Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Glossybox. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Glossybox. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 16 lipca 2013

GLOSSYBOX lipiec 2013 ;)


Witajcie, 
szybka, świeża fotorelacja najnowszego Glossybox'a :)

Pudełko, oprawa- jest piękne !!












Pierwsze wrażenie : Pudełko jest śliczne :)
Nie mogę się napatrzeć. Wszystko dopracowane - letnia , wakacyjna grafika, wstążeczka, jest pięknie :)

A w środku - wszystko , co mi się przyda, prócz jednej rzeczy, która wzbudziła mój początkowy niesmak...

Co w luksusowym pudełku robi.... AVON ?:]
Nie wiem, co to za krem, ale sama firma nie robi na mnie wielkiego wrażenia.
Mąż powiedział, że zużyje, ale ja czuję lekki niesmak. Nie czuję luksusu.

W każdym bądź razie- reszta produktów wydaje się być całkiem, całkiem, więc na razie głośno nie narzekam. 

Produkt pod oczy- chętnie zużyję. Nigdy nie miałam produktu Tołpa pod oczy :)
Kosmetyk do stóp przyda się na pewno. Stosuję tego typu produkty.
Lakier ma piękny kolor, a firmę już poznałam z Glossyboxem wcześniej.
Odżywka do włosów pięknie pachnie, szkoda, że nie jest troszkę większa :)

Miły gratis w postaci okularków jest dobrym gadżetem, ja używam takie rzeczy rzadko, ale kto wie, może warto zacząć ?:) poprzednie gdzieś się zapodziały :)

Miałam rezygnować w tym miesiącu, ale....jeszcze to przemyślę :)

A jak u Was?
Idę zaglądać na inne blogi :) 


Jeśli macie ochotę na to pudełko możecie zamówić je POD TYM linkiem
Dostaniecie za to dodatkowe punkty, i ja również :) Zachęcam :)


środa, 22 maja 2013

Majowy Glossybox rychło w czas :)


Witajcie :)

Ostatnio jakaś jestem nieprzytomna, trochę zdrowotnie pokulałam...zapomniałam wkleić zdjęć z majowego Glossyboxa, którego od kilku dni mam u siebie ..

Najpierw zdjęcia, potem komentarz- zapraszam :)







Oprócz wyżej pokazanej zawartości, znalazły się jakieś ulotki, zniżki, ale nie byłam zainteresowana i wyrzuciłam :)

Może po kolei o moich odczuciach :

01- Cavalli - woda toaletowa - cudne opakowanie, no flakonik cieszy oko jak nie wiem, ale zapach morski, niezbyt mój- nie mniej jednak wyleję na siebie bez żalu :)

02- Santaverde krem - bardzo chętnie uraczę moją paszczę tym kremem choć ostatnio cierpię na nadmiar smarowideł :)

03- Cheek and lip tint-  miałam już go- w glossy światecznym czy jakoś tak... nie używam tego typu produktów..

04- woda do demakijażu - bardzo chętnie wypróbuję, uwielbiam tego typu produkty :)

05- żel pod prysznic - super, też lubię, a na wyjazdy w sam raz :)

Także, średnio.... 
Nie wiem, jeszcze kilka pudełek zobaczę z ciekawością, ale jak dla mnie trochę spada na wartości Glossy, a może i ja zrobiłam się wybredna i mam przesyt ? 

A wy ? Zamowiłyście już swoje pudełko ??

Jeśli nie, a chcecie to zachęcam do skorzystania z mojego odnośnika:




niedziela, 17 marca 2013

Nowości u mnie :)


Witajcie,
trochę mnie nie było, ale jakoś nie było okazji nawet zdjęć pstryknąć. Nie mniej jednak jestem na bieżąco z notkami u Was i zaglądałam tu codziennie.

Dziś skrót tego, co ostatnio przyniósł kurier:

* Wiosenny koszyczek od L'Occitane




A w nim :
- żel pod prysznic Verbena
-delikatne mydełko z masłem shea
-krem na noc 
-woda toaletowa Pivoine Flora
-krem do rąk z masłem shea.

Są to bestsellery marki , chętnie wypróbuję, choć niektóre znam, choćby krem do rąk i żel pod prysznic.

Krem do rąk uwielbiam za działanie i zapach i ...opakowanie ..
Jak kończę zużywać, dam znać co i jak, na razie koszyczek cieszy oko, a ja otworzyłam krem na noc i stwierdzam, że jest bardzo wydajny...:)

* Marcowy Glossybox

Znów krem do twarzy.... chciałoby się rzec, nie twierdzę, że nie zużyję, aczkolwiek trochę z tą Clareną przesadzają...
Resztę kosmetyków chętnie zużyję.
Kredkę a'la Chubby Stick podaruję komuś, bowiem moim zdaniem nie ma nic lepszego niż orginał od Clinique.

Anatomicals bardzo polubiłam po ostatnim zamówieniu - więc na pewno zużyję żel z radością.

Kosmetyczka trochę tandetna, ale.... pochowam do niej maszynki do golenia, produkty do henny i masaeczek algowych o !:)

Jeśli chcecie zamówić Glossyboxa, mam dla was kod z Flesza  - który uprawnia do 15% rabatu przy zakupie pakietu 3 lub 6 pudełek :

Należy kliknąć i przejść na stronę:


Wpisując kod zniżkowy : Flesz

Kod jest ważny do 31.03 :)




piątek, 15 lutego 2013

Glossybox ROK z Nami :) Pudełko lutoweeee :)



Witajcie,
czekałam aż do teraz na kuriera grrrr, ale nie zajrzałam na informacje dotyczące zawartości pudełek asasasa :) Miałam niespodziankę :)

Zdjęcia jeszcze ciepłe:


Rocznicowa oprawa pudełka- jak najbardziej na TAK :) Ładnie, tematycznie , podoba mi się !


Gratisowe foremki na babeczki - super, często robię muffiny i choć korzystam z silikonowych foremek to te na pewno wykorzystam:)


A w pudełku 3 pełnowymiarowe produkty:
-TOŁPA krem nawilżający - jestem go bardzo ciekawa
-L'Oreal - lakier do paznokci - hmm dziwny kolor - zaraz wypróbuję 

AKTUALIZACJA

Lakier ma fenomenalny kolor, pieknie rozprowadza sie po paznokciach
dwie warstwy i mam super kolor, blysk jak diamenty :)

Dodaję swatche:
(na szybko- bez robienia manicure- tylko pomalowalam)






- Model CO - podwójne cienie do powiek- sprawdziłam kolory na dłoni MAmma mia- ile brokatuuu:/
i dwa produkty mini 
-Scottish Fine Soaps: odżywka i szampon z serii ARBORIA- bardzo chętnie wypróbuję :)


Dodatkowo bon 40zł przy zakupach 200zł w sklepie 21diamonds.pl

Czy jestem zadowolona- mam nadzieje,ze bede- ze krem okaze się super :) Kolor lakieru zaraz sprawdzę, szampon i odzywkę użyję, a cienie może komuś oddam , mam swoją ukochaną paletkę z UD i bedę jej wierna :)

A wy macie Glossyboxy ?:)


Zamówić można pudełeczko tu:


10 zł zniżkowy kod na zamówienie pierwszego Boxa to "GLOSSYBOX10" !!!



piątek, 1 lutego 2013

Roczne podsumowanie wszystkich pudełek Glossybox !:)


Witajcie,
jako, że sesja w toku - trzeba zająć się czymś pożyteczniejszym :D
U Ali znalazłam podsumowanie Glossyboxów i również postanowiłam takowe zrobić moim okiem :)

Za chwilę mamy rocznicowe pudełko przecież, prawda :)
Rok z Glossyboxem- jak to minęło :)

A więc - pora na podsumowanie:

MARZEC 2012
 

Marcowe pudełko było pierwszym i takim OH wyczekiwanym !
Zaskoczyło pozytywnie bardzo :)
Najlepszym elementem tego pudełka była niewątpliwie woda toaletowa Daisy, cudny zapach świeży, wiosenny, naprawdę ładny.
Balsam do ciała mam do dziś - pachnie ładnie, ale jakoś nie po drodze mi go użyć. 
Krem LIERACA - wywołał podrażnienie mojej skóry, moja teściowa go dokończyła i spodobał się jej na tyle, że zakupiła pełnowymiarowe opakowanie.
Szampon OKARA ani mnie grzał ani ziębił :)
A Olejek Nuxe zauroczył mnie swoim zapachem, niedawno go zdenkowałam hehe :)
Podsumowując 2 /5 produktów mi się bardzo spodobało


 KWIECIEŃ 2012
Pudełko kwietniowe było moim zdaniem bardzo dobre. 
Aqua Slim , które wzbudziło wiele kontrowersji- ja wypiłam :) Ale ja piję dużo płynów w ciągu dnia :)
Moim zdaniem - najlepszym elementem tego pudełka był peeling Dermalogica. Szkoda, że jego regularna cena jest spora,ale może kiedyś. Na pewno go zapamiętam.
Podobnie dobrze wspominam krem Sanoflore- którego kupiłam pełnowymiarowe opakowanie pod wpływem boxowej miniatury oraz olejek do demakijażu Galenic. Piękny zapach i delikatność.
Masło do ciała Pat&Rub miało trochę zbyt mocny zapach, ale nawilżało fajnie.
Pomadkę Kryolan dała przyjaciółce - ona lubuje się w czerwieniach :)
Podsumowując: 3/5 produktów bardzo mi się spodobało.

MAJ 2012
Pudełko również bardzo ciekawe :)
Najlepszymi ogniwami tego pudełka okazały się kremy L'Occitane - moja pierwsza styczność z tą marką i na pewno nie ostatnia. Cudowne nawilżenie. Ah boskie.
Lieraca użyłam raz i oddałam teściowej - bo bałam się po ostatnim spotkaniu z tą firmą.
Micel Avene znam i bardzo lubię - więc miniatura okazała się genialna na wyjazdy.
Suchy szampon zużywam ciągle, jednakże od tej formy wolę tradycyjne mycie włosów.
Peeling Dermika był delikatny, ale prawie nie pachniał. Pozostałam obojętna.
Podsumowując: 3/6 produktów mi się bardzo spodobało :)

CZERWIEC 2012

Pudełko czerwcowe było takie średniakie, ale przyniosło mi dobre odkrycie.
Krem Clarena  - powędrował do teściowej - microcollagen - chyba jestem zbyt młoda- ale ona zachwycona była z działania tego kremu.
Największym plusem tego pudełka uważam, że był tusz do rzęs Yves Rocher - dzięki pudełku odkryłam go i jestem zachwycona. To świetny tusz w niskiej cenie.
Fajne okazało się również mydełko- nie wysusza , długo pachnie , jest wydajne :)
Loewe- zapach cudny, szkoda, że taki mały...
Róż mineralny - był fajny, ale zbyt brzoskwiniowy jak dla mnie- ja preferuję zgaszone róże. Poleciał do przyjaciółki - nic się nie marnuje :)
A sól do włosów- robiłam recenzję - dla mnie totalny bubel.
Podsumowując: 3/6 produktów spodobały się mi, natomiast kolejne dwa- osobom obdarowanym:)

LIPIEC 2012
Pudełko dobre, z jednym bublem na pokładzie :)
Najlepszy okazał się jak dla mnie żel pod prysznic, którego cena regularna nie zachęca do zakupu, ale na pewno to się kiedyś stanie.
Podobnie lakier MeMeMe, fajny, trwały- w dobrej pojemności (nie lubię zbyt duzych lakierów)
Świetna była też maska UBER - chętnie przetestowałabym coś jeszcze tej firmy.
Krem pod oczy Siquens - też ok, nawilżał, to wystarczy jak na razie :)
Bublem okazał się tusz do rzęs, no po prostu nic nie robi z rzęsami....
Podsumowując:4/5 produktów było fajnych :)

SIERPIEŃ 2012
Najlepszym z najlepszych tego pudełka to oczywiście AAE z Clinique-uwielbiam ten krem, jest super wydajny, a 5ml w pudełku to całkiem sporo.
Fajny był też peeling - choć opakowanie nie zachęcało do użycia :) Ale zapach cudo i ścieranie też porządne.
Duet z L'Occitane przeciętny, za tą cenę, można kupić lepsze :)
Szampon z BC-  ok :)
Krem Clareny do biustu przekonał mnie do pielęgnacji tych okolic- a raczej o niej przypomniał.
Pomadka w gratisie trochę za pinkowata :)
Podsumowując dla 4/6 produktów jestem bardzo na TAK:)

WRZESIEŃ 2012
Wrześniowe pudełko- oj fajneee :)
Najlepsza okazała się odżywka PHYTO - bardzo przyjemna dla moich włosów, muszę w końcu zamówić coś tej marki.
Peeling YOSKINE również mi się spodobał.
Balsam do ust używam ciągle, fajne uczucie mentolu na ustach.
Krem NUXE nie zrobił mi krzywdy, dobrze nawilżał, i choć nie kupię go ponownie, bo mam swoich faworytów, to dobrze go wspominam.
Balsam do ciała też jest ok- z tym, że zapach trochę zbyt duszący..
Podsumowując 4,5/5 produktów było ok:D

PAŹDZIERNIK 2012
W tym pudełku mam 3 hity : maskę, która okazała się salonowym odkryciem, glinkę- moje pierwsze spotkanie z tego typu kosmetykami - bomba  i odżywka KARITE - świetne nawilżenie.
Peeling Pat&RUB niestety ale zmroził mnie mocnym zapachem i pozostawianiem tłustej warstwy po uzyciu, ale ścierał nieźle.
Błyszczyk z pomadką oddałam mamie- dobrze jej służy, a mydełko- czeka jeszcze w szufladzie na jakiś wyjazd. 
Podsumowując 3/4 produkty ( nie licze nieotwartego mydła i oddanego błyszczyku) okazało się ok:)

LISTOPAD 2012
Najmocniejszym punktem pudełka jest oczywiście CHLOE i jak dla mnie BB od Happyderm.
Zapach Chloe uzależnia, pod choinkę zgodnie z prośbą dostałam wersję LOVE, a BB Happyderm spędza mi sen z powiek :) Cudnie nawilżająco-kryjący produkt.
Baza z Daxa też okazała się super.
Serum Lieraca otworzyłam niedawno-ale potwierdza się moja niechęć do tej firmy pod względem kosmetyków do twarzy- znów mam wysyp po ich produktach.
Kremu pod oczy GLY jeszcze nie używałam. Dziś pewnie otworzę, bo obecny używany się kończy.
Podsumowując : używałam 4 produkty z tego pudełka (piąte czeka) i 3/4 okazały się ok :)

GRUDZIEŃ 2012
Najmocniejszym punktem okazało się mleczko do ciała. Mój fart sprawił , że kilka dni później w tkmaxx znalazłam duet masła i żelu pod prysznic z tej serii :) Uwielbiam za zapach i pielęgnację.
Fajny okazał się też błyszczyk.
Kryolan - produkt VIP- dałam przyjaciółce na święta :) Ona robi krechy - ja nie :)
Clarena i Yasumi czekają na zużycie zapasów - a szampon suchy BATISTE- użyłam kilka razy, zapach jest fajny, ciężej niż Rene Furterer wyczesuje się go z włosów, ale jak mówiła- ja wolę tradycyjne mycie głowy :)

 STYCZEŃ 2013
Styczniowe pudełko - to dla mnie hit w postaci różu :) Cudny kolor- w sam raz dla mnie, używam codziennie od dnia otrzymania pudełka. Olejek okazał się bardziej gęsty niż mój Kerastase, ale nie obciążył mi włosów.
Duetu balsamowego jeszcze nie uzywałam. Podobnie Siquens czeka na zużycie zapasów.
Maseczka do oczu przydała się w trakcie choroby, nie raziło mnie światło :)


Uwielbiam Glossyboxy- choć jak widać, nie zawsze wszystko mi pasuje.
Ale o to właśnie chodzi. Dzięki pudełku widzę, co mogę kupić sobie w przyszłości, a czego unikać. Jest też świetnym źródłem do obdarowania najbliższych  :)

Nie mogę doczekać się następnego:



Chętne ? 

Możecie zamówić , póki jeszcze się da: TUTAJ 

A jak z Waszymi hitami Glossyboxa ?:)





czwartek, 17 stycznia 2013

Glossybox Styczeń 2013 - pierwszy box w nowym roku:)


Witajcie !

Szybka fotorelacja i kilka słów komentarza po otwarciu :


Pudełeczko było srebrne, piękny papier w gwiazdki :) Do tego srebrne papierki :) Ahhhh :)


Pudełeczko pachniało po otwarciu mimo, że nie było żadnego produktu, który by się wylał ...


Balsam do ciała i żel pod prysznic Blumarine - Innamorata lubię takie gadżety, więc chętnie użyję..


Firmę Siquens z Glossyboxa już znamy. Tym razem zaoferowano nam krem do twarzy. Ja dostałam krem do skóry suchej i odwodnionej - a mam zaznaczone w profilu, że moja skóra jest normalna... hmmm ale po zimie przesuszenia wystąpią, więc albo zużyję jako krem na noc, albo dam tacie :)
Jest to pełnowymiarowy produkt :)


Firmę Kryolan też już w Glossy'm gościliśmy :) Tym razem mamy róż w fajnym kolorze, który mi odpowiada.
Jest świetnie napigmentowany, podoba mi się.
Jest to kosmetyk pełnowymiarowy.



Produkt z tej serii gościł juz w Glossyboxie. Była to maska do włosów. Tym razem mamy olejek do włosów. Uwielbiam tego typu produkty do włosów. W ogóle sobie wygadałam produkt do włosów w tym pudełku i bardzo się cieszę. 
Mam co prawda nowy olejek Kerastase, ale chętnie porównam oba, szczególnie, że ten jest tańszy :)


A w gratisie mamy maseczkę do spania. Miły podarek. Wprawdzie nigdy nie spałam w czymś takim, ale może czas zacząć ?:)

Koszt pudełka się zwrócił.
Przyjemność otwierania była wielka. Bałam się, że dadzą nam coś z  karnawałowym brokatem, ale nieeee :)
Jest dobrze, chętnie zużyję wszystkie (no może prócz kremu do twarzy) produkty.

A Wy zamówiłyście pudełko ?:) Podoba wam się ?:)

A może chcecie zamówić ?:) 
Polecaaaaaaaaaaaam :)

Możecie kliknąć pudełko z linka - klikając w logo Glossyboxa .


10 zł zniżkowy kod na zamówienie pierwszego Boxa to "GLOSSYBOX10" !!!

wtorek, 18 grudnia 2012

Glossybox GOLD - niespodzianka świąteczna :))


Świeżo odpakowany jest u mnie :) Zamówiłam, choć 99zł to trochę sporo, ale stwierdziłam, że gwiazdka jest raz do roku :)
I nie żałuję :) Same zobaczcie :)

Począwszy od pudełka... ono tak błyszczy... jest otwierane na magnes, pełna profeska :)

Po piękną kokardę w środku :) Z brokatem ...


I zawartość :


Z gratisami : kosmetyczką i rzęsami :)








Najbardziej cieszę się z paletki , kończą mi się cienie :) Ciekawa jestem tuszu, który też już u mnie na wyczerpaniu :) Lakier już mam na paznokciach jest super :) Fajny, ciekawy kolor .... Tinta na policzki i usta też już mam nałożony, dobry, naturalny efekt :) Kosmetyczka bling bling :D
Błyszczyk przezroczysty :) takiego w moich zbiorach brakowało, super, że się nie klei :) Nie no jednym słowem bomba ;)
Podliczając wartość kosmetyków wyszło 320zł + gratisy :D:D:D

Opłacało się ?:)

Zachęcam do zajrzenia na stronę glossyboxa :)




LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...