Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recycling. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recycling. Pokaż wszystkie posty

20 grudnia 2013

Mr. Foxy Bean plushie

Hi there! It's Friday, but for me it doesn't mean the work's end. I'm so busy right now I wish that the day had something like 32 hours at least. But unfortunately it doesn't. Huh, at least all the presents are ready and packed :) Today I want to show you one of the handmade gifts i did this year. Please welcome Mr Foxby Bean. Bean, because his body is bean(ish) shaped. He's recycled, he's soft and squishy, and can serve as a pillow as well.  And I have good news that he already befriended his new owner :)


Cześć! O matko, już piątek, ale dla mnie to wcale nie koniec zajęć. Jestem tak zabiegana, że nie wiem w co ręce włożyć, szkoda że doba nie ma 32 godzin. Ale chociaż prezenty już wszystkie mam :) Dzisiaj chciałam pokazać wam jeden z ręcznie robionych podarków jakie zrobiłam w tym roku. Przywitajcie pana Foxolkę. Ma się kojarzyć z fasolką, czyli kształtem jego tułowia :P Lisek jest recyclingowy, cieplutki i mięciutki, może też stać się poduszką. No i doszły mnie wieści, że już się zaprzyjaźnił z nową właścicielką :)




I hope you like him too, he's a really nice creature :)
Have a nice day!

Mam nadzieję, że wy też go polubiliście, jest naprawdę przemiłym stworzonkiem :)
Miłego dnia!

19 marca 2013

small things make me happy

Ale dzisiaj mamy wspaniały dzień! Nie ważne jaka pogoda, nieważne że Wiosna zgubiła drogę do Polski ja mam powód do radości. Gdy publikuje się ten post z automatu ja siedzę sobie w pociągu relacji Łódź-Kraków by wkrótce spotkać się z Magdą :D Nie ma to jak spontan! I choć jest to big deal, to nie tylko on sprawia mi dużo radości. Małe rzeczy też dają mi uśmiech na buzi. Na przykład taki ręcznie robiony wisiorek w sam raz na lato - trochę hippie, trochę boho, z vintageowymi guzikami.


What a beautiful day we have today! It doesn't matter that the weather is bad and Spring had lost her way to Poland, I have a purpose to be happy. While this post is being published automatically (I hope) I am sitting in the train to Kraków to meet with Magda :D Hip hip hurray for spontaneous meetings! And although this thing is quite a biggie I can find joy in small things as well. Like this handmade pendant perfect for summer - a little bit hippie, a little bit boho with vintage buttons.


Wisiorek został misternie wykonany przeze mnie na wyzwanie w Art-Piaskownicy gdzie tematem na rękoczyny są koraliki. Uwielbiam je i mam ich całe pudełko, tak więc temat na ich użycie jest jak ulał. Dziewczynom z DT też chyba spodobał się ten temat bo zrobiły świetne rzeczy. Zobaczcie zresztą sami na naszym blogu.


This necklace was made by me for the newest Art-Piaskownica challenge. It's my time to think of an idea for a crafty-game so I proposed beads. I have a small box filled to the top with them so it was a good opportunity to use some of my stash. And it seems girls from DT also liked my idea for the challenge 'cos they created lovely works, go se for your self on our blog.

xoxo

05 marca 2013

pillowcase bags

Macie w domu zalegającą, nieużywaną pościel, albo chcecie sporo tkaniny w ciekawy wzór i niskiej cenie? Brakuje wam pomysłu co z tym wszystkim zrobić? No to ja mam dla was odpowiedź! W najnowszym recyclingowym wyzwaniu w Art-Piaskownicy przerabiamy starą pościel na nowe rzeczy. Ja od jakiegoś czasu potrzebowałam zorganizować się w podróży i aby bielizna nie leżała w plastikowych siatkach uszyłam takie oto zgrabne woreczki z poszewki na poduszkę.


Do you have a stack of old bedcloth at home, or maybe you're looking for inexpensive fabric with interesting pattern? You don't have an idea what to do about it? I have an answer for you! In the newest Art-Piaskownica recycling challenge we use old bedcloth to crate new stuff. Since some time now I was in need in organizing my undies during the trips, but I don't like to use plastic bags. Sewing bags from an old pillow case was a great solution.


Moja propozycja jest tylko jedną z wielu. Ze starej pościeli można zrobić dywanik, uszyć piżamę czy bluzkę, zresztą sami zobaczcie o czym mówię idąc do Piaskownicowego bloga.

My bags are only one of many possibilities on how to recycle bedcloths. Girls from Piaskownica showed that you can create as different things as a bathroom rug, pajama or a blouse. If you want to see what I'm talking about o to Art-Piaskownica blog and check for yourself :)

xoxo

20 lutego 2013

Inspiration day - envelope clutch

Hellou w tym totalnym śniegu! Wspominałam, że wyjeżdżam  Haha, tak liczę na wiosnę :) A w ramach wyjazdu wspominałam, że będę szyła drobiazgi do podróży. Pomiędzy woreczkami na bieliznę, saszetka na drobiazgi powstała jeszcze (nawet nie jedna) koperta na podręczne rzeczy, aby nie zgubiły się w torbie. Inspiracji na nią było sporo, sami zaraz zresztą zobaczycie, ale najpierw koperta:


Hellou on this snowy day! Have I mentioned I'm going away? Yes, I count on spring in Istanbul :) I also mentioned that I will sew myself a couple of things for the trip. So in between the sacks for undies, and sachets for clutter I sew (not one but more) an envelope for necessary things in the bag so they wont get lost. There was a lot of inspirations for it which I will show you ofcourse but first things first, the envelope:


Do tego projektu sama drukowałam tkaninę. Stemplowanie ziemniakiem jest mega fajne :D Środek saszetki to stara lniana koszula w ślicznym niebieskim kolorze. Uwielbiam takie połączenie, a wy? Co sądzicie co takiej mini saszetce, na np: bilety lotnicze i paszporty?


For this project I've printed my own fabric. Stamping with a potato is awesome :D The lining of the clutch is made out of old linen shirt in lovely blue color.  Isn;t this color combo great? What do you think about this envelope clutch, you can use it for holding flight tickets and passports together.

A teraz czas na inspirację:
Now's the time to show my inspiration:


Wszystko zaczęło się gdy zobaczyłam czarno biała saszetkę na Etsy (1.), potem Marysza pokazała swoją boską kopertę (2.). Po tym musiałam już szyć pozostała tylko kwestia wzorów i kolorów. W Ikei kupiłam biała tkaninę w ramach powtórzenia wzoru saszetki z Etsy, ale przypomniałam sobie o  innej torebce (3.) a żeby przełamać monotonię czerni bieli zasugerowałam się pewną narzutą (4.). Potem już tylko wieczór z ziemniakami i maszyną i gotowe :)


All started when I saw b&w clutch on Etsy (1.), then Marysza sew her lovely valentine envelope (2.). After this I had to do something on my own. At first I wanted to repeat the pattern from the first clutch, but I saw some other bag (3.) and new this was it. The last things were the colors, I didn't want it b&w anymore so this quilt (4.) came with an answer for my problem. Then I just spent the night with potatoes and sewing and all was ready :)

The end!

14 lutego 2011

Wracam do Świata Żywych!

Tak!
Oto nastał ten radosny dzień, gdy wspaniała pani inżynier zmotywowana marudzeniem Małgorzaty i Jaszki wraca do Świata Żywych. Odgrażałam się wielkim stylem ale na to wam przyjdzie jeszcze chwilkę poczekać. Tymczasem zapraszam Was wszystkich serdecznie na recyclingowe wyzwanie do Art-Piaskownicy - tym razem nowe życie nadałyśmy wszelakim puszkom.


A oto co ja przygotowałam na wyzwanie. Puszek po kawie mam mnóstwo jak rasowy uzależniony od kawy student. Od dawna nosiło mnie by coś z nimi zrobić i oto nadeszła wspaniale motywująca okazja :)


Wykonanie dosyć proste. Eksperymentalnie 5 warstw podkładu malarskiego a na to akrylowe farby :)

Do zobaczenia już niedługo!

16 listopada 2010

Re-use!

Czyli recycling, a po polskiemu, używanie starych rzeczy, aby nadać im nowa użyteczną formę. Tego właśnie dotyczy nowe wyzwanie w Art-Piaskownicy. Rzecz tyczy się swetra tym razem.

Weźcie stary sweter, potnijcie go, sprujcie, zmniejszcie i zróbcie z nim coś nowego.

Ja swój, biały sweterek postanowiłam spruć. Już z samego rękawa otrzymałam sporo włóczki. W drodze są kolejne mitenki, zrobiłam też trochę granny squares z myślą o poszewce, a przed Wami, poduszeczka na igły. Wykorzystałam do niej także skrawki materiału (używane ciuchy z lumpeksu).


A teraz zapraszam Was wszystkich do wspólnej zabawy.

PS.

U Jaszmurki wcale nie ma zajebistych rzeczy do wygrania :D