W tak zwanym międzyczasie popełniłam, na użytek domowy, podkładkę inspirowaną dziełami prezentowanymi w japońskim czasopiśmie Cotton Time. Mam w planach uszycie jeszcze kilku niestety okazało się, że pokończyły mi się niektóre składniki i z szycia nic nie wyszło. No ale na szczęście ta jedna się udała.
PS.
Ten czerwony nie jest aż tak czerwony, ale jakoś aparat nie współpracował dzisiaj.