Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dekoloryzacja włosów. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dekoloryzacja włosów. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 26 kwietnia 2012

Dekoloryzacja włosów po raz drugi :) - efekty


Jestem zła !
Wróciłam z pięknego,ciepłego spaceru - mam dzień wolny, chcę Wam wkleić jakąs notkę- a tu spostrzegłam, że mój małżonek zabrał aparat :(

Skorzystam więc z kilku zdjęć, które mam na komputerze.

W zeszły piątek byłam u fryzjera pofarbować włosy. Poprzednio- dekoloryzowałam je, jednakże moje włosy były oporne, nie chciały się rozjaśnić... i po wypłukaniu się farby (wytrzymała 3 miesiące) miałam różne odcienie na głowie.

Fryzjer w porozumieniu ze mną stwierdził, że dekoloryzujemy drugi raz:)

I tym razem- wyszło IDEALNIE moim zdaniem.

Włosy nie są zniszczone, dzięki koloryzacji INOA są wzmocnione wręcz, błyszczące i silne.

TAK BYŁO:

Ten kolor nosiłam na głowie przez długoooooooo długo..........

Po pierwszej dekoloryzacji było tak:

Byłam zadowolona,ale w miarę wypłukiwania się koloru jak widać już na zdjęciu - były różne odcienie..Dół końcówki-były ciemne ....
Tu farbowane były INOA nr 6.


Po dekoloryzacji nr 2. tydzień temu- moje włosy prezentują się tak:



I teraz jestem w pełni zadowolona. Zostanę przy tym kolorze, chyba, że nałożymy następnym razem coś delikatne brązowego, bo mi trochę w rudy wpadają :)

Kolor, którym miałam farbowane to:

"Siódemka"



Jeszcze raz polecam dekoloryzacje włosów pod okiem fryzjera:)

niedziela, 19 lutego 2012

Dekoloryzacja włosów - moje wrażenia "po"


Prawie miesiąc temu zdecydowałam się na dekoloryzację moich prawie czarnych włosów.
Dotychczas farbowałam je sama- chciałam mieć piękne, brązowe włosy - jednakże nawet po zakupie farby "jasny brąz" okazywało się, że są kruczoczarne.

Przypomnę Wam, jaki kolor miały moje włosy :








Więc jak same widzicie- były bardzo ciemne....

Długo zwlekałam z decyzją o dekoloryzacji. Szukałam -kto mógłby mi to zrobić. Potem szkoda mi było pieniędzy i tak w kółko. 

Któregoś dnia jednak- wystukałam numer w komórce i się umówiłam.

Fryzjer zrobił ze mną wywiad- czym dotyczas farbowałam włosy itd (ja farbuję swoje kudełki od 19rż- więc już długo)...
Porozmawiał na temat dotyczasowej pielęgnacji- więc bardzo profesjonalnie:)

Powiedział- że po dekoloryzacji -będzie nakładał m na włosy nowość- koloryzacja INOA.
bez amoniaku-bezpieczna dla włosa- nie wypłukująca się szybko...

Następnie- obejrzeliśmy próbniki- i miałam mu wskazać, do jakiego koloru chciałabym zejść 
Uprzedził mnie jednak- że efekt końcowy zależny będzie od tego, jak zareagują moje włosy na dekoloryzację.

I nie było tak łatwo- moje włosy były baaaaaaaaardzo oporne...

Pomimo dekoloryzowania- nie czułam żadnego brzydkiego zapachu w trakcie zabiegu- ani po. Włosy były miękkie- choć żółte :)

Zdecydowaliśmy, że mogę dojść do pewnego koloru i fryzjer przystąpił do farbowania:

Efekt po miesiącu od zabiegu jest taki:










Różnica jak dla mnie jest kolosalna.

Trochę ubolewam nad faktem, że włosy nie są jednolitego koloru- ale fryzjer uprzedził mnie, że za drugim razem już będzie lepiej.
W świetle włosy wyglądają lepiej :) Kolor bardziej mi pasuje, bo mam naprawdę jasną karnację. Jasne brwi....

Włosy po dekoloryzacji - nie są W OGÓLE zniszczone, są bym nawet powiedziała mocniejsze.... zaryzykuję to stwierdzenie.

Jestem naprawdę zadowolona :

Różnica jest kolosalna:

Minął miesiąc, kolor trochę zszedł- lekko- z góry. Czuję, że po kolejnej wizycie- myślę, że za 2 tyg. się wybiorę- będzie jeszcze lepiej :)

Polecam pójście do fryzjera na ten zabieg- oni wiedzą co robią, a w domu-samodzielnie, możemy tylko poniszczyć sobie włosy- a cena za samodzielne preparaty będzie niewiele niższa niż usługa u fryzjera :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...