Witajcie,
dziś krótki pojedynek dwóch rozświetlaczy , które mam w swojej kosmetyczce.
Pierwszy był Benefit- ponieważ kocham go miłością wielką - daje wspaniały efekt - a później zakupiłam Technic - z ciekawości - czytając na blogach, że to świetny zamiennik....
Dwa rozświetlacze w łudząco podobnej stylistyce.
Uwielbiam firmę Benefit, nie lubię podróbek( ani tzw. stylizowanych na... inspirowanych... jak np. Chubby Stick Clinique vs Revlon ) - ale przymknęłam oko...
Podobne opakowania, podobne pędzelki. Buteleczka Benefitu jedynie trochę wyższa....
Podobnie jak cena...
Różnica w cenie to ~85zł... Sporo !
Czy warto więc przepłacać ?
Zróbmy mały eksperyment... jak myślicie... który rozświetlacz to Benefit , a który Technic ??
Odpowiedź jest taka:
BENEFIT
-droższy
-troszkę bardziej gęsty
TECHNIC
-tani jak barsza (ja kupowałam w stacjonarnym sklepie kosmetykomania.pl )
Oprócz tych różnic muszę powiedzieć, że:
rozświetlacze są super,
dają piękny efekt tafli,
rozświetlają nie zostawiając drobinek na twarzy, a jedynie lekki woal,
można je stosować w różny sposób ( pod łuk brwiowy, rozświetlać twarz, dodawać do podkładu , kremu czy różu)
są wydajne
nie zasychają
nie zapychają
Uwielbiam codzienny makijaż z użyciem produktu- jakim jest rozświetlacz w płynie. Nawet zwykłe jego nałożenie +podkład daje piękny rezultat wypoczętej twarzy.
Recenzowałam BENEFIT TU.
Podsumowując uważam, że przymykając oko warto wybrać rozświetlacz firmy TECHNIC. Jest tani jak barszcz , a efekt uzyskany nim jest IDENTYCZNY jak produktem firmy BENEFIT.