Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 30 day journal challange. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 30 day journal challange. Pokaż wszystkie posty

21 października 2011

Koooniec :)

Nooo! Z poślizgiem, bo z poślizgiem ale skończyłam wyzwanie :) Oto przed Wami ostatnie dwie strony, z czego jedna to wyzwanie dla Was.


Journal Prompt 29: An Interview.  Take the time today to write up a short and sweet little interview in your journal and then...go interview someone.  I originally wanted the prompt to be about interviewing a stranger and then I found it really hard for myself to go up to a stranger and do that :)  So, I took the easy way out and interviewed my mom :)  Anyway, create a generic interview or an interview created specifically for the person you choose to give it to.
Podpowiedź dwudziesta dziewiąta: Wywiad. Spróbuj dzisiaj napisać krótki wywiad… a potem go przeprowadź.


Mówiłam, że jedna strona to wyzwanie dla Was? Otóż to, chciałabym abyście to Wy odpowiedziały na kilka prostych pytań.

Twoje imię (nick):
Gdzie teraz jesteś:
Urodziny:
Ostatnią książkę którą przeczytałaś/łeś:
Wymarzone miejsce:
Dzisiaj jest:

No i tadadadaaam ostatnia stronaaa!

Journal Prompt:   A thank you :)  This page is to serve as a thank you to someone who has helped you out, inspired you, encouraged you, etc., specifically during this month.  Chose this page to document your thanks and express it!!!
Podpowiedź trzydziesta: Podziękowanie :) 


Dziękuję Wam bardzo, że towarzyszyłyście mi w ciągu tego wyzwania. Wasze komentarze zachęcały mnie do dalszej pracy i do skończenia całości :) Jestem z siebie mega, hiper ,super dumna, bo zaczęłam i skończyłam! Normalnie nie poznaje siebie!

Dzięks
xoxo
Anti

17 października 2011

Babska torebka…

To wyzwanie przewija się przez blogi wielokrotnie. Czasem wzbudza kontrowersje, czasem się podoba, zaspokaja ciekawość, buduje postawę i… jej, nie będę już wymyślać co jeszcze :P Chodzi oczywiście o zawartość babskiej torebki.


Journal Prompt:  What's in my bag?  This is always a fun little blog post that I see all over the internet.  I love seeing what's in other people's bags.  These are the things that are important to people and what makes them, them!  Today we are going to document it on paper instead of our blogs ok?
Podpowiedź (25) dwudziesta ósma: Co jest w mojej torebce?


Nie uwzględniłam kluczy bo zapomniałam i śmieci bo nie warto :)

Jej, jeszcze dwa wpisy i koniec, aż nie wierzę, że mi się udaje coś zacząć i skończyć! Zastanawiam się co robić dalej, chyba wrócę do wyzwania home alphabet. Także jakby co to stay tuned!

xoxo
Anti

15 października 2011

Trudne pytania

Czy macie czasem tak, że ktoś zabija wam przysłowiowego ćwieka, i myślicie, myślicie i wymyślić nie możecie odpowiedzi na pytanie? 

Takie było dzisiejsze wyzwanie. Co robię dobrze, a nawet bardzo dobrze? No więc robię mnóstwo rzeczy. Najlepiej z tego wszystkiego wychodzi mi spanie, po tym jest analiza faktury i koloru sufitu, następnie plasuje się marnowanie czasu na pinterescie, flikrze i innych takich. No ale to chyba nie są rzeczy, którymi można się chwalić i wypisywać jako swoje zalety :P

No dobra co więc robię dobrze, tak dobrze, że czasem zauważają to inne osoby? No i myślałam, myślałam, a odpowiedź prawie sama pod nos mi się pakowała. No więc myślę, że dobrze rysuję, małe ilustracje - to jest to. I może się mylę, ale nie będę Was słuchać jeśli chcecie zrujnować moją teorię :P A jeżeli ktoś mnie popiera to się cieszę, zaś dla tych, którzy nie mają opinii poniżej dowód do oceny. (nie to najbliższe poniżej, to ciut dalsze)


Journal Prompt:  I make ____ well.  What is something that you do really well.  It could be that you make some type of food well, a type of art. etc .  Some of you may be like me and you make messes really well?  Whatever it is that you do well, document it today :)
Podpowiedź (25) dwudziesta siódma: Dobrze robię ____. Co robisz naprawdę dobrze. Może jest to jakaś potrawa, albo sztuka? Morze niektórzy z was robią dobrze bałagan? Czymkolwiek jest to co dobrze robisz, udokumentuj to dzisiaj :)


























A na koniec coś co chyba wszyscy znają. Mnie ten kawałek daje takiego kopa, jak porządna mocna kawa o poranku :)


papa
Anti

 PS.
Majgad - czy ktoś z Was pisze posty od końca? Ja nie potrafię już chyba tego robić od początku :P Najpierw reasumuje, potem dorzucam zdjęcia, na koniec wstęp, a koło tytułu to z pięć minut łażę…

14 października 2011

Wyzwania

Noo, znów mi się omsknęło ;) Miałam gotowy wpis, zrobiłam zdjęcie, po czym… zapomniałam. Haha, skleroza w tak młodym wieku, muszę zacząć brać jakiś bilobil albo co.

Wyzwanie mimo małych i dużych przerw toczy się, i co najlepsze, daje mi dużo motywacji do dalszego działania. Paluchy mnie swędzą na myśl co robić dalej jak skończę ten zeszyt. Muszę sobie chyba zacząć szukać jakiś nowych inspiracji. Ma ktoś coś ciekawego na zbyciu? Jak tak dawajcie! Biorę wszystko, poprzebieram później. A tym czasem w ramach wyzwania wypisuję nowe wyzwania jak kazała podpowiedź kolejna (masło maślane :P).


Journal Prompt 23:  A challenge.  What are some things that you need to challenge yourself to do this summer?  I know that this journal challenge is one thing for sure :)  Today we will use the prompt- "I challenge myself to..."
Podpowiedź (23) dwudziesta piąta: Wyzwanie. Jakie wyzwania potrzebujesz sobie wyznaczyć tego lata (jesieni jak dla mnie)? Ten journal jest już w sam sobie wyzwaniem :)


Tak sobie myślę, a co tam, zapodam też tym co miałam pokazać dzisiaj, a z powodu poślizgu bym nie pokazała. Tak więc kolejny wpis, podpowiem to są kasety :D

Journal Prompt:  Summer Sounds!  If you are like me, music is a total MUST.  There are so many great blogs that post playlists regularly and I love love love finding new music through them.  Today, I would like you to create your perfect Summer Playlist :)  Deal?
Podpowiedź (24) dwudziesta szósta: Letnie hity! Skomponuj perfekcyjną Wakacyjną Playlistę :) 

Dave Matthews Band * Daft Punk * Beltaine * The Lonely Island

No i to by było na tyle!

do zobaczenia
Anti

11 października 2011

Mhrryyy :)

Zrobiło się u nas z powrotem ciepluchno. Dęby i klony się czerwienią, nic tylko wyrwać się z książką na skwer, kupić kawę i łapać promienie słońca. Ojj, szkoda tylko, że muszę pracować…


Uwielbiam te jesienne kolory.

Hmm, wczoraj jakoś nie chciało mi się zapodawać wyzwaniem, ot leniwa niedziela. W zamian za to dzisiaj dwie strony na raz :)


Journal Prompt:  What is the best piece of advice you have ever received?  Words of wisdom are awesome right?  Sometimes I just like to read through Proverbs to remind myself of all of that good advice.  What is the best advice you have gotten?
Podpowiedź (21) dwudziesta czwarta: Jaka jest najlepsza porada jaką keidykowliek dostałaś?


Journal Prompt: If you had 3 wishes today, what would they be?  These can be silly wishes, heartfelt wishes, deep desires, or practical wishes.  If you had 3 wishes right now, what would you ask for?
Podpowiedź (20) dwudziesta trzecia: Gdybyś miała 3 życzenia, co to by było?


Chciałabym aby te życzenia spełniły się jak najszybciej. A tym czasem spadam :)

xoxo
Anti

09 października 2011

"I'm a supergirl…"

Witajcie w ostatni dzień weekendu. Och, dapoczemu weekendy trwają tak krótko? No nic na to nie poradzę niestety. Pozostaje mi tylko wykorzystać tą niedzielę jak najlepiej. Między innymi uzupełniając bloga o kolejne strony wyzwaniowego journala :)


Journal Prompt:  If you could have one superpower, what would it be??  I think that this silly little prompt may actually say a lot about who we are :)
Podpowiedź (19) dwudziesta druga: Gdybyś mogła wybrać jedną super moc, co by to było? Wydaję mi się, że to banalne wyzwanie może powiedzieć wiele o Tobie :)


Chciałabym latać. Uwielbiam wiatr we włosach, uwielbiam dzikość żywiołów, dlatego czy zjeżdżam w dół na nartach, czy żegluję po jeziorach, czy stoję na szczycie gór, czuję się wolna. Czuję siłę, krew płynie szybciej w żyłach, w uszach czuję szum. To są momenty perfekcyjności i spełnienia.

A tutaj tytułowy smut :)


xoxo

Anti

08 października 2011

I'm a scientist!

Jestem naukowcem, chociaż od dłuższego czasu zastanawiam się serio czy się do tego nadaję. Ale do napisania rozważań na ten temat musiałabym chyba skoczyć po wino i siedzieć do 2giej nad ranem, a chce mi się spać. Pozostanę więc przy wersji numer jeden, jestem naukowcem.


Journal Prompt:  Today is another challenge of sorts :)  This is a drawing prompt which may seem scary to some but you will rock it :) (I have seen your illustrations and they are amazing).  I want you to illustrate your job.  
The key word here is "illustrate" it.  It's kind of like a game of Pictionary right?
Podpowiedź (18) dwudziesta pierwsza:  Oto kolejne wyzwanie :) Chcę abyście zilustrowali swoją pracę. Słowo klucz "zilustruj".

Trudne to nie było ;) a teraz dobranoc.

xoxo
Anti

07 października 2011

W mojej głowie

Wpadam na szybko z kolejnym wpisem.


Journal Prompt:  Favorites!!!  This is another fun prompt to revisit every once in awhile.  If you are like me, your "favorites" may change a lot.  What are your favorite songs, television shows, and hobbies right this second?
Podpowiedź (17) dwudziesta: Ulubione!  Jakie są twoje ulubione piosenki, seriale, hobby w tym momencie?


Trochę nie doczytałam instrukcji i skupiłam się na innych rzeczach, no chyba, że kawa to ulubiona piosenka :P Poza tym hobby jest, serial jest.

A na dobranoc zapodam wam takim miłym kawałkiem. Tak jest w mojej głowie często.

Ideas by heart from annika bäckström on Vimeo.


papa
Anti

06 października 2011

Zbieractwo

Czy też tak macie, że patrzycie na rzecz, ba na śmieć, powiedzieliby co po niektórzy, i widzicie w tym coś przydatnego? Ja tak mam. Gorzej tylko, że widzę pomysły, snuję plany a rzecz leży kiśnie, kurzy się po czym ginie pod warstwą innych rzeczy a ja zapominam o wszystkim. Muszę zacząć z tym walczyć.

Wyjścia widzę takie:


  1. Wykorzystać rzecz wkrótce po jej znalezieniu, jak nie wyrzucić szybko.
  2. Przekonać się czy pomysł jest naprawdę doskonały jak nie to nie zatrzymywać rzeczy
  3. Tkwić w miejscu, w którym jestem i raz na pół roku robić paskudnie generalne porządki aby pozbyć się owych rzeczy :D
Jestem genialna prawda? No dobrze ale dlaczego znów snuję dziwne wywody? Bo dzisiejsze wyzwanie journalowe polegało na odnalezienie w swoim domu różnych śmietków i wypełnienia nimi kolejnych stron zeszytu. Fajne nie?


Journal Prompt:  Today we are going on a little scavenger hunt!!  Below, you will find a simple scavenger hunt that I created for you all.  With this list, you will find everything on your list and then create a beautiful journal page with it!  So fun!!
Podpowiedź (16) dziewiętnasta: Dzisiaj wyruszymy na poszukiwanie! Poniżej znajduje się lista przedmiotów jakie musicie znaleźć aby stworzyć dzisiejszy wpis!

*coś czerwonego   *definicja ze słownika (tu był problem)   *mapa   *przypis   *odcinek biletu (użyłam całego biletu z Waszyngtońskiego metra)   *zużyty znaczek pocztowy (patrz stempelek :P)   *wizytówka   *coś z kółkiem   *kawałek koperty (strzałka)   *przywieszka imienna *ilustracja chihuahua'ły (ahahah Snoop Dog to był jedyny "pies" jakiego zdołałąm znaleźć :D)   *nagłówek ulubionego bloga


No jak zwykle wyzwanie i walka z nową formą przekazu, dupy nie urywa, ale może być :)

over and out
Anti

05 października 2011

Chcieć to móc

Dzisiejsze wydanie journalowe to rozważanie pomiędzy tym co chcę a tym co potrzebuję. Między tymi dwoma terminami jest jakaś linia ale dla mnie często  pokrywają się one ze sobą. Ale dzisiaj postarałam się je rozdzielić.


Journal Prompt 15:  Needs and Wants.  What are some things that you need right now?  What are some things that you want right now?  Sometimes these two things are hard to discern right?  

Podpowiedź (15) osiemnasta: Potrzeby i zachcianki. Czego teraz potrzebujesz? Czego teraz chcesz?  Czasami trudno jest określić te dwie rzeczy.


Trochę postarałam się rozróżnić moją formę, zaszaleć. Nadal jest sztywno no ale zawsze warto próbować uczyć się nowe rzeczy :)

A teraz lecę spać!

dobranoc
Antilight

04 października 2011

Hmm…

Wena twórcza w kwestii tytułów opuściła mnie dzisiaj. No nic, trzeba sobie radzić bez tytułu.

Dzisiejsza journalowa podpowiedź była dla mnie sporym wyzwaniem. Rzecz polegała na podaniu swojego ulubionego cytatu. Moim jest fragment z książki Chucka palahniuk'a:

"The things you own end up owning you"

"Rzeczy, które posiadasz, posiądą ciebie".

Chodzi o to aby nie przywiązywać całej uwagi rzeczom i ich gromadzeniu, bo staniemy się ich niewolnikami. Przedmioty powinny być nam użyteczne, ale gdy ich zabraknie nasze życie powinno toczyć się dalej. I staram się to w sobie godzić, chociaż jest trudno bo uwielbiam gromadzić rzeczy, przedmioty, drobiazgi. Z niektórymi wiążą się wspomnienia, niektóre są po prostu ładne. I tak jest we mnie trochę hipokryzji, bo czasem przywiązuję za dużą wagę do czegoś i trudno, bardzo trudno jest mi się z tym czymś rozstać. Uważam, że to coś definiuje mnie jako osobę i za nic w świecie nie umiem odpuścić. Ten cytat to takie ostrzeżenie, aby nie doprowadzić do tego, że to kim jesteśmy zależy tylko od koloru i producenta naszej sofy.

Huh… ale sobie pofilozofiłam ;)

To teraz wrzucam na luz i zapodaję innym cytatem, bo tego pierwszego ulubionego trochę się boję. Będzie więc lżej.


Journal Prompt 14:  What is your favorite quote?  Mine changes a lot because different things inspire me during the different seasons in my life.  Quotes are powerful reminders of the wisdom we can gather and share with others.

Podpowiedź (14) siedemnasta: Jaki jest twój ulubiony cytat?




Te słowa są mądrością Garfieldową. I towarzyszą  mi niemalże od pierwszych dni moich studiów. Bo im dalej w las, tym bardziej nie widzę końca nauki. Mówi się, że człowiek uczy się przez całe życie, ale ja czasami pragnę bezmózgiej przerwy :P

pozdrówka
Anti

03 października 2011

Mniam!

Dzisiaj zaserwuję wam sałatkę. Trochę inaczej niż zawsze. Hir ju goł!


Jeśli zaś chodzi o wyzwanie journalowe to namieszałam strasznie. Nie dość, że pomyliłam kolejność podpowiedzi, to jeszcze pomyliłam miesiące i wyznaczyłam sobie wyzwania na wrzesień, który się skończył. No ale nic, stworzyłam wpis, to go opublikuję.


Journal Prompt:  What are your goals for July?  Today we will write a list of goals that we would like to accomplish in July.  I know I have said a million times but goals are another one of my most favorite things to journal about.  It makes me feel more accountable for them if they are written down and waiting to be crossed off.  Try to think of 3-5 easily attainable goals. 

Podpowiedź (28) szesnasta: Jakie są Twoje plany na wrzesień (październik :D)? Dzisiaj wypiszemy listę rzeczy które chcesz osiągnąć w tym miesiącu. Wiem, że powtarzałam to już milion razy ale gole to jedna z moich ulubionych rzeczy do journalowania. To sprawia że czuję się bardziej odpowiedzialna gdy są one spisane by móc je później skreślić z listy. Spróbuj wymyśleć 3-5 osiągalnych łatwych celi.

Znowu dupy nie urywam, ale nie można być caaały czas w szczycie formy. Trzeba upaść, by się odbić i walczyć z wyzwaniem jeszcze lepiej niż dotychczas :)

xoxoxo
Antilight


02 października 2011

Rzecz o szarlotce

Zawiało jesienią, a ja zaczęłam myśleć o szarlotce. Co prawda dla mnie szarlotka to smak wakacji z dzieciństwa, kiedy babcia mojego kolegi piekła ciasto na szarawych papierówkach. Pyszne, boskie ciasto za którego kawałek mogłabym dać się pokroić. I za taką szarlotką tęsknię i usiłuję ją odnaleźć lub upiec. Za każdym jednak podejściem coś wychodzi nie tak. Tym razem chociaż udało mi się odtworzyć kształt to smak… smak to porażka. A wszystko dzięki temu, że jakiś jełop dodał do mąki soli! Jak można, ja się pytam solić mąkę?? No po prostu bomba! I chociaż dziewczyny mówią, że jest OK, ja wiem, że nie osiągnęłam jeszcze celu, a co gorsza znalazłam się dalej niż bliżej. Ale wygląda smakowicie :P



Szarlotka prosta na kruchym cieście, wszędzie dużo masła, jabłek i cynamonu. Przepisu podawać nie będę bo robiłam to bardzo na czuja i trudno byłoby mi odtworzyć całość. Ale jak ktoś bardzo chce, to podpowiem co i jak, np żeby nie solić mąki :D

To tyle słowem wstępu a teraz journalowe wyzwanie :)


Journal Prompt:  Who or what inspires you?  What gets your creative juices flowing. Is there a person that just oozes inspiration and makes you want to be more creative?  This is your time to document that!!

Podpowiedź (27) piętnasta: Kto albo co Cię inspiruje? Co sprawia że jesteś kreatywna?


Forma prosta i jak widać natura wygrywa. Sama nie wiem jak to wyszło ale pisałam co popadnie :)

zmykam
xo
Anti

01 października 2011

Daily routine

Moje życie to rutyna z przebłyskami. Przebłyski w postaci wieczoru spędzonego przy journalu, obrabianiu zdjęć czy pogaduchach z współlokatorkami. Poza tym codziennie to samo śniadanie, praca, lunch, praca, obiad, spać. Ale nawet w tej rutynie jest coś niezwykłego co mam nadzieję udało mi się uchwycić na stronach mojego journala. Sami zobaczcie.


Journal Prompt: Today...  Think of a creative way to document your day and then do it!

Podpowiedź w sumie to 26 bo się pomyliłam ale nazwijmy ją czternastą : Dzisiaj… Pomyśl o kreatywnym udokumentowaniu swojego dnia i wykonaj to!


Poszalałam nawet z kolorem. Dobrze, że wzięłam ze sobą swoje małe farbki za całe 12,55 zł. Przydają się i to bardzo :)

do zobaczenia
xo
Antilight

30 września 2011

I fall for you


Wrzesień się kończy, a tutaj dopiero czuć koniec lata. Po dwóch tygodniach deszczów i kiepskiej pogody znów wyjrzało słońce, jeszcze letnie, ale już trochę inne. I mimo zieleni, mimo kwiatów na rabatkach coś wisi w powietrzu. Złoty zapach jesieni. I nie mogę się doczekać gdy wybuchnie pełną feerią barw, bo podobno jesień w Charlottesville i okolicznych górach to najpiękniejsza pora roku i zjeżdżają się tu ludzie z różnych zakątków stanów aby podziwiać piękno przyrody.

Się rozmarzyłam :) A wracając do wyzwania:


Journal Prompt 13:  Create a simple family tree.  Do this in a way that works best for you.  You can write names, doodle portraits, place actual photos, whatever!! It's up to you :)  Use this prompt to document your family; as small or as large as it may be!!

Podpowiedź trzynasta: Stwórz proste drzewo genealogiczne. Zrób je tak aby Ci pasowało. Możesz napisać imiona, naszkicować portrety, umieścić fotografie, cokolwiek!! To zależy od Ciebie :) Pokieruj się tą podpowiedzią aby udokumentować swoją rodzinę; jakkolwiek mała czy duża by ona nie była!!


Chodzi mi pomysł po głowie aby coś podobnego zrobić kiedyś w większym formacie, musiałoby wypaść ciekawie nie sądzicie? 

Życzę miłego dnia/nocy zależy co komu w duszy gra i w jakiej strefie czasowej :)

xoxo
Anti

29 września 2011

Powroty :)

Po małej przerwie wracam do wyzwania journalowego.


Journal Prompt 12:  Completely fill your page with line design!  Line design and geometrics have complete consumed my inspiration boards for awhile now.  The simple, yet complex designs are so aesthetically pleasing for me.  Have fun trying out line design, patterns, and geometric shapes on your page today.

Podpowiedź dwunasta: Wypełnij całą swoją stronę liniowymi wzorami!

No to się popisałam nie? Miałam świetną zabawę tworząc tę stronę. Zaczynając nie wiedziałam co z tego wyjdzie, i podobała mi się ta nieświadomość, to dobry eksperyment by zobaczyć  co w tobie siedzi :) A teraz zmykam spać!

dobranoc
Antilight

19 września 2011

jeden jeden

W sferze tytułów blogowych cienko u mnie, no ale cóż poradzić. Godzina już późna, właściwie powinnam już dawno spać by jutro rano iść do pracy, ale co tam! Siedzę i bloguję :) Kolejny przekaz z journalowej strefy.


Journal Prompt:  What is your heart full of?  What are the things that are consuming your heart these days.  This could be things that are hurting your heart, breaking your heart, or making your heart so full of love.

Podpowiedź jedenasta: Czym jest przepełnione twoje serce?



Tak po prostu, a może nadzwyczajnie, serce wypełnia mi miłość :) Mam nadzieję, że w Waszych nie ma żadnego zamieszania i jest w nich stale pozytywnie. Jeśli nie to oby tak się szybko stało!

pozdrówka
Anti

18 września 2011

Co mi w duszy gra

To wyzwanie było trudne. Z muzyką kiedyś byłam za pan brat i nie mogłam bez niej żyć, potem przyszła coma i nic się właściwie między nami nie działo, a teraz związek powoli rozkwita. Ale przez te wszystkie perturbacje trudno mi się określić i powiedzieć "o, to jest moja ukochana, ta jedyna piosenka". Aby podołać wyzwaniu, pogrzebałam we wspomnieniach i znalazłam coś co nuciłam zawsze i wszędzie lata temu. I chociaż teraz już nie słucham tego utworu, to nadal gdy gdzieś go usłyszę to ożywają wspomnienia…


Journal Prompt 10:  Illustrate your all time favorite song :)  

Podpowiedź dziesiąta: Zilustruj swoją najulubieńszą piosenkę :)

ekhm… Mam nadzieję, że jakoś przypada do gustu po ostatniej kiszce jaka mi wyszła :P

papa
Anti

17 września 2011

ojej

Nie no… ta strona to mi w ogóle nie wyszła…


Journal Prompt 9:  Completely fill your page with something random.  Leave your pen in your desk today and find beauty in the every day random things around you. 

Podpowiedź dziewiąta: Całkowicie wypełnij swoją stronę czymś dowolnym. Zostaw swój długopis na biurku i odnajdź piękno w losowych rzeczach dookoła ciebie.

Tyle, że ja na biurku mam śmieci…


No każdy ma jakieś wzloty i upadki :P A teraz zmykam spać, u mnie 1:30 w domu a jutro znów jadę do Waszyngtonu! Powzdychać do impresjonistów w muzeum narodowym :)

Trzymajcie się cieplutko.
xo
Antilight


16 września 2011

"wehikuł czasu to byłby cud…"

Poza tym, że miłośnie to się jeszcze piosenkowo narobiło. Jakiś mam taki pozytywny powrót na muzyczne łono po tym jak przez rok nie słuchałam prawie niczego. Aż strach jak o tym pomyślę, ja która kiedyś nie potrafiła 5 minut wytrzymać bez muzyki. Słuchałam muzyki rano i wieczorem, w autobusie i w szkole, w parku, w sklepie, na spacerze, a nawet jak spałam to często coś mi brzdąkało na lepszy sen. A potem jak nożem uciął… chyba przez studia i wiele innych okoliczności wyparowało coś ze mnie. Ale wraca :) pozytywny bit i wibracja. 


No ale czemu wehikuł czasu? Bo to mi się skojarzyło z kolejnym journalowym wyzwaniem.




Journal Prompt:  Time Capsule!  If you were to make a time capsule today, that wouldn't be opened for at least another 100 years, what would you put in it??  You can be as outlandish with this as you want because it's pretend.  What are some things that make you, you!


Podpowiedź ósma: Wehikuł czasu! Gdybyś miała zrobić wehikuł czasu, który byłby otworzony za 100 lat, co byś do niego włożyła? Możesz być szalona ze swoimi pomysłami. Jakie rzeczy sprawiają, że jesteś sobą?


Mój wehikuł musiałby być ogromny, ale postarałam się upchnąć w niego tylko kilka rzeczy, oto i one.







A na koniec rzucę Wam taką nostalgią :)


Trzymajcie się ciepluchno!
xo
Anti