Pokazywanie postów oznaczonych etykietą perfumy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą perfumy. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 6 czerwca 2013

Moje zapachy - kolekcja na czerwiec 2013 :)

Witajcie,
jakoś nie mogę się zebrać z nową notką....
Chyba te wahania pogodowe dają mi się we znaki :P

A może wahania cery, która wariuje hormonalnie ... 
nadeszła wielka burza bolących nieprzyjaciół, wysyp totalny, że nawet pomimo upału muszę nałożyć podkład, który niewiele daje :/
Chyba wiele z nas wie, co znaczy wysyp po-tabletkowy,mam nadzieję, że wytrwam i wygram...
Na razie moim przyjacielem stał się Effaclar Duo od LRP...

Tym razem jednak nie o tym- może w innej notce pokażę Wam moje ostatnio używane produkty w walce o moją cerę...


Dziś o tym, czym psikam się na co dzień i od święta. Kilka flakonów, które ostały się na toaletce...


Chloe Love - zapach cudo, który użytkuję od grudnia- została połowa i wiem, że będzie mi go brakowało, gdy się skończy. Jego klasyczna wersja również mi się podoba. To bardzo "mój" zapach, elegancki, ale delikatny, długo utrzymujący się.

Lierac - woda kwiatowa (z białych kwiatów) - najnowszy nabytek, pięknie pachnący, bardzo delikatnie, czuć białe kwiaty- jest mydlany, czysty. Nie jest mocno trwały, nie unosi się na ciele przez pół dnia , ale to ani EDT ani EDP, więc nie wymagam tego... Będzie czym się prysnąć latem :)

Arden - Green Tea - zapach, który bardzo lubię właśnie latem , kupiłam w promocji za 29zł, jest delikatny, świeży, czuję herbatę - bardzo lubię i wróciłam już chyba - to moja 5 buteleczka ?

Mango -Lady Rebel - zapach kupiony za 49zł w Sephorowej promocji zimą. Kupiłam by mieć czym psiknąć szaliki i tak mi się kojarzy :) Czy jest trwały - nawet tak, jest to już zapach jesienny, cięższy, lekko duszny, ale ja jestem na TAK - nie wrócę już do niego, czuję, że jest to jednorazowa przygoda z nim, ale jest ok....



Miniaturki, które lubię oglądać :)

Chloe- klasyk - miłyyyy <3 bardzo mi się podoba , klasyczny, elegancki, trwały, uniwersalny , myślę, że każdemu się spodoba :)

L'Occitane -Pivoine Flora - nietrwały zapach, mocno kwiatowy, taki różano-ogrodowy, średnio w moim guście, ale nie jest źle.

Cavalli- Acqua - nowość z Glossyboxa, nie moja gama zapachowa. Wodne zapachy  nigdy nie były moimi, ale kilka razy już użyłam- jest świeżo i chętnie zużyję.

Ghost - to taki ciężki Light Blue z nie wiem...czymś mocniejszym, oszczędzam, bardzo lubię, nie spotyka się takich zapachów codziennie..


I cudne flakoniki :)


Lubię zapachy...
w planach , gdy te się skończą mam Daisy , i Burberry Body.... :)

A Wy ?:) Co lubicie ?:)

Pozdrawiam serdecznie :)

niedziela, 11 listopada 2012

Zużycia października :)


Witajcie :)

Pokażę Wam moje zużycia październikowe, kilka się ich uzbierało :)


1. Dezodorant Rexona - jest jednym z moich ulubionych. Dzięki niemu zachowuję świeżość przez cały dzień :)

2. Palmolive -Żel pod prysznic - Ayurituel energy - imbirowy, niesamowity zapach, nie wysuszał:)

3. Nivea - żel do higieny intymnej - naprawdę dobry żel, mógłby konkurować z Lactacydem i Ziaja :)

4. Dove - maska do włosów z olejkami - fajny produkt z drogeryjnej półki w dobrej cenie :)
Dobra alternatywa gdy nie ma kasy za dużo ;) Była recenzja, zachęcam do zapoznania się ;)




1. Żel do mycia twarzy Sanoflore- kocham, będę wierna, mam bardzo dobrą kondycję cery gdy go używam. recenzja TU

2. Flavo C- genialne serum - recenzja TU

3. Balsam ujędrniający Clarins -  fajny, ale uczucie jak w tanszych produktach. Mialam troche probek, ale nie kupilabym chyba pelnowymiarowego ze wzgledu na cenę.

4. Yves Rocher - emulsja wyszczyplajaca-  no po jednej probce moge powiedziec, ze zapach nie razi, dobrze sie wchlania, skora jest aksamitna




1. L de Lolita Lempicka- lubię ten ciepły, mega slodki zapach, cudny flakon. Trwałość bardzo dobra

2. Beckham - Intimately - lekki codzienniak, kupiłam za 39zł w promocji w Sephorze. Na chustach/ ubraniach wytrzymywał długo :)

3. Naomi Cambell - winter kiss - zapach ciepły, zimowy, nawet nawet :)

4 Próbka Lady Gaga - FAME- bardzo mnie ten zapach zaskoczył. Fajny!

4. Guess - Seductive- fajny, ładny zapach :)

Ufffff, teraz napełniam kolejny pojemnik z zużyciami :)
A jak Wam idzie ?:)

środa, 17 października 2012

Zużycia końca września i początku października :)


Oto co zużyłam i leży do pokazania już chyba z tydzień :)


1. BALEA - żel pod prysznic z olejkiem - cudowny zapach, świetne właściwości nawilżające. Ale zapach na największy plus- pachniał mi olejkiem Nuxe- a zapach ten ubóstwiam!

2. Serum Flavo-C  opinia pod linkiem, opisywałam już ten produkt. Geniusz :)

3. Krem Clarins Hydraquench - geniusz nr 2- obecnie mam opakowanie 50ml, które nie ma końca. Zarówno ta wersja , jak i cream-gel - świetne.

4. Diesel -Zero Plus Women- bardzo lubię ten zapach. Kupiłąm go bardzo tanio w perfumerii internetowej. Grosze dosłownie. Zapach mocno waniliowy, słodki, szalikowy:)

5. Garnier Essentials - dwufazowy płyn do demakijażu - zmywałam nim oczy,ale szału nie robi, zmywa średnio - wróciłam pokornie do Yves Rocher.

6 . Clarins - balsam ujędrniający - fajny balsam, miałam kilka dużych próbek. Zapach typowy dla tego typu produktów- taki trochę mentol , ale mocno nie chłodził:) Zostawiał taką pudrowo-silikonową warstwę.

7. Phyto - odżywka do włosów farbowanych - Bardzo fajna odżywka, ciekawa firma, opinię można poczytać na blogu:)

8. BIOVAX - maska do włosów - umęczyłam ją, przyznaję, byłam nią zmęczona, wydawało mi się, że obciąża włosy. Nie wrócę już do niej- chyba , że w formie saszetki :) To za duże było..

9. LANEIGE  - serum do twarzy- przyjemne, ciekawe, więcej nic nie powiem, bo to byłą jedynie próbka :(

Kilka rzeczy się pokończyło niestety,a w koszyku zużyć już nowe.. kolejne 2 perfumy , i trochę kolorówki o dziwo, co wcale mnie nie cieszy:(

niedziela, 24 czerwca 2012

Balenciaga Paris - czyli jak stałam się własną mamą :)


Chciałabym Wam zaprezentować zapach, który otrzymałam od portalu urodaizdrowie, a dokładniej od sklepu mybeauty.


BALENCIAGA PARIS


Produkt, który otrzymałam to miniatura pełnowymiarowego opakowania, która prezentuje się podobnie jak flakon z wyjątkiem korka.
Jest trochę inny, ale kształt posiada ten sam :)

Moja miniaturka ma 7,5ml i ciągle ją posiadam :) a to ze względu na trwałość zapachu i jego intensywność. Dzięki temu wystarczy mała ilość by czuć ją przez długi czas.

Nuty zapachowe

Nuta głowy: czarny pieprz, liście fiołka
Nuta serca: róża, goździk, fiołek
Nuta bazowa: drzewo cedrowe, paczula, piżmo

Już na pierwszy rzut oka widać, że nie będzie to zapach lekki. Cedr i piżmo w bazie :)

Zapach ten kojarzy mi się z elegancką kobietą. Jest w pierwszej chwili mocny, ale pudrowy, by po chwili trochę złagodnieć.
Skórzana torebka, apaszka - tak właśnie kojarzy mi się.

"jak stałam się moją mamą"-  oznacza, że poczułam w tym zapachu swoją mamę, która nosi podobne zapachy, mocne i zdecydowane, ale wciąż eleganckie.

Myślę, że przypadną większości kobiet do gustu, nadają się na wieczorne wyjścia dla tych z nas, które na co dzień nosza się w zapachach lekkich, oraz dla tych, które stawiają na mocne i zdecydowane zapachy.

Trwałość jest średnia. Po ok 3 godzinach czuję zapach delikatnie, ale ze względu na ich niesamowitą wydajność, mogę się nim skrapiać co 3 godz. Naprawdę :)

Dla mnie osobiście jest to zapach wieczorowy, na co dzień noszę się lżej, ale gdy mam ochotę dodać sobie :poważności: to zakładam ten zapach :)

Zapach ten możecie mieć klikając na niego w sklepie MY BEAUTY.

niedziela, 20 maja 2012

Biotherm , Eau Pure - mój zapach na lato 2012



Obiecałam Wam pokazać mój zapach na lato 2012:


Eau Pure pobudza umysł i ciało. Ten niezwykły zapach zrodził się z połączenia świeżych nut zapachowych czystych zielonych owoców (kiwi, limonki, zielonej herbaty) z delikatną nutą kwiatową. 


Nuty zapachowe: limonka, kiwi, rabarbar, grejpfrut, cytryna, zielona herbata, lotos, paczula, piżmo, mech dębowy 



Uwielbiam !
Zapach czysty, świeży, lekko cytrusowy, jak zapach świeżego wiatru :)

Trzyma na skórze trochę, dla mnie wystarczająco, kilka godz. ok 5... dopsikuję się jak brakuje mi go :)
Nie ma alkoholu, więc idealnie nadaje się na lato.

Kupiłam go w Sephorze w promocji za ok 75zł (wykorzystałam zniżkę 10%) :)

Jestem bardzo zadowolona z zakupu:)

Wahałam się pomiędzy tym Pure, a Energie :) też był świetny. Najmniej podobał mi się czerwony.

Zachęcam do zapoznania się z nimi :)
Może nie każdemu przypadnie do gustu czas utrzymywania zapachu na ciele, ale latem często się dopsikuję, a 0 alkoholu jestem na TAK :)

poniedziałek, 2 maja 2011

Kwietniowi ulubieńcy Agi + BUBEL MIESIĄCA :]

Powinnam napisać,że nie tylko kwietniowi, bo to kosmetyki z którymi się nie rozstanę :)

Uzywałam je namiętnie w kwietniu, zapomniałam obfocić płyn złuszczający Clinique , ale chyba tego pisać nie muszę, że jestem fanką, oraz masko=peelingu Turnaround tez z Clinique. Taki zabieg na twarz nadał mi blasku i do lata się bede nim zluszczać :)

Z kolorówki nie wyobrażałam sibie kwietniowego makijażu bez:
-paletki Clinique z trzema cieniami i różem. UWIELBIAM
-cienia fioletowego pojedynczego Clinique
-cieniemi trio z L'oreala
-tuszu Million Volume Lashes, który mi BARDZO podpasował :)

Co do podkładu, to uzywalam głównie Bourjois Healthy mix, jednak on sprawdza się jedynie, gdy go nieźle przypudruję.


Mycie twarzy
Oprócz ukochanych faworytów  w tej dziedzinie ( 3 kroki Clinique) mam nowego faworyta:
-żel cleanance Avene do mycia twarzy, nie wysusza, sprawia, ze skora jest czysta i dobrze oczyszczona
- 7day scrub Clinique
Swietny peeling co drugi dzien. Zostawia taka mleczna warstwe na skorze, nie sciaga skory;) Bardzo delikatny , w sam raz jak na zluszczanie codziennie

W ŚRODKU SFOTOGRAFOWAŁAM NAJWIĘKSZEGO BUBLA TEGO MIESIĄCA
płyn do demakijażu oczu Bourjois.
No masakra, nie domywa mi tuszu, plus taki, że oczu nie podrażnia, ale co z tego,skoro muszę go poprawiać innym środkiem. Jak dla mnie- zwykła woda.
Wracam do mleczka :)


Jeśli chodzi o balsamowanie ciała i nawilżanie dłoni, to w tym miesiącu był to Clinique. Stoi sobie na biurku, opakowanie z pompką świetne higieniczne i szybkie w uzyciu. Nawilża rewelacyjnie, a zdarza mi sie zapomniec i nie byc systematyczna:P rece po kremie wygladaja super :)


Mycie ciała i włosów w kwietniu oddałam firmie Lush, Zarówno Seanik w kostce jak i Snow Fairy w żelu swiecily tryumfy :) Super żel,a  zapach po umyciu zostaje do ranaaaaaaaa
Dezodoranty dove kocham najbardziej ze wszystkich
W kwietniu uzywalam ogórka kupionego przez pomylke, miala byc cytryna ale z tego tez jestem zadowolona :P


Filtr LRP jest najlepszym filtrem na swiecie, kilka wycieczek rowerowych a moj narzeczony jest czerwony jak burak, mnie filtr chronił świetnie :)
Krem pod oczy All About eyes Clinique jest swietnym nawilzaczem, regeneruje i likwiduje opuchlizne, a mi po pisaniu pracy mgr tego trzeba :)
Puder Superbalanced powder make up, no rewelka, trzyma full dzien :) Matowi buzie, wygladza ja niby jak fotoszop, a przy tym nie robi efektu maski:)


Zapach kwietnia to Salvatorre Feragammo-Incanto Heaven- delikatny, świeży, czysty, ale romantyczny tak określiłabym ten zapach. bardzo go lubię, jednak chcę już moją Euphorię :)
Olejek do skórek Inglot, ekspresowa regeneracja skórek wyglądających czasem tragicznie ( skutki pracy w przedszkolu :D)

Szybka kwietniowa realcja , ale cały dzien siedzialam nad mgr i wiecej nie mam sił by pisać.... Jutro lub pojutrze - przegląd ulubionych peelingów i masek :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...