Hej Kochani! Witajcie po przerwie. U nas życie daje nam troszkę do wiwatu, stad też mało mnie tutaj. Grudzień zastał mnie nieco z ręką w nocniku, szczerze mówiąc, po raz pierwszy od bardzo dawna nie za bardzo dociera do mnie, że święta już tuż tuż. I gdyby nie mój kochany mąż, to darowałabym sobie świętowanie na całego. Ale, ale. Z jego motywacją, wsparciem i uporem, z lekkim poślizgiem, razem 1 grudnia zrobiliśmy dla siebie prosty kalendarz adwentowy.
materiały: grudniowe zestawy od Gossamer Blue |
Jak w tym roku nie poszalałam. Nie ma nawet numerków, papierowe skarpetki wybieramy każdego dnia losowo. Całość powstała dosyć szybko (jedynie wycinanie skarpetek zajęło trochę więcej czasu) z grudniowych zestawów od Gossamer Blue. Wybrałam z nich kilka koordynujących papierów, wycięłam skarpety, a drewniane mini klipsy okleiłam taśmą washi, żeby były ciut bardziej wyjątkowe.
Każda skarpetka ma w środku wklejoną małą karteczkę z różnymi pytaniami związanymi z tematami grudniowo-świątecznymi. Razem z P wypisujemy mini listy odpowiedzi. W tym roku nie mam w planach grudniownika, za to mam zamiar zebrać wszystkie 24 listy w jakąś ozdobną formę i tak zapamiętać tegoroczny grudzień :)
I tyle, a jeśli chcecie rzucić okiem na moje poprzednie kalendarze adwentowe zapraszam Was tutaj 2014/2015 i tutaj 2013 i tutaj 2012:)
A jak wygląda sprawa u Was? Macie jakiś kalendarz, może podzielicie się nim ze mną wklejając link w komentarzu?
Buziaki!