Pokazywanie postów oznaczonych etykietą december daily 2013. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą december daily 2013. Pokaż wszystkie posty

08 stycznia 2014

December Memories album part4


With a little bit of sadness I'm closing the Holidays chapter. Why December is so short? I enjoyed every little bit of the time we had in December and I'm so happy to have this album finished and filled with lovely memories and plenty of photos.  It's my third year and third completed album, each of them is very different from the other but I like all of them If you want to check the previous years here's the 2011 and 2012 ones. And now let me show you the last part od the 2013 album.


Z lekkim smutkiem zamykam ten Świąteczny rozdział. Dlaczego Grudzień  jest taki krótki? Rozkoszowaliśmy się każdym danym nam momentem i jestem strasznie zadowolona że udało mi się ukończyć ten album zamykając w nim dużo ciepłych wspomnień i fajnych zdjęć. To już mój trzeci skończony grudniownik. Każdy z nich jest inny ale lubię je wszystkie. Jeśli chcecie zobaczyć te z poprzednich lat kliknijcie w 2011 i 2012. A teraz czas pokazać ostatnią część tego z 2013 roku.

22

So the final week is here :) I'm ready to say goodbye to my school for a moment and get thinking only about Christmas!

Nareszcie finalny tydzień! Powiedziałam tylko papa uczelni i jestem gotowa zająć się w 100% Świętami :)

23

How could the day before Christmas Dinner go? Of course I was working! Finishing the last minute gifts, packing presents, cleaning and cooking, stopping only for a moment to sip some coffee and eat a cookie :)

Jak mógł minąć ostatni dzień przed Wigilią? Oczywiście paracująco! Kończyłam ostatnie prezenty, pakowałam podarki, sprzątałam, gotowałam. W tym wszystkim znalazła się też mała chwila wytchnienia na kawę i pierniczka :)
24

Finally! The big day! After so many preparations and some stress everything went smoothly and I can realy say it, I mean it, that this was the best  and most beautiful Christmas Eve Supper I ever remember. My only wish is that I could repeat it some day.

Nareszcie! Wielki dzień nastał! Po tylu godzinach przygotowań i lekkim stresiku wszystko poszło gładko i mogę to szczerze przyznać, że to była najlepsza i najpiękniejsza Wigilia jaką pamiętam. Mam tylko jedno życzenie, by kiedyś udało się to jeszcze raz powtórzyć.

25 & 26

The two days of Christmas were calm and lazy. We enjoyed a long stay in pajamas just sipping coffee and a well deserved rest. Exactly like it should be :)

Dwa dni Świąt minęły nam spokojnie i leniwie. Rozkoszowaliśmy się zasłużonym odpoczynkiem z kawusią w ręku długo siedząc w piżamie. Właśnie tak powinno być :)

27 & 28

I guess the rest of the December was also calm and quiet. For Christmas P gave me a LEGO "Lord of the Rings" game for the computer and I was playing like a kiddo for long hours :)

Reszta naszych grudniowych dni też upływała spokojnie. P dał mi na gwiazdkę grę komputerową Lego "Władca Pierścieni" i przez długie godziny bawiłam się jak dziecko :)

29

It's our little tradition to go with a whole family to see a blockbuster after Christmas. This year we saw the next chapter of Hobbit the movie :) It was so nice to see everybody once more and enjoy the film together.

To tak nasza mała tradycja iść razem do kina na jakiś hit po Świętach. W tym roku koniecznie musiała być to druga część Hobbita. Bardzo miło było jeszcze raz spotkać się z rodzinką i rozkoszować się wspólnie filmem.

30 & 31

And here comes the end of the year and my December album as well. The last two days were spinning around a small New Year's Party for me and P. We decorated our house, set up a photo booth, prepared yummy food and had lot's of fun :)

No i nadszedł koniec roku a także koniec grudniownika. Ostatnie dwa dni obracały się wokół Sylwestrowego przyjęcia dla mnie i P. Przystroiliśmy mieszkanko, ustawiliśmy aparat i ugotowaliśmy pyszne jedzonko by potem przednie się bawić i witać Nowy Rok :)







Phew! That's a lot of photos, but I hope you lasted till the end :) And if you want more here are
Thank you for reading I hope that your albums, if you made any, are finished or will be finished really soon and will bring you lot's of joy :) Have a nice day!

Ufff! To było dużo zdjęć, ale mam nadzieję, że dotrwaliście do końca :) A jeśli chcecie więcej to zapraszam tutaj:
Dziękuję, że czytacie i mam nadzieję, że wasze grudniowniki (o ile jakieś zrobiliście) są już skończone albo zaraz będą i przyniosą wam tyle radości co mój :) Miłego dnia!

07 stycznia 2014

December Memories album part 3


Hello! As promised yesterday when I showed you my chocolate cards today I'm showing you what's inside my December Memories album. Be aware there's a lot of photos ahead of you (but still I divided all I have in two parts, otherwise I would bore you to death :P).  Today I'm showing you the week before Christmas and tomorrow I'll show you the rest of the album so stay tuned!


Cześć! Tak jak obiecywałam wczoraj, gdy pokazywałam wam moje czekoladowniki, pokażę wam dzisiaj co tam piszczy w moim grudniowniku. Czujcie się ostrzeżeni bo przed wami mnóstwo zdjęć (chociaż to i tak połowa całości, musiałam to podzielić bo inaczej zanudzilibyście się na śmierć :P). Dzisiaj mam dla was ostatni tydzień przed świętami, jutro zaś zapodam wam całą resztą miesiąca tak więc nastrójcie odbiorniki!
13 & 14

Friday and Saturday were the days of overall getting ready for Christmas. We went for quite a big shopping and stocked up for festive dinner and I put some more decorations in the house to make it even more cosy. I am not an alcoholic BTW :P

Piętek i Sobota upłynęły pod znakiem generalnego przygotowywania się do Świąt. Zrobiliśmy niezłe zakupy i zaopatrzyliśmy się na Wigilię, a ja jeszcze bardziej przystroiłam nasze mieszkanko. Tak poza tym to nie jestem alkoholikiem :P
15

This was my last free Sunday before Christmas and I almost (!) went to see my friend in Wrocław, but decided to stay and help in home chores. Instead we had a yummy breakfast, cleaned the house more and washed our furry ball so he's clean when the guests arrive.

To była moja ostatnia wolna niedziela przed Świętami i prawie (!) pojechałam do Wrocławia, ale rozsądek wygrał i zdecydowałam popracować w domu. W zamian zaczęliśmy dzień pycha śniadaniem, sprzątaliśmy domek i wykąpaliśmy burka coby był czysty gdy przyjdą goście. 

16 & 17

These were just ordinary days but the highlight was that on Tuesday Mr. Mailman brought me two sweet packages from my online friends :) I was so happy because not only I've got my first festive cards but also some small beautiful gifts!

To były raczej zwyczajne dni chociaż rozjaśnione wizytą pana Pocztowca, który przyniósł mi dwa pakunki. Dostałam pierwsze w tym sezonie świąteczne karteluchy ale nie tylko, w środku były piękne podarki od moich drogich znajomych :)

18 & 19

Festive mood is floating in the air these days. I guess at this point I'm starting to get a little bit nervous about the Christmas, but no panic attacks yet. To use some of the energy I finally backed some gingerbread cookies but unfortunately this year I had no time to decorate them.

Świąteczny duch fruwa w powietrzu, a ja zaczynam się powoli denerwować tym co będzie w Wigilię. Ale bez paniki :P Dla wyładowania tej całej energii nareszcie upiekłam pierniczki, trochę żałuję ale w tym roku nie miałam w ogóle czasu by je ozdobić.

20

This day was magical! We decided to have a live tree at home! So together with my dad we went looking for a perfect one. After some walks there and back again we picked one. I really thought it was smaller but when we put it in our house it almost touched the celling! Then there was a really quick change of ornaments and I had to prepare our home for guests. It's a tradition that some time before Christmas we do a small festive party for our friends so we exchange greetings & gifts while chatting laughing and eating some yummy food :)

Ten dzień był magiczny! Zdecydowaliśmy się na żywe drzewko do domu! Na targu po przejściu kilka razy w tę i z powrotem znaleźliśmy to idealne i z taty pomocą dowieźliśmy je do domu. Myślałam że jest małe, ale gdy je postawiliśmy prawie musnęło sufit! Potem już tylko szybka zmian ozdób i przygotowuję domek na przyjście gości. To tak nasza mała tradycja by spotkać się ze znajomymi tuż przed świętami by pobyć razem, pojeść coś słodkiego i wymienić się życzeniami i podarkami :)

21

The last weekend before Christmas I had my art classes so I couldn't do much at home, but we had a perfect sun light these days so I captured as much as I could of our festive home. My friends said the other day that it looks like Santa's home and I guess they're right :)

Ostatni weekend przed Świętami miałam zjazd na uczelni więc nie mogłam zrobić za wiele do domu. Ale w te dni mieliśmy idealne światło z rana więc udało mi się uchwycić trochę momentów z naszego udekorowanego mieszkanka. Na party znajomi przyznali mi, że nasz pokój wygląda jak chatka Mikołaja i chyba trochę w tym prawdy :)







And that'll be all for today! I hope you liked it, and if you want to se more heres
Thank you for reading, have a nice day and see you tomorrow with the last part of my December album :)

I to by było na tyle! Mam nadzieję, że spodobał wam się mój grudniownwik, a jesli chcecie zobaczyć więcej to zapraszam:
Dziękuję że czytacie, miłego dnia i do zobaczenia jutro gdy pokażę ostatnią część mojego grudniownika :)

13 grudnia 2013

December Memories album part 2


After a short break from festive mode we're back in business. How are your December  albums going on? Mine is becoming thicker and thicker and this makes me so happy :) I'm not making it on daily basis, but rather a weekly one but each day I'm taking small notes of what happened and I'm taking lot's of photos that will find it's way to my album. And what's your way?


Po małej przerwie od klimatów około świątecznych wracam do głównego nurtu. Jak tam wasze grudniowniki? Mój ma się świetnie i z tygodnia na tydzień robi się coraz grubszy. Tak, nie robię grudniownika codziennie, tylko z tygodnia na tydzień. Codziennie zaś spisuję sobie notatki z różnych myśli i wydarzeń a także robię sporo zdjęć z myślą o wsadzeniu ich w kieszonki albumu. A jaki jest wasz sposób na grudniownik?

6 & 7

St. Nick's day was very pleasant for us :) We celebrated with a yummy piece of cheesecake and we went for a small present hunt for each other (our small tradition). On Saturday 7th I had my studies but it was also the day we had a "bigger" snowfall and that put us in a great mood :)

Mikołajki upłynęły nam bardzo przyjemnie :) Świętowaliśmy je z kawałkiem sernika a pod koniec dnia poszliśmy na małe prezentowe polowanie i wymieniliśmy się podarkami (taka mała tradycja). Siódmego miałam zjazd ale był to też dzień pierwszego większego śniegu co sprawiło nam dużą przyjemność :)
8

One of the prompts in our advent calendar was to note 5 fav things about Christmas and December each. This month despite being one of the darkest and sometimes gloomiest in the year is one of the most cheerful ones and there's a lot to like about it so creating a list wasn't hard.

Jednym z zadań z naszego kalendarza adwentowego było wymienienie 5 rzeczy jakie lubimy w świętach/grudniu. Mimo że ten miesiąc jest taki ciemny i czasem nieprzyjemny to jest wypełniony po brzegi radosnymi momentami tak więc stworzenie takiej listy nie sprawiło nam problemów.

9 & 10

9th and 10th rotated around making presents, packing and sending post. At the post office I was this lady who blocks the whole queue with all her numerous packages and letters. But I don't mind :P I also had a pleasure to attend a lovely Yarn Meeting where with other gals we sat like ol' ladies and walked about todays youth and our cranky joints accompanying everything with knitting and crocheting.

9ty i 10ty obracały się wokół robienia prezentów, pakowania i wycieczki na pocztę. Byłą tą panią, która blokuje kolejkę swoimi licznymi paczkami i listami. Ale co tam :P Miałam też przyjemność uczestniczyć w pierwszym Yarn Meetingu (więcej napsiała Werka nasza organizatorka) na którym z innymi dziewczynami siedziałyśmy jak te babcie narzekałyśmy na dzisiejszą młodzież i skrzypiące stawy, wszystko to przy szydełku i drutach.


11& 12

I still don't have a fully dressed christmas tree, but I'm going to get there. This year we're taking it slow, so for now there are only christmas lights on and my ballerina mouse hanging there. But I managed to decorate the rest of the house, changed the colors from neutrals to reds with blankets and pillows and it's pretty festive around here :)

Wiecie, że jeszcze nie ubrałam choinki? Ale dążymy do tego, na razie jest drzewko i są lampki a jedyną wiszącą ozdobą jest moja myszka balerina. Ale za to ozdobiłam całą resztę mieszkania. Zmieniłam neutralne kolorki na czerwienie, dorzucając trochę kocyków i poduszek w tych kolorach. Od razu zrobiło się bardziej świątecznie :)






And that'll be all :) If you want to see Part 1 of my December album 
Have a lovely day!

I to by było na tyle :)) Jeśli chcecie zobaczyć Część 1 mojego grudniownika
Miłego dnia!

06 grudnia 2013

December Memories album part 1


Hello and happy St. Nick's! Do you celebrate? We do, we started with a surprise cheesecake (mostly for him 'cos I managed to smuggle it into home without P noticing it) in the morning and a delicious coffee - we don't need much to be in good moods :) It's our tradition to exchange some small happy things on December 6th. But today I'm not about St. Nick's I'm here to talk and show you my December Memories album which I prepared not so long ago. I already showed you some sneaks now it's time for full pages filled with lovely memories. 



Witajcie i fajnych Mikołajek! Świętujecie? My tak. Zaczęliśmy już rano od niespodziankowego sernika i pysznej kawy (niespodziankowego głównie dla P, bo udało mi się wczoraj ciasto niepostrzeżenie przemycić do domu) - jak widzicie nie potrzeba nam wiele do szczęścia. Mamy taką małą tradycję że na Mikołaja wymieniamy się jakimiś fajnymi drobnymi rzeczami. No ale ja nie o mikołajkach dzisiaj chciała. Mam wam do pokazania mój Grudniownik którego zajawki już wam pokazywałam - teraz czas na ogóły.
1st

I decided to open each week of December with a big single page and count december not only by days but by weeks too. On Sunday 1st we went outside for a first gingerbread spiced coffee this season. It was so nice to sit together at the cafe and chat together - this is a very happy memory and a lovely spent day.

Zdecydowałam, że każdy nowy tydzień w moim grudniowniky będę otwierała dużą ozdobną stronicą licząc grudzień nie tylko na dni ale i na tygodnie. Pierwszy wypadł w Sobotę i był to dzień gdy poszliśmy na pierwszą w tym sezonie pierniczkową kawę. Wspaniale było sobie tak siedzieć i rozmawiać - uwielbiam takie ciepłe wspomnienia.

2 & 3

Even if its gloomy outside in December we stay positive and going out for a burger date keeps our spirits high :) We also started preparing for Christmas. This year it's us who prepare the Holiday Dinner. The main course is already waiting in a freezer!

Pomimo niepogody w Grudniu mamy duże pokłady pozytywności a wyjście na fajną kolację pozwala nam utrzymać te pokłady na wysokim poziomie :) Zaczęliśmy się też przygotowywać do Świąt. W tym roku to my robimy Wigilię! A główne danie już czeka zamrożone w zamrażarce.

4 & 5

In our advent calendar we write each other some nice words and sentences and I've got a note from P that I'm a great cook and my chocolate chip cookies are the best. So on Wednesday morning I baked a batch just to make him happy :) On the right side there's a pocket holding some of the calendar notes.

W naszym kalendarzu adwentowym wypisujemy sobie z P różne miłe słowa i sentencje, a jedną z nich był liścik o tym, że świetnie gotuję a najlepsze to są moje ciastka chocolate chip. Postanowiłam więc w środę od rana upiec porcję ciach tak po to by P uszczęśliwić :) Po prawej stronie zrobiłam kieszonkę w której schowałam kilka z tych miłych notatek.






And that'll be all for today :) Have a lovely St. Nick's!
I to by było na tyle! Udanych Mikołajek!