Bellinzona
jest stolicą kantonu Ticino, którą mieliśmy okazję zobaczyć.
Przede wszystkim jest ona znana z trzech zamków, znajdujących się
na jej wzgórzach. Każdy z nich wpisany został na listę UNESCO, co
powoduje, że zainteresowanie tymi obiektami jest bardzo duże. Z
powodu braku czasu mogliśmy zwiedzić zaledwie jeden z zamków,
położony najniżej Castelgrande. Oboje byliśmy tym miejscem
zachwyceni! Było to piękne ukoronowanie naszego wypadu.
Niełatwo
było odnaleźć drogę do zamku. Okazało się, że możliwości
wejścia są dwa: górnym mostem oraz tunelem podziemnym. Nie
wiedząc, co kryje się po drugiej stronie, zdecydowaliśmy się na
górny most. Po pokonaniu schodów ukazał nam się widok, który
osobiście skojarzył mi się z „Alicją w krainie czarów”.
Piękne zamurowania po bokach i cudnie utrzymana zieleń po środku.
Niestety,
idąc w górę, mieliśmy na swojej drodze słońce, które
skrupulatnie utrudniało nam robienie zdjęć.
Widok
na nachylenie górki, pod którą szliśmy
Wstęp
na teren zamku jest bezpłatny.
Widok
na miasto
Przednia
część dziedzińca
Tylna część dziedzińca
Powrót
podziemnym tunelem
Widok
zamku z dołu
Okolica zamku - starówka
Czy
Wy również lubicie takie klimaty? Czy to piękne miasto znajdzie
się na Waszej liście must see?