Autor: Joanna Szarańska
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 9 marca 2022
Liczba stron: 384
Seria: Na tropie miłości tom 3
Pamiętacie suczkę Terpentynę, którą w pierwszym tomie serii, czyli "Wyszczekanej miłości" ciotka zostawia Pedrowi wyjeżdżając do Ciechocinka? Lisia piękność nieźle wtedy namieszała w świecie uczuciowym ludzi a "skutki" jej zaginięcia czytelnicy mieli okazję poznawać w "Wymrrrruczanym szczęściu". Jednak Joanna Szarańska podarowała nam kolejną zabawną historię, która jakby nie było, jest ciągiem dalszym perypetii znanych nam już bohaterów, pojawiają się też nowi... Ale nie byłoby tych wydarzeń, gdyby nie Terpentyna!
Zapraszam Was do świata "Alpaki czułości"...
...gdzie w barze Kulawy Bocian trwa przyjęcie zaręczynowe Alicji i Pedra. Wbrew pragnieniom młodych, by było skromnie, Cioteczka z Kotem i babcia Trudzia zadbały o to, by lokal pękał w przysłowiowych szwach.
Jak powszechnie wiadomo na imprezach bywa różnie, gdy leje alkohol to skutki na drugi dzień odczuwane są przez różnorako przez uczestników. Największym rykoszetem dostała tym razem Brenda, barmanka, której nocleg pod biurkiem szefa nie spodobał się jego aktualnej żonie Felicji. Nie wiadomo czy z powodu pawia puszczonego na buty szefowej czy może poznanego podczas imprezy weterynarza Kamila, który w obawie o jej bezpieczeństwo towarzyszył jej pod rzeczonym biurkiem...
W każdym razie szef postanowił, że do czasu uspokojenia się sytuacji, dziewczyna powinna... zniknąć. To znaczy wyjechać na urlop. Dzięki obecnej na zaręczynach - w celach biznesowych - Ludwice Wieczorek, Brenda nawet wie gdzie wyjedzie! Do malutkiego pensjonatu prowadzonego przez nią we wsi Lipówka - w okolicach Wadowic. Jednak na ten sam pomysł wpadł Kamil a w wyniku pomyłki muszą dzielić pokój!
Dla obojga miał być odpoczynek w ciszy, spacery po lesie i spokojny sen a niespodziewanie czeka ich walka o łóżko, częste poszukiwania zaginionych oraz pilnowanie bliźniąt! Bo musicie wiedzieć, że we wschodnim pokoju pensjonatu wypoczywa babcia z dwójką urwisów (ale przecież jak twierdzi autorka grzeczna dzieci to postacie z mitologii). Kto czytał poprzednie tomy ma szansę odgadnąć ich personalia.
Podczas lektury nie można się nudzić! Lokalni zdobywcy "dyszki" na butelczynę, nadpobudliwe bliźnięta, a do tego towarzyska i kochająca kolorowe fatałaszki alpaka oraz Zojka z Zofią Łyczak! To zestaw wybuchowy, prawda? Jest też pewien znany z poprzednich tomów policjant, pisarz próbujący mimo kontuzji dokończyć książkę oraz szalejąca i wirująca w powietrzu miłość! Kto ją schwyta?
Bardzo długo czekałam na pojawienie się alpaki, bowiem zupełnie nie miałam pojęcia w jaki sposób pojawi się w fabule. Ale kiedy już pojawił się ten włochaty diabeł, zapragnęłam się do niego...przytulić! Zwierzę okazało się być niezmiernie sympatyczne i mądre (potrafi samo trafić do domu i bawić się w chowanego) a jego jedyną fantazją, która może przeszkadzać innym są wszelkie szmatki i ciuszki... :) Moją sympatię musiałam dzielić między Kosmę a Sabinkę i Sebastiana - dyskusje i pomysły bliźniaków to istne delicje!
Piękna opowieść, która niewątpliwie odpręża, klimat psują jedynie niewychwycone przez korektę błędy jak kilkukrotne "popołudniu" oraz "bród za paznokciami" :(
Podsumowując - "Alpaka czułości" to zabawna i pełna przygód historia, której akcja w znacznej większości rozgrywa się pośród pól, lasów, nad rzeką i w trawie. Na głównym planie mamy wielbiącego fatałaszki zwierzaka, ciekawskie bliźnięta, zmęczonego weterynarza, barmankę na cenzurowanym, niesłownego przewodnika oraz starszą damę w stylowych rękawiczkach cierpiącą dla idei literackich.
Opowieść Asi Szarańskiej to zawiedzione nadzieje, dziecięce marzenia, sekrety z przeszłości, które nadal nie pozwalają uspokoić sumienia, potrzeba wybaczenia sobie i innym. Polecam!
"Alpaka czułości"
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki