szczęście na jej drodze staną również prawdziwi przyjaciele, oddane psy a przede wszystkim będzie otoczona opieką, miłością i wsparciem dzieci, siostry i mamy.


Powieść "Dom z kryształu" napisało samo życie... to znaczy Elżbieta Ceglarek, która zaczerpnęła tematykę wprost z codzienności niejednej kobiety. Nie tylko Polki. Bowiem przemoc domowa, bicie, poniżanie, ciągłe awantury dotykają kobiety na całym świecie. I tylko od ich siły, determinacji oraz wsparcia rodziny czy przyjaciół zależy czy będą potrafiły uciec z toksycznego związku. Gorzej, jeśli będą ukrywały siniaki, tuszowały przecięte wargi i szły w zaparte, że mąż czy partner się zmienił. Powinny zdobyć się na odwagę zwłaszcza, gdy na takie sytuacje patrzą dzieci. Ne narażać ich na stres i swoje niespodziewane pobyty w szpitalu.


"Zawiodłam się w wielu sprawach. Myślami snułam się gdzieś poza rzeczywistością. Niczym zagubiony statek zaglądałam do portów, lecz żaden nie okazywał się tym właściwym. Osadzona na mieliźnie marzeń czekałam na miłość."**





"Biznesowa miłość" to kontynuacja losów Dagmary i jej bliskich zawartych w "Domu z kryształu". Powieść jest tak niewielkich rozmiarów, że właściwie określiłabym ją mianem nieco bogatszego epilogu.

Dagmara nadal nie jest pewna swych uczuć. Dzieląc swój czas między dzieci, pracę i obowiązki domowe wciąż zatraca swe pragnienia i nie wie komu powinna oddać serce. A żeby podjęcie decyzji było trudniejsze, do jej codzienności powracają mężczyźni, których wcześniej odrzuciła. Co wyniknie z tego mącenia? I dlaczego jej rodzina jest negatywie nastawiona do jej wyborów?

Ciekawa jestem czy odgadniecie z kim swoją przyszłość zwiąże Dagmara... Na dodatek w życiu pielęgniarki pojawia się mały chłopiec... a właściwie dwóch. Jaka będzie ich rola? 

Ponownie towarzyszymy bohaterce na wyboistych drogach jej życia. Czasami jest wzruszająco, czasem z nutką sensacji, bywa tajemniczo i nostalgicznie. Bardzo podobała mi się zagraniczna przygoda Dagmary z kopertami, choć po cichutku kombinowałam, że rozwiązanie będzie inne.

"Miłość jest nieprzewidywalna i gdy się pojawi, trzeba jej pomagać." ***

Ogromnym plusem powieści są nie tylko ciekawe porównania - na przykład siebie do oderwanego wagonika - ale również uzmysłowienie nam, że nie należy tłamsić uczuć. To historia o niepewności, która jest wpisana w nasze życie. O odrzuceniu, którego się podświadomie boimy. Oraz o losie, który nie zawsze ma rację, czasem musimy mu się przeciwstawić i podjąć swoją decyzję, uważając przy tym, bo wybory bywają nieodwracalne.


"Czasami jedynie ciemna strona medalu wydaje się być tą jasną." ****


Koniecznie muszę pochwalić odmienność wydania tych powieści od poprzednich tytułów autorki - większa czcionka oraz odstępy a także papier znacząco poprawiający komfort czytania - to plusy od strony technicznej a do tego rozwój samej autorki, znacznie ciekawsze i bogatsze dialogi, ciekawsza fabuła, nie powielanie schematów a przede wszystkim wiele tajemnic, zaskoczeń i wzorowaniu się na zwyczajnym życiu zwyczajnych ludzi.




Podsumowując - powieści "Dom z kryształu" oraz "Biznesowa miłość", czyli najnowsza dylogia Elżbiety Ceglarek są przepełnione emocjami a przede wszystkim nadzieją, że poszarpane dusze mają szansę się odrodzić i wzmocnić swoje pokruszone fundamenty. Nie brakuje w nich obłudy, kłamstw, ulotnych chwil, dylematów, rozstajnych dróg i rozgrzebanych uczuć a poniżenie, rozgoryczenie i 'skoki w bok' stanowią spory procent fabuły. Warto poznać tę dylogię.



* E. Ceglarek, "Dom z kryształu", Wydawnictwo Literackie Białe Pióro, Warszawa 2020, s. 207
** Tamże, s. 282
*** E. Ceglarek, "Biznesowa miłość", Wydawnictwo Literackie Białe Pióro, Warszawa 2020, s. 11
**** Tamże, s. 16





Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem (Dom), 2x Wyzwanie LC (psy), 52 książki






Za książki dziękuję Autorce

środa, 29 kwietnia 2020

Elżbieta Ceglarek "Facet z pocztówki"






Autor: Elżbieta Ceglarek
Wydawnictwo: rozpisani.pl
Data wydania: 2018
Liczba stron: 300



Twórczość Elżbiety Ceglarek znam już dzięki tytułom "Drugie życie Leny" oraz "Moja asteroida". Były to książki podobne do siebie schematycznie i bardzo mnie intrygowało czy sięgając po "Faceta z pocztówki", otrzymam ponownie narzucającego się faceta i kobietę z problemami zdrowotnymi.

Przenieśmy się zatem w świat Joanny Rosmańskiej, pracownicy warszawskiego banku, która od pół roku żyje w żałobie po mężu. Paweł wpadł do rzeki służbowym samochodem, jednak jego ciała nigdy nie odnaleziono. Grób na podgórskim cmentarzu w Krakowie odwiedzają wyłącznie jego rodzice, ponieważ Asia nie potrafi zmusić się do wizyty przed pustym nagrobkiem.

Swój czas kobieta dzieli między pracę a psa Plastra oraz odwiedzinami u ojca. Mimo upływu dni nie może sobie poradzić ze stratą męża, który był dla niej ideałem. Ich związek dawał jej ogromną radość, była niezmiernie szczęśliwa, żyła jak w niebie. Choć broni się przed płcią przeciwną kręcących się wokół niej mężczyzn nie brakuje. Podczas spaceru z psem poznała Adama, który dość szybko stał się jej bliski; w pracy swe uczucia narzuca jej Darek - jej szef i przyjaciel Pawła. Epizodycznie pojawiają się też inni i wydaje mi się, że Joanna zbyt szybko zaczęła im ufać. Wydała mi się wtedy zbyt naiwna jak na pracownicę banku i samotną kobietę...

I może w jej życiu nadal nie wydarzyłoby się nic nadzwyczajnego, gdyby nie wątpliwości jej ojca w sprawie wypadku Pawła. Karol stwierdził bowiem, że zbyt wiele elementów jest niejasnych, coś mu się ewidentnie nie zgadza, zeznania świadków go nie przekonują i zamierza zatrudnić kogoś, kto pomoże mu dotrzeć do prawdy w sprawie wypadku zięcia. Joasi nie podoba się pomysł powrotu do traumatycznych dla niej wydarzeń, z czasem ma dość pytań, jednak los nie pozwala jej odpocząć. Pojawiają się sploty dziwnych zdarzeń, podnoszące ciśnienie osoby... Jak zakończy się ta sprawa? Czy warto było grzebać w przeszłości?


Do trzech razy sztuka, czyli wreszcie książka autorki, która sprawiła mi faktyczną radość podczas czytania. Jest dużo dialogów (jedyny minus to ich nienaturalność), których ze świecą poszukiwałam w poprzednich powieściach; dynamiczna akcja z większą liczbą bohaterów a przede wszystkim tajemnica wypadku Pawła. Uwielbiam książki z zagadkami, dlatego z przyjemnością "brałam udział" w tropieniu prawdy, ekscytowałam się kolejnymi informacjami, dowodami, tropami. Jak myślicie - co stało się tak naprawdę w dniu wypadku?

Elżbieta Ceglarek doskonale poradziła sobie z poprowadzeniem wątku wypadku, wiedziała do jakiego finału dąży i jakimi szczegółami podsyci zainteresowanie czytelnika. Wprowadziła do fabuły również sporą dawkę przyjaźni, miłości i udowodniła tym samym, że każdy potrzebuje mieć obok siebie bliskie osoby, którym może zaufać i zwrócić się z problemami. Pokazała, że mimo nich trzeba iść dalej, starać się patrzeć na życie pozytywnie i próbować odnaleźć nowe szczęście.



Podsumowując - "Facet z pocztówki" to ciekawa i godna polecenia powieść z nutką sensacyjną, w której można poćwiczyć bycie detektywem. Jest to historia pełna niepokoju, niepewności, łez, rozpaczy i tęsknoty. O odwadze, nowych szansach, podejmowaniu życiowego ryzyka czy pielęgnowaniu przedmiotów po zmarłym oraz pamięci po nim. Prawda, fikcja i kłamstwa nieustannie mieszają się ze sobą sprawiając, że z każdym kolejnym rozdziałem zmierzałam ku końcowi coraz szybciej. Polecam!






Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki



Za książkę dziękuję Autorce

poniedziałek, 11 listopada 2019

Elżbieta Ceglarek "Moja asteroida"





Autor: Elżbieta Ceglarek
Wydawnictwo: rozpisani.pl
Data wydania: 2017
Liczba stron: 390











Po lekturze debiutanckiej powieści Elżbiety Ceglarek "Drugie życie Leny" przyszła pora na "Moją asteroidę". Na ile okładkowe chmury wnikną w tę opowieść?

Leon Kurczyński jest pilotem zakochanym w stewardessie Zofii Pisarskiej. Jednak w relację tych dwojga wkradła się zdrada - Leon nie wytrzymał życia w wierności, o czym dowiedziała się jego ukochana. Zosia nie potrafi przebaczyć występku, nie wierzy w zapewnienia "nigdy więcej", bo jeśli zrobił raz, nie cofnie się przed kolejnymi zdradami.

Natłok spraw służbowych i problemów osobistych sprawiły, że Pisarska źle się czuje, cierpi na bóle głowy a finalnie mdleje. Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, że w karetce znalazł się kardiolog, który objął kobietę szczególną opieką. Rzekłabym nawet, że przesadną. I jak można było przypuszczać między Zbyszkiem Woltarskim a Zosią rodzi się porozumienie. Choć przez dłuższy czas obserwujemy tak naprawdę 'trójkąt', bowiem Zosia nie potrafi odmówić Leonowi i tłumacząc swoją niekonsekwencję świętym spokojem pozwala sobą manipulować.

Bohaterka nie ma łatwo - najpierw zmaga się z trzema zainteresowanymi nią mężczyznami, jej samopoczucie jest coraz gorsze a szpitala się boi i nie chce pozwolić na porządne badania. Kiedy już udaje się jej doraźnie pomóc okazuje się, że... zostanie mamą. To nie będzie dla Zosi łatwa rzeczywistość. Wciąż musi wybierać: między miłością do mężczyzny, do dzieci oraz do latania. Bohaterka nie wyobraża sobie sytuacji, że musiałaby zrezygnować z pracy, bo to ona daje jej siłę i chęci do życia na ziemi. Czy uda jej się pogodzić prozę życia z marzeniami?

Los pokierował życiem Zofii w bardzo pokrętny sposób. Nie pozwolił jej cieszyć się z niczego zbyt długo - każda zbyt szczęśliwa chwila zostaje zastąpiona problemami, dylematami i nieoczekiwanymi zwrotami. Bohaterka zdobywa mocno zaskakującą przyjaciółkę, uczy się asertywności oraz próbuje odnaleźć się w swoich uczuciach.

"...człowiek nie jest sklepem, w którym możesz kupić własne lub czyjeś uczucia, pobawić się nimi, zużyć je, wyrzucić na śmietnik i przyjść po następne." *

Elżbieta Ceglarek ma bardzo charakterystyczny schemat pisania - skupia się na kilku głównych bohaterach, najbardziej na dwóch, i to wokół nich tworzy fabułę. U niej nie mnogość postaci, ale dokładne pokazanie uczuć, przeżyć, emocji i charakterów są najważniejsze. Już po raz drugi podarowała mi książkę, w której bohaterka ma kłopoty zdrowotne, ale boi się szpitala i jak na złość (dla samej bohaterki, w debiucie Leny a teraz Zosi) na jej drodze staje nachalny lekarz. 

Autorka pokazała nam ciekawych bohaterów: przystojnego, ale niepoważnego pilota, który tylko odpowiadając za ludzkie istnienia w przestworzach jest odpowiedzialny; spokojnego i ułożonego lekarza, który małymi kroczkami dąży do celu a między nimi kobietę - Zofię - która jest ogromnie niekonsekwentna, ulega wpływom silniejszych osób i nie ma odwagi mówić, co czuje.

Bardzo drażniły mnie rozmowy między poszczególnymi postaciami, były wciąż o tym samym, takie niepotrzebne przeciąganie liny. Na plus zasługują za to fragmenty dotyczące samego latania - dowiedziałam się jak wyglądają szkolenia stewardess oraz procedury przed lotem, w trakcie oraz po wylądowaniu.

"Kocham pisarzy, którzy potrafią wysypać garść miłości na ręce swojego czytelnika. Opowiedzieć świat. To takie piękne, gdy z kartek książki (...) można poczuć prawdziwe uczucie, nieudawane piękno, nieskończone pragnienie, nieugaszoną wrażliwość duszy. Gdy można tej nieskazitelnej miłości dotknąć, musnąć ustami i odebrać niezwykłe ciepło od kogoś zupełnie ci obcego." **


Podsumowując - "Moja asteroida" jest opowieścią o utracie zaufania, zdradzie i braku odwagi cywilnej, by się przyznać. To historia o wymówkach, ludzkich odruchach, ucieczce od rzeczywistości i nierozwiązanych problemów, pragnieniach, kolorach miłości a przede wszystkim o odnajdywaniu swojego szczęścia. Powieść dla tych, którzy wierzą w miłość ponad wszystko. Zachęcam do lektury.





* E. Ceglarek, "Moja asteroida", rozpisani.pl, Warszawa 2017, s. 115
** Tamże, s. 77





Książka przeczytana w ramach październikowych wyzwań: Pod hasłem, 52 książki





Za książkę dziękuję
Autorce

poniedziałek, 30 września 2019

Elżbieta Ceglarek "Drugie życie Leny"







Autor: Elżbieta Ceglarek
Wydawnictwo: rozpisani.pl
Data wydania: 2016
Liczba stron: 404









Czasami człowiek znajduje się w takim punkcie życia, że nic go już nie cieszy, niczego nie oczekuje, nie pragnie, nie marzy... I tylko niespodziewane działanie przewrotnego losu sprawia, że nagle wszystko się zmienia jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki... Oto "Drugie życie Leny", debiutancka powieść Elżbiety Ceglarek, która opowiada właśnie o takich zmianach...

Lena Zawrocka zmuszona służbową koniecznością pojechała do urzędu miasta, gdzie przed upadkiem na schodach uratował ją Marcin Prajs. Straszliwie namolny ordynator ginekologii, choć uprzejmy, grzeczny i ogromnie miły to jednak zbyt natarczywy dla pani dyrektor jednego z warszawskich przedszkoli. Przeszła w swoim życiu wiele, łącznie z toksycznym małżeństwem i teraz marzy o spokoju a nie wchodzeniu ponownie w związek. Ale Prajs tak czaruje, błaga i nalega, że - bardziej dla świętego spokoju, licząc że w końcu się odczepi - Lena zgadza się na spotkanie w kawiarni.

Marcin jest przeciwieństwem byłego męża Zawrockiej, wciąż się do niej dostosowuje, ulega, przemawia jak do dziecka przekonując do swoich racji. Chwilami aż mnie mdliło od tego słodkiego zachowania. Ale przecież w normalnym życiu tak nie jest! Jak długo będzie tak bardzo sielankowo? Do czasu aż Marcin odkryje coś niepokojącego i będzie musiał stoczyć z Leną istną batalię.


"Zawsze najpiękniejsze jest to, co niedoścignione, niemożliwe. Właśnie to chcemy mieć." *
 

"Drugie życie Leny" to w ogromnej większości "teatr dwóch aktorów", bowiem z rzadka pojawiają się inne postacie, prym wiodą Lena z Marcinem, ich rozmowy, spotkania, wyjścia, wyjazdy. Autorka nie opisuje każdego dnia z ich życia a jedynie te, które mają kluczowe znaczenie w tej historii. Skupia się nie tyle na medycznym ujęciu tematu, ale na uczuciach i odczuciach Leny. Na jej bólu, strachu, negowaniu decyzji lekarzy, kłamstwach dotyczących samopoczucia, które możemy poznać wnikliwie i szczegółowo z uwagi na pierwszoosobową narrację.

Zawrocka jest osobą ogromnie niezdecydowaną, niepewną, marudzącą pesymistką, która żyje z dnia na dzień i nie cieszy się życiem a kiedy dochodzą problemy zdrowotne, uważa że badanie ginekologiczne to tortury, czuje wstyd, skrępowanie, strach i ciągłą niepewność. A przecież wiele kobiet musi się przełamać w tej kwestii. Bohaterka ma wiele talentów i pasji: muzyka, filozofia, czytanie książek.
Lena należy do tej grupy ludzi, którzy lubią sami sobie komplikować życie, zbyt dokładnie wszystko analizuje, po "atrakcjach" z przeszłości nie ufa mężczyznom, co w jej sytuacji nie jest dobre. Często nie zachowuje się jak na dyrektorkę przystało... Po godzinach może być małą dziewczynką?!

Marcin z kolei, nie w każdej sytuacji jest facetem z krwi i kości; chwilami to takie "ciepłe kluchy", wciąż pobłaża i słodzi swojej kobiecie. Ale jednocześnie dba o nią, przekonuje do najbardziej stresujących i przysparzających bólu czynności medycznych, by jako lekarz zadbać o nią, jej zdrowie i życie. W tym samym czasie jego męskie wybory próbuje zmienić inna kobieta, uważając, iż to facet tylko dla niej.

Lena i Marcin.
Ogień i woda.
Umysł ścisły i artystka.
Dwie jakże różne osoby, które połączyła iskra uczucia.

Muszę przyznać debiutantce jedno - wręcz zegarmistrzowską precyzję w opisie bohaterów, ja przedstawiłam tylko kilka spostrzeżeń. Czytając powieść, czytelnik czuje jakby osobiście znał bohaterów, czuje że wie, co odpowiedzą na zadane pytania czy przedstawione propozycje.
Bardzo sugestywny tytuł książki, już od pierwszych chwil intryguje a oryginalnie poprowadzona fabuła sprawia, że czyta się szybko i tak naprawdę bez możliwości odgadnięcia, jaki będzie finał. W tej powieści "czarny charakter" nie jest namacalny, jest nim choroba, która podstępnie atakuje i długo walczy, nie chcąc ustąpić...

Jedynie momentami skróciłabym zbyt długie wątki czy rozmowy, które dotyczyły tego samego tematu i często się powtarzały. Moim zdaniem były niepotrzebnie rozciągnięte. Elżbieta Ceglarek uwielbia posługiwać się zwrotem w stylu dowiedziałam / przekonałam się o tym znacznie później, co sieje w umyśle czytelnika ziarno niepewności co do dalszych wydarzeń w życiu bohaterki. Zapowiada niekoniecznie pozytywne wydarzenia mające dopiero nadejść.



Podsumowując - "Drugie życie Leny" to książka o miłości, przywracaniu nadziei, bezpieczeństwie, szansach kobiet w średnim wieku na szczęście opisująca również sukcesy, porażki, niespodzianki od życia oraz koszmary z przeszłości. Barwna historia o trudnych decyzjach; z dopracowanymi dialogami, świetną charakterystyką postaci, nie do końca oczywista, ale skupiająca się na uczuciach czy przeżyciach pacjenta a nie medycznym ujęciu jego stanu. Tą powieścią autorka przekazuje nam, kobietom, badajmy się!




* E. Ceglarek, "Drugie życie Leny", rozpisani.pl, Warszawa 2016, s. 20





Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki





Za książkę dziękuję
Autorce
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...