nałożyłam farbę na włosy- właśnie- w następnej notce powiem co nie co o nowej farbie firmy L'Oreal w musie, która zaskoczyła mnie pozytywnie formą rozprowadzania :)
teraz nadszedł czas na peeling, maseczkę twarzy :)
Dostałam od koleżanki jakiś czas temu Maseczkę kolagenową najnowszej generacji intensywnie nawilżającą z naturalnym wyciągiem z kawioru i z witaminami. :)
I tak sobie leżała na półce i czekała na święte zmiłowanie :)
Oto co pisze na jej temat producent :
Jej naturalne składniki zawierające: naturalne aktywne czynniki nawilżające, odżywcze, olejki eteryczne, witaminy, kolagen, wyciąg z kawioru z łatwością wchłaniają się przez skórę.
Unikalna formuła maseczki:
- Intensywnie nawilża skórę
- Przyspiesza jej metabolizm
- Usuwa zmęczenie
- Przeciwdziała starzeniu
- Rozjaśnia przebarwienia
- Wygładza zmarszczki mimiczne
Każde zastosowanie maseczki to odpowiednia dawka substancji nawilżająco odżywczych. Efekty widoczne są już po jednorazowym zastosowaniu. Maseczka z łatwością dostosowuje się do kształtu twarzy.
:)
Po otwarciu opakowanie ukazuje się nam wielki płat, poskładany, który należy rozłożyć. Jest on mocno nasączony tym wszystkim, co ma tak dobroczynnie na naszą cerę wpłynąć.
Rozłożyłam, nałożyłam na buzię żeby wszystkie dziurki były na swoim miejscu - w sumie mam za małą buzię na nią, bo trochę nie pasowała :P
Ale wyglądam pięknie :D
Pokażę Wam, jak prezentuje się ma facjata :D
Wyglądam jak po jakiejś operacji :)
Należy ją mieć na twarzy 20 minut.... mija 10.... i lekko podszczypuje mnie na brodzie, ale mija... zobaczymy jak zmyję to cudo :) Czy będę piękniejsza ?:)