Pokazywanie postów oznaczonych etykietą naszyjnik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą naszyjnik. Pokaż wszystkie posty

08 stycznia 2011

W nowym roku

Poganiana przez moje sumienie a.k.a. Jasz przerywam na chwile siedzenie nad moją be-ze-na-dziejną pracą dyplomową i witam Was serdelecznie (z niejakim poślizgiem) w nowym roku! Mam nadzieję, że przejście między 2010 a 2011 było gładkie i nie przysporzyło problemów. Postanowienia zrobione bądź nie, ale tak czy siak ten rok będzie dobry! Ja tak mówię i już :P

A o to przed wami drobiazg przygotowany ze skrawków, śmietków, guzika i szklanych perełek specjalnie na powitanie Nowego Roku. Robiony jak zwykle na ostatnią chwilę. Zdjęcie buro nijakie bo ciemno, w domu burdel panuje niesamowity a ja tylko siedzę i ślęczę nad setnym już artykułem do przeczytania. Ale, ale! Dosyć marudzenia! Oto cuś:


I to na tyle więcej nie będzie. Serioserio Jasz :* Dopóki się nie obronię (czytaj połowa lutego) nie tykam się craftu :( Ale potem? Ojj :)))) spodziewajcie się jakiś zmian na blogu, napływu mojej twórczości, zdjęć. Mam trochę postanowień noworocznych związanych z moimi przejawami ar(u)tyzmu i mam nadzieję, że dam radę wszystkiemu podołać. A teraz won z powrotem do pracy!

Trzymajcie się Wszystkie (no jeśli chłopy tu też wpadają to Wszyscy) ciepluchno, nie dawajcie się burości! (pamiętajcie dni robią się już coraz dłuższe!) 
papap
:*

22 czerwca 2010

Re use!

Dzisiejsze naszyjniki to połączenie kilku niechcianych rzeczy by zrobić coś nowego.

Vintage'owe guziki, kordonek i koraliki.

Satynowa bluzeczka i koraliki.

A tu jeszcze kilka dodatkowych ujęć:




Jak zwykle kompresja bloggera robi cuda momentami więc zapraszam na flickra :)

21 czerwca 2010

Bliżej niż dalej

Już prawie kończę kolejny semestr na studiach, jeszcze jedno zaliczenie, trochę wpisów i koniec :) Potem miesiąc praktyk i wakacje! Ale już teraz mogę znowu bawić się twórczo i kilka rzeczy w tak zwanym międzyczasie udało mi się zrobić. Wkrótce wszystko pokażę.

Na początek naszyjnik:


Filc i ceramiczne korale na woskowym sznurku.
I jeszcze zbliżenie:
PS.
Blogger coś mocno kompresuje zdjęcia, lepsza wersja znajduje się na moim flikrze.